-
21. Data: 2005-02-09 15:39:36
Temat: Re: pomocy urlop
Od: "wektor" <w...@i...pl>
Użytkownik "Anna_M" <n...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cud901$2rj$1@nemesis.news.tpi.pl...
> dziękuję serdecznie ale jest właśnie tak jak napisałeś
Nie wierzę, abyś pracując juz 10 lat nie wiedziała, że przysługuje Ci
urlop wypoczynkowy. Ponadto w ciągu tych 10 lat byłaś w każdym dniu
roboczym w pracy, może jeszcze przez 6 dni w tygodniu (bo tak pracują
firmy prywatne)? Nie miałaś w tym czasie żadnej sprawy osobistej do
załatwienia?
Prawo do urlopu wypoczynkowego przedawnia się po 3 latach, więc w tej
chwili masz tylko urlop zaległy z 3 lat, może jeszcze z 2001 r.
mogłabyś wykorzystać, ale tylko w terminie do 31.03.2005 r.
A szefowi dać do poczytania Kodeks pracy, ale taki pracodawca, który
zatrudnia tylko 1 pracownika, to niewiele rozumie, co znaczą te
przepisy zawarte w artykułach i paragrafach. Dla niego najważniejsze,
że jest szefem.
A kto oblicza wynagrodzenie, odprowadza składki do ZUS itp.?
Pozdrawiam
--
wa
-
22. Data: 2005-02-09 15:56:23
Temat: Re: pomocy urlop
Od: "Shady" <s...@p...nospam.fm>
> Prawo do urlopu wypoczynkowego przedawnia się po 3 latach,
Prawda, ale w takiej sytuacji, gdy taki urlop był nie wykorzystywany
WYŁACZNIE z winy pracodawcy, wydaje mi się ze moze da się wygrać.
O wszystko jednak trzeba pytać w IP
-
23. Data: 2005-02-09 16:07:03
Temat: Re: pomocy urlop
Od: Kaizen <x...@c...sz>
Pięknego dnia Wed, 9 Feb 2005 14:21:57 +0100, "Anna_M" <n...@w...pl>
zakodował:
>pracuję w firmie od 10 lat i jak do tej pory jeszcze nie byłam na urlopie
>wypoczynkowym ani na zwolnieniu lekarskim.nie wiem jak to załatwić z moim
>szefem nie tracąc pracy ( pracuję w biurze - prac. umysłowy)
No to masz problem, bo wszelkie roszczenia z tytułu umowy o pracę
przedawniają się po trzech latach od momentu, kiedy stały się
wymagalne. Jeżeli przyjmiemy, że urlop staje się wymagalny z końcem
marca następnego roku, to w tej chwili możesz liczyć na urlop za 2001,
2002, 2003, 2004 i (gdybyś się zwalniała) proporcjonalnie za 2005.
Reszta, niestety, przepadła (chyba, że pracodawca będzie miły i
udzieli albo wypłaci ekwiwalent z dobrego serca).
Ja sprawę rozegrałbym następująco.
Wysłał poleconym za zwrotnym potwierdzeniem odbioru wniosek urlopowy.
Zgodnie z kodeksem pracy pracodawca ma obowiązek udzielić urlopu za
rok poprzedni NAJPÓŹNIEJ do końca pierwszego kwartału roku następnego.
Jeżeli tego nie zrobi - to jest to podstawa do rozwiązania umowy o
pracę bez wypowiedzenia z winy pracodawcy (wręczasz takie pisemko i
jesteś free). W takiej sytuacji pracodawca ma obowiązek wypłacić
odszkodowanie równe wynagrodzeniu jakie byś otrzymała, gdybyś złożyła
wypowiedzenie (więc składając takie pisemko w marcu dostajesz kasę za
marzec-czerwiec). Do tego ekwiwalent za 3 urlopy z kawałkiem. Czyli z
grubsza licząc powinnaś dostać 7-8 wypłat jednorazowo. Gdyby
pracodawca nie chciał zapłacić - pozwij go do sądu pracy. Jeżeli to
zrobisz przed końcem marca - zyskujesz ekwiwalent za jeden urlop,
który się przedawni, jeżeli to zrobisz później.
Oczywiście możesz też podesłać PIP na kontrolę.
--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775 e-mail Rot13 coded
If you cannot make sth good, make it looking good. - Bill Gates
-
24. Data: 2005-02-09 16:23:04
Temat: Re: pomocy urlop
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Shady; <rcpOd.38128$2e4.8328@news.chello.at> :
> Ania, ja jakiś czas temu wyleczyłam się z poddawania bez słowa woli szefa. I
> Tobie polecam to samo. Naprawde. Jeśli faktycznie jest taki kłopot jak
> mówisz: idz do Inspekcji Pracy, powiedz jaka jest sprawa. Gwarantuje ci ze
> sie zdziwia ze nie dostajesz urlopu, ale coś co doradzą.
> Miałam podobną sytuacje, nie chciano mnie puszczać na urlopy, bo byłam
> jedynym pracownikiem w "tej" dziedzinie i b. ciezko było mnie zastąpić
> (Chociaż tak naprawde nic wielkiego nie robiłam, ale nie wazne). Wiec
> siedzialam w pracy nie chcac sie narazac. Az raz, drugi powiedzialam dosc.
> Fakt ze mój pracodawca to duza firma wiec tak do końca to sie bali ze IP
> moze im koło tyłka narobić, i ostatecznie chodziłam na te urlopy (pomijajac
> fakt ile upokozen musialam zniesc przy proszeniu sie o te urlopy). Ale
> zaczelo sie od tego ze zadzownilam do IP i tam mi doradzono.
> Dowiedz sie kiedy mozesz przyjsc do prawnika do IP, wez jeden dzien
> chorobowego (ew. na rzadanie) i idz powiedz co jest. Jesli masz szanse na
> inna prace, to podaj pracodawce do sądu, bedzie ci musial naprawde kupe kasy
> wypłacić.
> Aha.. a skad jestes? Bo ja mam znajomego prawnika, zajmuje sie takimi
> sprawami wlasnie jak łamanie prawa pracy, mobbing itd...
W W-wie prawnicy w PIPie przyjmują popołudniami [a nawet chyba
wieczorkami], więc może się obyć bez zwolnienia - poszukaj strony PIPu w
sieci.
Flyer
-
25. Data: 2005-02-09 16:23:08
Temat: Re: pomocy urlop
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
uzdrowiciel; <cudafg$8dr$1@nemesis.news.tpi.pl> :
> Anna_M napisał :
>
> > pracuję w firmie od 10 lat i jak do tej pory jeszcze nie byłam na urlopie
> > wypoczynkowym ani na zwolnieniu lekarskim.nie wiem jak to załatwić z moim
> > szefem nie tracąc pracy ( pracuję w biurze - prac. umysłowy)
>
> Ale Cię nagabują abyś szefa zbeształa! ojej, ale sprawę spróbuj załatwić
> normalnie po co się awanturować! ale pamiętaj o tym, że masz w kieszeni rok
> urlopu, który Ci się należy!
Ja to w ten wątek mało wierzę, ale:
--> PIP
--> nie ma roku urlopu - ma urlop tylko z trzech [???] lat - reszta
uległa "przedawnieniu" z mocy prawa [nie pamiętam jak to się uczenie
nazywa - szukać w KP]
Flyer
-
26. Data: 2005-02-09 17:22:29
Temat: Re: pomocy urlop
Od: "Shady" <s...@p...nospam.fm>
I to jest najlepsze chyba wyjście z sytuacji.
-
27. Data: 2005-02-09 20:25:24
Temat: Re: pomocy urlop
Od: Pajączek <c...@b...cy>
*Anna_M* w te oto słowa się odzywa:
> dzięki
> spróbuję tak zrobić zobaczymy co z tego wyniknie
też jestem ciekaw...
--
*Pozdrawiam*
-
28. Data: 2005-02-09 20:29:20
Temat: Re: pomocy urlop
Od: Pajączek <c...@b...cy>
*Anna_M* w te oto słowa się odzywa:
> co najważniejsze to ja właśnie tak robiłam ale on się śmieje prosto w nos i
> mówi żebym sobie taki papierek to wsadziła w nos a poniewaz jestem tylko
> jednym pracownikiem w tej firmie ( cała firma to szef plus ja) to boję się
> że on moze mnie zwolnić z pracy.A sam mnie nie zastąpi bo na niczym się nie
> zna umie podpisać fakturę
> dzięki. i co ja mam robić?
oszfak...
--
*Pozdrawiam*
-
29. Data: 2005-02-10 12:42:23
Temat: Re: pomocy urlop
Od: "Shady" <s...@p...nospam.fm>
Ania poszłas na urlop jednak ze juz nie piszesz?:)
-
30. Data: 2005-02-11 10:54:12
Temat: Re: pomocy urlop
Od: "Anna_M" <n...@w...pl>
witam
przepraszam że nie pisałam udało mi się załatwić na poczatek 5 dni urlopu
od 18/04 do 22/04
dzięki za pomoc
Użytkownik "Shady" <s...@p...nospam.fm> napisał w wiadomości
news:PEIOd.43104$2e4.17517@news.chello.at...
> Ania poszłas na urlop jednak ze juz nie piszesz?:)
>
>