-
61. Data: 2002-04-15 11:09:30
Temat: Re: Ile chcecie zarabiac? (bylo: na praktyki przyjm ę)
Od: Michal Mokosa <m...@2...com.pl>
On 13/4/02 12:29 AM, in article a97nn0$q54$...@n...tpi.pl, "Krzysztof
Kosminski" <k...@n...credit.cards.offers.web.de> wrote:
> A gdzie ja napisa 1/2 em, e mnie dziwi?????
> Gdzie napisa 1/2 em, e nie powinien si´ staraç?
> Napisa 1/2 em, ze w Polsce pracownik musi si´ staraç, a pracodawca nie.
>
> Widzisz rónic´?
> Jak j? dostrzeesz, to moemy podyskutowaç dalej.
>
> Bo nie mam ochoty co chwila porównywaç moich wypowiedzi z Twoj?
> interpretacj?.
>
> [duzy ciach]
>
> Krzysztof Ko?miski
>
>
Powaliles mnie. Brak mi argumentow. Glupio mi, ze od razu nie przyznalem Ci
racji.
Dla mnie EOT.
Michal Mokosa
--
-
62. Data: 2002-04-15 19:13:22
Temat: Re: Ile chcecie zarabiac? (bylo: na praktyki przyjm ę)
Od: spam@g_r_o_z_n_y_at_n_e_t_._w_i_z_j_a (Limfo)
On Mon, 15 Apr 2002 13:05:46 +0200, Michal Mokosa
<m...@2...com.pl> wrote:
[ciach...]
>Wydaje mi sie, ze czasy terminowania juz dawno i bezpowrotnie minely. Nikogo
>nie stac na zatrudnianie pracownika i placenie mu pensji za to, ze drugi
>pracownik bedzie go uczyl. W czasach o ktorych piszesz, to czeladnik placil
>mistrzowi za prawo uczenia sie u niego fachu.
Czeladnik juz nie placil ale zanim zostal mistrzem musial z 10 lat
terminowac u niego.
No chodzi o to ze proste tu masz papier a tu dlugopis idz podpisywac
umowy w wielu wypadkach nie wystarczy. Nawet praktykant bedzie
swiadczyl o twojej firmie bo pozniejsze tlumaczenie "to byl
praktykant" moze u klienta wywolac wrazenie ze sie go lekcewazy
wysylajac "jedynie" praktykanta na dodatek sprawiajacego wrazenie
niedouczonego. Inaczej bedzie to wygladac jak pojedzie pracownik z
praktykantem. Poza tym nalezaloby sprawdzic jakos praktykanta w
warunkach bojowych zanim sie go pusci samodzielnie.
Pzdr
Limfo
-
63. Data: 2002-04-16 11:24:35
Temat: Re: na praktyki - przyjmę Warszawa
Od: <m...@p...onet.pl>
> W zamian za nieocenioną możliwość zdobycia praktyki i doświadczenia w pracy
> biurowej przyjmę na praktyki (możemy to nazwać też na próbę, na test (ciach)
Dziękuje wszystkim za ożywioną dyskusję w mojej sprawie. Zarówno tym z prawa
(Prawomyślny, Michał Mokosa) jak i z lewa (NOSPAM).
Chciałbym zapewnić wszystkich że napewno nie będzie za miesiąc następnego
postu o praktykach, bo nie było moją intencją jakiekolwiek naciąganie,
wyzyskiwanie itp, a raczej krzyk wołania o pomoc.
Dostałem wiele zgłoszeń od osob zainteresowanych. Tak wiele, że nie bardzo mam
pomysl jak i komu dać szansę. Ale poradzę sobie. Moge jedynie poinformować, że
jestem w trakcie organizacji nowego biura, żeby miały te osoby jakiekolwiek
mozliwości nauki a potem pracy, choc bedzie to dopiero w maju.
pozdrawiam
marko
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
64. Data: 2002-04-16 13:13:01
Temat: Re: na praktyki - przyjmę Warszawa
Od: Łukasz Skorupka <l...@w...pl>
> Dostałem wiele zgłoszeń od osob zainteresowanych. Tak wiele, że nie
bardzo mam
> pomysl jak i komu dać szansę. Ale poradzę sobie. Moge jedynie
poinformować, że
> jestem w trakcie organizacji nowego biura, żeby miały te osoby
jakiekolwiek
> mozliwości nauki a potem pracy, choc bedzie to dopiero w maju.
> pozdrawiam
> marko
>
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Powodzenia dla Ciebie i praktykantow.
Pozdr. Lukasz