eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjepl.praca.oferowana (reklamy)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 139

  • 121. Data: 2003-08-27 00:38:55
    Temat: Re: pl.praca.oferowana (reklamy)
    Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)

    l...@p...do.mnie.na.berdyczow.org ( Łukasz Grochal) writes:

    > n...@p...ninka.net (Nina M. Miller) writes:
    >
    >> przepraszam, ale nie mam zamiaru dyskutowac z kims, kto stosuje takie
    >> chamskie zagrywki na poziomie przedszkolakow.
    >
    > No wybacz ;> Jeśli podręcznikowy chwyt logiczny, użyty by uzmysłowić
    > Ci, że Twoje argumenty mają coraz więcej wspólnego z czystą erystyką,
    > a coraz mniej z merytoryczną dyskusją, bierzesz aż tak do siebie
    > i jest on dla Ciebie powodem do użycia argumentów ad personam to cóż...
    > tak, lepiej skończmy temat ;>

    Nie biore do siebie, zwrocilam Ci jedynie uwage, ze zdanie
    "a przestalas juz kopac swojego meza" jest argumentum ad personam.
    Ale widocznie chyba skonczyly Ci sie argumenty, a moze faktycznie
    twoim celem bylo obrazenie mnie.

    jedno wiem: ludzie, ktorzy szanuja innych, nie prowadza w ten sposob
    dyskusji.


    --
    Nina Mazur Miller
    n...@p...ninka.net
    http://pierdol.ninka.net/~ninka/


  • 122. Data: 2003-08-27 00:49:02
    Temat: Re: pl.praca.oferowana (reklamy)
    Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)

    Dariusz Jaworski <d...@s...waw.pl> writes:

    > Nina M. Miller <n...@p...ninka.net> wrote:
    >> Bylopby prosciej, gdybys po prostu podal mu odpowiedni punkt w
    >> regulaminie Usenetu, czyli zrobil to, o co prosi.
    >
    > Nie ma czegoś takiego jak "regulamin Usenetu".

    Wiec na jakie zasady sie tutaj powolywaliscie? czy one sa gdzies
    opublikowane? jesli tak, to gdzie i z jakiej mocy obowiazuja?
    Czy moglbys podac URLa do nich?

    Pytam, poniewaz w znanej mi lokalizacji www.usenet.pl nie zauwazylam
    nigdzie nic mowiacego o tym, ze za doklejanie reklam przez serwer news
    odpowiada moderator grupy.

    Czy sie myle? Czy mozesz to wyjasnic?

    >> To naprawde takie trudne? Korona Ci z glosy spadnie?
    >> Musisz sie unosic duma?
    >
    > Może musi? Romek też musiał? Wszyscy muszą. Widocznie tak mają.

    Coz, nie MUSI. Ale zrobil to, bo poczul sie potraktowany bez szacunku
    (zreszta juz to wyjasnil).

    Nie dziwie sie o tyle, ze przy takim podejsciu ze strony adminow -
    ktorzy zamiast spokojnie WYJASNIC zaczeli od rozkazywania i
    udowadniania swojej jedynej i racji i wyzszosci - chyba kazdy normalny
    czlowiek poczulby sie nieswojo.

    Takie metody byc moze mozna stosowac na malym dziecku (chociaz w
    zasadzie tez sie nie powinno) - ale na doroslej osobie?

    czy osoba, ktora bylo nie bylo pelni funkcje spoleczna (a za taka
    uwazam bycie adminem news) - powinna tak sie zwracac do innych ludzi
    publicznie?
    Nie uwazasz, ze po prostu najnormalniej w swiecie NIE WYPADA?

    >> A moze po prostu takiego punktu nie ma? Moze jest tylko punkt, mowiacy
    >> o tym, ze moderator nie ma prawa ingerowac w tresc moderowanej
    >> wiadomosci? A powyzsze, ze za reklamy doklejane przez serwer odpowiada
    >> moderator - to wasza dosc daleko idaca interpretacja?
    >
    > Przypomina mi się takie powiedzenie dzieci z podwórka: "A gdzie to
    > jest napisane?". Np. Jasiu uszczypnął Marysię, po czym Krysia krzyczy
    > na Jasia "Tak nie wolno!" a Jasiu na to "A gdzie to jest napisane?".

