-
1. Data: 2004-07-08 11:50:23
Temat: Czy pisac w CV...
Od: "SteFuN" <s...@n...spam.wp.pl>
... o pracy na czarno ?
Jakby nie bylo jest to zawsze jakies nabyte doswiadczenie zawodowe . Jesli
ktos pracowal 2 lata na czarno w firmie, to jak to ujac w CV ? Czy moze
zostawic w CV luke w zyciorysie (w tym konkretym przypadku wyjdzie brak
jakiegokolwiek dosw. zawodowego), czy jakos to sprawnie ujac ? A jesli ktos
dorabia... to czy tez mozna to jakos ladnie ujac ?
Bo co innego na rozmowie kwalifikacyjnej, zawsze mozna wspomniec o czyms
takim...
A co jesli ktos sie stara o prace np. w US ? Czy wposminajac o takich dosw.
zawodowych moga wyniknac nieprzyjemnosci dla starajacego sie ?
Moze jest jakas zgrabna formulka w stylu np. : "pomagalem koledze
prowadzacemu pryw. firme w rozw. problemow z dziedziny IT" ?
--
StefFun
-
2. Data: 2004-07-08 12:02:42
Temat: Re: pisac
Od: "fotech" <f...@p...onet.pl>
> ktos pracowal 2 lata na czarno w firmie, to jak to ujac w CV ?
np:
19 07 2002 - 20 04 2004 - Dyrektor Handlowy "Prostokąt Sp z o.o." - okres
nieudokumentowany,
W.
-
3. Data: 2004-07-08 14:37:33
Temat: Re: pisac
Od: "Jarek" <j...@w...pl>
No właśnie, tylko bardziej dla przyszłego pracodawcy liczy się twoja
gotowośc do udokumentowania "dorobku zawodowego". Tymczasem bez świadectw
pracy można przed nowym pracodawcą wypaść jak kombitantor. I tym większe
podejrzenie wzbudzi się im wyższe stanowisko się zajmowało. Z pracą na
czarto to śliska sprawa... pod każdym względem.
Jarek
-
4. Data: 2004-07-09 04:11:46
Temat: Re: pisac
Od: "Fotech" <w...@p...onet.pl>
> gotowośc do udokumentowania "dorobku zawodowego". Tymczasem bez świadectw
> pracy można przed nowym pracodawcą wypaść jak kombitantor. I tym większe
> podejrzenie wzbudzi się im wyższe stanowisko się zajmowało. Z pracą na
> czarto to śliska sprawa... pod każdym względem.
Ja osobiscie uwazam (jak pisalem wczesniej), ze to nic nie szkodzi. Jesli 2
lata ktos pracuje na jakims czarnym stanowisku, to kazdy rozgarniety
przedsiebiorca w rozmowie jest w stanie wyczuc czy to prawda czy nie,
pytajac o zakres obowiazkow chocby.
Raz w zyciu na kilkadziesiat rozmow kwalifikacyjnych poproszono mnie o
swiadectwa na rozmowe, a jak napiszesz od razu, ze to okres
nieudokumentowany, to przeciez nikt nie bedzie oczekiwal swiadectwa za ten
okres, prawda?
Wojtek
-
5. Data: 2004-07-25 20:18:18
Temat: Re: pisac
Od: "Walenty" <k...@l...com>
"Fotech" <w...@p...onet.pl> wrote in message
news:ccl62r$2qh$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > gotowośc do udokumentowania "dorobku zawodowego". Tymczasem bez
świadectw
> > pracy można przed nowym pracodawcą wypaść jak kombitantor. I tym większe
> > podejrzenie wzbudzi się im wyższe stanowisko się zajmowało. Z pracą na
> > czarto to śliska sprawa... pod każdym względem.
>
> Ja osobiscie uwazam (jak pisalem wczesniej), ze to nic nie szkodzi. Jesli
2
> lata ktos pracuje na jakims czarnym stanowisku, to kazdy rozgarniety
> przedsiebiorca w rozmowie jest w stanie wyczuc czy to prawda czy nie,
> pytajac o zakres obowiazkow chocby.
> Raz w zyciu na kilkadziesiat rozmow kwalifikacyjnych poproszono mnie o
> swiadectwa na rozmowe, a jak napiszesz od razu, ze to okres
> nieudokumentowany, to przeciez nikt nie bedzie oczekiwal swiadectwa za ten
> okres, prawda?
>
> Wojtek
>
> Czlowieku posluchaj !!! czy Ty uwazasz ze to ktos sprawdza, ludzie
przeciez wy nawet nie potraficie normalnie myslec.
Walenty
-
6. Data: 2004-07-25 22:24:56
Temat: Re: pisac
Od: gromax <g...@W...interia.pl>
>> Wojtek
>>
>> Czlowieku posluchaj !!! czy Ty uwazasz ze to ktos sprawdza, ludzie
> przeciez wy nawet nie potraficie normalnie myslec.
>
jakieś insynuacje? uważasz wszystkich inaczej niz ty myslących za kretynów?
a poza tym co chciałeś przez powyższa wypowiedź osiągnąć? ktoś w swojej
wypowiedzi nie ma racji? w którym momencie?
Szanuj rozmówców. To ci się na pewno opłaci
> Walenty
gromax