-
11. Data: 2007-04-27 11:11:12
Temat: Re: parszywe bezrobocie
Od: "re" <...@...org>
Ale coś dokładniej, bo to mi nic nie mówi?
--
Posted via a free Usenet account from http://www.teranews.com
-
12. Data: 2007-04-27 11:14:45
Temat: Re: parszywe bezrobocie
Od: "re" <...@...org>
Tylko nie używaj tych marnych niszczarek które tną na paski po 7 mm. Są nic
nie warte! Dobre niszczarki mielą papier na kawałeczki poniżej 1 mm
kwadratowego.
Mówię to wam ze swego nieznanego serca.
--
Posted via a free Usenet account from http://www.teranews.com
-
13. Data: 2007-04-27 11:23:19
Temat: Re: parszywe bezrobocie
Od: Any User <z...@u...pl>
> Ale coś dokładniej, bo to mi nic nie mówi?
Najważniejsze są umiejętności interpersonalne, gdyż bez nich znajomość
teorii nic nie pomoże. Chodzi o to, aby w oparciu o jakąś tam wiedzę (o
tym dalej) umieć faktycznie prowadzić w odpowiedni sposób rozmowy i
odpowiednio przygotowywać dokumenty. Generalnie chodzi o budowanie
wizerunku.
Do tego dochodzi znajomość różnych rzeczy hr-owych: jakie są zasady
selekcji, sposób myślenia hr-owców, kierowników itp.
Jeśli chodzi o to drugie, to nie umiem "na gorąco" wyspecyfikować tego,
co konkretnie jest niezbędne. Ja miałem w szkole średniej przedmiot z
podstaw ekonomii (najprzydatniejszy z całej tej szkoły), na którym
nauczycielka wpoiła mi to i owo nt. szukania pracy, a od tego czasu
nieustannie sam zgłębiam tą wiedzę, czytając różne książki i czasem
nawet chodząc "kontrolnie" na rozmowy (przyznaję, że jestem takim
psychologiem-amatorem).
Generalnie jednak uważam, że należy czytać (i w miarę możliwości
testować) wszystko, co wpadnie w ręce. Poradniki dla pracowników,
pracodawców, książki z zarządzania zasobami ludzkimi itd.
--
Zobacz, jak się pracuje w Google:
http://pracownik.blogspot.com
-
14. Data: 2007-04-27 12:36:51
Temat: Re: parszywe bezrobocie
Od: "Pan_Tarej" <a...@w...pl>
> Dostałem ją dopiero wówczas, gdy poznałem naczelną zasadę dostawania
> pracy i zacząłem się do niej stosować (a także nauczyć się także tego
> "kierunku"):
>
> "Pracy nie dostają ci, którzy umieją pracować, ale ci, którzy umieją
> dostawać pracę."
Enyjuze(r), że tak fonetycznie...
potwierdzasz moje odkrycie z dawnych moich czasów, gdy mówiłem, że dobrze
zdają egzaminy ci, co umieją dobrze zdawać egzaminy (bo opiekuna grupy
dziwiło, iż laborki, ćwiczenia, seminaria takie dobre, a egzaminy kiepskie).
Z czasem zauważyłem, że tam, gdzie trzeba zrobić dobre wrażenie, dobre
wrażenie zdecydowanie wygrywa z treścią merytoryczną.
Bardzo ciekawe są rady dla autorów CV i Cover letters: z grubsza wciąż
chodzi o zaprezentowanie dobrego wrażenia. A nasze krajowe HR pilnie czytają
polecenia powyższe i, odnoszę wrażenie, w zgłoszeniach kandydatów poszukują
owych wrażeń.
--
Pan_Tarej
(Polska Z)
-
15. Data: 2007-04-27 12:48:58
Temat: Re: parszywe bezrobocie
Od: "Pan_Tarej" <a...@w...pl>
> Żeby się utrzymać, wobec niemożności znalezienia niezbyt wyczerpującej
> pracy, postanowiłem kraść.
Co prawda jestem mądrzejszy o przeczytane posty w tym wątku, więc powiedz,
dlaczego kokietujesz zbyt mocnym słowem "kraść". Z dalszej części Twojego
postu wynika, że zarobiłeś pieniądze w twórczy, kreatywny sposób. Pracownicy
twórczy i kreatywni zawsze są poszukiwani i odpowiednio wynagradzani. Jeżeli
nie zgadzasz się na to, to jesteś nie z tego świata. I po co te mocne
wyrażenia? Zastanowiłeś się, w jakim świetle stawiasz wybitnego sprzedawcę?
I wszystkich pracowników, których praca polega na wydutkaniu klienta?
No to się zastanów.
Lub przyznaj do prowokacji...
