-
11. Data: 2006-11-24 09:40:33
Temat: Re: masowa wymiana pracowników?
Od: "kElka" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "jacros" <j...@z...pl> napisał w wiadomości
news:ek54cv$do3$1@sunflower.man.poznan.pl...
> Daleki jestem od nasyłania czegokolwiek na kogokolwiek.. uważam że
jedynie
> mogłoby sie odbić czkawką osobom nie wymienionym w ogłoszeniu
> np miłym paniom z kadr... szefostwo zawsze sie wylize.
> Pisze ponieważ poczułem sie .... właśnie jak?
> Czy tak wygląda zapłata za lojalność wobec firmy?
> na cholere nam wpajają teksty o zaangażowaniu i że wszyscy (my i
szefostwo)
> jedziemy na jednym wózku?
>
Zwariowałeś?? Takie teksty to czym gorsza firma tym więcej (np w
hipermarketach) Szefostwo ma tak dobierać pracowników i tak zarządzać by
ich praca przynosiła jak największy zysk. A Twoja lojalność wobec firmy
powinna opierać się na wynagrodzeniu i tym czy Cię traktują po ludzku.
Jeśli otrzymuje 1000 zł i traktują mnie jak śmiecia to dlaczego mam czuć
jakąkolwiek lojalność do firmy?
Jak jestem chociaż średnia to znajdę inną pracę, dlaczego mam się
przejmować,ze jak zbankrutują to prezes nie dostanie swoich pięciu tysięcy?
-
12. Data: 2006-11-24 11:44:45
Temat: Re: masowa wymiana pracowników?
Od: "liszia" <aliszia*@op*.pl>
> Wczoraj szefostwo wpadło na pomysł zamieszczenia w prasie i necie
> ogłoszenia o prace dla stanowisk:
> -sekretarki
> -samodzielnego specjalisty ds ...
> -samodzielnego specjalisty ds ...
> -samodzielnego specjalisty ds ...
Jestem troche zdzwiniona odpowiedziami powyzej.
Przyczyn takiego dzialania firmy moze byc wiele.
A może firma otwiera firmę córke. Może właściciel otwiera nową podobną
działalność. Może firma otwiera oddział. MOże może może...
Zastanawia mnie tylko, dlaczego pracownik ma od razu podejście "waleczne"
"szefostwo postanowiło nas wymienić na nowych i tanszych?
chce nas wystraszyć i zdyscyplinować?"
Dlaczego autor postu pomyslal, aby napisac o tym na grupie, ale nie wpadl na
genialny pomysl, zeby porozmawiać z pracodawcą. Czy to takie trudne? A może
ma świadomość, że pracodawca ma podstawy, aby nie być zadowolonym ze
świadczonej na rzecz firmy pracy. Wnioskuje, że skoro ktoś ma takie
podejrzenia to wcale nie jest lojalnym pracownikiem.
Kiedy pracownicy w końcu zrozumieją, że zatrudnienie nowej osoby to spory
koszt i niebezpieczeństwo dla firmy. Ze tak samo trudno o dobrego pracownika
jak o dobra prace o ile nie trudniej, bo pracodawca wiecej ryzykuje.
Czy pracodawca przy każdym spóźnieniu lub niedociągnieciu podejrzewa
pracownika o złe zamiary? Czy dając mu urlop jest przeświadczony, że będzie
pracował w tym czasie dla konkurencji?
Jaki pracownik, taka ma praca!
Pozdrawiam
niepracodawca:)
-
13. Data: 2006-11-24 13:14:19
Temat: Re: masowa wymiana pracowników?
Od: "kElka" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "liszia" <aliszia*@op*.pl> napisał w wiadomości
news:ek6m5i$an8$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Jestem troche zdzwiniona odpowiedziami powyzej.
> Przyczyn takiego dzialania firmy moze byc wiele.
> A może firma otwiera firmę córke. Może właściciel otwiera nową podobną
> działalność. Może firma otwiera oddział. MOże może może...
A może lojalni pracownicy związani z firmą powinni być poinformowani, ze
firma otwiera firmę córkę?
A może poinformowani , ze firma otwiera (ma zamiar )oddział. ?
Ja wiem że wszystko jest tajne i poufne i byle jaki śmieć- przepraszam
pracownik nie ma prawa wiedzieć nawet ogólnie czy firma bankrutuje czy się
rowija, bo pewnie zażądał by pieniędzy za nadgodziny. Ale w momencie
upublicznienia (oferty pracy w gazecie) wypadało by pracownikom wyjaśnić w
dwóch słowach. No ale kto by się przejmował co oni myślą- mają być lojalni.
PS a co znaczy lojalni? Nie popełniający przestępstw na szkodę firmy?
Popełniający przestępstwa dla dobra firmy? (np narażanie życia i
zdrowia -przy nieprzestrzeganiu zasad BHP bo coś musi być zrobione? Mowiący
o swojej firmie w samych superlatywach?
-
14. Data: 2006-11-24 13:18:48
Temat: Re: masowa wymiana pracowników?
Od: "przemek" <n...@n...com>
Użytkownik "kElka" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ek6esa$khf$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Jak jestem chociaż średnia to znajdę inną pracę, dlaczego mam się
> przejmować,ze jak zbankrutują to prezes nie dostanie swoich pięciu
> tysięcy?
Prezes dostaje pewnie dużo więcej...