    Czy mozesz odpowiedziec jasno na pytanie, nie wykrecajac sie?

    Dlaczego to tak trudno wyjasnic?

    Wiesz, byc moze ja naiwna jestem, ale jesli ktos w imie jakichs ZASAD
    dokonuje slownego linczu na moderatorze jakiejs grupy newsowej, to ja
    chcialabym te zasady miec CZARNO NA BIALYM wypisane.

    Zeby sie do jakiegos prawa czy zasad STOSOWAC to trzeba je najpierw
    ZNAC.

    Nie uwazasz?

    >
    >> dlaczego TEJ WATPLIWOSCI nikt jakos nie ma odwagi wyjasnic, tylko ja
    >> skrzetnie omijacie w tej dyskusji?
    >
    > Dalej uważasz, że wątpliwość została ominięta?

    Tak wlasnie uwazam.

    --
    Nina Mazur Miller
    n...@p...ninka.net
    http://pierdol.ninka.net/~ninka/


  • 123. Data: 2003-08-27 06:02:57
    Temat: Re: pl.praca.oferowana (reklamy)
    Od: r...@r...pl

    > Nie dziwie sie o tyle, ze przy takim podejsciu ze strony adminow -
    > ktorzy zamiast spokojnie WYJASNIC zaczeli od rozkazywania i
    > udowadniania swojej jedynej i racji i wyzszosci - chyba kazdy normalny
    > czlowiek poczulby sie nieswojo.
    nie zaczeli udowadniac swojej _racji_ i to jest istotne.
    powolali sie na prawa pisane, ktorych ja nie widze, zmienili zdanie,
    ze to jednak prawa zwyczajowe, oczywiste dla kazdego (porzadnego)
    moderatora - takie stawianie sprawy jest dla mnie hmm trudne do przelkniecia.
    Ultimatum w takiej sytuacji nie jest wogule mozliwe do przelkniecia.
    Swojej wyzszosci _nie musza_ udowadniac, ale widac chcieli to zrobic.
    Swoich wplywow maja prawo uzyc, jesli widza, ze ich zdaniem (zawsze jest
    czyims zdaniem, lub zgodnie z czyjas interpretacja) usenetowi dzieje
    sie krzywda. Mogli zrobic to na rozne sposoby, ale wybrali taki jaki wybrali
    - akurat w stosunku do mnie calkiem nieskuteczny.

    Ale, jak widze problem zostal juz rozwiazany i kto inny puszcza posty na grupe.
    I dobrze mu tak ;). Ja plakac po tej fusze nie bede. Co prawda nie bede
    mogl kiedys jakiemus szczawikowi napisac ,,a moderuje juz od hoho wiec jestem
    madrzejszy'', ale jakos to przezyje. Moze to i lepiej, bo takie argumenty
    jakos nigdy do mnie nie trafialy, a pokusa ich uzywania rosnie wraz z wiekiem.
    Mysle, ze przejecie moderowania w takiej atmosferze moze miec tylko dobry
    wplyw na dalsze moderowanie - glupio byloby zanizyc poziom (systematycznosci)
    moderowania grupy, a mysle, ze poprzeczke ustawilem, mimo wszystkich,
    dosc wysoko.

    hmm zostal rozwiazany czy nie?
    Bo ktos cos puscil (i to nie byle kto), ale do mnie wlasnie dotarl tez post
    do przemoderowania (+ 5 virusow)?
    Hejze! Hola! Panowie admini zrobicie cos z tym.

