-
81. Data: 2002-11-27 13:15:09
Temat: Re: może podyskutują 50- latki i 40-latki?
Od: "adherent" <a...@w...pl>
Użytkownik "No Name" <v...@w...pl> napisał w wiadomości
news:as2d36$t8a$1@news.tpi.pl...
>
> Bezrobocie jest zjawiskiem znanym od dość dawna, a prawo powinno
> przewidywać sytuacje mogące nastąpić w niedalekiej przynajmniej
> przyszłości - tworzenie go w odpowiedzi na wzrost bezrobocia, ad hoc
> jest IMO zdecydowanie spóźnione. Istotne jest źródło tego zjawiska i
> wpływ na nie, a nie kształtowanie na kolanie zapisów prawnych leczących
> objawy np. ustaw o zwalczaniu bezrobocia, które bardziej poprawiają
> samopoczucie urzędników i zwiększają ssanie z budżetu niż cokolwiek
> rozwiązują.
Dla 50-latka, dla mnie :-(( bezrobocie jest zjawiskiem nowym.
Dla Was młodych - zjawiskiem które zastaliście wchodząc w twórcze
życie. Należy dążyć do tego by "bezrobocie" znikło, co chyba jest
niemożliwe nawet do końca waszego efektywnego życia. Może jednak
uda się wymyślić sposoby by bezrobocie straciło najbardziej negatywne,
złe cechy. Nie sądzę by regulacje prawne szczególnie przygotowywane
na wyrost pomogły bardziej od rozwiązań ekonomicznych.
>
> Akcyza jest co do skutku rodzajem podatku - powinna być umiarkowana i
> przewidywalna, a nie kształtowana dowolnie.
Nie jestem ekonomistą, nie wiem jakie są różnice między podatkiem
a akcyzą. Wiem że są różne opinie na temat skutków gwałtownego
zmniejszenia podatków. Udowodniono że zmniejszenie akcyzy dało
lepsze niż oczekiwano efekty. Może to okrężny sposób do łagodzenia
bezrobocia ?
> > W taki sposób w 99 wypadków na 100 znajduje się dyktatora właśnie
> > w rodzaju Pol-Pota czy innego Hitlera.
>
> Premiera mamy jednego, prezydenta też; ministra finansów też, prezesa
> banku też. Sugeujesz, że kryterium charakteru, prawości i kwalifikacji w
> ich doborze jest nieodpowiednie?
Po 4 latach zły premier może być tam gdzie dzisiaj Buzek, prezydent
co 10 lat jest na pewno inny. Naturalnie kryteria prawości, kwalifikacji
są bardzo ważne (konieczne) ale nie jedyne.
Pozdrawiam
ad
-
82. Data: 2002-11-27 13:22:41
Temat: Re: może podyskutują 50- latki?
Od: "vad" <b...@k...net.pl>
Użytkownik WOJSAL <w...@k...net.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:
(ciach....)
> >było likwidować komune ?
>
> Oczywiscie.
>
> >co by nie mówić przeciętnemu człowiekowi wtedy żyło się lepiej
>
> ??!!
> A pamietasz moze te puste polki w sklepach? A pamietasz
> te problemy z mieszkaniami? Pytanie: dlaczego komunisci
> oddali wladze w 1989 roku? Dlatego ze byli tacy dobrzy?
> A moze dlatego ze pokochali demokracje? czy tez moze
> dlatego, ze nie mozna bylo juz rzadzic panstwem-bankrutem?
> >obecnie dobrze żyją złodzieje, oszuści i tacy co za komuny nakradli i
teraz
> >pootwierali biznesy za te pieniądze...
>
> Za komuny zlodziejom zylo sie tez niezle.
> Roznica zas polega na tym, ze wtedy byla jedna
> partia ktora okradala walsny narod, a teraz
> tych partii jest wiecej.
