-
11. Data: 2007-05-03 12:38:00
Temat: Re: nadgodziny - jak liczyć w tym przypadku?
Od: Tomasz Kaczanowski <k...@n...poczta.onet.pl>
Alien napisał(a):
>> W tygodniu każda godzina jest mnożona przez 1,5, jeśli przekracza
>> Twój dobowy wymiar czasu pracy (8h)
>
> Ponownie, nie zgadzam się. Jeśli pracownik składa wniosek o odbiór
> nadgodzin to mamy 1:1
chyba, że odbiór następuje po okresie rozliczeniowym, wtedy jest 2:3
--
Kaczus/Pegasos User
http://kaczus.republika.pl
nie zapomnij zamówić Total Amigi (Polska Edycja)
http://www.ppa.pl/totalamiga/#zamowienia
-
12. Data: 2007-05-03 12:52:33
Temat: Re: nadgodziny - jak liczyć w tym przypadku?
Od: Alien <l...@g...pl>
Tomasz Kaczanowski napisał(a):
> Alien napisał(a):
>
>>> W tygodniu każda godzina jest mnożona przez 1,5, jeśli przekracza
>>> Twój dobowy wymiar czasu pracy (8h)
>>
>> Ponownie, nie zgadzam się. Jeśli pracownik składa wniosek o odbiór
>> nadgodzin to mamy 1:1
>
> chyba, że odbiór następuje po okresie rozliczeniowym, wtedy jest 2:3
>
>
Nie zgadzam się :) Pracownik może złożyć wniosek o odbiór w
następnym/-ych okresach rozliczeniowych. I nadal mamy 1:1.
--
http://8nostromo.blogspot.com/
-
13. Data: 2007-05-03 13:36:09
Temat: Re: nadgodziny - jak liczyć w tym przypadku?
Od: Artur <s...@r...pbz>
Dnia Thu, 03 May 2007 12:14:24 +0200, Alien napisał(a):
> Wg KP nie możesz odmówić pracy w godz. nadl.
Wskażesz taki zapis?
Bo według mnie (i KP) są wskazane przypadki kiedy praca w nadliczbowych
*może* być konieczna, właśnie art 151 §1 określa kiedy to może nastąpić.
Także proszę nie wmawiać rzeszy "najemnych" że nie mają prawa odmówić ;)
--
DFI Lanparty UT Ultra-D | AMD64 3200+ 2000@2650MHz (1.55V+104% 10x265)
Patriot XBLK+ 2x512MB CL2-3-3-5 1T (265MHz) | LITE-ON DVDRW SOHW-1673S
MSI NX 7800GT 400/1000@485/1170 - 256MB DDR3 256bit | PCI-E x16
ST3160827AS - Barracuda 7200.7 SATA NCQ 160827 - S-ATA150 - 160GB
-
14. Data: 2007-05-03 13:54:20
Temat: Re: nadgodziny - jak liczyć w tym przypadku?
Od: Alien <l...@g...pl>
Artur napisał(a):
> Dnia Thu, 03 May 2007 12:14:24 +0200, Alien napisał(a):
>
>
>> Wg KP nie możesz odmówić pracy w godz. nadl.
>
>
> Wskażesz taki zapis?
> Bo według mnie (i KP) są wskazane przypadki kiedy praca w nadliczbowych
> *może* być konieczna, właśnie art 151 §1 określa kiedy to może nastąpić.
> Także proszę nie wmawiać rzeszy "najemnych" że nie mają prawa odmówić ;)
>
>
Wprost nie, ale obowiązek ten jest wyprowadzony z art. 100 par.1
--
http://8nostromo.blogspot.com/
-
15. Data: 2007-05-03 14:06:42
Temat: Re: nadgodziny - jak liczyć w tym przypadku?
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:f1db1l$39l$1@inews.gazeta.pl Alien
<l...@g...pl> pisze:
>> Po pierwsze trudno za wykładnię prawną uznać orzeczenie niedostępne w
>> powszechnym odbiorze.