    Ja nieustannie podtrzymuje to co juz napisalem (nie raz) - dopuki do mnie
    beda docierac newsy, bede je moderowal (przez AtCom - do konca terminu
    ultimatum z czystej przekory, a potem tez - nie na przekor
    czemukolwiek, czy komukolwiek, ale dlatego, ze nie jestem przekonany o tym,
    ze zrobilem cos zle, czy ze chocby czegos _zaniechalem_, takze (wlasciwie
    glownie) dlatego, ze skoro juz urzeduje nowy moderator, to ja nie bede
    zmienial na ostatnie 5 minut swojego srodowiska pracy
    (a przekonfigurowywania jest hoho ze 13 sekund :->)).

    pozdrawiam

    romekk

    --
    Wyslano przez news.atcom.net.pl
    ATCOM S.A. http://www.atcom.pl/


  • 124. Data: 2003-08-27 07:26:55
    Temat: Re: pl.praca.oferowana (reklamy)
    Od: l...@p...do.mnie.na.berdyczow.org ( Łukasz Grochal)

    n...@p...ninka.net (Nina M. Miller) writes:

    > Nie biore do siebie, zwrocilam Ci jedynie uwage, ze zdanie
    > "a przestalas juz kopac swojego meza" jest argumentum ad personam.

    Jest specyficzną, powszechnie znaną, konstrukcją językową, użytą
    w konkretnych okolicznościach dla uzyskania konkretnego efektu.
    Skoro jednak na siłę chcesz ją wykorzystać jako pretekst do honorowego
    obrażenia się i zakończenia w ten sposób dyskusji, nie będę, rzecz
    jasna, przeszkadzał.

    Z mojej strony EOT; oba problemy (źle skonfigurowanego serwera
    i niewytłumaczalnie złośliwego moderatora upierającego się z niego
    korzystać) wydają się być na najlepszej drodze do ostatecznego
    rozwiązania.

    --
    (-) Łukasz Grochal lukie [at] berdyczow.org
    ___________________ (PGP key / SSL cert itp.)
    W miarę możliwości \__________________________ http://www.berdyczow.org/ __
    traktuj każdego nowo poznanego jak złośliwego głupca. /Jacek Bocheński/


  • 125. Data: 2003-08-27 07:43:54
    Temat: Re: pl.praca.oferowana (reklamy)
    Od: "krzysztofsf" <k...@p...gazeta.pl>


    Użytkownik <r...@r...pl> napisał w wiadomości
    news:bihhih$h4t$1@sklad.atcom.net.pl...
    >> Ale, jak widze problem zostal juz rozwiazany i kto inny puszcza posty na
    grupe.
    > I dobrze mu tak ;). Ja plakac po tej fusze nie bede. Co prawda nie bede
    > mogl kiedys jakiemus szczawikowi napisac ,,a moderuje juz od hoho wiec
    jestem
    > madrzejszy'', ale jakos to przezyje.

    Trockistowskie odchylenie od jedynej slusznej linii zostalo napietnowane i
    wyplenione.
    Zaplute karly internetu otrzymaly sluszna nauczke, a czystosc ideologiczna
    zachowana ku chwale i przestrodze. Dumnie wzniesmy skron i kroczmy ku
    swietlanej przyszlosci.

    Z internetjolistycznym pozdrowieniem

    --
    Krzysztof

    ## Szczecin - popracowalbym juz sobie gdzies:##
    ##CV## http://kch.spec.pl ##
    $$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$




    > pozdrawiam
    >
    > romekk
    >
    > --
    > Wyslano przez news.atcom.net.pl
    > ATCOM S.A. http://www.atcom.pl/
    >



