-
21. Data: 2005-07-11 21:11:53
Temat: Re: Wygrzebane na innym forumie: o WARCIE
Od: "stokrotka" <p...@o...pl>
> moim zdaniem Pani Irena strzeliła sobie gola nie tylko
> załatwiając w ten sposób swoje sprawy, ale również publikując tekst
> rozmowy, z której wynikało, że była NIEKOMUNIKATYWNA.
Nie wycięła tego. To świadczy na jej korzyść.
Z rozmowy NIE wynika, że była niekomunikatywna.
Z rozmowy wynika, że tak o niej mówi jej kierownik, który w dialogu
wielokrotnie przeczy sobie.
A może wiedziała, że kierownik jest niekomunikatywny,
a może on uważa, ze niekomunikatywny to ten kto nie chce utrzymywać prywatnych
stosunków, z przełożonym ?
Dużo tych możliwości, za dużo, żeby na tym opierać zarzuty.
> kierownik przyciśnięty do muru
To było na początku rozmowy, przed zarzutami, a więc gdzie to przyparcie do
muru ?
> zdobył się na odwagę i przytoczył prawdziwy argument,
Odpowiedź jak na wstępie
> > z tej rozmowy wynika tylko, że jest to jedyny zarzut-kierownika Stanisława
> > Pietrasika.
> On nie musiał stawiać żadnych zarzutów - on się bronił przed zarzutami.
Brak związku twojego komentarza z moją treścią.
> > Skoro kierownik, nie powiedział pracownikowi, że będzie zwolniony
> > (Pietrasik
> > mówi: "JA MIAŁEM ZAKAZ ROZMAWIANIA O TYM") to kierownictwo było
> > NIEKOMUNIKATYWNE, a nie pracownik.
>
> trudno
> przewidzieć, czy pracownik się sprawdzi przy podpisywaniu umowy
Na forum Wyborczej, w dyskusji, było, że wcześniej był okres próbny.
> Był to może błąd kierownictwa,
No nareszcie trochę obiektywizmu .
> > Dalej Pitrasik nie chce powtórzyć własnych słów przy przełożonym dyrektorze,
> Nie dziwię się, bo w trakcie obrony przez zarzutami Pani Ireny obciążył
> go odpowiedzialnością za zwolnienie
Ja nie piszę że mnie to dziwi, ja to krytykuję.
Jest to tchórzostwo i fałszywe postępowanie, zarówno, względem pracownika, jak
i przełożonego.
> i zdarzenia mające z nim związek.
Tego chyba nie byo w poście. NIe doczytałam się.
Czytał pan tę część dyskusji na forum wyborczej której ja nie przecztałam,
prosze o przesłąnie. ?
Bardziej prawdopodobne, że jest pan zainteresowany w sprawie i zna pan szczegóy
z drugiej strony.
Mr Pietrasik ? Czy Mr Stańczak ?
> osoba wysyłająca do wszystkich
> pracowników swoje zarobki,
A co w tym złego. Też chcę znać jej zarobki.
To chyba by była jedna z ciekawszych danych.
> jak również komunikująca wszystkim
> pracownikom jacy jej szefowie są źli
Ona nie pisze jacy oni są źli, ona pisze jacy oni są.
> chciała ewidentnie ZASZKODZIĆ
> pracodawcy
Trudno powiedzieć co chciała, ale na wyborczej ktoś napisał, że wysłał e-mail z
informacją o tym wątku do warty, żeby ją nastraszyć, a ona odpowiedziała, że
sprawa się nie chciała ruszyć , czy coś takiego ( i dzięki temu straszącemu e-
mailowi się riuszy).
stokrotka
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
22. Data: 2005-07-11 21:15:44
Temat: Re: Wygrzebane na innym forumie: o WARCIE
Od: "stokrotka" <p...@o...pl>
> Dopoki nie bedzie _prawdziwych_ wlascicieli tylko _Skarb Panstwa_
> to bedzie to prywatny folwark politycznie poprawnych
> bzdecydentow...
Byłam na stronie WARTY.
To podobno firma prywatna .
Ale myślę prywatnie, ze to nie ma żadnego znaczenia.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
23. Data: 2005-07-11 21:19:13
Temat: Re: o WARCIE, Wyborcza ocenzurowała.
Od: "stokrotka" <p...@o...pl>
> sposob zalatwiania sprawy. Taka jest moja
> prywatna ocena estetyczna
Trochę za mało.
