-
1. Data: 2005-11-28 21:50:34
Temat: pomoc w...
Od: "Tomek.M" <t...@N...onet.pl>
Mam prace wykształcenie wyższe
Mój problem polega na tym ze chce zmienić moją prace(firma w ktorej pracuje
juz nie pozwala na dalszy rozwój a ja czuje że sie tam wypałiłem) ale
niewiem co chciałbym robić w życiu
Gdzie moge sie zwrócić z prośbą o ukierunkowanie mojej osoby??
--
Pozdrawiam Tomek
-
2. Data: 2005-11-28 21:57:05
Temat: Re: pomoc w...
Od: badzio <b...@n...epf.pl>
Tomek.M napisał(a):
> Gdzie moge sie zwrócić z prośbą o ukierunkowanie mojej osoby??
Do wrozki albo psychoanalityka;P
--
Michal "badzio" Kijewski
JID: badzio(at)chrome(dot)pl
GG: 296884, ICQ 76259763
Skype: badzio
-
3. Data: 2005-11-28 22:04:45
Temat: Re: pomoc w...
Od: "Tomek.M" <t...@N...onet.pl>
Dnia Mon, 28 Nov 2005 22:57:05 +0100, badzio napisał(a):
> Tomek.M napisał(a):
>> Gdzie moge sie zwrócić z prośbą o ukierunkowanie mojej osoby??
> Do wrozki albo psychoanalityka;P
to nie jest smieszne to powazne pytanie
Przegladajac oferty 100% ich odrzucam a dotycząone różnych branży
--
Pozdrawiam Tomek
-
4. Data: 2005-11-28 22:13:05
Temat: Re: pomoc w...
Od: gromax <gromax@WYTNIJ_TO_interia.pl>
> Gdzie moge sie zwrócić z prośbą o ukierunkowanie mojej osoby??
najlepiej spytaj się samego siebie, co chcesz robić :)
Zadaj sobie to samo pytanie, co przy wyborze szkoły średniej, studiów,
pierwszej pracy...
Coś lubisz, coś robisz, coś chcesz poznać. coś wydaje się ciekawe. zbadaj,
sprawdź swoje możliwości i idź do przodu. i najlepiej samemu szukać
rozwiązań :) i życzę powodzenia.
tak na marginesie, to jeżeli dalej będziesz potrzebował pomocy, to zdaje się
że nwet w pupach istnieje taka komórka jak doradca zawodowy.
--
---- to tylko moje zdanie ---
-- G -- R -- O -- M -- A -- X --
-> komputer już od 250 zł <-
_/\z/\a/\p/\r/\a/\s/\z/\a/\m/\_
-
5. Data: 2005-11-28 22:29:33
Temat: Re: pomoc w...
Od: badzio <b...@n...epf.pl>
Tomek.M napisał(a):
>>>Gdzie moge sie zwrócić z prośbą o ukierunkowanie mojej osoby??
>>Do wrozki albo psychoanalityka;P
> to nie jest smieszne to powazne pytanie
> Przegladajac oferty 100% ich odrzucam a dotycząone różnych branży
Powazne? Nie napisales w jakim jestes mniej-wiecej wieku, ile (i jakie)
masz doswiadczenia, jakie masz wyksztalcenia, co obecnie robisz, ile
zarabiasz a ile bys chcial zarabiac, w jakim miescie mieszkasz, co
chcialbys robic, czy jestes gotow sie przeprowadzic itp Jeslibys podal
takie informacje to mysle ze znalazloby sie na grupie pare osob ktore
sprobowalyby cos doradzic.
No i zawsze mozesz sie zapytac w urzedach pracy czy nie maja jakis
doradcow zawodowych. Wzglednie przy jakis inkubatorach
przedsiebiorczosci - moze doradza Ci jakis biznes? I w ogole jakbys
podal miasto to moze ktos z Twojego miasta poradzilby Ci gdzie sie udac.
A... i portale poswiecone pracy typu pracuj.pl - tam sa czesto rozne
poradniki
--
Michal "badzio" Kijewski
JID: badzio(at)chrome(dot)pl
GG: 296884, ICQ 76259763
Skype: badzio
-
6. Data: 2005-11-28 23:37:49
Temat: Re: pomoc w...
