-
1. Data: 2004-12-08 10:29:20
Temat: mam prace- wrazenia z rozmowy:))))
Od: "gobo" <g...@U...kki.net.pl>
Witam
Na 9.30 mialem dzis rozmowe kwalifikacyjna. Nie bede pisal nazwy firmy
ani miasta, bo to nieistotne. Chodzi o Dolny Slask, miasto w okolicy
40tys. ludzi. Firma z kapitalem zagranicznym w oddzialach w Europie
zatrudnia ponad 1500osob. Ubiegalem sie o stanowisko informatyka,
jednego z kilku, ktorzy beda dzialac w projekcie. Firma pewna, zadni
oszusci - pracuja tam miedzy innymi ludzie ktorych znam. W firmie nie
mialem zadnych znajomosci, nie podpieralem sie "plecami".
Doswiadczenie zawodowe male,ale mam - odbyty staz, drobne prace w
czasie studiow etc.(teraz jestem na piatym roku i pisze prace
magisterska), wiec wyksztalcenia wyzszego jeszcze nie mam, bo studia
magisterskie piecioletnie:)
Rozmowa mila, czulem sie dosc swobodnie, nie zzeral mnie stres, moze
dlatego,ze nie bylem zdesperowany i wiedzialem,ze jak nie dostane tej
pracy, to swiat sie nie zawali. Rozmowa na poczatku ogolna, pozniej
pytania: przebieg kariery zawodowej, czemu taka szkola a nie inna, co
potrafie, opisac obowiazki na poprzednim miejscu pracy, jak moim
zdaniem powinien wygladac i czym sie cechowac idealny kandydat na
stanowisko o jakie sie ubiegam. Pozniej spytano mnie o moje zalety i
wady:), czy studia nie beda kolidowaly z praca, czy jestem
dyspozycyjny, czy chce brac udzial w szkoleniach, czym powinna sie
charakteryzowac dla mnie idealna praca, czym powinno cechowac sie moje
srodowisko pracy, czy potrafie pracowac w grupie i czy juz tak
pracowalem. Pozniej kawalek rozmowy potoczyl sie w jezyku angielskim,
pytano mnie o proste sprawy techniczne, znajomosc systemow, programow,
technologii. Pozniej padlo pytanie o oczekiwane zarobki - bez sciemy i
owijania w bawelne. Strzelilem 1500-1700 brutto:) Rzeczywistosc byla
ciekawsza, bo zapytano kiedy moge zaczac prace i zaproponowano mi
1900zl brutto:)
Tak wiec mam prace, dobrze platna, z mozliwoscia rozwoju, z dostepem
do nowych technologii, do szkolen prowadzonych przez najwieksze firmy
z branzy informatycznej. Ciesze sie bardzo, bo wiem, ze konczac studia
nie bede siedzial bezczynnie na tylku, nie bede musial latac i skladac
setek CV po firmach...A w czerwcu i lipcu robi to wiekszosc studentow
i prace wtedy ciezko znalezc:). Podejrzewam,ze zawazylo moje
doswiadczenie- male,ale zawsze. Wiekszosc ludzi w czasie studiow ( ja
jestem na dziennych - teraz mam indywidualny tok nauczania) nigdy nie
pracowala, nie probowala szukac pracy, nie robila nic poza piciem i
imprezowaniem. Ja zawsze lapalem jakies drobne prace na umowe-zlecenie
czy to informatyczne, czy wykladanie towarow po nocach w marketach
etc. Ale chyba tym pokazalem,ze na czyms mi zalezy i ze wykazalem sie
jakas operatywnoscia. 80% ludzi na moim roku nie przepracowalo w
czasie studiow chocby 1 dnia, a plan mamy ulozony tak,ze mozna wcisnac
go nawet w prace na 1 caly etat bez szkody dla szkoly czy pracy. No
ale to trzeba chciec...
