-
1. Data: 2005-04-13 21:31:05
Temat: lubelskie
Od: "Woytek" <b...@e...lublin.pl>
witam
mam pyt bo ostatnio spieram sie mocno z niektorymi mieszkancami lublina o to
iz w naszy miescie potrzeba tylko sprzedawcow door to door, przedstawicieli
handlowych z wlasnym autem lub tele marekterow, czy ktos moze mnie przekonac
ze jest inaczej?? w lubelskiem, dodam iz urzad pracy mi nie pomogl,
ogloszenia w gazetach i necie dot. lublina takze, wszedzie PH
-
2. Data: 2005-04-14 06:48:57
Temat: Re: lubelskie
Od: Robert Zawodny <robert.zawodny@[usunto]gazeta.pl>
On Wed, 13 Apr 2005 23:31:05 +0200, "Woytek" <b...@e...lublin.pl>
wrote:
>mam pyt bo ostatnio spieram sie mocno z niektorymi mieszkancami lublina o to
>iz w naszy miescie potrzeba tylko sprzedawcow door to door, przedstawicieli
>handlowych z wlasnym autem lub tele marekterow, czy ktos moze mnie przekonac
>ze jest inaczej??
Jest tak jak mówisz. W Lublinie jak w każdym mieście są firmy państwowe,
budżetówka i prywaciarze. U prywaciarza zatrudnienie znajduje tylko
rodzina i znajomi; w państwowych i budżetówce tylko rodzina.
> w lubelskiem, dodam iz urzad pracy mi nie pomogl,
A co byś się spodziwał. W Urzędzie Pracy tzw. "pracy" nie ma i nie będzie
- to taka fikcyjna instytucja powołana to tego, aby kilka znajomych miało
prace.
>ogloszenia w gazetach i necie dot. lublina takze, wszedzie PH
Niestety trzeba się z tym pogodzić. Niedługo wszyscy będziemy pracować
jako PH, no chyba, że mamy kolosalne znajomość.
Nawet studia i doktorat nie gwarantują, że ktoś do Ciebie będzie
przychylnie nastawiony jeśli szukasz pracy. Podkreślam jeszcze raz - ważne
jest nazwisko i znajomości.
Mam tylko nadzieję, że piękne hipermarkety, których w Lublinie jest za
dużo nie będą przyjmować do pracy na kasie absolwentów Politechniki
Lubelskiej, UMCS, KUL, Akademi Rolniczej. Przecież tam, o ile wiadomo
kadra kierownicza doktoratów lub habilitacji nie posiada.
PS. Pozdrawiam i trzymam kciuki, abyś znalazł pracę.
--
Magister, ale prawie doktor.
-
3. Data: 2005-04-14 07:25:04
Temat: Re: lubelskie
Od: Jan Kowalski <J...@n...pisz.tu>
> przedstawicieli handlowych
> czy ktos moze mnie przekonac ze jest inaczej??
Nie. Tylko wyjaśnię.
1. Piekarnia - 10 pracowników ( 8 + 2ph )
2. Hurtownia - 10 pracowników ( 3 + 7ph )
3. Zakład produkcyjny - 10 pracowników (9 + 1ph )
4. Firma handlowa - 10 pracowników ( 2 + 8 ph )
5. Firma IT - 10 pracowników ( 8 + 2ph )
Razem poszukują 30 pracowników w 5 branżach, czyli średnio i w
uproszczeniu 6 stanowisk jakich poszukujesz ze swoją wiedzą oraz jest
praca dla 20 ph. 6 do 20. Oto dlaczego wszędzie widzisz takie
ogłoszenia. W Polsce jest wiele szkół szkolących tych sześciu i nie ma
szkolących tych 20. A każdy zakład MUSI sprzedać swoją produkcję lub
usługi. Czasy PRLowskiego rozdziału z urzędu już nie wrócą.
I to cała filozofia.
J.K.
--
====== kilka ofert zatrudnienia: www.zapraszam.pl/praca/ ======
1 września o 12.00 Warszawa, Meissnera 5 - otwarcie jubileuszowej
wystawy artysty Bronisława Tomeckiego: www.zapraszam.pl/exlibris/
-
4. Data: 2005-04-14 07:58:37
Temat: Re: lubelskie
Od: "Woytek" <b...@e...lublin.pl>
panowie dziekuje za utwierdzenie mnie w mojej opinii, poprostu chcialem sie
upewnic czy ja zyje na innej planecie, pozdrawiam