--
Pan_Tarej
(Polska Z)
-
16. Data: 2007-04-27 16:50:11
Temat: Re: parszywe bezrobocie
Od: "PR" <d...@o...pl>
Użytkownik "re" <...@...org> napisał w wiadomości
news:46311638$0$16283$88260bb3@free.teranews.com...
> Żeby się utrzymać, wobec niemożności znalezienia niezbyt wyczerpującej
> pracy, postanowiłem kraść. To jest łatwiejsze niż chodzenie do 100
zakładów
> i nie dostanie pracy. Dostępne są tylko prace na 3 zmiany i inne
> wykończające. Na razie ukradłem 80000 złotych. Nie jest to wiele ale będę
> starał się doskonalić metody. Nic mi nie mogą zrobić, bo pieniądze te
> dostałem zgodnie z przepisami, jedynie dokumenty potrzebne do ich
uzyskania
> były lekko naciągane ale nikt nie jest w stanie dojść prawdy. Nie jestem
> chciwy. Żyję skromnie. Mam stare meble i małe mieszkanie. Nie stać mnie na
> wczasy za granicą. Nie mam samochodu. I pamiętajcie, kapitaliści, którzy
> zatrudniają ludzi po 10 godzin dziennie za 650 złotych miesięcznie należą
do
> sekty rzymskokatolickiej. Ale oni nie wiedzą że Jezus Chrystus uczył że
nie
> wolno być chciwym. On by nie aprobował zatrudniania ludzi za tak małe
> pieniądze. Dlatego wypisałem z sekty rzymskokatolickiej i jeśli nie znajdę
> pracy to będę dalej kraść. NIE TEGO CHCIELIŚMY GDY ZMIENIAŁ SIĘ USTRÓJ W
> 1989 ROKU.
>
Ustrój zmienia się dopero teraz.
W 89 r ustrój został ten sam, tylko jedna ekipa rozdrobniła się na liczne
partyjki, część na prawicowe, inne na lewicowe i wzajemnie udawali, że są
wobec siebie opozycją.
>
> --
> Posted via a free Usenet account from http://www.teranews.com
>
-
17. Data: 2007-04-27 17:32:10
Temat: Re: parszywe bezrobocie
Od: Maciej Friedel <b...@w...pl>
-->
+--------------------------+
/| /| | |
||__|| | Nie karmić |
/ O O\__ trolla! |
/ \ |
/ \ \ |
/ _ \ \ ----------------------+
/ |\____\ \ ||
/ | | | |\____/ ||
/ \|_|_|/ | __||
/ / \ |____| ||
/ | | /| | --|
| | |// |____ --|
* _ | |_|_|_| | \-/
*-- _--\ _ \ // |
/ _ \\ _ // | /
* / \_ /- | - | |
* ___ c_c_c_C/ \C_c_c_c____________
Trolling - wysyłanie wrogich, obraliwych lub kontrowersyjnych
wiadomoci na jedno z publicznych "miejsc" w Internecie w celu
wzniecenia kłótni.
--
|_|0|_| Maciej Friedel <b...@w...pl>
|_|_|0| http://wwv.pl - usługi hostingowe
|0|0|0| http://eprogram.pl - projektowanie stron www
-
18. Data: 2007-04-27 22:59:36
Temat: Re: parszywe bezrobocie
Od: Immona <c...@n...gmailu>
re wrote:
> Żeby się utrzymać, wobec niemożności znalezienia niezbyt wyczerpującej
> pracy, postanowiłem kraść. To jest łatwiejsze niż chodzenie do 100
> zakładów i nie dostanie pracy. Dostępne są tylko prace na 3 zmiany i
> inne wykończające. Na razie ukradłem 80000 złotych. Nie jest to wiele
> ale będę starał się doskonalić metody. Nic mi nie mogą zrobić, bo
> pieniądze te dostałem zgodnie z przepisami, jedynie dokumenty potrzebne
> do ich uzyskania były lekko naciągane ale nikt nie jest w stanie dojść
> prawdy. Nie jestem chciwy. Żyję skromnie. Mam stare meble i małe
Uwazam, ta kradziez to fikcja na potrzeby prowokacji*, ale jednoczesnie
wierze, ze wyrazona w Twoim poscie frustracja jest autentyczna.
(*Ktos, kto jest w stanie ukrasc pokazna kwote i nie byc zlapanym ma
umiejetnosci, ktore by mu pozwolily znalezc prace i/lub prowadzic firme.
Zreszta z 80k da sie juz zalozyc maly biznes.)
> mieszkanie. Nie stać mnie na wczasy za granicą. Nie mam samochodu. I
> pamiętajcie, kapitaliści, którzy zatrudniają ludzi po 10 godzin dziennie
> za 650 złotych miesięcznie należą do sekty rzymskokatolickiej. Ale oni
> nie wiedzą że Jezus Chrystus uczył że nie wolno być chciwym. On by nie
Inne czasy sa. Jakby ktos dzisiaj placil rowno ludziom wykonujacym te
sama prace, ale w roznym wymiarze godzin (Mt 20:1-16), to by mu zwiazki
zawodowe nie przepuscily, a w sądzie by przegral, zwlaszcza przyjmujac
linie obrony "Czy mi nie wolno uczynić ze swoim, co chcę?" (Mt 20:15).