Od: "Jackare" <j...@i...pl_wytnijto_>
(firma w ktorej pracuje
> juz nie pozwala na dalszy rozwój a ja czuje że sie tam wypałiłem) ale
> niewiem co chciałbym robić w życiu
>
być może to właśnie kwestia wypalenia. Wiele osób przeżywa podobne rozterki.
Obawiam się że trudne może być także uzyskanie pomocy psychologicznej w tym
względzie- zwłaszczatkaije w ramach NFZ....
Spróbuj zwiazać przyszłą pracę z tym co daje ci satysfakcję w życiu
prywatnym. Znam przypadek człowieka który był nieszczęsliwym księgowym (z
wyższym wykształceniem). Teraz jest szczęśliwym "ogrodnikiem" - rozpoczął
prace w firmie utrzymującej i projektującej zieleń ogrodową. Zrobił studia
podyplomowe w tym kierunku. Mówi ze odnalazł się w tym i jest szczęśliwy, a
wcześniej nawet nie był świadomy że ma uzdolnienia i "smykałkę" w tym
kierunku...
--
Jackare.
-
7. Data: 2005-11-28 23:50:08
Temat: Re: pomoc w...
Od: Maciek Sobczyk <m...@d...doPLer>
Tomek.M napisał(a):
> Dnia Mon, 28 Nov 2005 22:57:05 +0100, badzio napisał(a):
>
>
>>Tomek.M napisał(a):
>>
>>>Gdzie moge sie zwrócić z prośbą o ukierunkowanie mojej osoby??
>>
>>Do wrozki albo psychoanalityka;P
>
>
> to nie jest smieszne to powazne pytanie
> Przegladajac oferty 100% ich odrzucam a dotycząone różnych branży
Jeżeli chcesz zmienic pracę, to w moim rozumieniu, nie jesteś
absolwentem, który szuka jakiejkolwiek pracy. Możesz więc wybrzydzać i
nie znaleźć oferty dla siebie (w tym momencie).
Pisałeś coś o wypaleniu zawodowym w pierwszym poście - na czym ono ma
polegać? Jakie są objawy? Wypalenie zawodowe to szczególny przypadek,
łatwo dający się diagnozować, dosyć oczywisty w objawach.
Dążę do tego, że może Twoje obawy są nieuzasadnione.
pozdr.
m.
-
8. Data: 2005-11-28 23:55:22
Temat: Re: pomoc w...
Od: Maciek Sobczyk <m...@d...doPLer>
Jackare napisał(a):
> (firma w ktorej pracuje
>
>>juz nie pozwala na dalszy rozwój a ja czuje że sie tam wypałiłem) ale
>>niewiem co chciałbym robić w życiu
>>
>
> być może to właśnie kwestia wypalenia. Wiele osób przeżywa podobne rozterki.
> Obawiam się że trudne może być także uzyskanie pomocy psychologicznej w tym
> względzie- zwłaszczatkaije w ramach NFZ....
Rozterki nie są jednoznaczne z wypaleniem zawodowym. Są pewne
charakterystyczne symptomy świadczące o wypaleniu i powinny być one
dzwonkiem alarmowym. Są też chwilowe spadki nastroju, np. z powodu
szaroburego początku zimy, mniejszym nasłonecznieniem etc.
> Spróbuj zwiazać przyszłą pracę z tym co daje ci satysfakcję w życiu
> prywatnym.
Nie wiem, czy to właściwa rada. Niby nic lepszego jak praca będąca
jednocześnie pasją, ale też nic lepszego na wypalenie zawodowe, jak
pasje nie związane z wykonywanym zawodem.
pozdr.
m.
-
9. Data: 2005-11-29 21:48:00
Temat: Re: pomoc w...
Od: "Tomek.M" <t...@N...onet.pl>
Dnia Tue, 29 Nov 2005 00:55:22 +0100, Maciek Sobczyk napisał(a):
> Jackare napisał(a):
>> (firma w ktorej pracuje
>>
>>>juz nie pozwala na dalszy rozwój a ja czuje że sie tam wypałiłem) ale
>>>niewiem co chciałbym robić w życiu
>>>
>>
>> być może to właśnie kwestia wypalenia. Wiele osób przeżywa podobne rozterki.
>> Obawiam się że trudne może być także uzyskanie pomocy psychologicznej w tym
>> względzie- zwłaszczatkaije w ramach NFZ....
