-
11. Data: 2009-09-03 11:48:15
Temat: Re: moja historia - jak administrator z poznania .......
Od: "mund" <m...@m...pl>
Użytkownik "BQB" <a...@a...spamowy.com.invalid> napisał w wiadomości
news:4a9e7d22$1@news.home.net.pl...
> Kolego, nie mam takiego doświadczenia jak Ty, ale pracuję jako admin w
> Elblągu, zarobki 1800-2200 netto. Jako admin pracuję 10 lat. Zamierzam
> albo zmienić branżę, albo otworzyć własną działalność, gdyż osoba
> rozwożąca fajki po okolicznych kioskach zarabia 2500 netto. W Elblągu
> tak się ceni informatyków i inne osoby, co ich pracy nie widać.
Bo z informatyzacją w Polsce, to trochę jak z autostradami.
Niby zapotrzebowanie ogromne, ale jak co do czego, to okazuje się, że z
inwestycjami kiepsko.
Uczelnie wciąż "wypluwają" nowych absolwentów i konkurencja rośnie.
Rynek pracy nie jest w stanie wchłonąć nowych w tej branży.
Choć wydawać by się mogło, że przeciez taki duży kraj...dziwne?
Poza kilkoma aglomeracjami, żyjemy raczej na pustyni informatycznej.
Przejrzyjcie sobie oferty np. z pracuj.pl - 9/10 ofert dotyczy PH lub
tzw. agentów finansowych.
O czym to świadczy?
-
12. Data: 2009-09-03 11:51:16
Temat: Re: moja historia - jak administrator z poznania .......
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
mund pisze:
> Przejrzyjcie sobie oferty np. z pracuj.pl - 9/10 ofert dotyczy PH lub
> tzw. agentów finansowych.
> O czym to świadczy?
O tym, że trudniej być dobrym handlowcem, niż dobrym informatykiem?
Jak wspomniałeś, "informatyków" jest mnóstwo. A - wbrew pozorom -
zapotrzebowania aż tak dużego nie ma.
A która szkoła szkoli przedstawicieli handlowych? Pewnie są takie,
ale dobry przedstawiciel to nie szkoła, ale doświadczenie i chęć do pracy.
--
Liwiusz
-
13. Data: 2009-09-03 11:54:09
Temat: Re: moja historia - jak administrator z poznania .......
Od: "mund" <m...@m...pl>
Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
news:h7nti9$d4l$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Adam" <n...@a...com> napisał w wiadomości
> news:h7mg2i$3sh$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>> "BQB" <a...@a...spamowy.com.invalid> wrote in message
>> news:4a9e7d22$1@news.home.net.pl...
>>> Kolego, nie mam takiego doświadczenia jak Ty, ale pracuję jako admin
>>> w Elblągu, zarobki 1800-2200 netto. Jako admin pracuję 10 lat.
>>> Zamierzam albo zmienić branżę, albo otworzyć własną działalność,
>>> gdyż osoba rozwożąca fajki po okolicznych kioskach zarabia 2500
>>> netto. W
>>> Elblągu tak się ceni informatyków i inne osoby, co ich pracy nie
>>> widać.
>> smutne :(
>> taki to kraj ...
> Jedz do Somalii.
Leć na Księżyc.
-
14. Data: 2009-09-03 12:54:50
Temat: Re: moja historia - jak administrator z poznania .......
Od: "mund" <m...@m...pl>
Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości
> O tym, że trudniej być dobrym handlowcem, niż dobrym informatykiem?
> Jak wspomniałeś, "informatyków" jest mnóstwo. A - wbrew pozorom -
> zapotrzebowania aż tak dużego nie ma.
Ale co to znaczy "informatyk"?
To zarówno może być handlowiec, który sprzedaje produkty IT, jak i
inzynier projektujący systemy, albo administrator konfigurujący serwer.
Spektrum specjalności bardzo szerokie.
Ale wszędzie znajdzie się garstka ludzi wybitnych, którzy obronią się
sami, jak i przeciętnych.
Ale mi nie chodzi nawet o przeciętniaków tylko przynajmniej dobrych
rzemieślników znających swój fach, z przynajmniej kilkuletnim
doświadczeniem.
Tacy tez się znajdują i odchodzą z kwitkiem, bo pracodawca woli TANIEGO,
najlepiej studenta.
Z opowieści moich znajomych przynajmniej tak wynika:
"Już wchodził do ogródka, już witał się z gąską i"... kiedy doszło już
do ustalania warunków umowy, to...wcale nie umowa o pracę jak wynikałoby
z oferty pracy, ale najlepiej faktura i DG, nie ok. 4300 brutto jak
wynikałoby z analiz dla tego stanowiska, o tej specjalności, ale co
najwyżej 3000 brutto (3000+VAT ha ha) - specjalista ds. informatyki.
