-
11. Data: 2007-01-22 21:07:25
Temat: Re: lojalka na zbyt wysoką kwotę i długi okres
Od: "Kurciok" <k...@p...BEZSPAMUonet.pl>
Nie widziałem rachunków ale jestem skłonny uwierzyć w podany rząd
wielkości (5 tygodniowe szkolenie, zagraniczny wykładowca,
indywidualny tok prowadzenia szkolenia). Aczkolwiek nie mieliśmy
wpływu na końcowy wynik kosztu szkolenia (np cena wynajmu sali
konferencyjnej, hotelu dla wykładowców, ceny posiłków).
Pic na wodę :) że ludzie po studiach wierzą w takie bzdety. Wykładowcy są
pewnie z zaprzyjaźnionej firmy oni robią szkolenia u was, a wy u nich :)
albo nawet wasz szef założył sobie drugą firmę, która firmie w której
pracujesz wystawi fakturę. 40 tyś to go pewnie kosztowały wszystkie
szkolenia razem dla wszystkich pracowników.
-
12. Data: 2007-01-23 06:41:47
Temat: Re: lojalka na zbyt wysoką kwotę i długi okres
Od: adam <a...@w...pl>
berliner.mauer napisał(a):
> Witam,
>
> Pracodawca wręczył mi (oraz reszcie zespołu) lojalkę na 3 letni
> okres oraz na kwotę o równowartości ponad 40 tys zł w przypadku
> rozwiązania umowy z mojej przyczyny. Jestem w trakcie szkolenia i
> rzekomo to ta inwestycja jest powodem zabezpieczenia się z jego strony
> - na szkolenie zostałem wysłany. Nikt ze mną nigdy nie rozmawiał w
> sprawie tej umowy - myślę że porządnie bym się zastanowił
> podpisując umowę o prace (na czas 1 roku).
>
>..........
>
> Pozdrawiam,
>
też podpisywałem kiedyś lojalkę, ale tylko za mały kurs (również na 3
lata), zacząłbym więc od tego czy koszty związane z tym szkoleniem to
faktycznie 40 tys, jeżeli tak pracodawca faktycznie ma prawo wpisać taką
kwotę na lojalce, z tą różnicą że u mnie kwota ulegała zmniejszeniu
proporcjonalnie do czasu jaki przepracowałem w firmie czyli np. po roku
zapłaciłbym już 2/3 kwoty z lojalki.
pozdrawiam
-
13. Data: 2007-01-23 08:23:46
Temat: Re: lojalka na zbyt wysoką kwotę i długi okres
Od: Jakub Lisowski <j...@S...kofeina.net>
Dnia 22 Jan 2007 12:00:36 -0800, berliner.mauer <b...@g...com>
w <1...@v...googlegroups.c
om> napisał:
>
>> Tj. masz zapłacić karę za rozwiązanie umowy za wypowiedzeniem? Chyba komuś się
>> pomyliła umowa o pracę z karami umownymi za realizację zlecenia przez firmę.
>
> "Pracownik zobowiązuje się pracować w XXX w okresie finansowania
> przedmiotowego kursu (szkolenia) oraz co najmniej 3 lata po jego
> zakończeniu"
>
> "Jeżeli w przeciągu 3 lat od zakończenia kursu stosunek pracy z
> Pracownikiem zakończy się z przyczyn innych niż leżące po stronie
> XXX, Pracownik zobowiązany jest w terminie 14 dni licząc od daty
> zakończenia umowy o pracę do zwrotu kosztów szkolenia pomniejszonych
> o amortyzacje kosztów w okresach miesięcznych"
Czyli jednak jest ona zmniejszana proporcjonalnie.
[ ... ]
>> Nie podpisuj w żadnym razie antydatowanych dokumentów.
>
> To wiem. Ale na taki argument pewnie od razu zostanie sporządzona
> umowa z dniem dzisiejszym...
E tam. Jeżeli powiesz, że nie podpiszesz, to strzelą karpia i będą się
zastanawiali, co dalej.
Bardziej upierdliwe jest zamrozenie kwoty wynagrodzenia.
>> >Chciałbym pomimo to nadal pracować w firmie choć przyznam, że w tym
>> >momencie zaczynam się rozglądać coraz bardziej za inną pracą.
>> >Jutro odbędę poważną rozmowę z szefem. Proszę o porady w jaki
>> >sposób podważyć poprawność takiej umowy.
>>
>> Tu nie ma co podważać, tu trzeba sp*.
>
> Też odnoszę takie wrażenie, szkoda bo firma całkiem prężna i
> praca nie najgorsza była. W każdym razie na tą kwotę pracowałbym
> blisko rok. Będę próbował rozmawiać ale oczywiście nie za
Licząc brutto czy netto?
Bo jak brutto, to za +-4k wiązać się na 3 lata to lekki bezsens.