> No nieee. Niewiedza, nawet powszechna :), nie jest przesłanką do nie
> przestrzegania prawa chyba, nie ?
W artykule, który sam przywołałeś zaznaczono, że orzecznie nie zostało
opublikowane, czyli nie jest powszechnie dostępne. Trudno się kierować
niedostępna informacją.
Poza tym orzeczenie sądu nie jest prawem, lecz co najwyżej pewną wykładnią.
>> Po drugie - i znacznie ważniejsze - pracodawca nie ma prawa nakazać
>> pracownikowi wykonywania pracy innego rodzaju niż określona w umowie. Nie
>> tylko z powodów czysto cywilnych, ale i związanych z BHP.
> Ja nie mówiłem o pracy innej niż wynikającej z umowy, tyle że w
> nadgodzinach. Miałem na myśli "stosowanie się" do poleceń przełożonego.
Wierzę, ale odnoszę wrażenie, że nie kontrolujesz do końca tego, co piszesz
ani tego co czytasz (o ile czytasz). Sprawdź o co pytałeś i na co
odpowiadałem.
--
Jotte
-
16. Data: 2007-05-03 14:08:56
Temat: Re: nadgodziny - jak liczyć w tym przypadku?
Od: Alien <l...@g...pl>
Jotte napisał(a):
> Ewentualne spory powstałe na gruncie rozbieżnych interpretacji tego
> zapisu rozstrzygać będzie zapewne sąd pracy.
SN z 16.12.1987, I PRN 68/87 (znaczek 10)
SN z 03.10.1978, I PRN 91/78 (znaczek 12)
Dokładniej omówione w "Praca i zabezpieczenia społeczne" z 1/2004, oraz
"Służba pracownicza" 6/2004.
--
http://8nostromo.blogspot.com/
-
17. Data: 2007-05-03 14:14:10
Temat: Re: nadgodziny - jak liczyć w tym przypadku?
Od: Alien <l...@g...pl>
Jotte napisał(a):
> W wiadomości news:f1cpg6$3tj$1@inews.gazeta.pl Alien
> <l...@g...pl> pisze:
>
>>>> Wg KP nie możesz odmówić pracy w godz. nadl.
>>> Wskażesz taki zapis?
>>> Bo według mnie (i KP) są wskazane przypadki kiedy praca w nadliczbowych
>>> *może* być konieczna, właśnie art 151 §1 określa kiedy to może nastąpić.
>>> Także proszę nie wmawiać rzeszy "najemnych" że nie mają prawa odmówić ;)
>> Wprost nie, ale obowiązek ten jest wyprowadzony z art. 100 par.1
> Przez kogo jest wyprowadzony?
>
Przez ekspertów.
--
http://8nostromo.blogspot.com/
-
18. Data: 2007-05-03 14:17:37
Temat: Re: nadgodziny - jak liczyć w tym przypadku?
Od: Alien <l...@g...pl>
Alien napisał(a):
> Jotte napisał(a):
>> W wiadomości news:f1cpg6$3tj$1@inews.gazeta.pl Alien
>> <l...@g...pl> pisze:
>>
>>>>> Wg KP nie możesz odmówić pracy w godz. nadl.
>>>> Wskażesz taki zapis?
>>>> Bo według mnie (i KP) są wskazane przypadki kiedy praca w nadliczbowych
>>>> *może* być konieczna, właśnie art 151 §1 określa kiedy to może
>>>> nastąpić.
>>>> Także proszę nie wmawiać rzeszy "najemnych" że nie mają prawa
>>>> odmówić ;)
>>> Wprost nie, ale obowiązek ten jest wyprowadzony z art. 100 par.1
>> Przez kogo jest wyprowadzony?
>>
> Przez ekspertów.
np. http://www.bhp.org.pl/modules.php?name=News&file=art
icle&sid=952
--
http://8nostromo.blogspot.com/
-
19. Data: 2007-05-03 16:13:55
Temat: Re: nadgodziny - jak liczyć w tym przypadku?
Od: Alien <l...@g...pl>
Jotte napisał(a):
> W wiadomości news:f1cqrq$7a1$2@inews.gazeta.pl Alien
> <l...@g...pl> pisze:
>
>>>>> Wprost nie, ale obowiązek ten jest wyprowadzony z art. 100 par.1
>>>> Przez kogo jest wyprowadzony?
>>> Przez ekspertów.
>> np. http://www.bhp.org.pl/modules.php?name=News&file=art
icle&sid=952
> Eee tam, nie wystarczy nazwać się ekspertem (i to bezimiennym) aby nim
> się stać.
No cóż, to zależy czy ktoś siebie uważa za eksperta czy nie. Ja siebie
nie uważam i dlatego odwołuje się do mądrzejszych ode mnie. Jestem
ciekawy tylko czy sam wyprowadziłbyś taką interpretację z art. 100, bo
dla mnie jest to jasne i czytelne.
> Takich "ekspierdów" to na pęczki, nie wierz we wszystko, co czytasz.
Nie wierzę we wszystko, zapewniam. Sam wiele razy doświadczyłem, że
jeśli chodzi o czas pracy to interpretacji tyle ile ekspertów.
> Niemniej ten artykulik nie zawiera IMO jakichś ewidentnych błędów (choć
> niektóre sformułowania rażą potocznym językiem, a część przywoływanych
> orzeczeń jest delikatnie mówiąc - "nieświeża") poza jednym - pracownik
> _zawsze_ może zakwestionować polecenie pracodawcy i zawsze może zażądać
> wydania polecenia na piśmie. Bezsensowne i mylące są dywagacje nt "kiedy
> pracownik może powiedzieć nie", raczej należałoby się skupić na opisie
> możliwych konsekwencji takiej sytuacji.
Nie mnie to oceniać.
> Pojęcie "szczególnych potrzeb pracodawcy" jest - jak pisałem -
> nieprecyzyjne i ocenne. W takich przypadkach szczególnie często
> konieczne jest odwołanie się do postępowania sądowego. Ale nawet SN nie
> stanowi ostatecznej instancji gdyż Polska jest sygnatariuszem układów i
> porozumień międzynarodowych, pozwalających obywatelowi kwestionować i
> zaskarżać jego (SN) postanowienia.
Nie wiem czy się ze mną zgodzisz ale w ten sposób można zanegować prawie
wszystko, bo zawsze można się odwołać do wyższej instancji. Nie miałem
zamiaru w ogóle wdawać się w tak szczegółowe dywagacje. Ja rozumiem, że
można odmówić wszystkiego i w razie potrzeby "sądzić się". Chciałem
tylko napisać o "ogólnie przyjętych normach". Tyle.
--
http://8nostromo.blogspot.com/
-
20. Data: 2007-05-03 18:53:48
Temat: Re: nadgodziny - jak liczyć w tym przypadku?
Od: Alien <l...@g...pl>
Jotte napisał(a):
> Po pierwsze trudno za wykładnię prawną uznać orzeczenie niedostępne w
> powszechnym odbiorze.
No nieee. Niewiedza, nawet powszechna :), nie jest przesłanką do nie
przestrzegania prawa chyba, nie ?
> Po drugie - i znacznie ważniejsze - pracodawca nie ma prawa nakazać
> pracownikowi wykonywania pracy innego rodzaju niż określona w umowie.
> Nie tylko z powodów czysto cywilnych, ale i związanych z BHP.
Ja nie mówiłem o pracy innej niż wynikającej z umowy, tyle że w
nadgodzinach. Miałem na myśli "stosowanie się" do poleceń przełożonego.
> Instytucja odwołania jest istotą postępowania mającego cechy zbliżonego
> do sprawiedliwego i obiektywnego.
> Niemniej procedury odwoławcze nie są nieskończone. W którymś momencie
> nastąpi koniec takich możliwości.
No zgoda. Niektórzy mogą nawet powiedzieć, że na końcu będzie Sąd
Ostateczny ;-)
--
http://8nostromo.blogspot.com/