>
>
> >i nie jestem ani nie byłem komuchem, mam 27 lat
>
> Czyli komune pamietasz oczami 14-latka. Zapewniam
> ze ludzie starsi, zwlaszcza owczesni emeryci nie
> zyli w kraju miodem i mlekiem pachnacym.
> Pozdrawiam
> WOJSAL (Wojciech Sałata)
Witam
Wojtku , ja żyłem wtedy w tym kraju i byłem człowiekiem dorosłym . Znam
sytację o których piszesz z autopsji . Szlag mnie trafia jak czytam posty
które twierdzą , że wszystko było dno ale teraz jest raj . Piszą to ludzie
(m.in.) których rodziców było stać na to żeby ich dzieci w tamtych czasach
pokończyły szkoły i kursa różniste z których to ukończenia i pomocy przy
życiowym starcie teraz ciągną profity . Dla równowagi trzeba powiedzieć że
przy takim socjalu jak wtedy i tak prowadzonej gospodarce rozsypać się ten
system musiał tak czy tak . Ale przy tym wszystkim nie wolno zapominać o
kilku rzeczach ;
Biedni renciści i emeryci (nad którymi się użalasz) mieli wtedy leki za
darmo .
Drogi , szpitale i szkoły były budowane .
Jak Ci się chciało pracować to pracowałeś i było Cię stać na opłacenie
mieszkania i wyżywienie dla Ciebie i rodziny .
Paszport rzecz wspaniała , tylko na co mnie on , jak na chleb nie ma .
Jako ciekawostkę powiem że w czasach kiedy wszystko było na kartki i nikt
nic nie miał to do kogo byś nie poszedł na rodzinną imprezkę , stoły były
suto zastawione .
Pokolenie ludzi z tamtych lat nie potrafi i często , gęsto nie jest w stanie
z różnych względów dopasować się do tego współczesnego "polskiego
kapitalizmu" ale pamiętać wypada że co najmniej połowa współczesnych
"krzykaczy" tamtym realiom zawdzięcza to co ma . Nie ma tutaj sytuacji
"czarne - białe" . Dokonała się swego rodzaju rewolucja , największą cenę
płacą za nią ludzie po 50-ce . Warto i chyba nawet trzeba o tym pamiętać .
pozdr.vad (po 50-ce)
-
83. Data: 2002-11-27 21:17:22
Temat: Re: może podyskutują 50- latki i 40-latki?
Od: w...@w...pl (WOJSAL)
Szanowny(a) adherent napisal(a) Mon, 25 Nov 2002 15:04:21 +0100:
>Użytkownik "Kaja" <f...@f...pl> napisał w wiadomości
>news:art3as$3hj$1@news.tpi.pl...
>> On Mon, 25 Nov 2002 10:23:26 +0100, adherent wrote:
>>
>Problemem są wcześniejsze emerytury bo ludzie i tak
>gdzieś tam pracują - na czarno, pomagają rodzinie.
Nie.
Problemem, a wlasciwie skandalem jest to, ze
ludzie po 30-u latach pracy i przymusowego odkladania
sporej czesci swojego dochodu do panstwowego
systemu emerytalnego - otrzymuja przez kilka lat
(tyle sie zyje na emeryturze) jakis ochlap zwany
dumnie emerytura. Dodatkowym skandalem jest to,
ze nikt z decydentow nie poszedl z tego powodu
do wiezienia i proceder okradania nas z naszych
emerytalnych pieniedze nadal kwitnie.
I to jest problem, a nie to ze ktos daje swoja
prace i otzrymuje za to pieniadze.
>
>Pozdrawiam
>Ad
>
>
>
--
Pozdrawiam
WOJSAL (Wojciech Sałata)
Strona domowa: http://www.wojsal.prv.pl/
-
84. Data: 2002-11-27 22:20:08
Temat: Re: Re: może podyskutują 50- latki i 40-latki?
Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)
"adherent" <a...@w...pl> writes:
> Oczywiście masz rację takie zmiany MUSZĄ dawać efekty w ciągu 3-4 lat.
