Użytkownik krzysztofsf <k...@p...gazeta.pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:bidqmb$fqr$...@i...gazeta.pl...
[...]
> Nie mam pojecia?...Mam pojecie, ze jak nie wiadomo o co chodzi to
chodzi o
> pieniadze, i cholera was trafia, ze ktos kasuje kase (wlasciciel
serwera) za
> iles tam platnych reklam....a wy nie wpadliscie na to pierwsi.
> I nie zaslaniajcie sie nie wiadomo czym.......
> pzdr. Krzysztof
Zastanawia mnie w tej dyskusji jedno. Stale podnoszone są argumenty że
reklamy w stopce przeszkadzają komuś, a moderator to olewa. Moderator
ma prawo to olewać bo mu tak wygodnie i basta. Również oponenci
moderatora mają prawo do zaproponowania przejęcia jego obowiązków i
wykonywania ich zgodnie z własnymi przekonaniami - za darmo,
obowiązkowo, punktualnie, bez reklam i tak dalej i tym podobne.
Przestało mnie to ciekawić, dlaczego wcale nie chcą się wepchać do
takiego korytka. Przecież mogliby wycinać niewygodne oferty na
podstawie prawa do moderowania na przykład. Albo "przypadkowo"
puszczać od czasu do czasu własne stopki reklamowe i nawet za to
również przepraszać (po odejściu od kasy ma się rozumieć). A przede
wszystkim będą nieść bezcenny kaganek oświaty usenetowej i
netykietowej w ciemne masy urzyszkodników ;)
IMVHO to nadęty temat. Od bzdurnych reklam w sieci nie uciekniemy tak
długo, dopóki ciągle będą łosie klikające w reklamowane linki. Może
więc przeciwnicy reklam w stopkach zadysponują projektem obywatelskim
uchwały karzącej wysoką grzywną w kraju nad Wisłą klikanie w reklamowe
linki doklejane do listów, w ten sposób skarb państwa zarobi, zarobią
twórcy systemów wykrywających i identyfikujących (np. oponenci
moderatora) i stracą rację bytu (bo tylko taki sposób jak brak
klikających jest skuteczny) fundusze na reklamowanie czegoś tam w
doklejanych stopkach. Co uwolni nas od takich mniej poważnych
problemów na wieki wieków amen. :) i jeszcze ;P
Szkoda bicia piany.

pozdrowionka
zairazki

PS przepraszam, jeżeli jakiś serwer po drodze doklei reklamę do mojego
wystąpienia w dyskusji.
z.

do góry

Nina M. Miller <n...@p...ninka.net> wrote:
> jakos wyjatkowo ciezko bylo znalezc chetnych na ten przywilej ;)
> z tego co pamietam, nikt nie chcial po rezygnacji Samotnika.
> I teraz pewnie tez tak bedzie. Nie bedzie komu moderowac.

W związku z tym moderować powinień ktoś kto nie wykazuje dobrej
woli, pisze bzdury o tym że ma dostęp tylko do jednego serwera
i nie robi nic wiedząc, że ingeruje via serwer z którego
korzysta w treść postów wysyłanych na pl.praca.oferowana?
Zaiste, ciekawe podejście.

--
FYI: "Ja jestem osłem i Ty jesteś osłem" -- Anthony de Mello
A tak poza tym to dziś jest mój 10403 dzień życia, sprawność
intelektualna 99.9%, psychiczna -22.3% a fizyczna 94.2% :-)
http://nerdquiz.sgh.waw.pl/ - polska wersja quizu dla nerdów

do góry

"Jarosław Wiechecki" <j...@p...onet.pl> wrote:

> Ja nie wiem czy moderator odpisał Panu czy nie.

A wystarczyło przeczytać wypowiedzi moderatora i jego uwagi w stylu 'nie
będę zmieniał, bo mi się nie chce'. Skoro mu się nie chce, to nie widzę
sensu moderowania przez niego tejże grupy.

--
Przemysław Maciuszko

do góry

l...@p...do.mnie.na.berdyczow.org (=?iso-8859-2?q?=A3ukasz_Grochal?=)
napisał(a):

>
> > Jeszcze inni, ze zamieszczanie coponiektorych ofert jest sprzeczne
> > z prawem, moralnoscia i dobrym smakiem.
>
> Są głupi. W dodatku nie rozumieją, czym jest usenet i co to są grupy
> moderowane.

Problem nie dotyczył coponiektorych ofert, ale dokładnie oferty o treści

/ ----------
Poszukujemy pary do sexu na żywo w internecie przed kamerą.
Wynagrodzenie: prowizja od show.


waldez
/ -----------

Piszę, bo byłem głownym interlokutorem tej dyskusji. Nie jestem głupi,
doskonale rozumiem co to jest usenet i na czym polega moderowanie.

Istnieją argumenty, żeby takich "ofert" nie zamieszczać na
pl.praca.oferowana. Nikomu się krzywda nie stanie, bo w useniecie jest masa
innych grup (moderowanych i nie), gdzie sobie takie ogłoszenia można
zamieszczać i na pewno nikt się nie oburzy.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

"Jarosław Wiechecki" <j...@p...onet.pl> wrote:
> Sądzę, że Romanowi Kubikowi, moderatorowi pl.praca.oferowana należą się
> przeprosiny od Pana.R.Kubikowi zarzucił Pan ingerencję w wiadomości wysyłane
> na grupę p.p.o choć było to co najwyżej zignorowanie problemu. Być może
> postąpił tak pod wpływem praktyk z p.c.t i uznał je za normalne.

Z ostatniej chwili: wczoraj na ul. Internetowej nigdy dotąd nienotowany
Jarosław W. napadł na staruszkę i ukradł jej koszyk truskawek. Panu
Jarosławowi W. należą się przeprosiny od społeczeństwa, gdyż pod wpływem
ogólnej niemocy wymiaru sprawiedliwości w Polsce oraz opowieści kolegów
swoich kolegów (którzy noszą dresy i napadają na starsze panie, kiedy
są głodni i mają ochotę na koszyk truskawek) uznał takie napady
za normalne. Staruszka zgłosiła sprawę policji. Koledzy Jarosława
W. usilnie bronią rzeczonego, twierdząc że działał pod wpływem
pomroczności jasnej spowodowanej ogólną degrengoladą w kraju.
Dodają, że ich koledzy nie ponieśli konsekwencji, bo napadnięte
przez nich staruszki nie miały sił by udać się na policję.

--
FYI: "Ja jestem osłem i Ty jesteś osłem" -- Anthony de Mello
A tak poza tym to dziś jest mój 10403 dzień życia, sprawność
intelektualna 99.9%, psychiczna -22.3% a fizyczna 94.2% :-)
http://nerdquiz.sgh.waw.pl/ - polska wersja quizu dla nerdów

do góry

"Jarosław Wiechecki" <j...@p...onet.pl> writes:

>> Winien jest moderator, który znając problem nie podjął żadnych kroków
>> zaradczych.

> Co najwyżej można zarzucić jemu zignorowanie problemu.

Oczywiście możemy się wdawać w dysputy filozoficzne. Proponuję jednak,
żebyśmy skupili się na faktach - moderator, mimo uwag i napomnień,
nie zdecydował się poszukać rozwiązania problemu.

[...]

> Nie wiem. Zmiany serwera też nie można nazwać próbą nacisku. Jest to
> przyznanie się do niemożności rozwiązania problemu.

Jest rozwiązaniem problemu poprzez usunięcie przyczyny jego powstania.

> Na dodatek wymaga współpracy innego administratora. Co też nie jest
> zagwarantowane.

Retoryka. Wiem, że to zabrzmi dziwnie, ale wbrew pozorom administratorzy
to, pod pewnymi względami, całkiem zwykli ludzie i można się po nich
(czasem) spodziewać zupełnie normalnych ludzkich reakcji.

--
(-) Łukasz Grochal lukie [at] berdyczow.org
__________________________ (for PGP key visit:)
Mężczyzna został zmuszony \_________________ http://www.berdyczow.org/ __
do odkryć i wynalazków, bo inaczej by z kobietą nie wytrzymał. JCh

do góry

Przemysław Maciuszko <s...@h...pl> napisał(a):

> Skoro mu się nie chce, to nie widzę sensu moderowania przez niego tejże
grupy.

Tyle że nie widzisz Ty, Darek i może jeszcze pare osób które w imię nie
wiadomo jakich zasad toczą dziwną krucjatę. Większośc osób na tej grupie
jednak widzi sens moderowania grupy przez Romka.

konlin


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

leszek <s...@N...gazeta.pl> napisał(a):

> Problem nie dotyczył coponiektorych ofert, ale dokładnie oferty o treści

Proszę, nie odnawiajmy tej dyskusji. Tamta do niczego nie doprowadziła więc i
tam ma nie większe szanse.

pzdr
konlin

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Przemysław Maciuszko" <s...@h...pl> napisał w wiadomości
news:0t3f4b034di2f9n3e8%sal@hell.pl...
> "Jarosław Wiechecki" <j...@p...onet.pl> wrote:
>
> > Nie wiem. Zmiany serwera też nie można nazwać próbą nacisku. Jest to
> > przyznanie się do niemożności rozwiązania problemu. Na dodatek wymaga
> > współpracy innego administratora. Co też nie jest zagwarantowane.
>
> Przepraszam, ale Pan z choinki się urwał, czy z cyrku?
> Zaproponowałem w tym wątku pomoc moderatorowi. Zero odzewu. W tym momencie
> to moderator wykazuje złą wolę.

Ja nie wiem czy moderator odpisał Panu czy nie.

--
pozdrawiam
Jarosław Wiechecki

do góry

Konrad Inglot <k...@N...gazeta.pl> napisał(a):

> leszek <s...@N...gazeta.pl> napisał(a):
>
> > Problem nie dotyczył coponiektorych ofert, ale dokładnie oferty o treści
>
> Proszę, nie odnawiajmy tej dyskusji. Tamta do niczego nie doprowadziła
więc i
> tam ma nie większe szanse.
>

Kolego. Przeczytaj uważnie treść mojego mejla i zauważ, czego dotyczy moja
polemika. Tam nie ma żadnych podtekstów.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry