-
1. Data: 2010-04-29 10:55:24
Temat: ogłoszenia
Od: "Przemek" <p...@w...pl>
Witam.
Od jakiegoś miesiąca czy dwóch przyglądam się ogłoszeniom zamieszczonym w
różnego rodzaju portalach. Postanowiłem bowiem rozejrzeć się za miejscem
pracy gdzie zostanę bardziej doceniony (finansowo). Jestem programistą z
kilkuletnim doświadczeniem, dotychczas pracę zmieniałem dość szybko i bez
szukania ogłoszeń (znajomi, kontakty).
Niestety z przykrością muszę zauważyć że większość z ogłoszeń nie ma
podanych jakichkolwiek proponowanych stawek.
Nie rozumiem tej dziwnej praktyki.
Cóż mi po informacji że będę pracował w młodym, dynamicznym zespole - ja
mogę pracować nawet w starym i niedynamicznym,.
Lista wymagań najczęścniej zawiera kilkanaście pozycji - przeważnie z kilku
odrębnych dziedzin (programista, grafik, projektant, handlowiec, tłumacz).
Enigmatyczne stwierdzenie "Atrakcyjne wynagrodzenie" - dla jednego to będzie
2500zł dla innego 20.000zł.
Wszyscy pracujemy ponieważ nam za to płacą !
Jeśli firma szuka specjalisty w jakiejś dziedzinie - który najczęściej ma
już pracę - to czym może go zachęcić do jej zmiany ?
Dlaczego jedna w ważniejszych informacji - która mogłaby zadecydować o
ewentualnym aplikowaniu na dane stanowisko nie jest umieszczana.
Nawet nie chce mi się wysyłać CV jeśli proponowana płaca jest ściśle tajna i
nikt nie może udzielić takich informacji.
Żadna inna forma motywowania nie jest równie skuteczna ( uścisk dłoni lub
uśmiech prezesa, dyplom "pracownik miesiąca" - jakoś mnie nie motywują)
Nie ma to jak przejść kilka rozmów - a na koniec dowiedzieć się że
atrakcyjne wynagrodzenie to uwaga "2000zł brutto"
Jeśli pracodawca ma przeznaczone 2000zł brutto - to niech to wyraźnie
napisze - nie otrzyma niepotrzebnie 100 aplikacji.
Czas to pieniądz - ja nie będę marnował swojego, a on swojego.
Liczą na to że ktoś po zmarnowaniu kilku dni - machnie ręką i zgodzi się
pracować za takie pieniądze ?
Na monster.co.uk - przy każdym stanowisku - podane wynagrodzenie.
Polski odpowiednik - oczywiście brak jakichkolwiek informacji.
Czy u nas kiedyś będzie normalnie ?
pozdrawiam
Przemek
-
2. Data: 2010-04-29 11:54:28
Temat: Re: ogłoszenia
Od: MarcinCz <t...@g...pl_wytnij_to>
Dnia Thu, 29 Apr 2010 12:55:24 +0200, Przemek napisał(a):
> Nie ma to jak przejść kilka rozmów - a na koniec dowiedzieć się że
> atrakcyjne wynagrodzenie to uwaga "2000zł brutto"
Kilka wielopoziomowych rozmów dodam...
Praca jaką w końcu dostałem składała się z trzech spotkań:
1. rozmowa + test "umiejętności"
2. test psychologiczny + rozmowa
3. rozmowa z Najwyższym Najwyższym + przyklepanie warunków finansowych
Prawie jak maraton....
--
Marcin
-
3. Data: 2010-04-29 11:55:53
Temat: Re: ogłoszenia
Od: "jcm" <j...@1...pl>
Użytkownik "Przemek" <p...@w...pl> napisał w wiadomości news:hrbok0
> Cóż mi po informacji że będę pracował w młodym, dynamicznym zespole - ja
> mogę pracować nawet w starym i niedynamicznym,.
To taki gryps:
W ten sposób dają do zrozumienia, że potrzebują młodego, za minimalną stawkę,
najlepiej studenta, do wklepywania kodu.
> Lista wymagań najczęścniej zawiera kilkanaście pozycji - przeważnie z
> kilku odrębnych dziedzin (programista, grafik, projektant, handlowiec,
> tłumacz). Enigmatyczne stwierdzenie "Atrakcyjne wynagrodzenie" - dla
> jednego to będzie 2500zł dla innego 20.000zł.
Nie ma specjalistów od wszystkiego.
Omijaj takie ogłoszenia szerokim łukiem.
> Wszyscy pracujemy ponieważ nam za to płacą !
> Jeśli firma szuka specjalisty w jakiejś dziedzinie - który najczęściej ma
> już pracę - to czym może go zachęcić do jej zmiany ?
Problem w tym, że ze świecą szukać polskiej firmy informatycznej spełniającej
standardy, innowacyjnej - przeważnie są to pośrednicy, podwykonawcy, szukający
jeszcze tańszych niż oni sami.
> Dlaczego jedna w ważniejszych informacji - która mogłaby zadecydować o
> ewentualnym aplikowaniu na dane stanowisko nie jest umieszczana.
> Nawet nie chce mi się wysyłać CV jeśli proponowana płaca jest ściśle
> tajna i nikt nie może udzielić takich informacji.
Liczą na młodych i dynamicznych. ;-)
> Żadna inna forma motywowania nie jest równie skuteczna ( uścisk dłoni lub
> uśmiech prezesa, dyplom "pracownik miesiąca" - jakoś mnie nie motywują)
> Nie ma to jak przejść kilka rozmów - a na koniec dowiedzieć się że
> atrakcyjne wynagrodzenie to uwaga "2000zł brutto"
> Jeśli pracodawca ma przeznaczone 2000zł brutto - to niech to wyraźnie
> napisze - nie otrzyma niepotrzebnie 100 aplikacji.
Zdziwisz się, ale otrzymują często zdecydowanie więcej niż 200. :-)
> Czas to pieniądz - ja nie będę marnował swojego, a on swojego.
> Liczą na to że ktoś po zmarnowaniu kilku dni - machnie ręką i zgodzi się
> pracować za takie pieniądze ?
Jest wielu domorosłych klepaczy, studencin, gimnazjalistów, którzy z
pocałowaniem ręki zrobią to samo za pół darmo. Jakość kodu to rzecz drugorzędna.
Liczy się pieniądz.
> Na monster.co.uk - przy każdym stanowisku - podane wynagrodzenie.
> Polski odpowiednik - oczywiście brak jakichkolwiek informacji.
> Czy u nas kiedyś będzie normalnie ?
Raczej nie, bo nie jesteśmy krajem innowacyjnych technologii, ale krajem
rolniczo-przemysłowym.
Zastanawia mnie natomiast trąbienie, że Polska potrzebuje specjalistów IT.
I okazuje się, że wielu, aby przeżyć w zawodzie, musi szukać pracy poza
granicami 40 milionowego kraju.
j.
--- news://freenews.netfront.net/ - complaints: n...@n...net ---
-
4. Data: 2010-04-29 12:09:16
Temat: Re: ogłoszenia
Od: Andrzej <n...@n...cry.com>
Przemek wrote:
> Czas to pieniądz - ja nie będę marnował swojego, a on swojego.
> Liczą na to że ktoś po zmarnowaniu kilku dni - machnie ręką i zgodzi się
> pracować za takie pieniądze ?
> Na monster.co.uk - przy każdym stanowisku - podane wynagrodzenie.
> Polski odpowiednik - oczywiście brak jakichkolwiek informacji.
> Czy u nas kiedyś będzie normalnie ?
Ogłoszeniodawca chce poznać kandydatów nie zdradzając o sobie nic. Chce
przy tym poznać rynek i dlatego ogłosznie ogólnikowe, by aplikacji było
dużo. I tak się większość z nich wytnie, a z reszty wybierze tych co
zodzą się na warunki finansowe.
--
pzdr
-
5. Data: 2010-04-29 12:21:18
Temat: Re: ogłoszenia
Od: "jcm" <j...@1...pl>
Użytkownik "MarcinCz" <t...@g...pl_wytnij_to> napisał w wiadomości
news:zmrkfkhlkh1v$.cg3lc0409zh0.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 29 Apr 2010 12:55:24 +0200, Przemek napisał(a):
>> Nie ma to jak przejść kilka rozmów - a na koniec dowiedzieć się że
>> atrakcyjne wynagrodzenie to uwaga "2000zł brutto"
> Kilka wielopoziomowych rozmów dodam...
> Praca jaką w końcu dostałem składała się z trzech spotkań:
> 1. rozmowa + test "umiejętności"
> 2. test psychologiczny + rozmowa
> 3. rozmowa z Najwyższym Najwyższym + przyklepanie warunków finansowych
> Prawie jak maraton....
