-
1. Data: 2003-10-03 20:48:54
Temat: pierwsza praca
Od: "Mav" <m...@c...pl>
Wlasnie zostalem absolwentem (informatyka) i nie ukrywam chcialbym podjac
prace :). Prosilbym o rady co robic/czego nie robic, co mowic/czego nie
mowic na rozmowach kwalifikacyjnych, gdzie najlepiej zaczac szukac. W CV
wogole nie zamieszcac pola "doswiadczenie" czy zostawic je puste.
Z gory dzieki za wszelkie rady
--
Mav
-
2. Data: 2003-10-03 20:53:33
Temat: Re: pierwsza praca
Od: "Jurek Minus" <a...@f...pl>
Mav <m...@c...pl> typed:
> Wlasnie zostalem absolwentem (informatyka) i nie ukrywam chcialbym podjac
> prace :). Prosilbym o rady co robic/czego nie robic, co mowic/czego nie
> mowic na rozmowach kwalifikacyjnych, gdzie najlepiej zaczac szukac. W CV
> wogole nie zamieszcac pola "doswiadczenie" czy zostawic je puste.
skad sie tacy biora??
nie masz szans na rynku, przygotuj sie na dluuugie poszukiwanie pracy
ZZ
-
3. Data: 2003-10-03 20:58:57
Temat: Re: pierwsza praca
Od: "Mav" <m...@c...pl>
"Jurek Minus" <a...@f...pl> wrote in message
news:3f7de1bb@news.home.net.pl...
> skad sie tacy biora??
>
> nie masz szans na rynku, przygotuj sie na dluuugie poszukiwanie pracy
rozumiem, ze Ty juz setki razy zmieniales prace i jestes wielkim fachowcem,
ale nie kazdy jest w takiej sytuacji jak Ty. jezeli nie masz nic ciekawego
do powiedzenia na ten temat to po prostu nie pisz.
--
Mav
-
4. Data: 2003-10-03 21:06:41
Temat: Re: pierwsza praca
Od: "a...@o...pl" <a...@o...pl>
Mav wrote:
> "Jurek Minus" <a...@f...pl> wrote in message
> news:3f7de1bb@news.home.net.pl...
>
>
>>skad sie tacy biora??
>>
>>nie masz szans na rynku, przygotuj sie na dluuugie poszukiwanie pracy
>
>
> rozumiem, ze Ty juz setki razy zmieniales prace i jestes wielkim fachowcem,
> ale nie kazdy jest w takiej sytuacji jak Ty. jezeli nie masz nic ciekawego
> do powiedzenia na ten temat to po prostu nie pisz.
>
popieram
jakis czas temu w dodatku Praca do Wyborczej maglowali ten temat, piknie
wszystko opisali, moze cie ktos gazetka wspomoze, a moze w archiwum
pogooglaj?
pozdr
ewa
-
5. Data: 2003-10-03 21:24:57
Temat: Re: pierwsza praca
Od: "szomiz" <s...@k...dostawac.reklamy.przez.net>
Użytkownik "Mav" <m...@c...pl> napisał w wiadomości
news:Wglfb.24204$qU6.356308@news.chello.at...
> Wlasnie zostalem absolwentem (informatyka) i nie ukrywam chcialbym podjac
> prace :). Prosilbym o rady co robic/czego nie robic, co mowic/czego nie
> mowic na rozmowach kwalifikacyjnych, gdzie najlepiej zaczac szukac. W CV
> wogole nie zamieszcac pola "doswiadczenie" czy zostawic je puste.
