Hej,
teraz ja potrzebuję pomocy,
szukam ludzi pracujacych kiedykolwiek w marketach itp.
Włsnei kończe pisac moją magisterkę, i przydałoby mi się jeszce trochę
zeznań "naocznych świadków".
Interesuje mnie jak wygląda rekrutacja, jakie są zarobki, jak ludzie są
traktowani przez przełozonych, jakie są stosunki między pracownikami -
jednym słowem rózne 'kwiatki", przemyslenia, odczucia.
Wszystkim będę bardzo wdzięczna.
Odpowiadac mozna na priv, albo tez na grupe - gdyz z moich wczesniejszych
doswiadczen wynika ze jest to tem niezwykle 'ciekawy"

pozdrawiam

--

Lia

O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.

do góry

szukaj w archiwach grupy było tego dużo
pewne informacje których oczekujesz są słodką tajemnicą marketów
tak że będziesz musiała z pewnych zagadnień zrezygnować
powodzenia
--
Pozdrawiam
Edward ,
> szukam ludzi pracujacych kiedykolwiek w marketach itp.
> Włsnei kończe pisac moją magisterkę, i przydałoby mi się jeszce trochę
> zeznań "naocznych świadków".

do góry

"edward" wrote:

> szukaj w archiwach grupy było tego dużo
> pewne informacje których oczekujesz są słodką tajemnicą marketów
> tak że będziesz musiała z pewnych zagadnień zrezygnować
> powodzenia
>> szukam ludzi pracujacych kiedykolwiek w marketach itp.
>> Włsnei kończe pisac moją magisterkę, i przydałoby mi się jeszce
>> trochę zeznań "naocznych świadków".

wiem, ze są tajemnicą, dlatego pytam się o to pracowników, to co oficjalnei
mi powiedziały markety to się nadaje jedynie na kabaret :)

ps. google to za duzo nie wypluwają niestety :(

--

Lia

O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.

do góry