> Efekty weryfikują wybory parlamentarne. Nie jestem ekonomistą ale dziwi
> mnie że przegranym twórcom nadmiernego bezrobocia do 1993 roku, takim
> jak Balcerowicz daje się drugą szansę znowu podwajają bezrobocie i
> jeszcze się ich broni. Natomiast gdy człowiek ma sukces - pierwsze
> ministrowanie Kołodki to z góry zakłada się że pogorszy złą sytuację.
a moze tak bys sie zapoznal z ustawa zaproponowana przez koldke, ta na
temat abolicji podatkowej i zeznan majatkowych, co?
zapoznaj sie, a potem pomysl. i czytaj moze czasem gazety, np. takie
jak rzeczpospolita. tam wytlumaczyli, dlaczego ta ustawa taka durna
byla.
doprawdy nie pojmuje, jak mozna sie spodziewac po kims, kto jako
minister finansow puszcza takie GNIOTY ustawowe, ze bedzie mial
pojecie o czymkolwiek innym, zwlaszcza o tym, jak porawic zla sytuacje
gospodarcza w panstwie?
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
-
85. Data: 2002-11-28 01:51:41
Temat: Re: może podyskutują 50- latki?
Od: "Marisa" <m...@w...pl>
>Jesli ojciec bedzie potrafil zmienic swoje
> zycie, nabrac wlasnej inicjatywy, uwierzyc we >wlasne sily, to i syn duzo
latwiej tego dokona. >Moim zdaniem nikogo nie nalezy spisywac na >straty,
Potrafilam zmienic swoje zycie, uwierzylam w siebie i wierze nadal. Szkopul
w tym, ze patrza na mnie jak na ufoludka. I zapewniam Was, ze nie pchalam
sie do agencji towarzyskiej. Az tak w siebie nie uwierzylam :))
> wczesniejsze emerytury sa takowym spisaniem, >nie mowiac juz o obciazeniu
dla budzetu.
A co to, w koncu, obchodzi pracodawcow? Ida po najmniejszej linii oporu.
Stary pracownik za duza ma wiedze, nie da sie zjesc bez musztardy i dlatego,
ze jest stary (powiedzmy 50 lat) do niczego sie nie nadaje, jest niewygodny,
wygadany, siwy, pomarszczony, wyglada jak ufoludek.
Moze ktos odbierze moj post jako nie na miejscu. Ale uwierzcie mi - z taka
postawa sie spotkalam szukajac pracy do rozwozenia pizzy.
Marisa - 50-latka
-
86. Data: 2002-11-28 03:26:07
Temat: Re: może podyskutują 50- latki?
Od: "Leszek Wilczek" <w...@w...edu.pl>
> Ale nie zmienia to faktu, ze w Polsce stosunek placy do cen jest, np. w
porownaniu
> z krajami Unii (a z tymi krajami porownanie jest uzasadnione, bo sa to
standardy
> do jakich dazymy), po prostu chory. Ceny wielu artykulow i dobr sa takie,
jak na
> Zachodzie , a place - szkoda gadac
Takie teksty mnie rozwalaja. To chybalogiczne ze ten stosunek bedzie inny,
przeciez nikt rozsadny nie bedzie sprzedawal tobie za tyl i tyle bo jestes
biedny, a innemu drozej. A moze ty bys np. pracowal dla biednego za 100zl a
dla bogatego za 500?(to tylko przyklad).
Ten stosunek wynika z tego ze jestesmy krajem biedniejszym, choc nie ulega
watpliwosci ze jest sporo towarow i dobr, ktorych stosunek placy i ceny jest
dziwny, miedzy innymi mieszkania, na ktore koszt pracownika ma najwieksze
znaczenie(w wielu krajach na budowach pracuja obcokrajowcy za grosze dzieki
czemu ten przemysl wogole sie jakos kreci, np. Niemcy).
-
87. Data: 2002-11-28 03:40:20
Temat: Re: może podyskutują 50- latki i 40-latki?
Od: "Leszek Wilczek" <w...@w...edu.pl>
> Sens życia i pracy jest chyba trochę inny.
Tu sie zgadzam, dlatego trza miec w miare mzoliwosci praca, ktora daje
satysfakcje.
> Dziwi mnie brak poszukiwania rozwiązań systemowych.
> Wzrost wydajności będzie powodował wzrost bezrobocia.
Wzrost wydajnosci rosnie od kad zeskoczylismy z drzewa ;)
> Pracy zaczyna brakować i tym młodym walczącym :-((.
> Może należy pomyśleć o skracaniu czasu pracy.
> Na przykład 39 godzinny tydzień pracy, opóźnianie
> wejścia młodych ludzi w wiek produkcyjny, wcześniejszy
To nic nie ludzie i tak pracuja o wiele dluzej
> wiek emerytalny np. równy 60 lat dla kobiet i mężczyzn.
Tutaj to raczej powod bezrobocia a nie przyczyna. Ja jestem mlody, a juz
wiem ze za 10-20 lat podniosa wiek emerytalny do 75-80lat to sa fakty, nie
s-f
> Wtedy to i wydajność będzie w większej cenie, coraz
> mniej uzależniona od wieku pracownika.
To byloby mozliwie jedynie gdyby istnialo panstwo swiatowe lub heremtyczny
zwiazek panstw, cos takiego chciala zrobic UE ale jej nie wychodzi.
-
88. Data: 2002-11-28 03:50:39
Temat: Re: może podyskutują 50- latki i 40-latki?
Od: "Leszek Wilczek" <w...@w...edu.pl>
> > > Nie mam zamiaru czekać 30-40 lat na efekty polityki np. Balcerowicza
> > > bo nikt nie zagwarantuje że ona da oczekiwane efekty, obiecanki
> > > poprawy sytuacji w dłuższym okresie czasu to wróżenie z fusów.
> > > To jest właśnie śpiewka wszystkich "formacji politycznych".
Najwiekszym bledem bylo wlasnie to ze reformy przeprowadzano tak wolno.
Powinno sie wtedy zamknac wiekszosc zakladow, zwolnic wiekszosc ludzi,
doprowadzic do wysokiego bezrobocia(20-30%), by nasteone ekipy mialy latwo
wyjsc z dolka z czystym kontem, gdyby tego dokonano bezrobocie teraz byloby
ponizej 10% i dlugo tego poziomy by nie przekroczylo. Ale oczywiscie my
chcielismy latwiej, powoliitd. Zab trzeba wyrwac szybko a nie na raty
> >
> > Tego typu zmiany (rozumiem, ze mowimy o generalnym obnizeniu podatkow i
> > kosztow pracy) daja zauwazalne efekty w czasie 3-4 lat. Dowodza tego
> > przyklady takich krajow, jak np. Irlandia. Dziwie sie, ze nikt nie
bierze
> tego
> > pod uwage (tzn. doswiadczen innych krajow znajdujacych sie wczesniej w
> > sytuacji podobnej do naszej)
> > Oczywiście masz rację takie zmiany MUSZĄ dawać efekty w ciągu 3-4 lat.
> Efekty weryfikują wybory parlamentarne. Nie jestem ekonomistą ale dziwi
> mnie że przegranym twórcom nadmiernego bezrobocia do 1993 roku, takim
> jak Balcerowicz daje się drugą szansę znowu podwajają bezrobocie i
> jeszcze się ich broni. Natomiast gdy człowiek ma sukces - pierwsze
> ministrowanie Kołodki to z góry zakłada się że pogorszy złą sytuację.
O jakim sukcesie pana ministra K. mowisz, o podwyzszonych podatkach o braku
reform i zwiekszeniu dlugu publicznego??
Ten czlowiek zmarnowal kilkanascie miesiecy nic nie robiac.