1. nie rozpoczynaj listy znajomosci jezykow od PHP
2. nie rozpoczynaj listy znajomosci jezykow od Pascal
3. jezeli C++ na pierwszym miejscu znajdzie sie dlatego, ze 1. i 2. - tez
nie wstawiaj na poczatku
4. nie pisz o znajomosci zagadnien sieciowych jezeli nie potrafisz w trzech
zdaniach powiedziec czym rozni sie VPN od IPSec
5. nie pisz o znajomosci zagadnien sieciowych jezeli nie wiesz w jakim
protokole sieciowym wykorzystywany jest (najczesciej) adres MAC
6. jezeli miales z czegos zajecia na uczelni to nie pisz ze jestes w tym
biegly, jezeli na wlasna reke nie wyszedles poza to co bylo na cwiczeniach
7. nie pisz w LM glodnych kawalkow w stylu "Sledzac dynamiczny rozwoj
Panstwa firmy chce sie przyczynic do jej dalszego rozwoju"
8. nie pisz ze znasz biegle angielski jezeli nie widziales na oczy
dokumentacji technicznej sporzadzonej w tym narzeczu
9. znajdz sobie 2-3 tematy, ktore cie _na_prawde_ interesuje i pisz
(uzasadniajac), ze chcesz sie rozwijac w tym kierunku
10. najlepsze oferty pracy pojawiaja sie w 3 miesiace po uchwaleniu budzetu
panstwa i na 3 miesiace przed terminem jego zamkniecia
Generalna zasada - nie dopusc piszac kwity, zeby osoba, ktora ma wziac za
ciebie odpowiedzialnosc, nie podkreslila ci po dwoch tygodniach ze smutna
mina polowy CV. Pisz kwity tak, zey po dwoch tygodniach do podkreslenia bylo
10%.
szomiz
--
Kto pyta nie bladzi?
Kto pyta ten bladzi z innymi!
-
6. Data: 2003-10-03 21:39:46
Temat: Re: pierwsza praca
Od: "" <t...@p...onet.pl>
Bedzie ciężko.
I
1. Najpierw zarejestruj sie w Urzędzie P. chodzi m.in. ubezpieczenie zdrowotne.
2. Kombinuj np. staż abs.
3. kombinuj jakieś szkolenie , które jest sponsorowane przez UP.
W skrócie musisz wydoić UP jak się da, inaczej zrobią to inni.
II Doświadczenie zawodowe.
Skoro jesteś absolwentem studiów to pewnie miałeś jakąś praktykę studencką więc
ją wpisz. Ale chyba pracowałeś chociaż podczas wakacji umowa zlecenie albo coś
takiego - wpisuj.
Jeśli nie to ściemniaj jakaś praca na czarno - wpisuj, albo ściemniaj ze byles
wolontariuszem w jakieś firmie np w firmie w której pracują twoi znajimi ,
rodzice ponieważ będziesz znał ich specyfikę. W HR i tak nie będą tego
sprawdzać wiadomo chodzi o pierwsze wrażenie - czyli dokumenty, bo i tak
wszystko rozwinie się podczas rozmowy kwalifikacyjnej - podczas testu
praktycznego podczas którego pracodawca i tak zweryfikuje czy wogóle znasz sie
co nie co na tych komputerach. Chodzi o to ze by tylko dostać się na rozmowe,
trzeba się przebić przecież wsród setek aplikacji.
III Dokumentacja.
1. CV musi być zajebiste , musi się poprostu rzucać w oczy, jakieś pogrubienia
czcionki, podkreślenia głównych kategorii czyli dane osobowe , wykształcenie
języki itp. Uzywaj raczej kolorów szarości , nie ma nic gorszego niz cv
wyglądające jak tęcza. zeskanuj zdjęcie kolorowe w jakimś garniaku, wydruk musi
być ładny. List motywacyjny: nie powtarzaj tego co jest w CV, zacznij jakoś
ściemniacko np. Moją aplikację dotyczącą pracy motywuję faktem, iż swoją
karierę zawodową chciałbym związać z odpowiedzialnym, stabilnym na rynku
przedsiębiorstwem, w którym poszerzę swoje wiadomości o dalsze praktyczne
doświadczenia." A reszte to musisz sam wymyśleć:)
2. Jeśli czujesz , że masz szanse , zależy Ci na firmie robisz inny myk. Robisz
aplikacje całościową tzn CV, LM, kopia dyplomu, szkoleń, opinia promotora o
pracy mag, zaświadczenie z praktyki, pracy oraz ............... NAPISZ jakiś
artykuł tzw. case na temat dotyczący firmy. Jeśli jest to firma informatyczna
to jesteś w domu i nie przepisuj wszystkiego z książek i chipa tylko wymyśl coś
od siebie. Póżniej wszystko zbinduj elegancko.
