-
1. Data: 2003-01-16 06:17:19
Temat: pomocy
Od: "Andrzej" <p...@p...onet.pl>
Witam szanownych grupowiczów.
Czy ktoś spotkał się ze sprzedażą prasy, która straciła okres "aktualności"
(tzn. zwrotów)?
Interesuje mnie skąd brane są te gazety. Czy zawierane są umowy z wydawcami,
a może to jest poprostu nielegalne.
Jeśli ktoś orientuje się w tym temacie proszę o info. Pozdtrawiam i dziękuję
Andrzej
-
2. Data: 2003-01-16 08:04:18
Temat: Odp: pomocy
Od: "Maryś" <m...@i...pl>
z tego co wiem, to kolporter (jego pracownik) zabierają te gazety z powrotem
do siebie. Cześć najprawdopodobniej wraca do wydawcy a część rozdaje się zna
jomym...
słowo !!!
mam kumpla, który pracuje w Ruchu.
pozdr, Maryś
-
3. Data: 2003-01-16 08:19:00
Temat: Re: pomocy
Od: "Agnieszka" <a...@f...com.pl>
Chyba raczej nie można w tym temacie liczyć na współpracę z Wydawcami, bo
dla nich to nie jest opłacalne. Te wszystkie gazetki lekko przeterminowane
sprzedawane po obniżonych cenach to raczej nielegalna sprawa.
Kilka miesięcy temu ciekawie pisał o tym PRESS.
Aga
Użytkownik "Andrzej" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b05mvq$m17$1@news.tpi.pl...
> Witam szanownych grupowiczów.
>
> Czy ktoś spotkał się ze sprzedażą prasy, która straciła okres
"aktualności"
> (tzn. zwrotów)?
> Interesuje mnie skąd brane są te gazety. Czy zawierane są umowy z
wydawcami,
> a może to jest poprostu nielegalne.
> Jeśli ktoś orientuje się w tym temacie proszę o info. Pozdtrawiam i
dziękuję
> Andrzej
>
>
-
4. Data: 2003-01-16 09:37:02
Temat: Re: pomocy
Od: wer <w...@w...pl>
Andrzej wrote:
> Witam szanownych grupowiczów.
>
> Czy ktoś spotkał się ze sprzedażą prasy, która straciła okres "aktualności"
> (tzn. zwrotów)?
> Interesuje mnie skąd brane są te gazety. Czy zawierane są umowy z wydawcami,
> a może to jest poprostu nielegalne.
> Jeśli ktoś orientuje się w tym temacie proszę o info. Pozdtrawiam i dziękuję
> Andrzej
>
Wydawcy przeciez sami sprzedaja takie gazety przez redakcje.
Sprawa byla na tyle powazna, ze redakcje podjely kroki prawne wobec
takich sprzedawcow. Wg redakcji jest to nielegalne. Wystarczy porownac
ceny pism archwiwalnych w redakcji, a na takim stoisku. W dodatku obniza
to sprzedaz nowych numerow. Dla czesci gazet motorem sprzedazy sa
dodawane gratisy. Aktualnosc wiadomosci w magazynach nie jest tak wazna,
a np pelna wersja programu na plycie moze kogos przyciagnac po 2
miesiacach. Kiedy numer jest wycofany ze sprzedazy.
A egzemplarze sprzedawane na takich stoiskach pochodza od pracownikow
kolporterow. Teoretycznie powinny isc na przemial, o ile nie ma w umowie
z wydawnictwem, ze nie sprzedane egzemplarze sa zwracane (uwaga, wtedy
kolporter bierze wieksza marze). Pracownicy moga wiec spokojnie brac
paczki z gazetami i sprzedawac je do takich punktow.
wer
-
5. Data: 2003-01-17 03:11:46
Temat: Re: pomocy
Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)
"Agnieszka" <a...@f...com.pl> writes:
> Chyba raczej nie można w tym temacie liczyć na współpracę z Wydawcami, bo
> dla nich to nie jest opłacalne. Te wszystkie gazetki lekko przeterminowane
> sprzedawane po obniżonych cenach to raczej nielegalna sprawa.