  • 126. Data: 2003-08-27 07:48:09
    Temat: Re: pl.praca.oferowana (reklamy)
    Od: Marcin Strzyzewski <m...@t...pw.edu.pl>

    krzysztofsf wrote:
    > Użytkownik "Dariusz Jaworski" <d...@s...waw.pl> napisał w wiadomości
    > news:bidpk4$htk$1@absolut.sgh.waw.pl...
    >
    >>krzysztofsf <k...@p...gazeta.pl> wrote:
    >>
    >>>Dlatego, ze zeby skorzystac z ich serwera trzeba miec u nich konto
    >
    > mailowe,
    >
    >>>na ktore przysylaja reklamy (jesli jest bezplatne) lub za ktore
    >
    > pobieraja
    >
    >>>oplaty.
    >>
    >>ROTFL. Kto Ci każe z tego konta korzystać? Aby skorzystać z newsów
    >>via te portale musisz się zarejestrować. Nigdzie nie jest napisane,
    >>że musisz z tego konta korzystać.
    >
    >
    > ROTFL. A kto ci kaze te reklamy pod postami czytac?
    > Nigdzie nie jest napisane, ze musisz przewijac do tego miejsca.
    >
    >
    ty chyba naprawde nie widzisz problemu i nie do konca rozumiesz o czym
    jest dyskusja.

    --
    Marcin Tadeusz Strzyzewski
    CCNP/CCSP/SCSA


  • 127. Data: 2003-08-27 08:06:27
    Temat: Re: pl.praca.oferowana (reklamy)
    Od: "krzysztofsf" <k...@p...gazeta.pl>


    Użytkownik "Marcin Strzyzewski" <m...@t...pw.edu.pl> napisał w
    wiadomości > >
    > ty chyba naprawde nie widzisz problemu i nie do konca rozumiesz o czym
    > jest dyskusja.

    Oczywiscie ze nie widze problemu. Jest dla mnie nieistotny lub co najmniej
    sztucznie rozdmuchany.
    Widze
    1. Brak kultury atakujacych, ktorzy zamiast od poczatku wyjasnic sprawe poza
    publicznym forum naglasniaja ja, zmuszajac moderatora do zajecia sztywnej
    linii obrony.
    2. Widze wywieranie nacisku wylacznie na moderatora, poniewaz atakujacy sa
    zbyt ciency by wyegzekwowac od wlasciciela serwera stosowanie sie do ich
    zasad i ida po najlatwiejszej dla nich linii oporu.
    3.Widze chamstwo adminow, poniewaz bez konca imputuja mi i innym
    niezrozumienie problemu, poniewaz uwazamy go za nieistotny i mamy odmienny
    poglad. Zrozumienie nie oznacza bezkrytycznej akceptacji.
    4.Smieszy mnie "urzednicze" i ambicjonalne podejscie "wladcow
    usenetu".Kolejny raz widze jak osoby, ktore w zalozeniu mialy sluzyc ogolowi
    i mu pomagac, zaczynaja ignorowac jego zdanie skupiajac sie wylacznie na
    swoich pryncypiach, posowajac do granic absurdu swoje udowadnianie jedynej
    slusznej racji.


    Zycze milego dnia.

    --
    Krzysztof

    ## Szczecin - popracowalbym juz sobie gdzies:##
    ##CV## http://kch.spec.pl ##
    $$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$


    > --
    > Marcin Tadeusz Strzyzewski
    > CCNP/CCSP/SCSA
    >



  • 128. Data: 2003-08-27 09:37:34
    Temat: Odp: pl.praca.oferowana (reklamy)
    Od: "zairazki" <z...@p...onet.pl>