> Zresztą nie ma jeszcze pewności że Kołodce się uda. We Francji
> podczas panowania Ludwika XIV w tragicznej sytuacji finansów państwa
> powołano na "ministra finansów" człowieka który znacznie zmniejszył
> długi monarchii no to odwołano speca.
U nas tym kims byl chyba pan Leszek B., radzilbym poczytac o stanie panstwa
w roku 89, wojna takich spustoszen nie wywoluje.
> Znowu zadłużenie wzrosło, powołano
> go ponownie - niestety już się nie udało - efekt monarchia padła.
Oby u nas to sie nie stalo. Dla przypomnienia, profesor Balcerowicz w roku
'99(albo 98) przedstawil analize, w ktorym przedstawil jasne prognozy o tym
ze po roku 2001/2002 grozi nam 20% bezrobocie, podal przyczyny i skutki.
Podal tez program, ktory mial temu zaradzic i zostal wysmiany i oskarzony o
czarnowidzenie przez opozycje(SLD/PSL) oraz koalicjanta(AWS).
-
89. Data: 2002-11-28 03:51:44
Temat: Re: może podyskutują 50- latki i 40-latki?
Od: "Leszek Wilczek" <w...@w...edu.pl>
Użytkownik "Kaja" <f...@f...pl> napisał w wiadomości
news:art3as$3hj$1@news.tpi.pl...
> On Mon, 25 Nov 2002 10:23:26 +0100, adherent wrote:
>
> > Może należy pomyśleć o skracaniu czasu pracy.
> > Na przykład 39 godzinny tydzień pracy, opóźnianie
> > wejścia młodych ludzi w wiek produkcyjny, wcześniejszy
> > wiek emerytalny np. równy 60 lat dla kobiet i mężczyzn.
>
> A nie pomyślałeś o tym,że wreszcie emerytów powinno się wysyłać na ich
> prawdziwe emerytury,a nie trzymać dalej na stołkach?
> Oni mają przecież emerytury,a blokują miejsca pracy innym.
Bez przesady, to wrecz przeciwnie da efekt przeciwny do zalozonego. Kazdy na
emeruture powinien pojsc wtedy kiedy chce i wtedy kiedy bedzie go na to stac
-
90. Data: 2002-11-28 03:59:27
Temat: Re: może podyskutują 50- latki i 40-latki?
Od: "Leszek Wilczek" <w...@w...edu.pl>
Użytkownik "adherent" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:as2b6l$brc$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "No Name" <v...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:as28g2$fef$1@news.tpi.pl...
>
> > Dużo lepiej jest tworzyć dobre prawo, inwestować w skuteczność jego
> > egzekwowania (sądy), ustabilizować podatki i ograniczyć ulgi, wyjątki,
>
> Pierwotne jest zjawisko (bezrobocie) a potem dopiero wkraczają regulacje
> (prawo) doskonalone, mające problem czynić znośnym człowiekowi.
> Wszyscy chcą zmniejszenia podatków zapominając że za tym powstanie
> łańcuch zjawisk nie do przyjęcia dla większości wyborców. Ciekawe że nie
> ma takiego złorzeczenia na akcyzy pobierane przez państwo.
Zauwaz ze wiekszosc narodu nie wie dokladnie jakie placi podatki. Dla mnie
podatek akcyzowy jest jednym z najpodlejszych poniewaz szarzy ludzie nie
wiedza ile dokladnie placa(albo ze wogole placa). Gdyby podliczyc ile placi
podatkow i quasi podatkow czlowiek, ktory zarabia 1000zl netto to wyjdzie ze
ze 70%(oczywiscie mowie tu o czlowieku, ktory uzywa alkoholu, papierosow
itp. artykulow oblozonych akcyza posrednio i bezposrednio). Podatki powinny
byc wysokie, ale tylko dochodowe od osob fizycznym, firmy powinny placic z
kolei podatki obrotowe co by zmniejszylo koszty ksiegowe i koszty zwiazane
ze sciagalnoscia.