-
1. Data: 2002-01-30 17:59:25
Temat: nielegalne oprogramowanie komputerowe w firmie , a rozwiązanie umowy ...
Od: "Wrangler" <a...@i...pl>
Witam.
Po dłuższej przerwie piszę bo mam dylemat. Otóż pracowałem w firmie jako
informatyk i musiałem odejść w niesławie (zresztą z niezawinionych
przyczyn), a z pobudek czysto wynikających z chęci częstej zmiany ludzi
przez pracodawcę. Jak to dziś bywa modne (ukłon w stronę pracodawców),
zmienia się ludzi, a po to żeby składek nie odprowadzać, albo w razie
upadłości firmy nie wypłacać odprawy, etc.
Zamierzeniem pracodawcy nie było zatrudnianie mnie na dłużej niż 3 miesiące
(chociaż obiecywał niewiadomo co), tylko na wykonanie pewnej części
roboty (projektu i opieki nad siecią LAN). A że to nie 1 podejście i
potraktowanie mojej osoby w ten o to sposób przez pracodawców
to mam pytanie do Was jak dobrać się do "dupy" takiemu skur.....wi, za
fakt nie posiadania legalnego oprogramowania w firmie
(to firma produkcyjna - nie informatyczna).
Ma w sumie za 100 000 zł tego, od systemów operacyjnych począwszy,
poprzez pakiety Adobe i Corel a na AutoCad'ach skończywszy.
Wiec pytanie brzmi, gdzie należy złożyć doniesienie o kradzionym i
nielagalnym oprogramowaniu. Słyszałem że jest coś takiego jak BSA i
ścigają takich jak on. Tylko czy działają skutecznie i mogę anonimowo to
zgłosić. Jaka jest skuteczność takiego zgłoszenia i poniesienia
odpowiedzialności przez pirata - pracodawcę ???
Na te pytanie, proszę udzielcie odpowiedzi czy w ogóle warto potraktować
go tak jak on traktuje ludzi, (chamskie zachowanie z łamaniem wszystkich
praw pracownika) i gdzie należy ten proceder zgłosić konkretnie (podajcie
namiary).
Nie chodzi o PIP tylko o zadośćuczynienie za tych których zwolnił w ciągu 3
miesięcy (naliczyłem 6, kolejni znów są naiwni że popracują u niego długo i
cieszą się że zdobyli pracę).
Czekam na wszelakie Wasze opinie !!!
Proszę też na priva, jak kto woli.
Pozdrawiam
kolejny_bezrobotny_informatyk
-
2. Data: 2002-01-30 22:00:59
Temat: Re: nielegalne oprogramowanie komputerowe w firmie , a rozwiązanie umowy ...
Od: Piotr <s...@p...com>
>roboty (projektu i opieki nad siecią LAN). A że to nie 1 podejście i
>potraktowanie mojej osoby w ten o to sposób przez pracodawców
>to mam pytanie do Was jak dobrać się do "dupy" takiemu skur.....wi, za
>fakt nie posiadania legalnego oprogramowania w firmie
>(to firma produkcyjna - nie informatyczna).
>Ma w sumie za 100 000 zł tego, od systemów operacyjnych począwszy,
>poprzez pakiety Adobe i Corel a na AutoCad'ach skończywszy.
>
>Wiec pytanie brzmi, gdzie należy złożyć doniesienie o kradzionym i
>nielagalnym oprogramowaniu. Słyszałem że jest coś takiego jak BSA i
>Nie chodzi o PIP tylko o zadośćuczynienie za tych których zwolnił w ciągu 3
>miesięcy (naliczyłem 6, kolejni znów są naiwni że popracują u niego długo i
należało w ostatnich dniach pracy dać facetowi na piśmie, że ma
nielegalny soft i w dniu tym a tym kasujesz wszystko co nielegalne,
łacznie z plikami wytworoznymi prze te progaramy.
Myślę, że by trochę pomyśłam nim by Cię zwolnił
Z poważaniem:
Zdzisław Sokołowski
-
3. Data: 2002-01-30 22:09:22
Temat: Re: nielegalne oprogramowanie komputerowe w firmie , a rozwiązanie umowy ...
Od: "Grzesieq" <g...@i...you.wana.spam.me.then.do.it>
> Wiec pytanie brzmi, gdzie należy złożyć doniesienie o kradzionym i
> nielagalnym oprogramowaniu. Słyszałem że jest coś takiego jak BSA i
> ścigają takich jak on. Tylko czy działają skutecznie i mogę anonimowo to
> zgłosić. Jaka jest skuteczność takiego zgłoszenia i poniesienia
> odpowiedzialności przez pirata - pracodawcę ???
Telefon do linii antypirackiej BSA to: 0(...)22 434 34 34
W Europie centrala BSA znajduje się w:
EUROPE
79 Knightsbridge
London SWIX 7RB,
England
P 44.171.245.0304
F 44.171.245.0310
www.bsa.org
e-mail s...@b...org
W Polsce BSA jest reprezentowana przez:
Kancelaria Prawna Sołtysiński, Kawecki Szlęzak
Wawelska 15
02-061 Warszawa
tel. 608 70 00
fax. 608 70 70
-
4. Data: 2002-01-31 07:44:44
Temat: Re: nielegalne oprogramowanie komputerowe w firmie , a rozwiązanie umowy ...
Od: "Andrzej Wilkoszewski" <a...@s...pl>
"Wrangler" <a...@i...pl> wrote in message
news:a39cd1$ir2$1@news.tpi.pl...