> aprobował zatrudniania ludzi za tak małe pieniądze. Dlatego wypisałem z
> sekty rzymskokatolickiej i jeśli nie znajdę pracy to będę dalej kraść.
> NIE TEGO CHCIELIŚMY GDY ZMIENIAŁ SIĘ USTRÓJ W 1989 ROKU.
Jakiej pracy szukasz? Bo napisales tylko tyle, ze "niewyczerpujacej".
Jakie masz kwalifikacje?
Mozna uzywac Internetu do wylania swojej frustracji, ale znacznie
sensowniejsze jest wykorzystanie go do zapytania innych o kontruktywne
rozwiazania i pomysly. Twoj wybor.
I.
--
http://nz.pasnik.pl
mieszkam w Nowej Zelandii :) ::: GG: 7370533
-
19. Data: 2007-04-27 23:12:05
Temat: Re: parszywe bezrobocie
Od: Immona <c...@n...gmailu>
Any User wrote:
>>> "Pracy nie dostają ci, którzy umieją pracować, ale ci, którzy umieją
>>> dostawać pracę."
>>
>>
>> Heh, coś w tym jest. Tylko czy to jest normalne?
>
>
> W Polsce jest to normalne. A na świecie jest to normalne w 30%
> (statystycznie).
Raczej, o ile w Polsce roznica miedzy umiejetnoscia autoprezentacji a
jej brakiem moze przelozyc sie na roznice miedzy znalezieniem pracy a
jej nie znalezieniem, "na swiecie" (rozumiejac przez to bogatsze kraje o
bardziej zrownowazonym rynku pracy) bedzie to roznica miedzy
znalezieniem normalnej/takiej sobie pracy a dobrej. Ale umiejetnosc, o
ktorej mowisz, liczy sie wszedzie.
I.
--
http://nz.pasnik.pl
mieszkam w Nowej Zelandii :) ::: GG: 7370533
-
20. Data: 2007-04-29 13:11:24
Temat: Re: parszywe bezrobocie
Od: Maciek Sobczyk <m...@d...doPLer>
Any User napisał(a):
>> Ale coś dokładniej, bo to mi nic nie mówi?
> Najważniejsze są umiejętności interpersonalne, gdyż bez nich znajomość
> teorii nic nie pomoże.
Najważniejsze, zależnie od stopnia stanowiska w hierarchii są
umiejętności techniczne, interpersonalne lub konceptualne.
Techniczne - na stanowiskach najniższych, np. monter, operator czegoś
tam, koder.
Interpersonalne - stanowiska specjalistyczne, średni szczebel
zarządzania, stanowiska wymagające dużego kontaktu z ludźmi.
Umiejętności konceptualne - wysoki szczebel zarządzania.
Umiejętności interpersonalne przydają się generalnie w każdej pracy, bo
zawsze się przydają i w każdej sytuacji.
Chodzi o to, aby w oparciu o jakąś tam wiedzę (o
> tym dalej) umieć faktycznie prowadzić w odpowiedni sposób rozmowy i
> odpowiednio przygotowywać dokumenty. Generalnie chodzi o budowanie
> wizerunku.
Banał. Równie dobrze można napisać: "chodzi o to by zrobić tak, by
dostać pracę".
> Do tego dochodzi znajomość różnych rzeczy hr-owych: jakie są zasady
> selekcji, sposób myślenia hr-owców, kierowników itp.
A jaki jest wzór na sposób myślenia HR-owca i kierownika? Bo jako
HR-owiec, trener specjalizujący się w umiejętnościach miękkich i
menedżer chciałbym wiedzieć, jaki mogę mieć sposób myślenia.
> (przyznaję, że jestem takim psychologiem-amatorem).
Bardzo amatorem. Do tego kiepsko obeznanym z zagadnieniami motywacji,
komunikacji i grup pracowniczych.
> Generalnie jednak uważam, że należy czytać (i w miarę możliwości
> testować) wszystko, co wpadnie w ręce. Poradniki dla pracowników,
> pracodawców, książki z zarządzania zasobami ludzkimi itd.
Generalnie, jeśli chodzi o umiejętności miękkie, przeczytanie
czegokolwiek gwarantuje jakieś 5 - 10% przyswojenie wiedzy.
I zerową możliwość zweryfikowania, czy cokolwiek przyswoiło się poprawnie.
M.
--
Kochana Mary!
XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX
Tęsknię za Tobą tragicznie
A.T.Tappman, kapelan Armii Stanów Zjednoczonych