Szkolenia w ofercie to ściema - chodziło o krótkie przeszkolenie przez
pracownika z innego oddziału.
A w ogóle to najlepiej, gdyby zinformatyzować im firmę (11 sklepów w
całej polsce) w ciągu 3 miesięcy, jednoosobowo - postawić kilka
serwerów, skonfigurować vpn-a, wdrożyć system magazynowy + migracja
danych, a jeszcze lepiej napisać samemu system bazodanowy ERP -
właściciel zażyczył sobie w C++ (nie wiedzieć czemu). Co to jest .NET,
JEE, Oracle - nie miał zielonego pojęcia :-))). Oczywiście później tym
wszystkim administrować w godz. 8-22.
Aha, zapomniałem: w wolnych chwilach zaprojektować interaktywną witrynę
internetową.
Nie wspominając o sprawach sprzętowych i odpowiedzialności za stan
monitoringu i instalacji alarmowych.
Czyli "kamikadze" od wszystkiego, który zinformatyzuje firmę niskim
kosztem, i do widzenia.
Takie pojęcie.
W sumie temat poruszany już na tej grupie wiele razy.
Ale ludzie lubią się trochę pożalić na swój pieski los
od czasu do czasu. ;-)
> A która szkoła szkoli przedstawicieli handlowych? Pewnie są takie,
> ale dobry przedstawiciel to nie szkoła, ale doświadczenie i chęć do
> pracy.
Żeby zaostać dobrym handlowcem, trzeba mieć też predyspozycje.
Ale na tego typu stanowiska częśto nie jest wymagane doświadczenie.
-
15. Data: 2009-09-03 13:11:27
Temat: Re: moja historia - jak administrator z poznania .......
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Użytkownik "mund" <m...@m...pl> napisał w wiadomości
news:h7obcc$1oc$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
> news:h7nti9$d4l$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>> Użytkownik "Adam" <n...@a...com> napisał w wiadomości
>> news:h7mg2i$3sh$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>>> "BQB" <a...@a...spamowy.com.invalid> wrote in message
>>> news:4a9e7d22$1@news.home.net.pl...
>>>> Kolego, nie mam takiego doświadczenia jak Ty, ale pracuję jako admin w
>>>> Elblągu, zarobki 1800-2200 netto. Jako admin pracuję 10 lat. Zamierzam
>>>> albo zmienić branżę, albo otworzyć własną działalność, gdyż osoba
>>>> rozwożąca fajki po okolicznych kioskach zarabia 2500 netto. W
>>>> Elblągu tak się ceni informatyków i inne osoby, co ich pracy nie
>>>> widać.
>>> smutne :(
>>> taki to kraj ...
>> Jedz do Somalii.
>
> Leć na Księżyc.
Pocaluj mnie w dupe.
-
16. Data: 2009-09-03 14:46:03
Temat: Re: moja historia - jak administrator z poznania .......
Od: "mund" <m...@m...pl>
Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
news:h7oft9
>>> Jedz do Somalii.
>> Leć na Księżyc.
> Pocaluj mnie w dupe.
Bez komentarza.
-
17. Data: 2009-09-03 15:02:07
Temat: Re: moja historia - jak administrator z poznania .......
Od: "entroper" <e...@C...spamerom.p0czta.on3t.pll>
Użytkownik "mund" <m...@m...pl> napisał w wiadomości
news:h7oeua$66j$1@nemesis.news.neostrada.pl...
(...)
> Czyli "kamikadze" od wszystkiego, który zinformatyzuje firmę niskim
> kosztem, i do widzenia.
> Takie pojęcie.
I bardzo dobrze. Poinformatyzuje sobie w ten sposób firmę ("po-", gdyż
raczej nie wyjdzie z tego "z-") i się nauczy :) Wiedza, że czegoś się nie
da zrobić tzw. sprawdzonymi sposobami to też wiedza :)
e.
-
18. Data: 2009-09-03 20:20:39
Temat: Re: moja historia - jak administrator z poznania .......
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Użytkownik "mund" <m...@m...pl> napisał w wiadomości
news:h7okvv$8m4$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości news:h7oft9
>
>>>> Jedz do Somalii.
>>> Leć na Księżyc.
>> Pocaluj mnie w dupe.
>
> Bez komentarza.
Faktycznie bez.
-
19. Data: 2009-09-06 15:32:46
Temat: Re: moja historia - jak administrator z poznania .......
Od: mihau <m...@g...com>
On Sep 3, 2:54 pm, "mund" <m...@m...pl> wrote:
> Tacy tez się znajdują i odchodzą z kwitkiem, bo pracodawca woli TANIEGO,
> najlepiej studenta.
Jeśli rzeczywiście woli studenta, to warto z nim szybko się pożegnać i
życząc powodzenia poszukać bardziej poważnego praco-/zleceniodawcy.
--
mihau