Witam serdecznie wszystkich,

Czytając grupy kilkakrotnie już natrafiłem na sugestię, aby poprosić
przełożonego o wydanie polecenia na piśmie i naszło mnie pytanie:
czy e-mail (jest to podstawowa forma komunikacji w mojej firmie) można
traktować jako pisemne polecenie,
czy może on być dowodem w postępowaniu przed PIP czy Sądem Pracy?


Pozdrawiam
Yam.

do góry

Yam Uasica wrote:
> Witam serdecznie wszystkich,
>
> Czytając grupy kilkakrotnie już natrafiłem na sugestię, aby poprosić
> przełożonego o wydanie polecenia na piśmie i naszło mnie pytanie:
> czy e-mail (jest to podstawowa forma komunikacji w mojej firmie) można
> traktować jako pisemne polecenie,
> czy może on być dowodem w postępowaniu przed PIP czy Sądem Pracy?
>
>
> Pozdrawiam
> Yam.
>
>

teoretycznie to ze dostales od kogos maila nie znaczy ze to on do ciebie
go wyslal, maila latwo podrobic lub latwo mozna podszyc sie pod kogos i
wyslac za niego.. nie wiem tylko czy sady biora to pod uwage..
pewnie wszystko zalezy od bieglego sadowego, a to od tego jak bardzo byl
on biegl i gonil za wiedza ;-)

OLi

do góry

W wiadomości news:e142cd$sr0$1@inews.gazeta.pl Yam Uasica
<y...@B...gazeta.pl> pisze:

> Czytając grupy kilkakrotnie już natrafiłem na sugestię, aby poprosić
> przełożonego o wydanie polecenia na piśmie i naszło mnie pytanie:
> czy e-mail (jest to podstawowa forma komunikacji w mojej firmie) można
> traktować jako pisemne polecenie,
IMO nie, i to nawet jeśli jest opatrzony podpisem cyfrowym o certyfikacie
autentyczności ważnym i weryfikowalnym przez odbiorcę.
Istnieje ogólna kwestia trudności udowodnienia faktu odebrania przez
adresata no i bardzo łatwo jest to całkowicie uniemożliwić.
Problematyka uznania dokumentów elektronicznych za równoważnych "papierowym"
ma wciąż wiele barier do pokonania (vide podpis elektroniczny).

> czy może on być dowodem w postępowaniu przed PIP czy Sądem Pracy?
Przed polskim sądem dowodem jest to, co sąd w swym niepodważalnym rozumie
uzna i dopuści jako dowód.
To może być nawet zeznanie żółwia pracodawcy. ;)))
Ale to i tak lepiej niż przed sądem północnokoreańskim na przykład. ;)

--
Pozdrawiam
Jotte

do góry

Użytkownik "Yam Uasica" <y...@B...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:e142cd$sr0$1@inews.gazeta.pl...
> Witam serdecznie wszystkich,
>
> Czytając grupy kilkakrotnie już natrafiłem na sugestię, aby poprosić
> przełożonego o wydanie polecenia na piśmie i naszło mnie pytanie:
> czy e-mail (jest to podstawowa forma komunikacji w mojej firmie) można
> traktować jako pisemne polecenie,
> czy może on być dowodem w postępowaniu przed PIP czy Sądem Pracy?

Niezle.
U mnie w firmie panuje zasadza potwierdzania prawie kazdej rozmowy majlem.
Ale to jest do uzytku wewnetrzengo. Fajna sprawa bo tak naprawde inbox jest
czesto jednoczesnie lista zadan do wykonania :D no i nie ma problemow kto co
komu mowil.

ALe problem ktory Ty poruszasz jest o wiele bardziej skomplikowany :/ ale
uwazam ze jednak zapis majlem to zawsze lepszy dowod niz nic.

Pozdro
GM

do góry