    Użytkownik Dariusz Jaworski <d...@s...waw.pl> w wiadomości do grup
    dyskusyjnych napisał:bigotn$4g2$...@a...sgh.waw.pl...
    [...]
    > Zawsze przestaje Cię tak szybko ciekawić coś o czym nie masz
    pojęcia?
    > Czytając to co pisał Romek co najmniej dwie osoby z owych
    "oponentów"
    > zaproponowały, że zajmą się moderowaniem p.p.o. skoro moderator
    > Roman zamierzał się śmiertelnie obrazić za to, że zwraca się
    > mu uwagę, że nie powinien ingerować w treść maili, które
    > wysyła na grupę (pośrednio czy bezpośrednio - bez znaczenia
    > - naprawdę nie chce mi się po raz n-ty tłumaczyć, że to on
    > wybiera serwer z którego korzysta i przy naprawdę odrobinie
    > dobrej woli jeśli rzeczywiście miał problem z dostępem do
    > innego niż Atcom serwera mógł poprosić któregoś z administratorów
    > innych polskich serwerów o dostęp).
    Tłumaczyć po raz n-ty nie trzeba - chyba rozumiem to skomplikowane
    zagadnienie. A skoro moderator Roman został wybrany moderatorem, to
    musiało się to stać w wyniku realizowania jakiejś procedury,
    nieprawdaż? No to ja nie wiem, co stoi na przeszkodzie, żeby uruchomić
    procedurę przeniesienia obowiązków moderatora na innych ochotników?
    Zwłaszcza jak się już zgłosili?
    A co co przeniesienia się na inny serwer to powtórzę wprost: moim
    prywatnym oderwanym od rzeczywistości zdaniem moderator Romek tak
    długo, jak jest moderatorem, ma prawo do wyboru serwera i prawo do
    decydowania o jego zmianie. Podobnie uważam, że ma prawo do
    przyjmowania dobrych rad lub nie i odrzucania ich jak mu się spodoba.
    A jak społeczności użytkowników nie podoba się takie zachowanie Romka,
    to ma prawo zmienić moderatora. A jeżeli procedury wyłaniania i
    odwoływania moderatorów nie przewidują takiego wariantu jak
    detronizacja wbrew woli miłościwie urzędującego moderatora, to może
    należy pogrzebać przy korzeniach Konstytucji Usenetu czy jak to się
    tam nazywa. I dostosować procedury do życia, a nie na odwrót.

    > > Przecież mogliby wycinać niewygodne oferty na podstawie
    > > prawa do moderowania na przykład. Albo "przypadkowo"
    > > puszczać od czasu do czasu własne stopki reklamowe i nawet za to
    > > również przepraszać (po odejściu od kasy ma się rozumieć). A
    przede
    > > wszystkim będą nieść bezcenny kaganek oświaty usenetowej i
    > > netykietowej w ciemne masy urzyszkodników ;)
    >
    > Głupi jestem albo późno już jest, ale nie rozumiem co masz na myśli
    > tutaj wyżej kompletnie.
    O głupotę Szanownego Przedpiścy nie posądzałem i nie posądzam, dlatego
    powtórzę - może uda się jaśniej: Jeżeli komuś nie podoba się reklama
    doklejona przez moderatora, to niech zostanie sam moderatorem.
    Pierwszy zdejmę z szacunkiem przed nim kapelusz, jeżeli uda mu się
    załatwić brak reklam doklejanych do postów przez serwery oraz nie
    puści w ramach moderowania żadnej (mniej czy bardziej krypto)reklamy
    czy innej podobnej działalności. Czytując parę innych grup mam jaki
    taki pogląd na stosowanie się wielu użytkowników do podstaw netykiety
    i wiem, jak powszechnie bywa lekceważona. Stąd mam nadzieję, że
    postulowana zmiana moderatora przyczyni się do usuwania szkodliwych
    reklam z sieci. Oraz przyczyni się do większego poszanowania bodaj
    podstaw netykiety, że o estetyce nie wspomnę, bo to już kwiatek do
    starego kożucha.
    I znowu się powtórzę: nachalna reklama włazi wszędzie gdzie wolno i
    nie wolno, a już tym bardziej tam, gdzie po prostu nie wypada, ale nie
    jest jawnie zabronione. Nie wiem jak innym użytkownikom, ale mnie po
    prostu nie przeszkadza link reklamowy w stopce, bo mam świadomość że
    to reklama i że nie muszę z niej korzystać - tu reklamodawca
    przynajmniej pozostawia mi wolny wybór. Nie tracę również wielkiej
    ilości czasu i pieniędzy przy jej ściąganiu w przeciwieństwie do
    reklamowych kobył graficznych czy fleszowych, a takie też bywają na
    chama doklejane. Wolę krótką stopkę jawnej reklamy od szczelnie
    ukrytych brudnych sztuczek marketingowych - uprzedzając ewentualne
    pytania nie doszukuję się na siłę takowych w tej dyskusji, choć pewnie
    by było można wypatrzyć niejedno.

    [...]
    > Czy Ty piszesz książkę SF pod tytułem Internet 2050 może?
    Na poważnie - nie.
    Na nie poważnie - wydasz? Ile można zarobić (chodzi mi o poziom
    zagwarantowany oczywiście, umowa i tak dalej)? A swoją drogą wyczuwam
    (jestem zboczony) pewną sprzeczność: Szanowny Przedpiśca wykrywa
    "przestępstwo" w postaci reklamowej stopki. Protestuje powołując się
    na sensowne argumenty, ale bez powołania się na podstawę prawną.
    Proponuję mniej czy bardziej żartobliwie ustanowienie takiej podstawy
    prawnej i zostaję - mój domysł - zlekceważony, czy wręcz sflekowany,
    przez pejoratywne odniesienie do pisarstwa SF. Bez rzeczowego
    odniesienia się do propozycji. Więc powoływanie się na
    nieskodyfikowane prawo (prośby innych o odniesienie linkiem do
    konkretów bez odpowiedzi) i odrzucenie propozycji ustanowienia
    takowego (gdyby go nie było). No cóż - to nie pierwszy przypadek w tej
    dyskusji, gdy nie podaje się kontrargumentów tylko mniej czy bardziej
    jawnie dyskredytuje autora wypowiedzi.

    > > PS przepraszam, jeżeli jakiś serwer po drodze doklei reklamę do
    mojego
    > > wystąpienia w dyskusji.
    >
    > Onet jeszcze nie dokleja, choć pewnie gdyby nie to, że ma rozsądnych
    > administratorów (w przeciwieństwie do Atcomu) dawno by zaczął. W
    końcu
    > to komercyjny portal.
    Za to z nawiązką odbija to sobie pchając reklamy na stronie powitalnej
    portalu i rozsyłając reklamy użytkownikom darmowych skrzynek
    pocztowych. Nie protestuję, ponieważ a) jako posiadacz darmowej
    skrzynki made by Onet nie mam obowiązku odwiedzać portalu (choć czasem
    zaglądam, to jednak czas załadowania strony powitalnej przeładowanej
    reklamami przez mój powolny modem nie skłania mnie do częstego
    powtarzania tej czynności); b) wiem, że przyjmowanie reklam na
    skrzynkę jest ceną posiadania skrzynki darmowej i to akceptuję. Być
    może na innych serwerach i innych portalach ustawione jest to inaczej,
    ale jakoś być musi - sieć nie będzie funkcjonować za darmo. To kwestia
    gustu i przyzwyczajeń użytkownika, co wybierze i w jakich proporcjach.
    I rozsądek administratorów nie ma tu nic do rzeczy. Jak nazwa
    sugeruje - administrator zarządza powierzonym majątkiem w interesie
    właścicieli i realizuje ich polecenia - więc IMVHO to nie rozsądek
    administratorów ani ich widzimisię nie decyduje o
    doklejaniu/niedoklejaniu stopek reklamowych do korespondencji, tylko
    decyzje tych, których kasa trzyma przy życiu firmy będące
    właścicielami. Administrator może zaproponować lub odradzić, umożliwić
    lub zastopować, ale jego decyzje wynikają z pozwolenia/zakazu jego
    pracodawców. A jeżeli dadzą mu za dużo swobody i on popełni jakiś błąd
    biznesowy, to wynik jest wiadomy jak sądzę innym dyskutantom bez
    szczegółowego opisu. I przypisywanie rozsądku/braku rozsądku
    administratorom Onetu/Atcomu to - znowu IMVHO - pomieszanie z
    poplątaniem.