> wszelką cenę. Pracy jest od metra, sęk w tym że głupio będzie
> wyglądał 3 miesięczny okres w CV - chyba nie warto będzie go nawet
> umieszczać tam.
Dlaczego? Kawałek szkolenia odbyłeś, 3 miesiące pracy w rozpoznawalnej
firmie są rozpoznawalne, jakby cię ktoś zapytał, dlaczego tam nie
pracujesz mówisz prawdę.
Postaraj się dowiedzieć, ile osób po takim szkoleniu (przypuszczam, że
jest standardowe dla nowych) rzeczywiście rpacuje w tej firmie.
Jeżeli większość ze szkolących się jednak pracuje, to w momencie gdy
odmówisz podpisania lojalki to firma będzie w sytuacji utopionych
pieniędzy.
Jeżeli 50% albo mniej - olej to i szukaj nowej roboty po prostu,
doświadczenie już złapałes.
ja czyli jakub
--
Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
Revoke.
-
14. Data: 2007-01-23 10:17:33
Temat: Re: lojalka na zbyt wysoką kwotę i długi okres
Od: "Jackare" <j...@i...pl>
po pierwsze zostałeś postawiony przed faktem dokonanym, więc nie znając
zamierzeń nie musisz nic podpisywać. W ogóle nie musisz nic podpisywać - w
końcu umowa to oświadcznie woli stron a po twoje stronie jak widać woli niet
(zreszta słusznie bo to próba wydymania)
Ja bym nie podpisywał.
--
Jackare
-
15. Data: 2007-01-23 22:39:14
Temat: Re: lojalka na zbyt wysoką kwotędługi okres
Od: "berliner.mauer" <b...@g...com>
> > "Jeżeli w przeciągu 3 lat od zakończenia kursu stosunek pracy z
> > Pracownikiem zakończy się z przyczyn innych niż leżące po stronie
> > XXX, Pracownik zobowiązany jest w terminie 14 dni licząc od daty
> > zakończenia umowy o pracę do zwrotu kosztów szkolenia pomniejszonych
> > o amortyzacje kosztów w okresach miesięcznych"
>
> Czyli jednak jest ona zmniejszana proporcjonalnie.
Tak, ale pomimo tego to i tak stryczek na szyję...
> > Też odnoszę takie wrażenie, szkoda bo firma całkiem prężna i
> > praca nie najgorsza była. W każdym razie na tą kwotę pracowałbym
> > blisko rok. Będę próbował rozmawiać ale oczywiście nie za
>
> Licząc brutto czy netto?
> Bo jak brutto, to za +-4k wiązać się na 3 lata to lekki bezsens.
netto - sęk w tym, że po szkoleniu uposażenie miało trochę
wzrosnąć ale nie mam tego na piśmie...
> Postaraj się dowiedzieć, ile osób po takim szkoleniu (przypuszczam, że
> jest standardowe dla nowych) rzeczywiście rpacuje w tej firmie.
Mniej niż 10 osób w skali ponad 2000. Dziś zasięgnąłem języka i
nikt nie słyszał o lojalkach poza refundacją angielskiego i studiów
a na pewno nie gdy firma wysyłała na szkolenia.
> Jeżeli większość ze szkolących się jednak pracuje, to w momencie gdy
> odmówisz podpisania lojalki to firma będzie w sytuacji utopionych
> pieniędzy.
> Jeżeli 50% albo mniej - olej to i szukaj nowej roboty po prostu,
> doświadczenie już złapałes.
Wychodzi że mniej niż 1% nie pozostaje mi nic innego jak posłuchać
Twojej rady
-
16. Data: 2007-01-23 22:52:12
Temat: Re: lojalka na zbyt wysoką kwotę i długi okres - podsumowanie
Od: "berliner.mauer" <b...@g...com>
Podsumowanie po dzisiejszym dniu:
- dowiedzieliśmy się że wyjścia są dwa, to drugie to drzwi
wyjściowe z firmy
- nie ma możliwości negocjacji warunków
- dowiedzieliśmy się że problem jest w nas a firma nam zaufała i
poniosła spore koszty
- a tak w ogóle jesteśmy kosztem dla firmy bo się uczymy i w
rzeczywistości nie zrobiliśmy jeszcze niczego wartościowego dla
firmy
- nie jesteśmy typem "zwyciężców" a tak w ogóle nasz szef na
naszym miejscu podpisałby tą umowę bez czytania bo naszej firmie
należy ufać... @#!@!%^
- dostaliśmy obietnice że jak się wypalimy to szef podrzę tą
lojalkę przy nas i będziemy wolni, oczywiście nie dostaniemy tego na
piśmie...
Jutro będzie nas więcej do dyskusji, choć ja już mam w pogotowiu
pismo z wymówieniem.
