-
1. Data: 2004-08-09 17:40:34
Temat: poczatki
Od: "eXec" <e...@g...pl>
czy mam powaznie traktowac pracodawce, ktory zanim mnie zatrudni chce
"przetestowac" mnie (poprawienie bazy danych w accessie). kto zna
aplikacje bedzie wiedzial ile to jest roboty. pracodawca nie chce
slyszec o zadnej umowie, poniewaz twierdzi iz moja praca nie bedzie w
zaden sposob wykorzystana komercyjnie. mam to wykonywac u nich na
miejscu od 12 do 16 w miare regularnie.
co o tym sadzicie. czy moge wymusic jakis papier ubezpieczajacy mnie w
przypadku zdania egzaminu ze bede przyjety na 100% ??
thx .
-
2. Data: 2004-08-09 17:48:55
Temat: Re: poczatki
Od: Nahia <n...@...portal.pl>
eXec [Mon, 9 Aug 2004 17:40:34 +0000 (UTC)]:
> co o tym sadzicie. czy moge wymusic jakis papier ubezpieczajacy
> mnie w przypadku zdania egzaminu ze bede przyjety na 100% ??
Czy mozesz to zalezy od Twojego daru przekonywania -- jak nie
bedzie chcial to Ci nie podpisze. IMO szuka frajera, bo co za
roznica czy bedzie wykorzystywane komercyjnie (swoja droga, co
to za baza ze w firmie nie jest wykorzystywane komercyjnie? :P)
-- prace wykonujesz przeciez, wiec powinienes miec jakakolwiek
gwarancje ze cos z tego bedziesz mial. Prace albo pieniadze.
Inna sprawa gdyby to byla jakas blahostka w ramach testu, ale
jak mowisz to dluzsza praca.
pzdr.
Nahia
-
3. Data: 2004-08-09 18:00:43
Temat: Re: poczatki
Od: k...@g...pl (Konlin)
Witaj eXec,
W Twoim liście datowanym 9 sierpnia 2004 (19:40:34) można przeczytać:
> czy mam powaznie traktowac pracodawce, ktory zanim mnie zatrudni chce
> "przetestowac" mnie (poprawienie bazy danych w accessie). kto zna
> aplikacje bedzie wiedzial ile to jest roboty. pracodawca nie chce
> slyszec o zadnej umowie, poniewaz twierdzi iz moja praca nie bedzie w
> zaden sposob wykorzystana komercyjnie. mam to wykonywac u nich na
> miejscu od 12 do 16 w miare regularnie.
> co o tym sadzicie. czy moge wymusic jakis papier ubezpieczajacy mnie w
> przypadku zdania egzaminu ze bede przyjety na 100% ??
IMO niczego takiego nie wymusisz bo to jest klasyczne szukanie
jelenia. Od testowania jest okres próbny. No ale to w normalnych
firmach.
pzdr
--
K.O.N.L.I.N.
Kinetic Organism Normally for Logical Infiltration and Nullification,
"Mother should I trust the goverment?"
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.praca.dyskusje
-
4. Data: 2004-08-09 18:47:39
Temat: Re: poczatki
Od: "Fotech" <w...@p...onet.pl>
> co o tym sadzicie. czy moge wymusic jakis papier ubezpieczajacy mnie w
> przypadku zdania egzaminu ze bede przyjety na 100% ??
Powiedz jasno, umowa na okres probny - jesli chce sie przekonac, albo niech spada, no
chyba ze jestes z zawodu gornikiem, a chcesz robic w accesie, i on na prawde nie ma
pewnosci co do Ciebie , ale wtedy po co mu jestes potrzebny .. ?
Jak sie nie bedziemy zgadzac na dziadostwo, to moze kitdys sie to skonczy - jak
sadzicie?
Wojtek
-
5. Data: 2004-08-09 20:01:41
Temat: Re: poczatki
Od: "Marek" <m...@o...pl>
Nic za darmo. Polacy obudzcie się MM
Użytkownik "Fotech" <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cf8guk$ij7$1@atlantis.news.tpi.pl...
> co o tym sadzicie. czy moge wymusic jakis papier ubezpieczajacy mnie w
> przypadku zdania egzaminu ze bede przyjety na 100% ??
Powiedz jasno, umowa na okres probny - jesli chce sie przekonac, albo niech
spada, no chyba ze jestes z zawodu gornikiem, a chcesz robic w accesie, i on
na prawde nie ma pewnosci co do Ciebie , ale wtedy po co mu jestes potrzebny
.. ?
Jak sie nie bedziemy zgadzac na dziadostwo, to moze kitdys sie to skonczy -
jak sadzicie?
Wojtek
-
6. Data: 2004-08-10 18:39:55
Temat: Re: poczatki
Od: "Storm" <tmpstorm[spamkonto]@o2.pl>
Użytkownik "eXec" napisał w wiadomości
> czy mam powaznie traktowac pracodawce, ktory zanim mnie zatrudni chce
> "przetestowac" mnie (poprawienie bazy danych w accessie). kto zna
> aplikacje bedzie wiedzial ile to jest roboty. pracodawca nie chce
> slyszec o zadnej umowie, poniewaz twierdzi iz moja praca nie bedzie w
> zaden sposob wykorzystana komercyjnie. mam to wykonywac u nich na
> miejscu od 12 do 16 w miare regularnie.
>
> co o tym sadzicie. czy moge wymusic jakis papier ubezpieczajacy mnie w
> przypadku zdania egzaminu ze bede przyjety na 100% ??
>
> thx .
eeee tam ... aplikacje accessa nie sa az tak skomplikowane , nie przesadzaj. Ale
aplikacja pracujaca w firmie niewykorzystywana komercyjnie (???) to ciekawe ...
no chyba, ze nie jest i nie bedzie nigdy zainstalowana w siedzibie tej firmy no
i oczywiscie nie bedzie dystrybuowana. Tak na marginesie to raczej watpie by
istotna dla firmy aplikacje pracodawca powierzal do poprawienia przypadkowej
osobie (nie mam zamiaru cie oczywiscie obrazic - chodzi mi o to ze pracodawca
cie jeszcze nie zna). Poza tym wez pod uwage to, ze pracodawca chcac bys
pojawial sie na miejscu chce zobaczyc czy dasz rade zgrac sie z reszta
pracownikow (to bardzo wazne) i czy oni cie zaakceptuja. Nie ma jednak zadnej
watpliwosci co do tego, ze za swoja prace MUSISZ otrzymac wynagrodzenie !
Jezeli jednak dopiero zaczynasz (tak przypuszczam po tym accessie) i nie masz
innych rzeczy do roboty to nie napinaj sie tylko ryzykuj (wiele osob zapewne
chcialoby byc na twoim miejscu) -> poznasz troche zycia ...
Pozdrowienia
-
7. Data: 2004-08-10 18:45:56
Temat: Re: poczatki
Od: "eXec" <e...@g...pl>
wiesz znac znam accessa, ale ta aplikacja to skomplikowana baza danych
prowadzenia przedsiebiorstwa , wynagrodzenia, podatki, itd itp . na
samo poznanie tego musze poswiecic min tydzien. potem bym pracowal juz
nad poprawa. ten czas wole poswiecic szukaniu PEWNEJ pracy.
-
8. Data: 2004-08-10 18:52:31
Temat: Re: poczatki
Od: "Storm" <tmpstorm[spamkonto]@o2.pl>
Użytkownik "eXec" napisał w wiadomości
> wiesz znac znam accessa, ale ta aplikacja to skomplikowana baza danych
> prowadzenia przedsiebiorstwa , wynagrodzenia, podatki, itd itp . na
> samo poznanie tego musze poswiecic min tydzien. potem bym pracowal juz
> nad poprawa. ten czas wole poswiecic szukaniu PEWNEJ pracy.
W takim razie masz racje, szkoda czasu. Swoja droga ten pracodawca to niezly
cwaniak ...
Pozdrawiam