Pozdrawiam i zycze powodzenia innym na rozmowach:)
Piotrek
-
2. Data: 2004-12-08 10:43:43
Temat: Re: mam prace- wrazenia z rozmowy:))))
Od: "gobo" <g...@U...kki.net.pl>
Hej
Oj, na dyskotece bylem ostatni raz z 10 lat temu. Nie pasowala mi
atmosfera:) Wole spedzac czas na rybach:)
Pozdrawiam
Piotrek
-
3. Data: 2004-12-08 10:45:07
Temat: Re: mam prace- wrazenia z rozmowy:))))
Od: "mystery" <m...@g...pl>
. Strzelilem 1500-1700 brutto:) Rzeczywistosc byla
> ciekawsza, bo zapytano kiedy moge zaczac prace i zaproponowano mi
> 1900zl brutto:)
Trzeba bylo powiedziec ze na dyskoteki potrzebujesz.,,,,,
-
4. Data: 2004-12-08 10:52:36
Temat: Re: mam prace- wrazenia z rozmowy:))))
Od: "Adam" <a...@i...pl>
chłopcze trzeba sie cenic w dzisiejszych czasach!!!
powodzenia
Użytkownik "gobo" <g...@U...kki.net.pl> napisał w wiadomości
news:cp6kut$r6$1@news.dialog.net.pl...
> Witam
> Na 9.30 mialem dzis rozmowe kwalifikacyjna. Nie bede pisal nazwy firmy
> ani miasta, bo to nieistotne. Chodzi o Dolny Slask, miasto w okolicy
> 40tys. ludzi. Firma z kapitalem zagranicznym w oddzialach w Europie
> zatrudnia ponad 1500osob. Ubiegalem sie o stanowisko informatyka,
> jednego z kilku, ktorzy beda dzialac w projekcie. Firma pewna, zadni
> oszusci - pracuja tam miedzy innymi ludzie ktorych znam. W firmie nie
> mialem zadnych znajomosci, nie podpieralem sie "plecami".
> Doswiadczenie zawodowe male,ale mam - odbyty staz, drobne prace w
> czasie studiow etc.(teraz jestem na piatym roku i pisze prace
> magisterska), wiec wyksztalcenia wyzszego jeszcze nie mam, bo studia
> magisterskie piecioletnie:)
> Rozmowa mila, czulem sie dosc swobodnie, nie zzeral mnie stres, moze
> dlatego,ze nie bylem zdesperowany i wiedzialem,ze jak nie dostane tej
> pracy, to swiat sie nie zawali. Rozmowa na poczatku ogolna, pozniej
> pytania: przebieg kariery zawodowej, czemu taka szkola a nie inna, co
> potrafie, opisac obowiazki na poprzednim miejscu pracy, jak moim
> zdaniem powinien wygladac i czym sie cechowac idealny kandydat na
> stanowisko o jakie sie ubiegam. Pozniej spytano mnie o moje zalety i
> wady:), czy studia nie beda kolidowaly z praca, czy jestem
> dyspozycyjny, czy chce brac udzial w szkoleniach, czym powinna sie
> charakteryzowac dla mnie idealna praca, czym powinno cechowac sie moje
> srodowisko pracy, czy potrafie pracowac w grupie i czy juz tak
> pracowalem. Pozniej kawalek rozmowy potoczyl sie w jezyku angielskim,
> pytano mnie o proste sprawy techniczne, znajomosc systemow, programow,
> technologii. Pozniej padlo pytanie o oczekiwane zarobki - bez sciemy i
> owijania w bawelne. Strzelilem 1500-1700 brutto:) Rzeczywistosc byla
> ciekawsza, bo zapytano kiedy moge zaczac prace i zaproponowano mi
> 1900zl brutto:)
> Tak wiec mam prace, dobrze platna, z mozliwoscia rozwoju, z dostepem
> do nowych technologii, do szkolen prowadzonych przez najwieksze firmy
> z branzy informatycznej. Ciesze sie bardzo, bo wiem, ze konczac studia
> nie bede siedzial bezczynnie na tylku, nie bede musial latac i skladac
> setek CV po firmach...A w czerwcu i lipcu robi to wiekszosc studentow
> i prace wtedy ciezko znalezc:). Podejrzewam,ze zawazylo moje
> doswiadczenie- male,ale zawsze. Wiekszosc ludzi w czasie studiow ( ja
> jestem na dziennych - teraz mam indywidualny tok nauczania) nigdy nie
> pracowala, nie probowala szukac pracy, nie robila nic poza piciem i
> imprezowaniem. Ja zawsze lapalem jakies drobne prace na umowe-zlecenie
> czy to informatyczne, czy wykladanie towarow po nocach w marketach
> etc. Ale chyba tym pokazalem,ze na czyms mi zalezy i ze wykazalem sie
> jakas operatywnoscia. 80% ludzi na moim roku nie przepracowalo w
> czasie studiow chocby 1 dnia, a plan mamy ulozony tak,ze mozna wcisnac
> go nawet w prace na 1 caly etat bez szkody dla szkoly czy pracy. No
> ale to trzeba chciec...
> Pozdrawiam i zycze powodzenia innym na rozmowach:)
> Piotrek
>
>
-
5. Data: 2004-12-08 11:36:39
Temat: Re: mam prace- wrazenia z rozmowy:))))
Od: "krzyso" <k...@p...onet.pl>
Witam,
Przede wszystkim gratuluję znalezienia pracy.
Życzę Ci satysfakcji i zadowolenia.
Niemniej chciałbym zwrócić Twoją uwagę na kwestię podjętą przez
przedmówców.
Stwiedzili oni:
"Trzeba bylo powiedziec ze na dyskoteki potrzebujesz.,,,,,"
i "chłopcze trzeba sie cenic w dzisiejszych czasach!!!".
Ja również chciałem Ci powiedzieć to samo choć w nieco inny sposób.
Piszesz "Strzelilem 1500-1700 brutto:) Rzeczywistosc byla
> ciekawsza, bo zapytano kiedy moge zaczac prace i zaproponowano mi
> 1900zl brutto:) Tak wiec mam prace, dobrze platna, ...."
Otóż pozwolę sobie stwierdzić, że nie masz pracy dobrze płatnej (choć
ciekawą pewnie tak, czego Ci życzę).
Żądając 1500 zł brutto - na rękę netto dostałbyś ok. 1000 zł. To jest na
pewno niemało dla studenta,
który mieszka z rodzicami lub niedrogim akademiku a obiady ma dotowane
przez uczelnię.
Ale pomyśl, że gdybyś musiał wynająć mieszkanie, sam opłacić wszystkie
rachunki (czynsz, energia, gaz, telefon etc.)
wtedy z tej "dobrze płatnej" pensi niewiele by Ci już zostało (niewspomnę
już o sytuacji gdybyś miał jeszcze rodzinę na utrzymaniu).
Zatem Ty (i studenci kończący studia) są idealnymi kandydatami na
procowników (twierdzę - a inforamacja jest sprawdzona -
że każdy pracodawca zaciera tylko ręce kiedy uda mu się zatrudnić osobę
taką jak Ty - czyli świetnie wykształconą, z dużą
motywacją do pracy i przede wszystkim pracującą za niewielkie pieniądze).
Piszę to dlatego, aby wszyscy inni studenci zrozumieli, że podcinają
gałąź, na której siedzą (lub siedzimy wszyscy).
Wiadomo przecież, że okres kiedy będzie wystarczać 1000 zł netto dość
szybko się skończy i wtedy trzeba będzie poprosić o podwyżkę.
Tylko że wtedy może zgłośić się do firmy kolejny student, który z równie
ochoczą miną zgodzi się pracować za tą, a może jeszcze niższą sumę.
Opisana przeze mnie sytuacja nie jest wyłącznie moim wymysłem, ale opisem
coraz częściej mających zdarzenie faktów.
Pozdrawiam
Krzyso
-
6. Data: 2004-12-08 11:45:20
Temat: Re: mam prace- wrazenia z rozmowy:))))
Od: "dzidecka" <d...@p...onet.pl>
Użytkownik "gobo" napisał w wiadomości
news:cp6kut$r6$1@news.dialog.net.pl...