> Witam.
>
[ciach]
> A że to nie 1 podejście i
> potraktowanie mojej osoby w ten o to sposób przez pracodawców
> to mam pytanie do Was jak dobrać się do "dupy" takiemu skur.....wi, za
> fakt nie posiadania legalnego oprogramowania w firmie
> (to firma produkcyjna - nie informatyczna).
[ciach]
> Nie chodzi o PIP tylko o zadośćuczynienie za tych których zwolnił w ciągu
3
> miesięcy (naliczyłem 6, kolejni znów są naiwni że popracują u niego długo
i
> cieszą się że zdobyli pracę).
Nie rób z siebie takiego Robin Hood'a. Rozumiem, że jesteś wkurzony i chcesz
mu namieszać, ale nie mów, że to "dla dobra innych". Pomyśl choćby o tych,
którzy jeszcze u niego pracują, a pracę stracą jak pójdzie z torbami.
Nie mówię nie, ale wkurza mnie twoja próba zasłaniania się celami wyższymi
przy prostym (i zrozumiałym) odegraniu się na facecie.
Andrzej Wilkoszewski
-
5. Data: 2002-01-31 08:28:02
Temat: Re: nielegalne oprogramowanie komputerowe w firmie , a rozwiązanie umowy ...
Od: "svobo" <s...@p...pl>
......pójdzie z torbami.
nie sądzę, jeśli ma w firmie softu za 100k.
Mniej zarobi przez jakiś okres, pewnie przy okazji jego pracownicy też :-(
-
6. Data: 2002-01-31 10:20:44
Temat: Re: nielegalne oprogramowanie komputerowe w firmie , a rozwiązanie umowy ...
Od: "boufi" <b...@w...pl>
.....................od znajomego informatyka słyszałem że kara wynosi
10-krotność wartości znalezionego oprogramowania
-
7. Data: 2002-01-31 13:21:47
Temat: Re: nielegalne oprogramowanie komputerowe w firmie , a rozwiązanie umowy ...
Od: "Kicek" <k...@w...krakow.pl>
jak masz dylemat to się zastanów kto to instalował? jesli ty to zapomnil o
skarzeniu bo tobie teżmoga sie dobrac do dupy
-
8. Data: 2002-01-31 14:04:51
Temat: Re: nielegalne oprogramowanie komputerowe w firmie , a rozwiązanie umowy ...
Od: "Chester EM" <c...@w...kki.net.pl>
Użytkownik "svobo" <s...@p...pl> napisał w wiadomości
news:a3avb3$5c2$1@news.tpi.pl...
> ......pójdzie z torbami.
>
> nie sądzę, jeśli ma w firmie softu za 100k.
> Mniej zarobi przez jakiś okres, pewnie przy okazji jego pracownicy
też :-(
Jak dla mnie z kontekstu:
> jak dobrać się do "dupy" takiemu skur.....wi, za
> fakt nie posiadania legalnego oprogramowania w firmie
> (to firma produkcyjna - nie informatyczna).
> Ma w sumie za 100 000 zł tego, od systemów operacyjnych począwszy,
> poprzez pakiety Adobe i Corel a na AutoCad'ach skończywszy.
wynika, że wartość nielegalnego oprogramowania w firmie wynosi ok 100
000.
Zatem pójdzie z torbami.
Nie popieram piractwa, ale taka mściwość na innych pracownikach...
W takich okolicznościach:
> pracowałem w firmie jako informatyk i musiałem odejść w niesławie
> (zresztą z niezawinionych przyczyn), a z pobudek czysto wynikających z
chęci
> częstej zmiany ludzi przez pracodawcę
No cóż... osąd bardzo subiektywny.
Nie doczytałem się, że nie zapłacił za wykonane zlecenia itp.
Za to doszukałem się zawiści w treści:
> kolejni znów są naiwni że popracują u niego długo i cieszą się że
zdobyli pracę
Praca w dzisiejszych czasach cieszy - nawet ta nie bardzo lubiana.
I chyba lepiej mieć 3 wypłaty niż przez 90 dni jej nie mieć.
Chester EM
-
9. Data: 2002-01-31 21:44:42
Temat: Re: nielegalne oprogramowanie komputerowe w firmie , a rozwiązanie umowy ...
Od: "jaca" <j...@w...pl>
> jak masz dylemat to się zastanów kto to instalował? jesli ty to zapomnil o
> skarzeniu bo tobie teżmoga sie dobrac do dupy
musieliby udowodnić, że on instalował
a jeśli już to i tak na polecenie przełożonych
odpowiedzialność w tym przypadku tak czy owak spada na szefa
jaca
-
10. Data: 2002-02-01 19:35:21
Temat: Re: nielegalne oprogramowanie komputerowe w firmie , a rozwiązanie umowy ...
Od: g_r_o_z_n_y_@_w_i_z_j_a_._n_e_t (Limfo)
On Thu, 31 Jan 2002 11:20:44 +0100, "boufi" <b...@w...pl> wrote:
>.....................od znajomego informatyka słyszałem że kara wynosi
>10-krotność wartości znalezionego oprogramowania
Ale nigdy jej nie zasadzono zwykle jest to zakup oprogramowania + kara
na np niewidomych informatykow. Radzilbym odczekac (np 2 tyg.) ale nie
za duzo bo przywalisz niewinnemu czlowiekowi ktory przejmie po tobie
obowiazki.
Pzdr
Limfo