-
1. Data: 2007-05-03 08:46:32
Temat: Re: nadgodziny - jak liczyć w tym przypadku?
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:1wsbdqd601d94.yujftdorjqo6$.dlg@40tude.net Artur
<s...@r...pbz> pisze:
>> Wg KP nie możesz odmówić pracy w godz. nadl.
> Wskażesz taki zapis?
> Bo według mnie (i KP) są wskazane przypadki kiedy praca w nadliczbowych
> *może* być konieczna, właśnie art 151 §1 określa kiedy to może nastąpić.
> Także proszę nie wmawiać rzeszy "najemnych" że nie mają prawa odmówić ;)
Co do zasady - _zawsze_ mają prawo odmówić.
Natomiast przepis jest po części niejasny (to częste w ułomnym polskim
prawie od lat tworzonym przez dyletantów i marnych kauzyperdów, w dodatku
pozostających zazwyczaj pod wpływem doraźnych nacisków politycznych).
Ewentualne spory powstałe na gruncie rozbieżnych interpretacji tego zapisu
rozstrzygać będzie zapewne sąd pracy.
--
Jotte
-
2. Data: 2007-05-03 08:59:07
Temat: Re: nadgodziny - jak liczyć w tym przypadku?
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:f1cpg6$3tj$1@inews.gazeta.pl Alien
<l...@g...pl> pisze:
>>> Wg KP nie możesz odmówić pracy w godz. nadl.
>> Wskażesz taki zapis?
>> Bo według mnie (i KP) są wskazane przypadki kiedy praca w nadliczbowych
>> *może* być konieczna, właśnie art 151 §1 określa kiedy to może nastąpić.
>> Także proszę nie wmawiać rzeszy "najemnych" że nie mają prawa odmówić ;)
> Wprost nie, ale obowiązek ten jest wyprowadzony z art. 100 par.1
Przez kogo jest wyprowadzony?
--
Jotte
-
3. Data: 2007-05-03 09:29:22
Temat: nadgodziny - jak liczyć w tym przypadku?
Od: "cruiser" <b...@a...pl>
Witam,
Mam prośbę o pomoc, jak w poniższych przypadkach powinienem obliczać
wynagrodzenie za pracę w nadgodzinach :
1. Mój wymiar dobowy to 8 godz. Pracuję pon-pt.
2. Czasem zdarzają się akcyjne sytuacje i pracujemy w soboty i/lub
niedziele.
Czy cała sobota to dla mnie praca w nadgodzinach,a zatem liczę czas
przepracowany x 1,5 (a od 22-6 - x 2) ? Natomiast, czy cała niedziela jest
liczona x 2 ? Dodatkowo za niedzielę (oprócz pieniędzy), muszę dostać dzień
wolny (za sobotę też)?
Każda godzina w tygodniu roboczym (pon-pt), jest mnożona przez 1,5 ?
3. Jak liczyć jeśli na miejsce imprezy organizowanej przez firmę muszę
dojechać (służbowy transport). Czy czas dojazdu też wliczam do czasu pracy ?
4. Czy jeśli pracodawca proponuje wynagrodzenie ustalone przez siebie (nie
odpowiadające kwocie za nadgodziny), mogę odmówić pracy w czasie, który jest
dla mnie czasem ponad standardowy wymiar - sob / niedziela - zgodnie z KP ?
Dziękuję bardzo za wszelką pomoc.
-
4. Data: 2007-05-03 09:33:44
Temat: Re: nadgodziny - jak liczyć w tym przypadku?
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:f1cqrq$7a1$2@inews.gazeta.pl Alien
<l...@g...pl> pisze:
>>>> Wprost nie, ale obowiązek ten jest wyprowadzony z art. 100 par.1
>>> Przez kogo jest wyprowadzony?
>> Przez ekspertów.
> np. http://www.bhp.org.pl/modules.php?name=News&file=art
icle&sid=952
Eee tam, nie wystarczy nazwać się ekspertem (i to bezimiennym) aby nim się
stać.
Takich "ekspierdów" to na pęczki, nie wierz we wszystko, co czytasz.
Niemniej ten artykulik nie zawiera IMO jakichś ewidentnych błędów (choć
niektóre sformułowania rażą potocznym językiem, a część przywoływanych
orzeczeń jest delikatnie mówiąc - "nieświeża") poza jednym - pracownik
_zawsze_ może zakwestionować polecenie pracodawcy i zawsze może zażądać
wydania polecenia na piśmie. Bezsensowne i mylące są dywagacje nt "kiedy
pracownik może powiedzieć nie", raczej należałoby się skupić na opisie
możliwych konsekwencji takiej sytuacji.
Pojęcie "szczególnych potrzeb pracodawcy" jest - jak pisałem - nieprecyzyjne
i ocenne. W takich przypadkach szczególnie często konieczne jest odwołanie
się do postępowania sądowego. Ale nawet SN nie stanowi ostatecznej instancji
gdyż Polska jest sygnatariuszem układów i porozumień międzynarodowych,
pozwalających obywatelowi kwestionować i zaskarżać jego (SN) postanowienia.
--
Jotte
-
5. Data: 2007-05-03 10:13:27
Temat: Re: nadgodziny - jak liczyć w tym przypadku?
Od: Liwiusz <l...@w...poczta.onet.pl>
cruiser napisał(a):
> Witam,
>
> Mam prośbę o pomoc, jak w poniższych przypadkach powinienem obliczać
> wynagrodzenie za pracę w nadgodzinach :
>
> 1. Mój wymiar dobowy to 8 godz. Pracuję pon-pt.
>
> 2. Czasem zdarzają się akcyjne sytuacje i pracujemy w soboty i/lub
> niedziele.
> Czy cała sobota to dla mnie praca w nadgodzinach,a zatem liczę czas
> przepracowany x 1,5 (a od 22-6 - x 2) ? Natomiast, czy cała niedziela
Cała sobota jest liczona jako nadgodziny, wg mnie przez 8 godzin
pracy w sobote 50%, ponad 8 godzin - 100%
> jest liczona x 2 ? Dodatkowo za niedzielę (oprócz pieniędzy), muszę
> dostać dzień wolny (za sobotę też)?
Nadgodziny za pracę w niedzielę - 100%. Ale jeśli w zamian za ten
dzień pracodawca oddał Ci dzień wolny w tygodniu (w odpowiednim
terminie), to otrzymujesz za pracę normalną stawkę godzinową, nie są to
wtedy nadgodziny.
Ani za sobotę, ani za niedzielę nie musisz dostać dnia wolnego. A jak
dostaniesz, to nie będą to już nadgodziny.
>
> Każda godzina w tygodniu roboczym (pon-pt), jest mnożona przez 1,5 ?
W tygodniu każda godzina jest mnożona przez 1,5, jeśli przekracza
Twój dobowy wymiar czasu pracy (8h)
> 3. Jak liczyć jeśli na miejsce imprezy organizowanej przez firmę muszę
> dojechać (służbowy transport). Czy czas dojazdu też wliczam do czasu
> pracy ?
Delegacja? Czy to samo miasto?
> 4. Czy jeśli pracodawca proponuje wynagrodzenie ustalone przez siebie
> (nie odpowiadające kwocie za nadgodziny), mogę odmówić pracy w czasie,
> który jest dla mnie czasem ponad standardowy wymiar - sob / niedziela -
> zgodnie z KP ?
Hmmm. Raczej powinieneś pracować, mając jednocześnie roszczenie o
zapłatę kwot wynikających z KP. Jeśli pracodawca nie płaci ->
rozwiązanie umowy z jego winy bez wypowiedzenia z zachowaniem prawa do
odszkodowania.
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
-
6. Data: 2007-05-03 10:14:24
Temat: Re: nadgodziny - jak liczyć w tym przypadku?
Od: Alien <l...@g...pl>
cruiser napisał(a):
> Mam prośbę o pomoc, jak w poniższych przypadkach powinienem obliczać
> wynagrodzenie za pracę w nadgodzinach :
>
> 1. Mój wymiar dobowy to 8 godz. Pracuję pon-pt.
>
> 2. Czasem zdarzają się akcyjne sytuacje i pracujemy w soboty i/lub
> niedziele.
> Czy cała sobota to dla mnie praca w nadgodzinach,a zatem liczę czas
> przepracowany x 1,5 (a od 22-6 - x 2) ? Natomiast, czy cała niedziela
> jest liczona x 2 ? Dodatkowo za niedzielę (oprócz pieniędzy), muszę
> dostać dzień wolny (za sobotę też)?
Za pracę w sobotę i niedziele nie będące dla pracownika dniem pracy
należy się cały dzień wolny choćbyś przepracował tylko 1h. Jeżeli nie ma
możliwości oddania dnia wolnego, to za pracę w sobotę powinieneś dostać
100% dodatek za pierwsze 8h i 50% za każdą kolejną (o ile nadgodziny te
nie wystąpiły w porze nocnej).
Za pracę w niedzielę... i tu są dwie interpretacje. Jedni stosują się do
wykładni PIPu (dwa dodatki po 100%), inni respektują wyrok Sądu
Najwyższego (jeden dodatek 100%)
> Każda godzina w tygodniu roboczym (pon-pt), jest mnożona przez 1,5 ?
Nie. Jeśli to pracodawca chcę Ci udzielić czasu wolnego za nadgodziny to
robi to w stosunku 1 do 1,5. Czyli za każdą nadgodzinę, 1,5h czasu wolnego.
> 3. Jak liczyć jeśli na miejsce imprezy organizowanej przez firmę muszę
> dojechać (służbowy transport). Czy czas dojazdu też wliczam do czasu
> pracy ?
Hehe, a od kiedy to dojazd na imprezę można potraktować jako pracę ? :)
Nawet jeśli firmowa :)
> 4. Czy jeśli pracodawca proponuje wynagrodzenie ustalone przez siebie
> (nie odpowiadające kwocie za nadgodziny), mogę odmówić pracy w czasie,
> który jest dla mnie czasem ponad standardowy wymiar - sob / niedziela -
> zgodnie z KP ?
Jeśli proponuje lepiej niż w KP to ok, jeśli mniej to łamie prawo. Wg KP
nie możesz odmówić pracy w godz. nadl. W praktyce można wszystko..tylko,
że nie koniecznie będziesz pracował jeszcze w tej firmie.
--
http://8nostromo.blogspot.com/
-
7. Data: 2007-05-03 10:17:29
Temat: Re: nadgodziny - jak liczyć w tym przypadku?
Od: Alien <l...@g...pl>
Liwiusz napisał(a):
> cruiser napisał(a):
>> Witam,
>>
>> Mam prośbę o pomoc, jak w poniższych przypadkach powinienem obliczać
>> wynagrodzenie za pracę w nadgodzinach :
>>
>> 1. Mój wymiar dobowy to 8 godz. Pracuję pon-pt.
>>
>> 2. Czasem zdarzają się akcyjne sytuacje i pracujemy w soboty i/lub
>> niedziele.
>> Czy cała sobota to dla mnie praca w nadgodzinach,a zatem liczę czas
>> przepracowany x 1,5 (a od 22-6 - x 2) ? Natomiast, czy cała niedziela
>
> Cała sobota jest liczona jako nadgodziny, wg mnie przez 8 godzin pracy
> w sobote 50%, ponad 8 godzin - 100%
Pozwolę sobie, nie zgodzić się :)
>> jest liczona x 2 ? Dodatkowo za niedzielę (oprócz pieniędzy), muszę
>> dostać dzień wolny (za sobotę też)?
>
> Nadgodziny za pracę w niedzielę - 100%. Ale jeśli w zamian za ten
> dzień pracodawca oddał Ci dzień wolny w tygodniu (w odpowiednim
> terminie), to otrzymujesz za pracę normalną stawkę godzinową, nie są to
> wtedy nadgodziny.
>
> Ani za sobotę, ani za niedzielę nie musisz dostać dnia wolnego. A jak
> dostaniesz, to nie będą to już nadgodziny.
Nie musisz ale powinieneś (w pierwszej kolejności)
>> Każda godzina w tygodniu roboczym (pon-pt), jest mnożona przez 1,5 ?
>
> W tygodniu każda godzina jest mnożona przez 1,5, jeśli przekracza Twój
> dobowy wymiar czasu pracy (8h)
Ponownie, nie zgadzam się. Jeśli pracownik składa wniosek o odbiór
nadgodzin to mamy 1:1
--
http://8nostromo.blogspot.com/
-
8. Data: 2007-05-03 10:19:04
Temat: Re: nadgodziny - jak liczyć w tym przypadku?
Od: Liwiusz <l...@w...poczta.onet.pl>
Alien napisał(a):
> Za pracę w sobotę i niedziele nie będące dla pracownika dniem pracy
> należy się cały dzień wolny choćbyś przepracował tylko 1h. Jeżeli nie ma
Poproszę o podstawę prawną obowiązku udzielania dnia wolnego za pracę
sobotę.
L.
-
9. Data: 2007-05-03 10:22:39
Temat: Re: nadgodziny - jak liczyć w tym przypadku?
Od: Alien <l...@g...pl>
Liwiusz napisał(a):
> Alien napisał(a):
>
>> Za pracę w sobotę i niedziele nie będące dla pracownika dniem pracy
>> należy się cały dzień wolny choćbyś przepracował tylko 1h. Jeżeli nie ma
>
>
> Poproszę o podstawę prawną obowiązku udzielania dnia wolnego za pracę
> sobotę.
>
> L.
Proszę bardzo: Art. 151 ze znaczkiem 3.
--
http://8nostromo.blogspot.com/
-
10. Data: 2007-05-03 11:47:54
Temat: Re: nadgodziny - jak liczyć w tym przypadku?
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:f1d1lu$o9$1@inews.gazeta.pl Alien
<l...@g...pl> pisze:
> No cóż, to zależy czy ktoś siebie uważa za eksperta czy nie. Ja siebie nie
> uważam i dlatego odwołuje się do mądrzejszych ode mnie.
To bardzo słuszna postawa. Tak trzymaj.
> Jestem ciekawy tylko czy sam wyprowadziłbyś taką interpretację z art. 100,
Tylko częściowo. Bowiem poza oczywistymi nieścisłościami wynikającymi z
operowania nieporofesjonalnym językiem, nieznany "ekspierd" zamieszcza w tej
"interpretacji" m.in. takie taką tezę:
"Co więcej, zlecenie pracy w godzinach nadliczbowych wiąże pracownika nie
tylko wówczas, gdy zlecono mu pracę zgodną z umówionym rodzajem, lecz
również wtedy, gdy zlecono mu pracę innego rodzaju (wyrok SN z 1 sierpnia
1990 r. I PRN 7/90, niepublikowany)."
Po pierwsze trudno za wykładnię prawną uznać orzeczenie niedostępne w
powszechnym odbiorze.
Po drugie - i znacznie ważniejsze - pracodawca nie ma prawa nakazać
pracownikowi wykonywania pracy innego rodzaju niż określona w umowie. Nie
tylko z powodów czysto cywilnych, ale i związanych z BHP.
> bo dla mnie jest to jasne i czytelne.
Nie mogę ponosić za to wrażenie odpowiedzialności.
>> Niemniej ten artykulik nie zawiera IMO jakichś ewidentnych błędów (choć
>> niektóre sformułowania rażą potocznym językiem, a część przywoływanych
>> orzeczeń jest delikatnie mówiąc - "nieświeża") poza jednym - pracownik
>> _zawsze_ może zakwestionować polecenie pracodawcy i zawsze może zażądać
>> wydania polecenia na piśmie. Bezsensowne i mylące są dywagacje nt "kiedy
>> pracownik może powiedzieć nie", raczej należałoby się skupić na opisie
>> możliwych konsekwencji takiej sytuacji.
> Nie mnie to oceniać.
Przecież nikt cię nie zmusza.
>> Pojęcie "szczególnych potrzeb pracodawcy" jest - jak pisałem -
>> nieprecyzyjne i ocenne. W takich przypadkach szczególnie często konieczne
>> jest odwołanie się do postępowania sądowego. Ale nawet SN nie stanowi
>> ostatecznej instancji gdyż Polska jest sygnatariuszem układów i
>> porozumień międzynarodowych, pozwalających obywatelowi kwestionować i
>> zaskarżać jego (SN) postanowienia.
> Nie wiem czy się ze mną zgodzisz ale w ten sposób można zanegować prawie
> wszystko, bo zawsze można się odwołać do wyższej instancji.
Instytucja odwołania jest istotą postępowania mającego cechy zbliżonego do
sprawiedliwego i obiektywnego.
Niemniej procedury odwoławcze nie są nieskończone. W którymś momencie
nastąpi koniec takich możliwości.
--
Jotte