-
1. Data: 2002-03-14 16:36:49
Temat: nieutrzciwy
Od: "KK" <u...@l...pl>
Co zrobic w takiej sytuacji.
Dostalem prace w firmie internetowej zajmojacej sie tworzeniem portalu jako
administrator. Firma juz jednego administratora miala ale uwazali ze nie
wyrabia sie z praca. Bylo to w grudniu. Po dluzszej rozmowie pracodawca
zaproponowal ze w grudniu dostane zaplate "na reke" a od stycznia podpiszemy
umowe. Ja zaczalem pracowac... zrobilem kilka rzeczy mimo ciaglej wojny z
tym drugim adminem ktory co chwile zabieral mi dostep do serwera. Ale mimo
wszystko sporo pracy zrobilem.
Ale do tej pory pieniedzy nie otrzymalem. Umowy ze mna nie podpisali
(glownie ze wzgledu na tego drugiego admina jak i przez to ze firma ma byc
przejmowana przez jakas inna firme i jest ciagle zamieszanie)
Od jakiegos czasu szef jest dla mnie nieosiagalny.
Czy jest jakas szansa zeby odzyskac wypracowane pieniadze?
-
2. Data: 2002-03-14 21:37:07
Temat: Re: nieutrzciwy
Od: "Wrangler" <a...@i...pl>
> Czy jest jakas szansa zeby odzyskac wypracowane pieniadze?
Twoja sytuacja jest trudna, dlatego iż nie posiadasz nic na papierze. Źle
zrobiłeś
robiąc cokolwiek na słowo. Byłem w podobnej sytuacji, lecz chroniła mnie
jednak umowa.
Niewiem co mam zaproponować, chyba będę musiał przespać się z tym problemem,
niech ktoś coś
zaproponuję bo widzę że gdzie człowiek nie chwyci się jakiejś pracy, to
zawsze jest oszukiwany i w
dupę kopany ...
Wrangler
-
3. Data: 2002-03-14 22:11:50
Temat: Re: nieutrzciwy
Od: Freeman <c...@e...pl>
KK se nomalnie tata, rozumiesz wzion se i kude, nomalnie se we w
niusie [<a6qjg8$s6m$1@news.tpi.pl>] se pisze... nomalnie:
>Co zrobic w takiej sytuacji.
Zawsze możesz troszkę pośmiecić na serwerze, coś się zepsuje.. coś
przestanie działać... Ale wiadomka - to w ostateczności.
_______________________________
Pozdrawiam serdecznie, Freeman.
GG1488763 v.4.8.9 / NNR 2.5 PL
-
4. Data: 2002-03-15 07:58:15
Temat: Re: nieutrzciwy
Od: "Szymi" <s...@p...onet.pl>
Użytkownik "KK" <u...@l...pl> napisał w wiadomości
news:a6qjg8$s6m$1@news.tpi.pl...
Czy jest jakas szansa zeby odzyskac wypracowane pieniadze?
Powiem tak: nie w naszym kraju.
Jeśli nie oddadzą Ci dobrowolnie (a na to bym nie liczył) to prawie
zapomnij.
1. Jeśli firma jeszcze nie upadła (wypłacają pensje innym) to zgłosiłbym
fakt do sądu pracy natychmiast. Nie odpowiem Ci o szcz. prawnych ale w
takiej sytuacji jest spora szansa.
2. Jeśli firma upada (nie wypłacają także innym) to zapomnij. Poznałem z
autopsji :-(
W przypadku 1. działaj szybko i zdecydowanie.
Szymi
-
5. Data: 2002-03-15 12:43:28
Temat: Re: nieutrzciwy
Od: "Shane McGowan" <m...@h...com>
Najlepiej zorganizuj paru silnych gosci zeby szefowi obili morde.
Przynajmniej bedziesz mial satysfakcje.
"KK" <u...@l...pl> wrote in message news:a6qjg8$s6m$1@news.tpi.pl...
> Co zrobic w takiej sytuacji.
> Dostalem prace w firmie internetowej zajmojacej sie tworzeniem portalu
jako
> administrator. Firma juz jednego administratora miala ale uwazali ze nie
> wyrabia sie z praca. Bylo to w grudniu. Po dluzszej rozmowie pracodawca
> zaproponowal ze w grudniu dostane zaplate "na reke" a od stycznia
podpiszemy
> umowe. Ja zaczalem pracowac... zrobilem kilka rzeczy mimo ciaglej wojny z
> tym drugim adminem ktory co chwile zabieral mi dostep do serwera. Ale mimo
> wszystko sporo pracy zrobilem.
> Ale do tej pory pieniedzy nie otrzymalem. Umowy ze mna nie podpisali
> (glownie ze wzgledu na tego drugiego admina jak i przez to ze firma ma byc
> przejmowana przez jakas inna firme i jest ciagle zamieszanie)
> Od jakiegos czasu szef jest dla mnie nieosiagalny.
> Czy jest jakas szansa zeby odzyskac wypracowane pieniadze?
>
>
>
-
6. Data: 2002-03-15 21:36:46
Temat: Odp: nieutrzciwy
Od: "vuelve" <v...@i...pl>
[...]
> 1. Jeśli firma jeszcze nie upadła (wypłacają pensje innym) to zgłosiłbym
> fakt do sądu pracy natychmiast. Nie odpowiem Ci o szcz. prawnych ale w
> takiej sytuacji jest spora szansa.
kiedys czesto dorabialam jako hostessa na promocjach, czaami bez umowy
jak mialam roblemy z odzyskaniem kasy, wystarczyl jeden telefon do
przedstawiciela z krotrka informacja, ze jesli nie zaoplaci w ciagu dwoch
dni oddaje sprawe do sadu pracy, zawsze wspomianlam o siedmiodniowym
wezwaniu do zaplaty
- zawsze stkutkowalo :-)))
> 2. Jeśli firma upada (nie wypłacają także innym) to zapomnij. Poznałem z
> autopsji :-(
jak firma upada jest pan likwidator, po kilku telefonach i motywem z sadem,
okazalo sie ze zgubili moj nr konta (mimo ze podawalam kilka razy), ale kase
tez odzyskalam
a moze to ja mialam sporo szczescia, ale probowac zawsze warto
zycze powodzenia i pozdrawiam
vendee