> Jestem niezwykle wdzięczny za wszystkie odpowiedzi, czytając je bardzo się
> ubawiłem, ale wracając do tematu to postanowiłem oddać szefowi ten samochód
> wraz z życzeniami aby w przyszłości zatrudniał takich pracownków ja ja.

inne postepowanie byloby przestepstwem - przywlaszczenie cudzego mienia.

>
> P.S. Odoszę jednak wrażenie, że na tą grupę piszą sami pracodawcy a do tego
> zakochani w swojej pracy.
>
>

mylisz sie.

pozdrawiam,

glos


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Przewiduje wybrać się na kilkudniowe zwolnienie lekarskie ale ponieważ
> spiąłem się  ze swoim szefem (burakiem) zamierzam zabrać ze sobą kluczyki i
> dokumenty od samochodu aby chociaż trochę się na nim odegrać, tylko
> zastanawiam się czy to moje zachowanie nie będzie się w przyszłości wiązało
> z jakimiś konsekwencjami np. zwolnienie dyscyplinarne albo jakaś nagana???
>
> W końcu każdy może z dnia na dzień zachorować tak poważnie, że nie zdąży
> oddać kluczyków i dokumentów ;-)
>
>
Witam
Należy Cię ubrać w krótkie spodenki dać Ci do ręki wiaderko i szpadelek i
wysłać do piaskownicy babki robicić.Pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik zwany Pechowiec, ukrywający się pod adresem:
<d...@w...pl> napisał:

> P.S. Odoszę jednak wrażenie, że na tą grupę piszą sami pracodawcy a
> do tego zakochani w swojej pracy.

A może piszą tu ludzie, którzy szanują swoją pracę (jak już ją mają) i
nie szukają szczeniackuch rozwiazań?

--
--
Pozdrawiam
Marek
(wytnij NOSPAM z adresu)

do góry

"Pechowiec" <d...@w...pl> wrote in message
news:bh912m$v3t$1@absinth.dialog.net.pl...
> > Podpal jeszcze mu firme i naslij dresy na zone
>
>
> O podpaleniu myślałem ;-))) a z żony to już dawno nie ma porzytku bo burak

Ale buraczane bledy trzaskasz ... :-)

do góry

swoja droga, skoro szef musi uzywac "wynocha" to znaczy, ze inne argumenty
nie skutkuja. szef ma prawo do wszystkiego, a jesli pracownikowi sie cos nie
podoba moze rozwiazac umowe o prace i poszukac bardziej kulturalnego,
elokwentnego, szczodrego etc. I tak ma pozostac!

--
pozdrawiam...
Andrzej Wąsik

do góry

> A może piszą tu ludzie, którzy szanują swoją pracę (jak już ją mają) i
> nie szukają szczeniackuch rozwiazań?
>

Oby tylko ten szacunek dla pracy nie przerodził się w niczym nieograniczone
poddaństwo dla przełożonego z chęci utrzymania posady.

do góry

Użytkownik zwany Pechowiec, ukrywający się pod adresem:
<d...@w...pl> napisał:
>> A może piszą tu ludzie, którzy szanują swoją pracę (jak już ją mają)
>> i nie szukają szczeniackuch rozwiazań?
>>
>
> Oby tylko ten szacunek dla pracy nie przerodził się w niczym
> nieograniczone poddaństwo dla przełożonego z chęci utrzymania posady.

Oby...

--
--
Pozdrawiam
Marek
(wytnij NOSPAM z adresu)

do góry