    > FYI: "Ja jestem osłem i Ty jesteś osłem" -- Anthony de Mello
    Zgadzam się w ramach tego wątku. Bez zastrzeżeń. Przyczyna -
    wałkowanie oczywistości w temacie jak wyżej.

    pozdrowionka
    zairazki


  • 129. Data: 2003-08-27 10:02:59
    Temat: Re: pl.praca.oferowana (reklamy)
    Od: Dariusz Jaworski <d...@s...waw.pl>

    Nina M. Miller <n...@p...ninka.net> wrote:
    > Zgadzam sie z nim o tyle, ze rzeczywiscie: to, ze czlowiek czegos sie
    > podjal i robi to najlepiej, jak umie, nie wyklucza faktu, ze moze nie
    > jest to rzecz, ktora uwielbia albo chcialby robic do konca zycia i ze
    > nie miewa chwil zatpienia.

    Którymi należy się dzielić z ludźmi i prezentować je w formie szantażu?
    Nie chcem, ale muszem a jak nie przestaniecie się mnie czepiać to
    sobie pójdem? To chciałaś powiedzieć? Łaskawca.

    > Czy przeciwko TEMU TWIERDZENIU (a nie Romkowi personalnie)
    > masz jakies argumenty?

    Mam. Zachowanie obrażonej baletnicy.

    --
    FYI: "Ja jestem osłem i Ty jesteś osłem" -- Anthony de Mello
    A tak poza tym to dziś jest mój 10404 dzień życia, sprawność
    intelektualna 99.0%, psychiczna -43.4% a fizyczna 81.7% :-)
    http://nerdquiz.sgh.waw.pl/ - polska wersja quizu dla nerdów


  • 130. Data: 2003-08-27 10:31:11
    Temat: Re: pl.praca.oferowana (reklamy)
    Od: Dariusz Jaworski <d...@s...waw.pl>

    Nina M. Miller <n...@p...ninka.net> wrote:
    > Wiec na jakie zasady sie tutaj powolywaliscie? czy one sa gdzies
    > opublikowane? jesli tak, to gdzie i z jakiej mocy obowiazuja?
    > Czy moglbys podac URLa do nich?

    Czy Ty czytasz co się do Ciebie pisze, czy masz gotową odpowiedź
    jak tylko zobaczysz kto jest autorem maila?

    > Czy sie myle? Czy mozesz to wyjasnic?

    Mogę, na www.usenet.pl tego nie ma. Nie ma tam zresztą bardzo wielu
    innych rzeczy. Jednak jeśli byś dokładnie przeczytała to zamiast
    posługiwać się z góry przyjętą tezą i pisać - z czego już ironizowałem
    - jak dziecko na podwórku "A gdzie to jest napisane???" znalazłabyś
    na stronie z regułami wysyłania artykułów do grup pl.* taki tekst:

    "(na razie tyle, ale reguł tych jest więcej i pojawią się one tutaj...)"

    > Coz, nie MUSI. Ale zrobil to, bo poczul sie potraktowany bez szacunku
    > (zreszta juz to wyjasnil).

    Tak samo poczuli się ci, którzy zwrócili mu uwagę.

    > Nie dziwie sie o tyle, ze przy takim podejsciu ze strony adminow -
    > ktorzy zamiast spokojnie WYJASNIC zaczeli od rozkazywania i
    > udowadniania swojej jedynej i racji i wyzszosci - chyba kazdy normalny
    > czlowiek poczulby sie nieswojo.

    Każdy przewrażliwiony na swoim punkcie człowiek poczułby się
    nieswojo.

    > Takie metody byc moze mozna stosowac na malym dziecku (chociaz w
    > zasadzie tez sie nie powinno) - ale na doroslej osobie?

    Dorosłe osoby nie odpisują na pytanie o reklamy "serwer mi dokleja",
    "zadziwiające prawda?" tylko próbują rozwiązać problem zamiast
    próbować prowokować spokojnych ludzi do stanowczej argumentacji.

