eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjelist motywacyjny
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 11

  • 1. Data: 2005-07-18 09:33:53
    Temat: list motywacyjny
    Od: cartman <...@...pl>

    witam!

    mam maly problem odnosnie cv i listu motywacyjnego. chodz o to, ze ze
    studiami jestem dwa lata w plecy (nie z mojej winy -- smierc bliskiej
    osoby). nie wiem, jak to napisac w dokumentach. czy wogole mam sie jakos
    z tego tlumaczyc, czy po prostu napisac jak wyglada sytuacja ze
    studiami i nic nie pisac o sytuacji rodzinnej.

    pozdrawiam


  • 2. Data: 2005-07-18 10:07:30
    Temat: Re: list motywacyjny
    Od: "michal" <6...@g...pl>


    Użytkownik "cartman" napisał w wiadomości:

    > witam!
    >
    > mam maly problem odnosnie cv i listu motywacyjnego. chodz o to, ze ze
    > studiami jestem dwa lata w plecy (nie z mojej winy -- smierc bliskiej
    > osoby).

    Zauważ, że śmierć bliskiej osoby, która wyeliminowała Cię aż na dwa lata ze
    studiów, dla potencjalnego pracodawcy może świadczyć o Twoim słabym,
    miekkim, podatnym na załamania charakterze. Zaznacz najwyżej, że miałeś
    przerwę z "powodów rodzinnych"...


    > nie wiem, jak to napisac w dokumentach. czy wogole mam sie jakos z tego
    > tlumaczyc, czy po prostu napisac jak wyglada sytuacja ze studiami i nic
    > nie pisac o sytuacji rodzinnej.
    >
    > pozdrawiam

    Spróbuj sie wczuć w rolę szefa firmy, który miałby Cię zatrudnić. I pomyśl
    jakiego chciałbyś mieć przcownika. Zapisz to na kartce i wg takiego planu
    napisz prawdę o sobie - ale w tonie takim, jakim chciałby Cię widzieć szef.

    Gdybym to ja Cie zatrudniał, chciałbym, żebyś był zdolnym, pracowitym,
    lubiącym pokonywać trudności, nie załamujacym sie nawet poważnymi kryzysami,
    dobrym fachowcem, dobrym kolegą, lojalnym do firmy, poczuwajacym się do
    odpowiedziałności za powierzone zadania...

    pozdrawiam
    michał


  • 3. Data: 2005-07-18 10:40:03
    Temat: Re: list motywacyjny
    Od: "marcin" <e...@g...pl>


    Użytkownik "michal" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:42db7cc7$0$5140$f69f905@mamut2.aster.pl...

    > Zauważ, że śmierć bliskiej osoby, która wyeliminowała Cię aż na dwa lata
    > ze studiów, dla potencjalnego pracodawcy może świadczyć o Twoim słabym,
    > miekkim, podatnym na załamania charakterze.


    pieprzenie takie ze zal czytac, zwlascza o tym slabym charakterze,
    jak masz tak komus doradzac to lepiej sobie odpusc bo sie osmieszasz



  • 4. Data: 2005-07-18 10:42:44
    Temat: Re: list motywacyjny
    Od: "marcin" <e...@g...pl>


    Użytkownik "cartman" <...@...pl> napisał w wiadomości
    news:dbft1u$sql$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > witam!
    >
    > mam maly problem odnosnie cv i listu motywacyjnego. chodz o to, ze ze
    > studiami jestem dwa lata w plecy (nie z mojej winy -- smierc bliskiej
    > osoby). nie wiem, jak to napisac w dokumentach. czy wogole mam sie jakos z
    > tego tlumaczyc, czy po prostu napisac jak wyglada sytuacja ze studiami i
    > nic nie pisac o sytuacji rodzinnej.


    w ogole tego nie pisz w cv i liscie. Jezeli to kogos zastanowi,
    to zapyta Cie podczas rozmowy kwalifikacyjnej,
    wtedy mozesz wyjasnic

    pozdr
    marcin


  • 5. Data: 2005-07-18 10:54:18
    Temat: Re: list motywacyjny
    Od: cartman <...@...pl>

    michal napisał(a):

    > Zauważ, że śmierć bliskiej osoby, która wyeliminowała Cię aż na dwa lata
    > ze studiów, dla potencjalnego pracodawcy może świadczyć o Twoim słabym,
    > miekkim, podatnym na załamania charakterze. Zaznacz najwyżej, że miałeś
    > przerwę z "powodów rodzinnych"...

    nie wiem, czy przezyles kiedys cos takiego...
    to nie jest oznaka slabego charakteru. ludzie czesto po takich
    wydarzeniach maja powazne problemy ze zdrowiem. trojka moich znajomych
    ze studiow miala podobna sytuacje jak ja -- smierc brata albo rodzica. i
    kazda z nich stracila co najmniej rok. jedna z nich juz wyleciala ze
    studiow.


  • 6. Data: 2005-07-18 10:55:22
    Temat: Re: list motywacyjny
    Od: cartman <...@...pl>

    marcin napisał(a):

    > w ogole tego nie pisz w cv i liscie. Jezeli to kogos zastanowi,
    > to zapyta Cie podczas rozmowy kwalifikacyjnej,
    > wtedy mozesz wyjasnic

    tylko ze moga mnie wogole na taka rozmowe nie zaprosic jak zobacza cos
    takiego (szczegolnie w powazniejszych firmach)

    ale mysle, ze tak bedzie najlepiej
    dzieki i pozdrawiam
    patryk


  • 7. Data: 2005-07-18 11:07:12
    Temat: Re: list motywacyjny
    Od: Kira <c...@-...pl>


    Re to: michal [Mon, 18 Jul 2005 12:07:30 +0200]:


    > Zauważ, że śmierć bliskiej osoby, która wyeliminowała Cię
    > aż na dwa lata ze studiów, dla potencjalnego pracodawcy może
    > świadczyć o Twoim słabym, miekkim, podatnym na załamania
    > charakterze.