> Rozterki nie są jednoznaczne z wypaleniem zawodowym. Są pewne
> charakterystyczne symptomy świadczące o wypaleniu i powinny być one
> dzwonkiem alarmowym. Są też chwilowe spadki nastroju, np. z powodu
> szaroburego początku zimy, mniejszym nasłonecznieniem etc.
>
>> Spróbuj zwiazać przyszłą pracę z tym co daje ci satysfakcję w życiu
>> prywatnym.
> Nie wiem, czy to właściwa rada. Niby nic lepszego jak praca będąca
> jednocześnie pasją, ale też nic lepszego na wypalenie zawodowe, jak
> pasje nie związane z wykonywanym zawodem.
>
> pozdr.
> m.
Odpowiadam na powyższe pytania
Moja miejscowość to Żyrardów a miejsce wykonywania pracy to Warszawa
Wypalenie zawodowe polega na tym ze osiągnołem max mozliwości rozwoju w
dziale w ktorym pracuje (a to duża firma telekomunikacyjna)a dzial ten jest
bardzo hermetyczny co nie pozwala dalej sie rozwijać a jednocześnie praca
którą sie wykonuje w pewnym sensie jest bardzo monotonna po kilku latach
pracy (dz w ktorym pracuje to call center)
Moje wykształcenie to tak troche porozrzucane tzn szkola srednia to technik
elektryk specjalizacja elektroenergetyka
szkoła wyższa to tytuł mgr to zarządzanie i marketing specjalizacja
zarzadzanie
mój wiek to skończone 27 lat
praca która mnie kręci to sprawy związane z komputerem internet tworzenie
stron www i podobne kierunki ale niestety nie poparte wykształceniem co
bardz mnie ogranicza w poszukiwaniu pracy (myślalem o jeszcze jednych
studiach o kierunku informatycznym ale niestety mam obawy ze nie poradze
sobie z matematyką ktora wiem ze jest na wysokim poziomie)
interesują mnie tez kwestie zwiazane z oceną i motywacją pracownika ale co
mozna tu robic ??
--
Pozdrawiam Tomek
-
10. Data: 2005-11-29 22:43:20
Temat: Re: pomoc w...
Od: "Jackare" <j...@i...pl_wytnijto_>
>
> bardz mnie ogranicza w poszukiwaniu pracy (myślalem o jeszcze jednych
> studiach o kierunku informatycznym ale niestety mam obawy ze nie poradze
> sobie z matematyką ktora wiem ze jest na wysokim poziomie)
> interesują mnie tez kwestie zwiazane z oceną i motywacją pracownika ale co
> mozna tu robic ??
>
Po pierwsze IMHO bardzo złe podejście do tematu- jeżeli zależy ci na
zrobieniu tych studiów to je zrobisz. Matematyka jest tu dla Ciebie bardzo
wygodną wymówka- jesteś po studiach, więc wiesz jakie miernoty potrafia
zaliczać egzaminy. Wybadaj teren - idź do szkoły w której są większe szanse
zaliczenia nielubianych, czysto teoretycznych przedmiotów.
Może studia podyplomowe- tam masz tylko praktycznie samo sedno sprawy, bez
zawracania głowy bzdetami, ale jakości studiów podyplowmowych nie sposób
określić. Mój kolega, który skończył geografię robił podyplomowe z Sieci
komputerowych za ciężkie pieniądze na Politechnice Śląskiej. Nie robili nic.
Na "semestr" dzwonili po nich z dziekanatu żeby przyjechali złożyć indeksy
do podpisu. Wydał kasę- niczego się nie nauczył.
Moja żona (skończyła Finanse i Bankowość na Akademii Ekonomicznej w
Katowicach) robi podyplomowe w zakresie business english na Uniwersytecie
Śląskim- mają wycisk taki że nie potrafi wygrzebać się z papierów, ale
wygląda na to że studia jako takie dadzą efekt w postaci konkretnej wiedzy i
dodatkowych umiejętności.
Pamiętaj o jednym: myśl pozytywnie. Widząc po drodze same trudności daleko
nie zajdziesz. Spójrz na tą przysłowiową matematykę jako na jeden mały etap
w dłuższej drodze do sukcesu. Cięzko jest ale wszyscy, a przynajmniej
większość jakoś daje radę.
--
Jackare
Bytom