On Tue, 29 Jun 2004 22:05:31 +0200, "Katalizator"
<d...@p...pl> wrote:

>Zrób tak jak Ci DooMinik napisał. Policz swoje
>> stałe miesięczne koszty, dodaj kilka procent na kieszonkowe....
>odpada, niebawem nie bede sam (dziecko) i potrzeb bedzie masa, kieszonkowe
>to za malo...
>
>> Jeśli to poważna
>firma i poważne stanowisko to myślę że spokojnie możesz te 3 kzł mówić.
>> Wraz z obciążeniem firmowym to miesięczny wydatek ok. 4 kzł co za
>> specjalistę IMHO nie jest dużą kwotą.
>
>Trudno sie nie zgodzic...
>
>>Weź pod uwagę, że jeśli powiesz za
> mało pracodawca może zwątpić w Twoje kompetencje.
>
>...a jesli za duzo, bedzie 100 chetnych ktorzy za polowe sie zgodza, ale nic
>to.
>dzieki za info
Wydaje mi się (i zawsze tak robię), że kwota zaproponowana przez
Pracownika nie jest kwotą ostateczną. Gdy oczekiwania finansowe są "x"
a zaoferować mogę 2/3 x to 2/3 kandydatów zwykle to przyjmuje.
Oczywiście jeśli zażyczysz sobie 5y gdzie y to średnia płaca w
regionie na takim stanowisku, to polecisz za bezczelność, ale przy
różnicach +-50% pozostaje kwestia negocjacji.

do góry

> Wydaje mi się (i zawsze tak robię), że kwota zaproponowana przez
> Pracownika nie jest kwotą ostateczną. Gdy oczekiwania finansowe są "x"
> a zaoferować mogę 2/3 x to 2/3 kandydatów zwykle to przyjmuje.
> Oczywiście jeśli zażyczysz sobie 5y gdzie y to średnia płaca w
> regionie na takim stanowisku, to polecisz za bezczelność, ale przy
> różnicach +-50% pozostaje kwestia negocjacji.

Tyle to ja wiem...szukam konkretnej kwoty dla liczby "x", a raczej probuje
obalic mit ze nie jest to przedzial 1000-1200.
--
PozdKa

do góry

> Tyle to ja wiem...szukam konkretnej kwoty dla liczby "x", a raczej probuje
> obalic mit ze nie jest to przedzial 1000-1200.
> --
> PozdKa
>

Przykro mi, nie obalisz. Tak jest niestety w Lublinie.
Ale jak ktos tutaj trafnie napisal sa pewne granice, ktore mozesz
zaproponowac, wiec jesli powiesz 1600-1700,
to moze cie nie wyrzuca :).

do góry