-
15. Data: 2006-11-24 13:22:43
Temat: Re: masowa wymiana pracowników?
Od: "przemek" <n...@n...com>
Użytkownik "liszia" <aliszia*@op*.pl> napisał w wiadomości
news:ek6m5i$an8$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Kiedy pracownicy w końcu zrozumieją, że zatrudnienie nowej osoby to spory
> koszt i niebezpieczeństwo dla firmy. Ze tak samo trudno o dobrego
> pracownika jak o dobra prace o ile nie trudniej, bo pracodawca wiecej
> ryzykuje.
Niestety tego zwykle pracodawcy nie rozumieją, dla nich pracownicy do
elementy wymienne - często nie zdają sobie sprawy, że wdrożenie pracownika
do pełnej wydajności na stanowisku to od to koszt 1-12 miesięcznych pensji
tego pracownika.
-
16. Data: 2006-11-24 13:31:59
Temat: Re: masowa wymiana pracowników?
Od: "Any User" <a...@d...com>
> A może ma świadomość, że pracodawca ma podstawy, aby nie być zadowolonym
> ze świadczonej na rzecz firmy pracy. Wnioskuje, że skoro ktoś ma takie
> podejrzenia to wcale nie jest lojalnym pracownikiem.
Tak w kwestii formalnej - może być też superlojalny, ale po prostu mało
wydajny...
-
17. Data: 2006-11-24 13:47:58
Temat: Re: masowa wymiana pracowników?
Od: herakles <h...@b...pl>
[ciach]
Ja bym zrobił tak w różnych przypadkach:
Jeśli bym wiedział, że raz dwa znajdę pracę z podobnym albo wyższym
wynagrodzeniem, a bym nie chciał pozostać w dotychczasowej firmie, to:
a) wysłałbym CV na ogłoszenie i zaznaczył oczekiwania finansowe.
b) poszedłbym po podwyżkę do szefa z dokładnie takimi samymi wymaganiami
finansowymi.
Jak bym chciał zostać to wysłałbym tylko cv, a jeśli nic z powyższych to
zapytałbym szefa, o co chodzi i czy planowane jest twoje zwolnienie.
-
18. Data: 2006-11-24 13:48:27
Temat: Re: masowa wymiana pracowników?
Od: herakles <h...@b...pl>
herakles wrote:
> [ciach]
>
> Ja bym zrobił tak w różnych przypadkach:
> Jeśli bym wiedział, że raz dwa znajdę pracę z podobnym albo wyższym
> wynagrodzeniem, a bym nie chciał pozostać w dotychczasowej firmie, to:
> a) wysłałbym CV na ogłoszenie i zaznaczył oczekiwania finansowe.
> b) poszedłbym po podwyżkę do szefa z dokładnie takimi samymi wymaganiami
> finansowymi.
> Jak bym chciał zostać to wysłałbym tylko cv, a jeśli nic z powyższych to
> zapytałbym szefa, o co chodzi i czy planowane jest twoje zwolnienie.
bo nie wiesz czy masz się rozglądać za nową firmą czy nie.
-
19. Data: 2006-11-24 14:22:41
Temat: Re: masowa wymiana pracowników?
Od: "entroper" <e...@C...spamerom.poczta.onet.pl>
Użytkownik "kElka" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ek6rd1$pbp$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Ja wiem że wszystko jest tajne i poufne i byle jaki śmieć- przepraszam
> pracownik nie ma prawa wiedzieć nawet ogólnie czy firma bankrutuje
> czy się rowija, bo pewnie zażądał by pieniędzy za nadgodziny.
Pracownika nie powinno to w ogóle interesować i nie powinno z tego nic dla
pracownika wynikać - powinien negocjować satysfakcjonujące go warunki nie
oglądając się w ogóle na "potencjał" firmy. Niezależnie od tego "potencjału"
powinien żądać wynagrodzenia za nadgodziny. Dzięki temu pracownik nie musi
ciągle tego "potencjału" szacować i porównywać go ze swoją płacą (dochodząc do
frustrujących wniosków ;) ). Nie bez znaczenia jest fakt, że nawet kluczowy
pracownik ma g... a nie wiedzę o sytuacji firmy :).
entrop3r
-
20. Data: 2006-11-24 15:55:04
Temat: Re: masowa wymiana pracowników?
Od: "jacros" <j...@z...pl>
Witam i dziekuje za Wasze wypowiedzi.
Chciałbym dodać ze wraz z kolegą specjalistą ds... pełniącym obowiązki
kierownika poszliśmy zasiegnąć języka do v-ce Prezesa naszego przełożonego..
niestety daliśmy sie zbyć jak dzieci, na nasze pytanie, odpowiedzią było
milczące spojrzenie
w końcu kolega spytał
-jest tak potrzeba?
-tak jest.
zero sugestii czy mamy to brać do siebie czy nie?
I nadal nie wiemy o co chodzi...
Co do waszych sugestii na temat firmy córki nowego oddziału itp. cchiałbym
wyjaśnić że pracuje w dość ospałym na pół sprywatyzowanym
przedsiebiorstwie.. raczej nie rozwijającym sie.. pare dni temu odszedł od
nas prezes (sam) pozostał narazie tylko vice i to on dał te ogłoszenia, być
moze kojarzymy sie zbyt z poprzednim szefem niewiele od nas starszym.. (3x
latek)
Miłego weekendu, nadal czekam na wasze sugestie