I taka szopka dla 2000 brutto? ;-)
-
6. Data: 2010-04-29 12:59:42
Temat: Re: ogłoszenia
Od: Kapsel <k...@p...onet.pl>
Thu, 29 Apr 2010 12:55:24 +0200, Przemek napisał(a):
> Czy u nas kiedyś będzie normalnie ?
Kiedyś pewnie dojdziemy do tego, że firmy zauważą ekonomiczny sens podawana
stawek w ogłoszeniach.
Na razie większość uważa się za spryciarzy ("nie podam, a nuż ktoś tanio
się trafi?").
Pewną metodą jest podawanie oczekiwanego wynagrodzenia w CV, niemniej to
też często jest ignorowane.
--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl
-
7. Data: 2010-04-29 14:09:34
Temat: Re: ogłoszenia
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
On 2010-04-29, Przemek <p...@w...pl> wrote:
[...]
> Na monster.co.uk - przy każdym stanowisku - podane wynagrodzenie.
> Polski odpowiednik - oczywiście brak jakichkolwiek informacji.
>
> Czy u nas kiedyś będzie normalnie ?
Świat nie dzieli się na "Polska" i "UK".
To że akurat w Wielkiej Brytanii się podaje stawki, nie znaczy
że tak się robi we wszystkich zachodnich krajach. Więc kwestia
czy 'normalnie', jest dyskusyjna.
A z drugiej strony to sobie przede wszystkim uświadom jakich
umiejętności firma *naprawdę* potrzebuje. Do klepania frontendów
na bazy danych to w naprawdę sporej większości przypadków
wystarczy przeciętny klepacz za 2 tys. Po co więc firma
ma przepłacać za jakość kodu, której nie potrzebuje?
--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl
-
8. Data: 2010-04-29 16:26:29
Temat: Re: ogłoszenia
Od: "Przemek" <p...@w...pl>
> Świat nie dzieli się na "Polska" i "UK".
> To że akurat w Wielkiej Brytanii się podaje stawki, nie znaczy
> że tak się robi we wszystkich zachodnich krajach. Więc kwestia
> czy 'normalnie', jest dyskusyjna.
To był tylko przykład. Jeden serwis działający w wielu krajach. Mógłbym
podać więcej. W większości krajów na zachód od nas - stawki są podawane.
Jeżeli nie to dzwoniąc czy pisząc możemy dowiedzieć się jakie oferują
wynagrodzenie - choćby jakieś widełki.
Przecież to też jest jakaś forma reklamy - skoro jestem liderem na rynku,
dynamicznie rozwijającą się firmą, bla, bla, bla - to oferuje adekwatne do
tego stawki a nie ustawowe 1317zł brutto :-)
Nie będzie też problemu z wyszukaniem i zatrudnieniem najlepszych ludzi.
Natomiast w tych kilku firmach z którymi miałem przyjemność rozmawiać u
nas - to jest informacja: "ściśle tajne / poufne".
pozdrawiam
Przemek
-
9. Data: 2010-04-29 16:30:11
Temat: Re: ogłoszenia
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia 29 Apr 2010 16:09:34 +0200, Wojciech Bancer napisał(a):
> A z drugiej strony to sobie przede wszystkim uświadom jakich
> umiejętności firma *naprawdę* potrzebuje. Do klepania frontendów
> na bazy danych to w naprawdę sporej większości przypadków
> wystarczy przeciętny klepacz za 2 tys. Po co więc firma
> ma przepłacać za jakość kodu, której nie potrzebuje?
Po co w takim razie przepłacać za obsługę niepotrzebnych kandydatur? Jasno
określone warunki płacowe pozwalają na zredukowanie kosztów rekrutacji o
90%
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
-
10. Data: 2010-04-29 16:36:36
Temat: Re: ogłoszenia
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
On 2010-04-29, Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl> wrote:
> Dnia 29 Apr 2010 16:09:34 +0200, Wojciech Bancer napisał(a):
>
>> A z drugiej strony to sobie przede wszystkim uświadom jakich
>> umiejętności firma *naprawdę* potrzebuje. Do klepania frontendów
>> na bazy danych to w naprawdę sporej większości przypadków
>> wystarczy przeciętny klepacz za 2 tys. Po co więc firma
>> ma przepłacać za jakość kodu, której nie potrzebuje?
>
> Po co w takim razie przepłacać za obsługę niepotrzebnych kandydatur? Jasno
> określone warunki płacowe pozwalają na zredukowanie kosztów rekrutacji o
> 90%
Jak miałbym zgadywać, to po to pewnie, żeby nie psuć sobie publicznie wizerunku
informacją, że zatrudnia się za grosze. :)
--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl