-
1. Data: 2007-07-31 11:31:11
Temat: paragraf 52
Od: "ABC" <A...@G...PL>
Witam,
Zlozylem wymowienie w pracy, jestem na miesiecznym okresie wypowiedzenia.
Oczywistym jest, ze teraz nie mam takiej motywacji do pracy i nie bede
pracowal na 100% swoich mozliwosci.
W zwiazku z tym mam kilka pytan:
- w mojej pracy czesto bywa tak, ze zostajemy czesto po godzinach pracy,
kiedy jakis projekt tego wymaga. Rozumiem, ze teraz pracodawca nie ma prawa
nakazac mi pozostania w pracy po godzinach? (ze o pracy w weekendy nie
wspomne)...
- za jakie konkretnie przewinienia mozna otrzymac paragraf 52? Zastanawiam
sie na ile moge sobie pozwolic w "odpuszczaniu sobie" pracy tak, aby
wszystko bylo zgodnie z prawem i aby uniknac jednoczesnie paragrafu 52.
dziekuje za pomoc
Piotr
-
2. Data: 2007-07-31 11:31:48
Temat: Re: paragraf 52
Od: "Pe.Ka" <c...@t...cy>
Dnia 2007-07-31 13:31 [ABC] napisał(a):
> sie na ile moge sobie pozwolic w "odpuszczaniu sobie" pracy tak, aby
Odpuścisz sobie jak skończysz pracować.
> dziekuje za pomoc
Proszę
--
: Pozdrawiam, _ [Pe.Ka] Paweł Kruk _ ::
::: _ _^_ //\ peka1972#gazeta.pl GG:2091615 //\::
:: //\ (o o) //+/--------------------------------------//+/::
---//+/-oO-(_)-Oo http://s11.bitefight.onet.pl/c.php?uid=31493 /--:
-
3. Data: 2007-07-31 12:45:27
Temat: Re: paragraf 52
Od: "Gienek" <g...@s...pl>
> W zwiazku z tym mam kilka pytan:
> - w mojej pracy czesto bywa tak, ze zostajemy czesto po godzinach pracy, kiedy
> jakis projekt tego wymaga. Rozumiem, ze teraz pracodawca nie ma prawa nakazac
> mi pozostania w pracy po godzinach? (ze o pracy w weekendy nie wspomne)...
Nakazać może ale ty nie musisz go słuchać. I tak już nie masz co liczyć na
podwyżkę ;-)
> - za jakie konkretnie przewinienia mozna otrzymac paragraf 52? Zastanawiam sie
> na ile moge sobie pozwolic w "odpuszczaniu sobie" pracy tak, aby wszystko bylo
> zgodnie z prawem i aby uniknac jednoczesnie paragrafu 52.
Nadgodziny możesz olać. Jak coś będą się pluć to powiedz że masz ważne sprawy
rodzinne i nie możesz zostawać po godzinach w tym miesiącu.
-
4. Data: 2007-07-31 13:02:19
Temat: Re: paragraf 52
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:f8n6e9$5gv$1@inews.gazeta.pl ABC <A...@G...PL> pisze:
> Zlozylem wymowienie
Wypowiedzenie.
> w pracy, jestem na miesiecznym okresie wypowiedzenia.
> Oczywistym jest, ze teraz nie mam takiej motywacji do pracy i nie bede
> pracowal na 100% swoich mozliwosci.
> W zwiazku z tym mam kilka pytan:
> - w mojej pracy czesto bywa tak, ze zostajemy czesto po godzinach pracy,
> kiedy jakis projekt tego wymaga. Rozumiem, ze teraz pracodawca nie ma
> prawa nakazac mi pozostania w pracy po godzinach? (ze o pracy w
> weekendy nie wspomne)...
Ma prawo. W okresie wypowiedzenia jesteś "normalnie" pracownikiem i
pracodawca może zlecić ci pracę w godzinach nadliczbowych na zasadach
kodeksowych.
> - za jakie konkretnie przewinienia mozna otrzymac paragraf 52?
Rzecz dość ocenna. Za ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków
pracowniczych.
Np. za nieusprawiedliwioną nieobecność w pracy.
Jakby wszystko można było jasno określić przepisami prawa to sądy i prawnicy
byliby zbędni.
> Zastanawiam sie na ile moge sobie pozwolic w "odpuszczaniu sobie" pracy
> tak, aby wszystko bylo zgodnie z prawem i aby uniknac jednoczesnie
> paragrafu 52.
Nawet jakbyś dostał 52, to zawsze możesz skierować sprawę do sądu pracy.
--
Jotte
-
5. Data: 2007-08-01 06:47:48
Temat: Re: paragraf 52
Od: "Jackare" <j...@B...pl>
> Oczywistym jest, ze teraz nie mam takiej motywacji do pracy i nie bede
> pracowal na 100% swoich mozliwosci.
>
Wszystko jest względne i wszystko płynie, słowem zależy od uwarunkowań
lokalnych.
Ja przyjąłem sobie w życiu zasadę że nie palę mostów za sobą istaram się
pozostawać ze wszystkim w dobrych stosunkach - pamiętaj że świat jest mały i
smród może się za człowiekiem ciągnąć latami.
Podobnie w pracy. Pozostaję sobą do końca i do końca pracuję normalnie -
jakby nie było wypowiedzenia. Zawsze też oferuję pracodawcy gotowośc
przeszkolenie i wprowadzenia kogoś nowego w moje obowiązki
Skutki tego są takie że ze wszystkimi swoimi pracodawcami pozostaję w
dobrych stosunkach. nieraz udało się pomiędzy nimi wybudować jakieś projekty
biznesowe w oparciu własnie o moje dobre stosunki. Dzięki temu nie było np
zadnym problemem abym po 3 letniej "rozłące" wrócił do firmy w której juz
kiedyś przez prawie 8 lat pracowałem.
Pamiętaj że "dobra energia" wyzwala także "dobrą energię". Mój poprzedni
pracodwca podziękował mi wypłacając w ostatnim wyngrodzeniu bilko 2 tys zł
ekstra do normalnego wynagrodzenia.
--
Jackare
Bytom