W ten sposób twoja aplikacja wygląda extra i zwróci uwagę. Sam pomyśl którego
gościa/ówę zaprosiłbyś na rozmowę : czy z taka aplikacją czy tylko taką która
wysłała tylko zwykłe CV i LM. Trzeba się wyróżniać bo inaczej zginiesz w
tłumie!!!!
pozdr
thomso
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
7. Data: 2003-10-03 21:45:46
Temat: PS
Od: "szomiz" <s...@k...dostawac.reklamy.przez.net>
Ja piszesz o umiejetnosciach administracji Win-cokolwiek+Novell+Linux, to
nie pisz o znajomosci Office...
-
8. Data: 2003-10-04 09:49:41
Temat: Re: pierwsza praca
Od: "mer" <b...@w...de>
> Jeśli nie to ściemniaj jakaś praca na czarno - wpisuj, albo ściemniaj ze byles
> wolontariuszem w jakieś firmie np w firmie w której pracują twoi znajimi ,
> rodzice ponieważ będziesz znał ich specyfikę. W HR i tak nie będą tego
> sprawdzać wiadomo chodzi o pierwsze wrażenie
Ściemniaj ile się da! To nic, że twoje jedyne zajęcie w czasie studiów to było
wynoszenie śmieci z
domu.
Napisz, że robiłeś za asystenta Bila Gatesa.
Ale uwaga! Jak pracodawca będzie ściemniał to wyzwij go od najgorszych, że jest
kawałem chama!
Tak trzymać!
mer
-
9. Data: 2003-10-04 15:55:38
Temat: Re: pierwsza praca
Od: ErkA <U...@p...onet.pl>
Mav napisał(a):
> Wlasnie zostalem absolwentem (informatyka) i nie ukrywam chcialbym
> podjac prace :).
A co robiles podczac studiow? (praca/imprezy)? Jesli to pierwsze, to
moze moze...jesli to drugie, to moooooooooze
mooooooooooze...powodzenia.
--
pozdrawiam rafi
Zdecydowanie nalezy mowic prawde zawsze na swoja korzysc ;))
-
10. Data: 2003-10-04 17:36:20
Temat: Re: pierwsza praca
Od: "wkurzony" <w...@r...ny>
Użytkownik "ErkA" <U...@p...onet.pl> napisał
w wiadomości news:Xns940AB65DFE179WpiszTuSwojIDToken@193.110.122.
80
> A co robiles podczac studiow? (praca/imprezy)? Jesli to pierwsze, to
> moze moze...jesli to drugie, to moooooooooze
> mooooooooooze...powodzenia.
Nie każdy ma możliwość podjęcia pracy w czasie studiów, więc nie pieprz
bzdur :-@
Ja np. studiowałem w trybie dziennym i codziennie musiałem dojeżdżać na
uczelnię, co zajmowało mi w obie strony ponad 3 godziny. Nawet na 5 roku
mieliśmy 7 zajęć i to porozkładane tak, że na uczelnię dojeżdżałem przez 4
dni w tygodniu, a wykładowcy sprawdzali obecność jak w szkole i jeśli ktoś
opuścił więcej niż 2 zajęcia i nie miał zaświadczenia lekarskiego, to miał
problemy z zaliczeniem, poważne problemy. Nie mówię, że wszyscy byli tacy,
ale w każdym dniu znalazły się przynajmniej jedne takie zajęcia i nie było
tłumaczeń, że ktoś pracuje, bo słyszałaś odpowiedź: "albo praca albo studia"
Nie przesadzam, tak było. A gdy komuś mówię, że nawet na 5 roku nie było
luzu, to się spotykam z uśmiechami, ale tak bywa, a jak jeszcze jesteś
dojezdna to naprawdę nie ma na nic czasu, bo niby kiedy? W nocy? W weekend?
No może w weekend, ale to takie proste nie jest.
Jestem w takiej samej sytuacji jak Mav, tzn. bez doświadczenia i szukam
pracy. Niby skończyłem modny kierunek, ale mieszkam w takiej dziurze, że u
nas o pracy nie ma teraz mowy, a wysłałem już kilka aplikacji i na razie
cisza, ale co człowiek ma napisać jak jest tak a nie inaczej. Najlepiej
byłoby gdybyś miała 20 lat, znała ze 3 języki obce, miała ukończone studia i
5 letnie doświadczenie. Wtedy byłoby idealnie!
Pozdrawiam
wkurzony