ANNA wrote:

> pelna ochoty zatrudnienia kogos na stanowisko sekretarki zamiescilam
> ogloszenie w wyborczej o tresci;
> firma...... zatrudni studentke do obslugi sekretariatu ze znajomoscia
> maszynopisania
> niby nic... prawda?

Bardezo podobne do tych, jakie zamieszcza wiele firm akwizytorskich:
"średnie, duże zarobki!!!".
Uszczegółowienie, by bardziej pomogło, tym bardziej, że nie chodziło Ci o
pisanie na maszynie, ale na komputerze - czyli o podstawową znajomość
obsługi komputera (tak?).

Nie przejmuj się słowami ludzi na tej grupie, którzy piszą bzdury...
Porządny pracownik po średniej, powinien umieć się wysłowić, napisać swoje
cv bezbłędnie, by nikt się za niego nie wstydził.
Ale niestety - poziom analfabetyzmu rośnie... Dzisiaj już chyba nikt nie
czyta książek, a ludzie porozumiewają się jedynie za pomocą GG, smsami i to
też półsłówkami - bo to szybciej...

Kraj schodzi na psy. Co widać... :(
Czas wiać stąd...

Pozdrawiam
Rafał
--

Życie jest jak papier toaletowy...

do góry

> A od kiedy to istnieją jakieś reguły przy podpisywaniu się nick'iem? Post to
> nie CV które ZAWSZE powinno byc BEZ ZARZUTU tak jak umyte zęby i nogi.

post, jak i kazdy przejaw aktywnosci, swiadczy o Tobie - kultura i szacunek do
rozmowcow. I nie przekonasz mnie, ze ktos, kto w inecie pisze z bledami, w
pracy robi inaczej.

pozdrawiam,

glos


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

>
> > hm, uwazasz, ze przesadzam...
> [ciach]
>
> Olej burakow Aniu
>
Sam jesteś BURAK, ja nie jestem jasnowidzem, choć ciebie widzę jasno.

do góry

In article <bhdijb$nta$1@news.onet.pl>, t...@n...pl says...

> Nie przejmuj się słowami ludzi na tej grupie, którzy piszą bzdury...
> Porządny pracownik po średniej, powinien umieć się wysłowić, napisać swoje
> cv bezbłędnie, by nikt się za niego nie wstydził.
> Ale niestety - poziom analfabetyzmu rośnie... Dzisiaj już chyba nikt nie
> czyta książek, a ludzie porozumiewają się jedynie za pomocą GG, smsami i to
> też półsłówkami - bo to szybciej...

Oj, rosnie, rosnie. I ja sie nie dziwie, ze niektorzy narzekaja, ze jest
im zle. Sami tego chcieli, wiec tak maja. A najsmieszniejsze jest to, ze
strasznie sie burza, ze im sie wszystko nalezy. Tydzien pracy 20-
godzinny, pensja jak u prezesa, 30 dni dodatkowych swiat w roku, ale oni
juz moga sobie pozwolic na robienie bykow w CV, bo maja klopot z
ortografia, moga sie spoznic do pracy, bo nie stac ich na samochod, moga
odwalac popeline, bo sa smutni, moga pol dnia w pracy przespac, bo byla
impreza.

> Kraj schodzi na psy. Co widać... :(
> Czas wiać stąd...

Oj, masz racje, masz racje :-)

do góry

> hm, uwazasz, ze przesadzam...
> oto te przyklady, ktore pamietam:
> "jestem studentkom"
> "lubiem rozmawiac z ludzmi"
> "ucze sie anielskiego od 6 lat" - tej nie odrzucilam, bo stwierdzilam, ze
> literowka nie do zauwazenia w wordzie
> stylistyczny to dla mnie np
> "mam 25 lata"

Skoro podajesz przykłady, to muszę Ci przyznać rację, że w tym miejscu nie
przesadzasz. Takie proste błędy świadczą raczej o niechlujstwie niż o
nieuctwie (bo trudno sobie wyobrazić robienie takich błędów po wyjściu z
podstawówki).
Jednak chyba nie jest tak źle (może ty masz pecha). Może jednak warto
zajrzeć do kosza i pogadać z zawodową sekretarką??
Pozd Sławek

do góry

Użytkownik <g...@W...onet.pl> napisał w wiadomości
news:7a2b.00001725.3f3a45c0@newsgate.onet.pl...
>
> > No dobrze, może i przesadziłem. Umowy redaguje prawnik. Ale pracownik
> > biurowy nie znający ortografii, to niewłaściwa osoba na właściwym
miejscu...
>
> NIE przesadziles - sekretarka czesto rowniez pisze zamowienia ("Pani
Zosiu,
> prosze napisac do XXX, zeby przyslali nam YYYY szt ZZZZ, na jutro
przyslali
> fakture").
>
Przesadził i sie z tym zgadza. Sekretarka nie redaguje umów prawnych, a błąd
w wystawieniu faktury nie może decydować o bycie firmy- robi się korektę. Do
tego dodam, ze nie można zapłacic za coś na co sie nie ma pieniędzy (pomylić
sie o 3 zera) i zrujnować firmę i faktury wystawia się najczęściej za pomocą
progr. komp. , gdzie ten program odróżnia kropkę od przecinka. Nie róbcie z
dziewczyny co ma odbierać telefony megamózgu.

do góry

Użytkownik "Jarosław Wiechecki" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bhdk9o$rsf$1@news.onet.pl...
> >
> Może przestaniecie się czepiać tego "znalesc"?Gdzie tu jest błąd?Wyraz
> napisany bez polskich znaków.Na newsach nie jest to zakazane.
>

chodzi raczej o poprawna forme "znalezc" (a nie "znalesc")...


pozdrawiam,

glos

do góry

Użytkownik "Sławek" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bhdk9g$emd$1@inews.gazeta.pl...
>
> >
> > NIE przesadziles - sekretarka czesto rowniez pisze zamowienia ("Pani
> Zosiu,
> > prosze napisac do XXX, zeby przyslali nam YYYY szt ZZZZ, na jutro
> przyslali
> > fakture").
> >
> Przesadził i sie z tym zgadza. Sekretarka nie redaguje umów prawnych, a
błąd
> w wystawieniu faktury nie może decydować o bycie firmy- robi się korektę.
Do
> tego dodam, ze nie można zapłacic za coś na co sie nie ma pieniędzy
(pomylić
> sie o 3 zera) i zrujnować firmę i faktury wystawia się najczęściej za
pomocą
> progr. komp. , gdzie ten program odróżnia kropkę od przecinka. Nie róbcie
z
> dziewczyny co ma odbierać telefony megamózgu.
>

nie zgodze sie. Blad sekretarki moze:

- kosztowac kontrakt - potencjalny zleceniodawca, zszokowany poziomem
przedstawiciela firmy (->sekretarki), moze darowac sobie dalsze kontakty.
Myslisz, ze z jakiego powodu przedstawiciele handlowi ubieraja sie w
garnitury?

- byc przyczyna dodatkowych kosztow - w/w podany przeze mnie przyklad.
Niechlujnie i nieprecyzyjnie sporzadzone zamowienie moze byc przyczyna
wielkich
kosztow. Jesli sprzedajacy ma w reku wyrazne zamowienie (na pismie!), to ono
jest podstawa do wystawienia faktury, a nie intencje zamawiajacego, tym
bardziej,
gdy zrealizowal zamowienie zgodnie ze specyfikacja.


pozdrawiam,

glos

do góry

Dnia 2003-08-13 18:14:48 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Jarosław Wiechecki* skreślił te oto słowa:

> A na jakiej podstawie twierdzisz, że Anna nie jest orłem z ortografii?Na
> podstawie opinii jej krytyków? Posty Anny są pisane bez polskich znaków,
> lecz błedów ortograficznych w nich nie ma. Jest ich więcej w opiniach jej
> krytyków.

Na podstawie nieszczesnego 'znalesc' z jej postu.

--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154
O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.
http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/pyrypy.php?state=s
howuser&userid=39102

do góry

Użytkownik "Jarosław Wiechecki" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bhdk1s$rbb$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Pearl" <p...@a...bti.pl> napisał w wiadomości
> news:bhd594$h32$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Użytkownik "ANNA" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
> > news:bhcrb8$fov$1@SunSITE.icm.edu.pl...
> >
> > > pelna ochoty zatrudnienia kogos na stanowisko sekretarki zamiescilam
> > > ogloszenie w wyborczej o tresci;
> > > firma...... zatrudni studentke do obslugi sekretariatu ze znajomoscia
> > > maszynopisania
> > > niby nic... prawda?
> >
> > He, he...
> > Sekretariat ze znajomością maszynopisania. :)
>
> Co w tym śmiesznego?Widzisz różnicę między pisaniem na maszynie a
> komputerze? W obu przypadkach pisanie jest bezwzrokowe. I niestety, za
> trudne do dużej części populacji.

Nie o to chodzi. Przeczytaj dokładnie ogłoszenie. Chodzi o budowę zdania.
ANNA, która zrobiła taki gramatyczny przesiew wśród kandydatów, wykazuje w
ogłoszeniu, że to sekretariat posiada znajomość maszynopisania, a nie
studentka.

--
Pozdrawiam.
Perła
____________________________________________________
____________________
Rozpasanie i hulaszczy tryb życia emerytów i rencistów rujnują budżet RP.
(C) Pearl - rencista

do góry