> i nie widze sensu dalszego dowodzenia
> czegokolwiek, poniewaz o gustach sie nie dyskutuje.
Brakło ci argumentów, więc zwalasz na gust.
Mi się podoba, że słońce kręci się wokół ziemi.
Taki jest mój gust. O tym się nie dyskutuje. :)
stokrotka
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
24. Data: 2005-07-11 21:20:10
Temat: Re: Wygrzebane na innym forumie: o WARCIE
Od: "ktos" <b...@k...pl>
Użytkownik "Stanislaw Chmielarz" <s...@u...com.PL> napisał w
wiadomości news:daujb7$for$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Flyer wrote:
>
> > Stanislaw Chmielarz; <das6hv$84$1@nemesis.news.tpi.pl> :
> >
> Ta Pani zostala przeznaczona do odstrzalu (powod mniej wazny).
> Naganne jest to, ze do konca obiecywano jej przedluzenie umowy
> zeby postawic ja przez faktem dokonanym. Umowa na czas okreslony
> konczy sie z uplywem tego czasu i pracodawca powinien uprzedzic,
> ze nie bedzie przedluzenia (nie musial podawac powodu).
> Czy byla komunikatywna nie ma w tej chwili znaczenia.
>
Cytat z wypowiedzi autorski wątku:
O tym, że moja umowa nie zostanie przedłużona z-ca dyrektora, Stańczak,
poinformował mnie na 3 tygodnie przed zakończeniem umowy. W tych 3
tygodniach wypadały Święta Wielkanocne i Stańczak kazał mi odebrać zaległy
urlop.
-------------------------------------------
Znam firmy w ktorych do ostatniego dnia pracownicy nie wiedza czy umowa
bedzie przedluzona.
-
25. Data: 2005-07-11 21:40:03
Temat: Re: Wygrzebane na innym forumie: o WARCIE
Od: Stanislaw Chmielarz <s...@u...com.PL>
stokrotka wrote:
>> Dopoki nie bedzie _prawdziwych_ wlascicieli tylko _Skarb
>> Panstwa_ to bedzie to prywatny folwark politycznie poprawnych
>> bzdecydentow...
> Byłam na stronie WARTY.
> To podobno firma prywatna .
I za czasow komuny jedna z niewielu spolka akcyjna z akcjami na
zagranicznych gieldach, mowi Ci to cos?
> Ale myślę prywatnie, ze to nie ma żadnego znaczenia.
Dla konkretnej sprawy chyba nie bo takie _zwyczaje_ obowiazuja
jeszcze wielu firmach w Polsce.
-
26. Data: 2005-07-11 21:46:39
Temat: Re: Wygrzebane na innym forumie: o WARCIE
Od: Kira <c...@-...pl>
Re to: Stanislaw Chmielarz [Mon, 11 Jul 2005 23:47:03 +0200]:
> A jak myslisz dlaczego kodeks pracy przewiduje (dla okreslonej
> grupy pracownikow) 3 miesieczny okres wypowiedzenia? Tak dla jaj?
O terminie rozwiazania umowy na czas okreslony to pracownik
wie od momentu jej podpisania...
Kira
-
27. Data: 2005-07-11 21:47:03
Temat: Re: Wygrzebane na innym forumie: o WARCIE
Od: Stanislaw Chmielarz <s...@u...com.PL>
ktos wrote:
> O tym, że moja umowa nie zostanie przedłużona z-ca dyrektora,
> Stańczak, poinformował mnie na 3 tygodnie przed zakończeniem
> umowy. W tych 3 tygodniach wypadały Święta Wielkanocne i
> Stańczak kazał mi odebrać zaległy urlop.
>
> -------------------------------------------
> Znam firmy w ktorych do ostatniego dnia pracownicy nie wiedza
> czy umowa bedzie przedluzona.
I uwazasz, ze to jest wlasciwe postepowanie? A jak myslisz
dlaczego kodeks pracy przewiduje (dla okreslonej grupy
pracownikow) 3 miesieczny okres wypowiedzenia? Tak dla jaj?
Obie strony i pracodawca i pracownik powinny byc wobec siebie
uczciwe ale jak dla przykladu pracodawca kaze podpisac kwity, ze
nie mozna pracowac po godzinach a potem stwarza takie warunki, ze
pracownik musi zostac (lub zabrac papiery do domu) zeby sie
wyrobic i nie ma za to zaplacone to uwazasz, ze to w porzadku?
