-
31. Data: 2005-02-19 21:19:41
Temat: Re: podsumowanie poszukiwan
Od: Przemysław Maciuszko <s...@h...pl>
Bashia <B...@p...onet.pl> wrote:
> No dobrze. Ja w kazdym CV pisalam, ze mam dzieci. Na rozmowie mila pani od
> HR zapytala mnie po co u licha ja o tym pisze, przecież wielu pracodawców
> nawet szansy mi nie da po takiej informacji.
> To co, pisac czy nie?
Wiesz. Ja w sumie pisałem na zasadzie porównanie zagranicznych procesó
rekrutacyjnych z polskimi. W Polsce faktycznie może to być problem (bo
przecież dzieci dla kobiety ważniejsze niż praca - jak to ostatnio
powiedział jakiś Pan w telewizji), ale jeśli chodzi o zagraniczne interview
- nie spotkałem się z sytuacją, żeby kwestia posiadania dzieci (dla mnie
jako faceta) była jakimś problemem dla pracodawcy.
--
Przemysław Maciuszko
-
32. Data: 2005-02-19 21:39:52
Temat: Re: podsumowanie poszukiwan
Od: 'madzik' <m...@g...niet.pl>
Przemek:
> Wiesz. Ja w sumie pisałem na zasadzie porównanie zagranicznych procesó
> rekrutacyjnych z polskimi. W Polsce faktycznie może to być problem (bo
> przecież dzieci dla kobiety ważniejsze niż praca - jak to ostatnio
> powiedział jakiś Pan w telewizji), ale jeśli chodzi o zagraniczne interview
> - nie spotkałem się z sytuacją, żeby kwestia posiadania dzieci (dla mnie
> jako faceta) była jakimś problemem dla pracodawcy.
Czasem jest to traktowane jako zaleta.
Bo taka osoba (rodzinnie ustabilizowana, może jakies kredyty, praca
współmałżonka, dom...) jest mniej skłonna do niepotrzebnego ryzyka, czy
przejścia do kogoś innego np. w innym mieście.
Rodzina też to (to już IMHO), zwłaszcza przy wyjazdach zagranicznych,
trochę mniejsza szansa, że komuś zagranica/samotność/tęsknota rzuci się
na mózg...
--
Pozdrawiam ciepło,
Magda
********************
http://42.pl/url/aQt
-
33. Data: 2005-02-19 21:40:27
Temat: Re: podsumowanie poszukiwan
Od: "Bashia" <B...@p...onet.pl>
Użytkownik "Przemysław Maciuszko" <s...@h...pl> napisał w wiadomości
news:cv8ahd$69v$1@inews.gazeta.pl...
> Wiesz. Ja w sumie pisałem na zasadzie porównanie zagranicznych procesó
> rekrutacyjnych z polskimi. W Polsce faktycznie może to być problem (bo
> przecież dzieci dla kobiety ważniejsze niż praca - jak to ostatnio
> powiedział jakiś Pan w telewizji), ale jeśli chodzi o zagraniczne
interview
> - nie spotkałem się z sytuacją, żeby kwestia posiadania dzieci (dla mnie
> jako faceta) była jakimś problemem dla pracodawcy.
Toteż mówię, facetom łatwiej. Mnie sie zawsze wydawało, że bycie mężatka z
odchowanymi dziećmi (urdziłam na studiach i to bliżej początku) nie jest
niczym złym dla pracownika, no bo jeśli potrafiłam pogodzic dzieci i studia
dzienne, to też dobrze o mnie świadczy. Niestety, tak dogłębnych przemysleń
nie można sie spodziewać po zatrudniającym :-( Dzieci = problem, koniec i
kropka.
Zakładając, że nie napisze w CV o dzieciach - mam iść dalej tym tropem i
obrączke na rozmowie chować? Paranoja...
sigma
-
34. Data: 2005-02-19 22:07:37
Temat: Re: podsumowanie poszukiwan
Od: "Immona" <c...@W...zpds.com.pl>
Użytkownik "Przemysław Maciuszko" <s...@h...pl> napisał w wiadomości
news:cv8763$nh4$1@inews.gazeta.pl...
>
> Generalnie coś w tym jest. Ostatnio często słyszę od znajomych, że myślą o
> wyjeździe, bo ten kraj ich już męczy. Nie to, żeby jakoś strasznie źle im
> się tutaj wiodło. Często wręcz przeciwnie. Żyją powyżej średniej, mają
> dobrą
> pracę, ale coś im jednak brakuje...
Powiem Ci, czego brakuje - przynajmniej mi. Wyluzowanego podejscia + dobrej
organizacji. W Polsce jest czesto niewyluzowane podejscie plus balagan i
prowizorka - jednym slowem brak profesjonalizmu i/lub jego falszywe pojecie.
Poza tym narzekactwo i zniechecenie. Czlowiek wrecz czuje sie winny, jak
mowi, ze jest zadowolony i zaraz znajdzie sie ktos, kto bedzie chcial go
sprowadzac do parteru.
Niestety moj ulubiony kraj ma dluga jeszcze ochrone rynku pracy przed
Polakami - zaleta jest taka, ze daje mi to czas na szlifowanie jezyka :)
> A czasami podczas rekrutacji nawet nie padnie pytanie, czy ktoś ma rodzinę
> albo jakieś dzieci (chociaż bardziej mówię tutaj o polskich firmach, bo
> przy
> zagranicznych 'interview' - takie pytanie pada prawie zawsze [o ile np.
> nie
> ma informacji o tym w CV])
? A nie jest to aby zabronione przez prawo?
I.
-
35. Data: 2005-02-19 22:14:13
Temat: Re: podsumowanie poszukiwan
Od: "Immona" <c...@W...zpds.com.pl>
Użytkownik "Bashia" <B...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cv8bo1$bs$1@news.onet.pl...
