-
51. Data: 2007-09-10 09:06:16
Temat: Re: placa minimalna a budzet panstwa
Od: the_foe <t...@W...pl>
Dnia Fri, 07 Sep 2007 21:56:35 +0200, Pe.Ka napisał(a):
> Ale powinien jej to zagwarantować rynek a nie ustawa
Rynek powiadasz?
Prawdziwy rynek oznaczalby ze jutro masz na granicy 20 mln
Chinczykow/Wietnamczykow chetnych zastapic kazdego Polaka w pracy
Prawdziwy wolny rynek oznaczalby ze czlowiek musialby placic za szkole dla
dziecka i jego leczenie. Byloby jak w USA, gdzie place najbardziej winduja
ubezpieczenia. Dzieci biednych rodzicow maja swietna opieke i szkolnictwo
za darmo. Dlatego rodzicom nie oplaca sie isc do pracy za 5 USD na h bo
musieliby wtedy zaplacic za opieke zdrowotna i szkole dziecka. Dlatego
pracodawca moze dac 5 USD emigrantowi czlowiekowi z posredniaka musi juz
dac 20 USD zeby mu sie kalkulowalo. Kto w POlsce poszedlby do pracy za 2000
zl na reke jak wiecej wydalby na ubezpieczenie zdrowotne i czesne?
Prawdziwy rynek oznacza rzesze analfabetow glosujacych na trockistow
(dlatego liberalizm+wolny rynek wyklucza demokracje ktora wymaga
antyrynkowej socjalizacji gospodarki).
Prawdziwy wolny rynek to rustykalizacja panstwa (vide dzialania Bismarcka w
celu przemyslowienia kraju to czytej wody socjalizm i dzialanie
antyrynkowe), czyli jego zacofanie spoleczne
Chyba ze mowisz ze jedni maja zyc w wolnym rynku a inni w merkantylizmie
panstwowo-oligarchicznym?
-
52. Data: 2007-09-10 09:13:42
Temat: Re: placa minimalna a budzet panstwa
Od: the_foe <t...@W...pl>
Dnia Sat, 08 Sep 2007 01:03:17 +0200, sz napisał(a):
> rynek gwarantuje tylko tyle i az tyle, ze osoba dostarczajaca/wykonujaca
> cos bedzie wynagrodzona w stopniu zaleznym od jej przydatnosci dla innych.
> jezeli do czegos potrzebne sa gwarancje rzadu to znaczy ze ktos dostaje
> niesprawiedliwie za duzo a ktos inny za malo.
tia, niesprzedane telewizory, pieczywo, ksiazki, zupelnie przydatne dla
innych tez koncza na smietniku. I jest to sluszne. Przerzucajac te zasade
na wolny rynek pracy masz gwarancje ze czesc ludzi musi najproscej w
swiecie zdechnac z glodu i chorob. Jest maly problem, ianczej niz z
niechcianymi pzrez rynek produktami, czlowieczy podmiot rynku pracy kiedy
nie ma co jesc bierze lom i idzie na "polowanie". Mozna to nazywac
darwinizmem, przy duzej nadwyzce rynkowej szybko okazuje sie ze
najslabszymi w spoleczenstwie sa Ci o slabszych cechach biologicznych a nie
Ci, ktorzy maja swietne CV.
-
53. Data: 2007-09-10 09:19:17
Temat: Re: placa minimalna a budzet panstwa
Od: the_foe <t...@W...pl>
Dnia Sat, 8 Sep 2007 16:39:51 +0200, Jotte napisał(a):
> Toż to czysty interwencjonizm, a
> ponoć rynek jest mechanizmem samoregulującym.
I jest. Tylko tu odslaniasz istote problemu. W idei liberlizmu i wolnego
rynku amerykanski rynek kredytow hipotecznych powinien upasc, pzrejalby go
bardziej stabilny i z wiekszym potencjalem. Np. rynek niemiecki.
Idealizujacy wolny rynek powinni wiedziec ze w razie gdy sie pozliznie caly
sektor panstwa w naturalnych procesach zajmie je sektor innego panstwa.
Gdyby nie ograniczenie prawne (czyli antyrynkowy merkantylizm) w Polsce
Rosja juz dawno pzrejelaby nasz przemysl naftowy. Tak wiec kazdy kto jest
za wolnym rynkiem powinien byc niezadowolony z tego ze posiadamy wlasny
pzremysl paliwowy. W liberalizmie i wolnym rynku nie powinnismy posiadac
przemyslu paliwowego co mozna zobaczyc na stacjach chocby w Moskwie gdzie w
retailu kupisz benzyne ponizej ceny hurtowej orlenu.