Zgodnie z prawem pracodawca ma prawo oczekiwac od pracownika pracy
w nadgodzinach tylko ma _obowiazek_ za to odpowiednio
wynagrodzic. Natomiast w wielu firmach (dawnych panstwowych)
panuja feudalne stosunki i na razie nie idzie ku lepszemu.
-
28. Data: 2005-07-12 05:24:23
Temat: Re: Wygrzebane na innym forumie: o WARCIE
Od: "stokrotka" <p...@o...pl>
> >> Dopoki nie bedzie _prawdziwych_ wlascicieli tylko _Skarb
> >> Panstwa_ to bedzie to prywatny folwark politycznie poprawnych
> >> bzdecydentow...
> > Byłam na stronie WARTY.
> > To podobno firma prywatna .
> I za czasow komuny jedna z niewielu spolka akcyjna z akcjami na
> zagranicznych gieldach, mowi Ci to cos?
NIE. NIe rozumiem różnicy, nie znam się na giełdach.
ALe chce wiedzieć, napisz.
stokrotka
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
29. Data: 2005-07-12 07:15:44
Temat: Re: Wygrzebane na innym forumie: o WARCIE
Od: Kanta <k...@n...onet.pl>
Użytkownik Stanislaw Chmielarz napisał:
> I uwazasz, ze to jest wlasciwe postepowanie? A jak myslisz
> dlaczego kodeks pracy przewiduje (dla okreslonej grupy
> pracownikow) 3 miesieczny okres wypowiedzenia? Tak dla jaj?
> Obie strony i pracodawca i pracownik powinny byc wobec siebie
> uczciwe ale jak dla przykladu pracodawca kaze podpisac kwity, ze
> nie mozna pracowac po godzinach a potem stwarza takie warunki, ze
> pracownik musi zostac (lub zabrac papiery do domu) zeby sie
> wyrobic i nie ma za to zaplacone to uwazasz, ze to w porzadku?
> Zgodnie z prawem pracodawca ma prawo oczekiwac od pracownika pracy
> w nadgodzinach tylko ma _obowiazek_ za to odpowiednio
> wynagrodzic. Natomiast w wielu firmach (dawnych panstwowych)
> panuja feudalne stosunki i na razie nie idzie ku lepszemu.
ja tu czegoś nie rozumiem, sytuacja na rynku pracy jak wygląda większość
wie, więc jak się nie podoba praca w danej firmie to albo
-szuka się innej lepszej, spełniającej nasze wymagania,
-próbuje się w danej pracy zmienić to co się nie podoba(np. nie
podpisując głupio skonstruowanej umowy czy aneksu i negocjując).
a jak się nie chce nic zmieniać(z róznych powodów, np. z obawy przed
stratą pracy) to zaciska się zęby i pracuje do momentu aż się sytuacja
nie zmieni, przecież to jest wolny kraj i nikt nikomu nic nie każe...
papatki
kanta
--
czy to nie czas na małe conieco?
tak to jest właśnie ten czas..
-
30. Data: 2005-07-12 07:18:36
Temat: Re: Wygrzebane na innym forumie: o WARCIE
Od: Stanislaw Chmielarz <s...@u...com.PL>
Kira wrote:
>
> Re to: Stanislaw Chmielarz [Mon, 11 Jul 2005 23:47:03 +0200]:
>
>
>> A jak myslisz dlaczego kodeks pracy przewiduje (dla okreslonej
>> grupy pracownikow) 3 miesieczny okres wypowiedzenia? Tak dla
>> jaj?
>
> O terminie rozwiazania umowy na czas okreslony to pracownik
> wie od momentu jej podpisania...
Tyle, ze nie jest to umowa na czas wykonania okreslonej pracy i
dlatego jesli praca nadal jest to mozna liczyc na przedluzenie
umowy. Tym bardziej, ze czesto ten typ umowy (na czas okreslony)
zawierany jest _zamiast_ umowy na czas nieokreslony (z powodow
blizej mi nieznanych).
A poza tym do pracodawcow: czy zdajecie sobie sprawe, ze pracownik
pracujacy pod wplywem stresu (obawa o utrate lub nieprzedluzenie)
jest mniej wydajny? Tak wiec czesc pieniedzy przeznaczona na jego
wyplaty jest wydana bezproduktywnie.