    > czy osoba, ktora bylo nie bylo pelni funkcje spoleczna (a za taka
    > uwazam bycie adminem news) - powinna tak sie zwracac do innych ludzi
    > publicznie?

    No, może Łukasz odrobinę przesadził -- tyle, że powtarzam: odpisując
    widział już a) że od pewnego czasu moderator wysyła posty z reklamami
    zamiast zmienić serwer b) jego reakcję na moje zapytanie o te reklamy

    > Nie uwazasz, ze po prostu najnormalniej w swiecie NIE WYPADA?

    Generalnie oczywiście, że nie wypada. Tylko, że jak się ktoś
    zachowuje jak baletnica i zamiast zająć się problemem prowokuje
    niepotrzebną dyskusję to WYPADA.

    >> Przypomina mi się takie powiedzenie dzieci z podwórka: "A gdzie to
    >> jest napisane?". Np. Jasiu uszczypnął Marysię, po czym Krysia krzyczy
    >> na Jasia "Tak nie wolno!" a Jasiu na to "A gdzie to jest napisane?".
    >
    > Czy mozesz odpowiedziec jasno na pytanie, nie wykrecajac sie?

    Odpowiedziałem jasno wyżej, czy dalej będziesz się zachowywać
    jak 6-latka i krzyczeć "A gdzie to jest napisane???". Internet
    to nie jest organizacja z konstytucją, prawem, sądami. Internetem
    po prostu zajmują się mniej lub bardziej rozsądni ludzie. I tych
    drugich warto czasami posłuchać.

    > Dlaczego to tak trudno wyjasnic?

    Dlaczego to tak trudno zrozumieć?

    > Wiesz, byc moze ja naiwna jestem, ale jesli ktos w imie jakichs ZASAD
    > dokonuje slownego linczu na moderatorze jakiejs grupy newsowej, to ja
    > chcialabym te zasady miec CZARNO NA BIALYM wypisane.

    Tak, to naiwność jest. Słowny lincz zaś to bardz ciekawe pojęcie :)
    Każdy widzi to co chce widzieć i czyta to co chce czytać?

    > Zeby sie do jakiegos prawa czy zasad STOSOWAC to trzeba je najpierw
    > ZNAC. Nie uwazasz?

    Uważasz. Ktoś próbował zapoznać moderatora z pewnymi zasadami
    a problem moderatora polegał na tym, że uznał że zasady najlepiej
    zna sam i zaczął się zachowywać jak baletnica. Wiesz co bym zrobił
    na jego miejscu? Zamiast wypisywać tutaj o ciężkiej i pełnej
    poświęceń pracy moderatory, pisać że rezygnuje bo od dawna
    miał zamiar udałbym się na pl.news.admin, gdzie odpowiedział
    na moje pytanie o te reklamy Łukasz i zapytałbym na miejscu
    Romka na jakiej podstawie Łukasz tak twierdzi. Korona by mu
    z głowy spadła? Nie, on wolał jak dziecko.

    >> Dalej uważasz, że wątpliwość została ominięta?
    > Tak wlasnie uwazam.

    To już Twój problem. Z mojej strony EOT, bo problem którego
    dotyczył ten wątek wydaje się być rozwiązany a na dyskusje
    filozoficzne nie mam czasu, ani chęci. Szkoda tylko, że akurat
    Ty na doklejkę z jakimiś anonimowymi trollami, które wypisują
    jakieś bzdury o trockistach, wzięłaś się za udowadnianie, że
    na wierzbie gruszki rosną.

    --
    FYI: "Ja jestem osłem i Ty jesteś osłem" -- Anthony de Mello
    A tak poza tym to dziś jest mój 10404 dzień życia, sprawność
    intelektualna 99.0%, psychiczna -43.4% a fizyczna 81.7% :-)
    http://nerdquiz.sgh.waw.pl/ - polska wersja quizu dla nerdów

strony : 1 ... 12 . [ 13 ] . 14


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1