-
54. Data: 2007-09-10 09:20:58
Temat: Re: placa minimalna a budzet panstwa
Od: the_foe <t...@W...pl>
Dnia Mon, 10 Sep 2007 11:13:42 +0200, the_foe napisał(a):
> Mozna to nazywac
> darwinizmem, przy duzej nadwyzce rynkowej szybko okazuje sie ze
> najslabszymi w spoleczenstwie sa Ci o slabszych cechach biologicznych a nie
> Ci, ktorzy maja swietne CV.
mialo byc "ktorzy maja slebe CV"
-
55. Data: 2007-09-10 09:26:53
Temat: Re: placa minimalna a budzet panstwa
Od: the_foe <t...@W...pl>
Dnia Sat, 8 Sep 2007 15:30:37 +0200, andrzej napisał(a):
> To już wiem jak można w prosty sposób wykryć nieudolnych i oszustów. Po
> prostu podnosimy minimalną do kwoty na przykład 5 tys zł i mamy ich na tacy.
> Ty jesteś taki od urodzenia głupi, czy ci za to płacą?
a mzoe zlikwidujmy place minimalna i dajmy przymus pracy? Ty;lko wtedy
pzredsiebiorcy zamiast 800 zl zusu beda placili 8000 zl. Nie ma nic za
darmo. Placa minimalna to praktycznie tylko zapora przed zusowa ucieczka.
I jeszcze jedna uwaga: naucz sie kultury. Poza tym twoj przyklad to czystej
wody demagogia.
-
56. Data: 2007-09-10 09:32:41
Temat: Re: placa minimalna a budzet panstwa
Od: the_foe <t...@W...pl>
Dnia Sun, 09 Sep 2007 23:29:46 +0200, Tomasz Motyliński napisał(a):
> Płaca minimalna to w ogóle jakiś chory wymysł, to powinien regulować wolny
> rynek (tylko i wyłącznie).
tak jak w Szwecji?
tak jak w Danii?
tak jak we Wloszech?
podpowiem Ci, ze sa trzy, sankcjonowane prawnie w roznych krajach swiata,
sposoby na regulacje gwarantowanego poziomu zycia pracownika. Placa
minimalna jest najmniej brutalnym, dla pracodwcy, sposobem z tych wszytkich
(a dwie pozostale szanuja regulacje wolnorynkowe!).
Ucz sie ucz...
-
57. Data: 2007-09-10 11:24:01
Temat: Re: placa minimalna a budzet panstwa
Od: Krzysztof Krasoń <K...@o...pl>
Dnia 10.09.2007 the_foe <t...@W...pl> napisał/a:
> Dnia Sun, 09 Sep 2007 23:29:46 +0200, Tomasz Motyliński napisał(a):
>
>> Płaca minimalna to w ogóle jakiś chory wymysł, to powinien regulować wolny
>> rynek (tylko i wyłącznie).
>
> tak jak w Szwecji?
> tak jak w Danii?
> tak jak we Wloszech?
> podpowiem Ci, ze sa trzy, sankcjonowane prawnie w roznych krajach swiata,
> sposoby na regulacje gwarantowanego poziomu zycia pracownika. Placa
> minimalna jest najmniej brutalnym, dla pracodwcy, sposobem z tych wszytkich
> (a dwie pozostale szanuja regulacje wolnorynkowe!).
> Ucz sie ucz...
Podpowiedz jakie, bo ja nie wiem, a pewnie troche wiecej osob by sie
z checia dowiedzialo.
I przy okazji powiedz jak maja w Niemczech i Szwajcarii.
--
Krzysztof Krasoń
-
58. Data: 2007-09-10 11:38:54
Temat: Re: placa minimalna a budzet panstwa
Od: the_foe <t...@W...pl>
Dnia Mon, 10 Sep 2007 13:24:01 +0200, Krzysztof Krasoń napisał(a):
> Dnia 10.09.2007 the_foe <t...@W...pl> napisał/a:
>> Dnia Sun, 09 Sep 2007 23:29:46 +0200, Tomasz Motyliński napisał(a):
>>
>>> Płaca minimalna to w ogóle jakiś chory wymysł, to powinien regulować wolny
>>> rynek (tylko i wyłącznie).
>>
>> tak jak w Szwecji?
>> tak jak w Danii?
>> tak jak we Wloszech?
>
>> podpowiem Ci, ze sa trzy, sankcjonowane prawnie w roznych krajach swiata,
>> sposoby na regulacje gwarantowanego poziomu zycia pracownika. Placa
>> minimalna jest najmniej brutalnym, dla pracodwcy, sposobem z tych wszytkich
>> (a dwie pozostale szanuja regulacje wolnorynkowe!).