> Kilka miesięcy temu ciekawie pisał o tym PRESS.
dlaczego nielegalna?
w wydawnictwach, z ktorymi mialam do czynienia, kazde sprzedawalo
"numery archiwalne" po znacznie nizszej cenie niz detaliczna.
nie widze w tym nic zlego.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
-
6. Data: 2003-01-17 09:51:15
Temat: Re: pomocy
Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>
Użytkownik Nina M. Miller napisał:
>"Agnieszka" <a...@f...com.pl> writes:
>
>
>
>>Chyba raczej nie można w tym temacie liczyć na współpracę z Wydawcami, bo
>>dla nich to nie jest opłacalne. Te wszystkie gazetki lekko przeterminowane
>>sprzedawane po obniżonych cenach to raczej nielegalna sprawa.
>>Kilka miesięcy temu ciekawie pisał o tym PRESS.
>>
>>
>
>dlaczego nielegalna?
>
>w wydawnictwach, z ktorymi mialam do czynienia, kazde sprzedawalo
>"numery archiwalne" po znacznie nizszej cenie niz detaliczna.
>
WYDAWNICTWA! Sprzedawały swoje numery. Jak tu ktoś napisał, wydawnictwo
ma z dystrubutorem umowę, że niesprzedane numery (wycofane z kiosków) są
niszczone! Skoro dystrybutor ich nie niszczy, ale sprzedaje pokątnie to
OKRADA wydawnictwo.
>nie widze w tym nic zlego.
>
A ja tak. Zwykła kradzież.
--
Jego Szara Eminencja Czcigodny mag. Tristan hrabia Alder
(ZTJ: mag. Przemysław Adam Śmiejek)
Zapraszam do *SLUGu*: http://silesia.linux.org.pl/
-
7. Data: 2003-01-17 22:24:58
Temat: Re: pomocy
Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)
Tristan Alder <s...@p...onet.pl> writes:
> >dlaczego nielegalna?
> >
> >w wydawnictwach, z ktorymi mialam do czynienia, kazde sprzedawalo
> >"numery archiwalne" po znacznie nizszej cenie niz detaliczna.
> >
>
> WYDAWNICTWA! Sprzedawały swoje numery. Jak tu ktoś napisał, wydawnictwo
> ma z dystrubutorem umowę, że niesprzedane numery (wycofane z kiosków) są
> niszczone! Skoro dystrybutor ich nie niszczy, ale sprzedaje pokątnie to
> OKRADA wydawnictwo.
jesli nie ma umowy z wydawnictwem i nie odprowadza do nich zysku, to
tak.
>
> >nie widze w tym nic zlego.
> >
>
> A ja tak. Zwykła kradzież.
w poscie, ktory zainicjowal watek, nie bylo nic na temat na jakiej
zasadzie to jest robione, wiec sie zapytalam bo wydalo mi sie dziwne.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
-
8. Data: 2003-01-21 11:41:37
Temat: Re: pomocy
Od: jerzu <j...@i...pl>
On Thu, 16 Jan 2003 10:37:02 +0100, wer <w...@w...pl> wrote:
>Wg redakcji jest to nielegalne. Wystarczy porownac
>ceny pism archwiwalnych w redakcji, a na takim stoisku.
I własnie ceny pisma archiwalnych są dla mnie chore. Potrzebowałem
numer Chipa z roku 1999. Napisałem do redakcji i owszem - przysłali -
ale w cenie takiej jak wydrukowana była na gazecie - 11.50.
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński j...@i...pl
http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org - strona domowa
http://zloty.autokacik.pl - zloty Internetowych Klubów Moto
ICQ UIN 3867037 GG 129280
-
9. Data: 2003-01-24 04:34:55
Temat: Re: pomocy
Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)
jerzu <j...@i...pl> writes:
> On Thu, 16 Jan 2003 10:37:02 +0100, wer <w...@w...pl> wrote:
>
> >Wg redakcji jest to nielegalne. Wystarczy porownac
> >ceny pism archwiwalnych w redakcji, a na takim stoisku.
>
> I własnie ceny pisma archiwalnych są dla mnie chore. Potrzebowałem
> numer Chipa z roku 1999. Napisałem do redakcji i owszem - przysłali -
> ale w cenie takiej jak wydrukowana była na gazecie - 11.50.
no to bandytyzm.
zwykle redakcje (uczciwe) oferuja numery arvchiwalne za grosze,
jedna/ktorastam ceny.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/