> Toteż mówię, facetom łatwiej. Mnie sie zawsze wydawało, że bycie mężatka z
> odchowanymi dziećmi (urdziłam na studiach i to bliżej początku) nie jest
> niczym złym dla pracownika, no bo jeśli potrafiłam pogodzic dzieci i
> studia
> dzienne, to też dobrze o mnie świadczy. Niestety, tak dogłębnych
> przemysleń
> nie można sie spodziewać po zatrudniającym :-( Dzieci = problem, koniec i
> kropka.
Kobieta lat 24 bez dzieci (moj przypadek) to tez problem, bo sie zaklada, ze
je bedzie chciala miec w najblizszym czasie. Malo kto pomysli, ze jesli
aplikuje na ambitniejsze stanowisko niz sprzedawczyni, to wyzej ceni kariere
i na razie nie planuje. Gdyby w przypadku ciazy mozna bylo zwolnic kobiete
bez zadnych swiadczen obciazajacych pracodawce, to kobiety by mialy latwiej
na rynku pracy i wieksza uwage by przykladaly do tego, zeby dzieci
_planowac_. Niestety, przeciwko takim pomyslom protestuja w pierwszej
kolejnosci wszelakiej masci .... obroncy kobiet.
I.
-
36. Data: 2005-02-19 22:23:00
Temat: Re: podsumowanie poszukiwan
Od: Przemysław Maciuszko <s...@h...pl>
'madzik' <m...@g...niet.pl> wrote:
> Rodzina też to (to już IMHO), zwłaszcza przy wyjazdach zagranicznych,
> trochę mniejsza szansa, że komuś zagranica/samotność/tęsknota rzuci się
> na mózg...
Pod warunkiem, że ta rodzina jedzie z tym kimś. Jeśli nie - nie jest to
wcale zaleta (zresztą będę to na dniach przerabiał zapewne). Eh.
--
Przemysław Maciuszko
-
37. Data: 2005-02-19 22:30:26
Temat: Re: podsumowanie poszukiwan
Od: 'madzik' <m...@g...niet.pl>
Przemek:
> 'madzik' <m...@g...niet.pl> wrote:
>>Rodzina też to (to już IMHO), zwłaszcza przy wyjazdach zagranicznych,
>>trochę mniejsza szansa, że komuś zagranica/samotność/tęsknota rzuci się
>>na mózg...
> Pod warunkiem, że ta rodzina jedzie z tym kimś.
Hm. Uznałam to za wersję domyślną (może dlatego, że tak było w naszym
przypadku).
> Jeśli nie - nie jest to
> wcale zaleta (zresztą będę to na dniach przerabiał zapewne). Eh.
Ano eh.
--
Pozdrawiam ciepło,
Magda
********************
http://42.pl/url/aQt
-
38. Data: 2005-02-20 09:37:24
Temat: Re: podsumowanie poszukiwan
Od: "East" <t...@e...com>
> [] jestem tak idealnie dopasowany do waszych wymagan, ze nie mialem serca
> sie nie zglosic
ten mi sie najbardzienj podoba :-) i dodałbym ,że beze mnie sobie nie
poradza niestety ....
-
39. Data: 2005-02-20 12:05:14
Temat: Re: podsumowanie poszukiwan
Od: CanoE <c...@n...lubie.spamu.org>
>wyslanych CV ok. 20
>odpowiedzi na CV 5
>spotkania 3
>pozytywne opinie 3
>konkretne oferty pracy 1
>Czas 60-80 dni od daty pierwzego CV.
to i tak niezly wynik
ja taki mialam na okolo 100 CV i pol roku czasu.
CanoE
_______________________________
www.ap.end.pl (mirror: http://www.aphoto.abc.pl)
-
40. Data: 2005-02-20 17:50:39
Temat: Re: podsumowanie poszukiwan
Od: franek kimono <a...@o...pl>
On Sat, 19 Feb 2005 16:05:07 +0000 (UTC), Przemysław Maciuszko
<s...@h...pl> wrote:
>> wyslanych CV ok. 20
>
>Tylko?
>Tyle można bez problemu wysłać w jeden dzień
20 ofert w jeden dzien? ;-) dobre...
no nie - to ja zaraz powiem... od srody pracuje... pracy szukalem od
poczatku grudnia... i takich "powaznych ofert" to zlozylem 15...
bylem na kilku rozmowach...
w Motoroli - podziekowali mi - i w sumie potraktowali mnie kiepsko -
straszny bajzel maja - no ale chociaz mieli odwage zadzwonic i
podziekowac za zainteresowanie firma
w Siemens - wydawalo mi sie, ze poszlo mi nawet dobrze - nawet nie
zadzwonili z wynikiem :-(
w Samsung - techniczny test rozpykalem bezblednie - pozniej godzinna
rozmowa na ktorej sie tlumaczylem dlaczego czesto prace zmienialem
wczesniej - po wszystkim nawet nie zadzwonili :-(
TRW Auto - tez mi podziekowali - ale plus, bo zadzwonili z odpowiedzia
teraz od srody pracuje - zapowiada sie sympatycznie... mam nadzieje,
ze bedzie stabilnie...
a co do 20 ofert dziennie ;-) dobre - ale tez chyba zawsze stawialem
na jakosc a nie ilosc...
przeciez najpierw trzeba firme znalezc, pozniej poczytac z 10 minut
ogloszenie stanowiska, pozniej z 15 minut poczytac o firmie, pozniej
przygotowac CV na te okolicznosc, napisac LM - ja mysle, ze godzina na
przygotowanie oferty to malo... a komu sie chce 5 godzin dziennie
siedziec i wysylac? ja mysle, ze max to chyba ze 3 jednego dnia
wyslalem...