> Tak wiec mam prace, dobrze platna, z mozliwoscia rozwoju, z dostepem
> do nowych technologii, do szkolen prowadzonych przez najwieksze firmy
> z branzy informatycznej.
Dobrze platna?????
-
7. Data: 2004-12-08 11:48:46
Temat: Re: mam prace- wrazenia z rozmowy:))))
Od: "gobo" <g...@U...kki.net.pl>
Hej
Akurat o kosztach utrzymania wiem, odziedziczylem dom wolnostojacy i
sam troszcze sie o oplaty, opal, podatki etc. Do tego mam na
utrzymaniu autko:) Fakt,ze nie mam rodziny, to zmniejsza potrzeby:)
Pracodawca powiedzial : umawiamy sie wiec na 1900zl brutto na
trzymiesiecznym okresie probnym. Wnioskuje z tego,ze jesli sie
utrzymam, to pensja pojdzie w gore.
Pozdrawiam
Piotrek
-
8. Data: 2004-12-08 12:11:51
Temat: Re: mam prace- wrazenia z rozmowy:))))
Od: "Adam" <...@...c>
>Rzeczywistosc byla
> ciekawsza, bo zapytano kiedy moge zaczac prace i zaproponowano mi
> 1900zl brutto:)
1900 brutto??? ..nie ma szans zeby zyc na przyzwoitym poziomie za taka
kwote, chcac sie samemu utrzymac..no,ale pieniadze to nie wszystko i z
doswiadczenia wiem,ze wazniejsze jest to aby co rano wstawac do pracy z
usmiechem-co nie zmienia jednak faktu, ze przy takiej propozycji
podziekowalbym za rozmowe.
Pozdrawiam
Adam
-
9. Data: 2004-12-08 12:19:55
Temat: Re: mam prace- wrazenia z rozmowy:))))
Od: "gobo" <g...@U...kki.net.pl>
HEj
Na dniach bede mial kilka szkolen, za ktore normalnie bym musial
zaplacic po kilka tysiecy za kazde, wiec jakies plusy sa:) Znajoma,
ktora tam pracuje po roku otrzymuje pensje okolo 3tys. Jest mala
rotacja pracownikow, fajna atmosfera w pracy i co dla mnie
najwazniejsze system szkolen. Majac juz w miare porzadna praktyke i
szkolenia mozna uderzyc gdziekolwiek. Na razie ciesze sie tym co mam:)
bo wiem,ze czlowiekowi z niewielkim doswiadczeniem ciezko znalezc
prace w zawodzie i to platna jeszcze wiecej niz minimalna krajowa.
Pozdrawiam
Piotrek
-
10. Data: 2004-12-08 13:58:48
Temat: Re: mam prace- wrazenia z rozmowy:))))
Od: Wojciech Jukowski <w...@j...com>
Witam.
gobo wrote:
> Tak wiec mam prace, dobrze platna, z mozliwoscia rozwoju, z dostepem
> do nowych technologii, do szkolen prowadzonych przez najwieksze firmy
> z branzy informatycznej.
Gratulacje.
Z tego co widze, dzisiaj rzeczywiscie nielatwo o pierwsza prace
rownoczesnie z konczonymi studiami. Co do zarobkow - zwracam uwage
szanownym grupowiczom, ze chodzi o prace w 40 tys miejscowosci. Wg mnie
biorac poprawke na to, masz bardzo dobry start.
Odnosnie innych wypowiedzi:
Tak, zgadzam sie, ze trzeba uwazac przy przyjmowaniu posad o stosunkowo
niskiej pensji. Tylko zwracajmy uwage o jakie warunki chodzi. Znam
sytuacji dwoch nieduzych miejscowosci gdzie pozamykano duze zaklady
pracy - przy bezrobociu rzedu 40-50% procent bycie zatrudnionym z pensja
od 1000 brutto to wyroznienie i szczescie.
Pozdrawiam
Wojciech Jukowski