>> Ucz sie ucz...
>
> Podpowiedz jakie, bo ja nie wiem, a pewnie troche wiecej osob by sie
> z checia dowiedzialo.
>
> I przy okazji powiedz jak maja w Niemczech i Szwajcarii.
1. pensja minimalna
2. gwarantowane swiadczenia socjalne (panstwo gwarantuje minimum socjalne)
3. minimalny poziom swiadczen/plac ustalaja centralne zwiazkowe w
porozumieniu ze strona pracodawcow.
W Niemczech jest jak we Wloszech - brak pensji minimalnej, pensje sa
negocjowane na poziomie zwiazkow zawodowych. Widzac jak pracodawcy uciakaja
Wloch i Niemiec sila zwiazkow jest porazajaca
W Szwajcarii jest placa minimalna roznicowana kwelifikacja. Najmniejsza
placa minimalna to jakies 3 tys zl.
2. sposob jest najgorszy dla przedsiebiorcow, bo dosyc ze musza placic
wysokie podatki to potem musza krocie placic pracownikom by chcieli ruszyc
dupe z fotela.
Dam sobie reke uciac ze gdy dasz wybor pracodawcom co do metody (wykluczamy
pelen liberalizm) to wybiora place minimalne, gdyz to latwo obejsc. Model
skandynawski jest nie do obejscia - lupia Cie z kazdej strony. Model
NIemiecko-wloski tez mozna oswoic chocby grozba przenosin. Zwiazki sa mniej
stanowcze niz cale panstwo.
-
59. Data: 2007-09-10 12:07:31
Temat: Re: placa minimalna a budzet panstwa
Od: "Lukasz Sczygiel" <p...@p...onet.pl>
> W wiadomości news:slrnfe7sag.m6r.jakub@jakub.kofeina.net Jakub Lisowski
> <j...@S...kofeina.net> pisze:
>
> > Bo rynek by się wyregulował.
> Oczywiście samoczynnie, bo to idealny mechanizm jest.
> Epidemia też sama w końcu wygaśnie.
>
> > Tylko wyregulowałby się w sposób dalece nie satysfakcjonujący osoby
> > odpowiedzialne za interwencję, więc oni interweniują, żeby go przestawić
> > nieco inaczej.
> I bardzo słusznie. Rynek jest dla ludzi, nie ludzie dla rynku.
> Po to ludzie (niektórzy, oczywiście) posiadają rozum, żeby go używać i
> interweniować jak coś idzie źle lub może iść lepiej.
>
Czytam ten watek i zadziwiasz mnie.
Zawsze stales u mnie na liscie dosyc wysoko dzieki prezentowaniu zdrowego rozsadku.
Generalnie nie zgadzam sie z twoim "lewym" pogladem. Nie jestem bardzo prawicowy
, po prostu uwazam ze dobre jest scieranie sie "lewa" z "prawym" z tym ze u nas,
w polsce nie ma jak narazie "prawego". Albo niby jest tam gdzie to pasuje tym o
ktorych zaraz zapytam.
I teraz pytam:
Kim maja byc, skad takich wziasc i jak kontrolowac tych co maja interweniowac?
Z reszta nie chce mi sie dyskutowac bo jakub i paru innych dobrze prowadza
dyskusje z toba.
BTW. Ta gwarancja na szynke o ktorej wpomniano wyzej to sie chyba kartki nazywalo.
--
Lukasz Sczygiel
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
60. Data: 2007-09-10 12:22:38
Temat: Re: placa minimalna a budzet panstwa
Od: sz <s...@b...no>
the_foe wrote:
[...]
> Nie robmy mitu ze przedsiebiorcy nie biora calymi garsciami ze zdobyczy
> socjalizmu i merkantylizmu (czemu nie chca wolnego rynku w handlu z
> Chinami?).
> Prawda jest taka, ze przy maksymalnym liberalizmie i wolnym rynku w Polsce
> w pierwszej kolejnosci wygineliby przedsiebiorcy. UE wchlenelaby nawet 40
> mln bezrobotnych z Polski.
przy wolnym rynku przedsiebiorcy by nie wygineli tylko robili wlasnie to
co w chinach, malezji itp. krajach.
natomiast mogliby wyginac (a raczej calkowicie przejsc do szarej strefy)
gdyby wolny byl tylko handel a rynek pracy dalej socjalistyczny.
ale to wlasnie jest to co mowiles, kazdy chce miec socjalizm w pracy i
wolny rynek na zakupach :-P