Chciałbym tylko powiedzieć że jest to poważna i znana instytucja w
branży IT/finanse i nie jesteśmy studentami IV roku tylko
specjalistami z kilkuletnim doświadczeniem a współpraca początkowo
zapowiadała się wspaniale.
Dziękuje bardzo za wypowiedzi, chyba się łudziłem że z polskim
pracodawcą można normalnie rozmawiać.
Nazwy firmy wolę jeszcze nie ujawniać - sam nie wiem czego się
jeszcze mogę spodziewać :/
-
17. Data: 2007-01-24 01:05:33
Temat: Re: lojalka na zbyt wysoką kwotę i długi okres - podsumowanie
Od: "Jackare" <j...@i...pl>
Oprócz manipulacji to podpada pod mobboing, zwłaszcza ultimatum albo
podpiszesz albo won. Jak jeszcze raz ktoś Wam taką gadkę odwali to nagraj to
na dyktafon w telefonie - będziesz miał dowód.
Ewidentnie gość chce załatwić Waszym kosztem jakieś swoje interesy.
Ja bym raczej uciekał - w IT jest głód specjalistów.
--
Jackare
-
18. Data: 2007-01-24 13:56:04
Temat: Re: lojalka na zbyt wysoką kwotę i długi okres - podsumowanie
Od: "Kurciok" <k...@p...BEZSPAMUonet.pl>
Jutro będzie nas więcej do dyskusji, choć ja już mam w pogotowiu
pismo z wymówieniem.
Chciałbym tylko powiedzieć że jest to poważna i znana instytucja w
branży IT/finanse i nie jesteśmy studentami IV roku tylko
specjalistami z kilkuletnim doświadczeniem a współpraca początkowo
zapowiadała się wspaniale.
Jeżeli jesteście specjalistami to mu sami powinniście wytłumaczyć oczywiście
grzecznie i dobierając odpowiednie słowa (jak to specjaliści :), że groźbami
i umowami nie zatrzyma przy sobie pracowników, a wręcz przeciwnie, to że
wpadł na taki pomysł jest błędem i tylko popsuł w ten sposób atmosferę pracy
i skłoniło was to do poważnego zastanowienia się nad tym czy nie lepiej
będzie odejść z tej firmy. Chciał dobrze zrobił źle.
Jeżeli chce was zatrzymać na czas pisania oprogramowania to powinien wam dać
procent z zysków od oprogramowania, które będzie waszego autorstwa (tak
przeważnie traktuje się specjalistów robiąc z nich partnerów, a nie
przymusowych roboli).
-
19. Data: 2007-01-26 10:36:02
Temat: Re: lojalka na zbyt wysoką kwotę i długi okres - podsumowanie
Od: "Ijon" <i...@b...pl>
Użytkownik "berliner.mauer" <b...@g...com> napisał w wiadomości
news:1169592732.405957.252150@d71g2000cwa.googlegrou
ps.com...
Podsumowanie po dzisiejszym dniu:
Wg mnie blefuja - nie po to wysylali was na szkolenie zeby teraz
wyszkolonych podepchnac konkurencji.
Nie widze powodu dla ktorego mielibyscie to podpisywac. Uczciwy uklad to
uprzedzic pracownika przed faktem - "podpisujesz - szkolisz sie, nie
podpisujesz - nie szkolisz sie". To firma popelnila blad w tym wypadku.
-
20. Data: 2007-02-08 17:56:26
Temat: Re: lojalka na zbyt wysoką kwotę i długi okres - podsumowanie
Od: "berliner.mauer" <b...@g...com>
> Wg mnie blefuja - nie po to wysylali was na szkolenie zeby teraz
> wyszkolonych podepchnac konkurencji.
> Nie widze powodu dla ktorego mielibyscie to podpisywac. Uczciwy uklad to
> uprzedzic pracownika przed faktem - "podpisujesz - szkolisz sie, nie
> podpisujesz - nie szkolisz sie". To firma popelnila blad w tym wypadku.
Sprawa ciągła się jak flegma ale w końcu szef jednak zrozumiał, że
mogłoby jednak odejść kilka osób z firmy.
Postanowiono, że nie musimy podpisywac lojalek jako powód podano, że
rzeczywiście postawiono nas przed faktem dokonanym.
Z drugiej strony szkolenia zapłacone z góry więc czy byśmy na nie
chodzili czy nie to kwota by się nie zmieniła.
Pracujemy jakby nigdy nic ale ja nie ukrywam, że jak nie myślałem ile
tu jeszcze chce pracować tak ostatnio zacząłem przeglądać oferty
pracy... koledzy również :-/
Dziękuje wszystkim za wskazówki, które teraz wydają się tak proste i
logiczne ale w sytuacjach podbramkowych człowiek zastanawia się że to
może on sam źle rozumuje takie umowy a firma chce bardzo dobrze dla
niego :-)