    Mnie smierc bliskiej osoby wyeliminowala z zycia ogolnie na
    ponad pol roku, nie tylko z pracy czy nauki, a nie uwazam sie
    za czlowieka slabego czy podatnego na zalamania.

    Kwestia tego, co kto okresla jako 'bliskosc'. No i zauwaz,
    ze smierc faktycznie bliskiej osoby pociaga za soba nie tylko
    zal i smutek, ale takze cala serie przeroznych zdarzen z niej
    wynikajacych -- czasami zmiane stosunkow w domu, czasami jest
    to kwestia koniecznosci zmodernizowania swojego zycia, czesto
    gesto sprawa przewartosciowania swoich priorytetow.

    Nie przesadzajmy moze jednak z niektorymi sprawami.


    Kira


  • 8. Data: 2005-07-18 11:07:56
    Temat: Re: list motywacyjny
    Od: Kira <c...@-...pl>


    Re to: cartman [Mon, 18 Jul 2005 12:55:22 +0200]:


    > tylko ze moga mnie wogole na taka rozmowe nie zaprosic jak
    > zobacza cos takiego (szczegolnie w powazniejszych firmach)

    A kto i kiedy postanowil raz na zawsze, ze "powazny" to taki
    ktory non stop sie tylko uczy i pracuje?


    Kira


  • 9. Data: 2005-07-18 11:17:02
    Temat: Re: list motywacyjny
    Od: "michal" <6...@g...pl>


    Użytkownik "cartman" napisał w wiadomości:

    > michal napisał(a):
    >
    >> Zauważ, że śmierć bliskiej osoby, która wyeliminowała Cię aż na dwa lata
    >> ze studiów, dla potencjalnego pracodawcy może świadczyć o Twoim słabym,
    >> miekkim, podatnym na załamania charakterze. Zaznacz najwyżej, że miałeś
    >> przerwę z "powodów rodzinnych"...
    >
    > nie wiem, czy przezyles kiedys cos takiego...
    > to nie jest oznaka slabego charakteru. ludzie czesto po takich
    > wydarzeniach maja powazne problemy ze zdrowiem. trojka moich znajomych ze
    > studiow miala podobna sytuacje jak ja -- smierc brata albo rodzica. i
    > kazda z nich stracila co najmniej rok. jedna z nich juz wyleciala ze
    > studiow.

    Cartman, nie o to chodzi, przecież ja nie mówię, że nic sie w Twoim zyciu
    nie stało.
    Każdy człowiek ma jakieś schody, a także ludziska chorują i umieraja im
    bliscy. I to jest smutne i dramatyczne i ludzie powinni sobie i współczuc i
    pomagać nawzajem w nieszczęściu...
    Ale w liście motywacyjnym nie możesz liczyć na współczucie, bo cie wykasuje
    pierwszy lepszy konkurent o to samo miejsce pracy. Co, nie wiesz, że jest
    bezrobocie i jak Ty jesteś akurat smutny przy ubieganiu się o prace, to w
    tej samej kolejce stoi paru wesołków, bo w tym momencie nikt im nie umarł?
    Pracodawca nie szuka do pracy kogoś, komu mógłby pomóc w trudnej sytuacji,
    tylko najbardziej przydatnego do danego stanowiska. Wydajnego i trzeźwego w
    patrzeniu na przyjete w pracy obowiązki. Chce, zebyś wydajnie pracował nawet
    wtedy, kiedy bedziesz miał kryzys w rodzinie.
    Uwierz mi. Zatrudniałem i zwalniałem ludzi w swojej firmie i wiedziałem,
    czego wymagać od pracownika, żeby moja firma funkcjonowała najlepiej. Nie
    jestem idiotą, żeby kosztem zysków firmy zatrudniać osoby, co do których
    istnieje przypuszczenie, że jak im sie prywatnie coś złego przydarzy, to
    wezmą urlop, albo pójdą na zwolnienie..

    Możesz też słuchać rad Marcina ;))

    pozdrawiam
    michał


  • 10. Data: 2005-07-18 11:50:08
    Temat: Re: list motywacyjny
    Od: Daniel Rychcik <m...@u...mat.uni.torun.pl>

    On 2005-07-18, cartman <...@...pl> wrote:
    > trojka moich znajomych ze studiow miala podobna sytuacje jak ja --
    > smierc brata albo rodzica. i kazda z nich stracila co najmniej rok.
    > jedna z nich juz wyleciala ze studiow.

    A mojemu koledze z roku umarła matka niedługo przed najgorszą sesją
    na studiach (trudnych, państwowych) - i zdał wszystko bez poprawek.
    I co z tego? Ano nic, bo takie uogólnienia nie mają sensu. Każdy
    może reagować inaczej.

    Dobrze Ci poradzili: napisz "z powodów rodzinnych", nie wspominaj o
    szczegółach, bo _z punktu widzenia pracodawcy_ to IMHO jest "na minus"
    (nic Ci nie ujmując). Chyba, że zapytają na rozmowie - wtedy mów prawdę.

    Daniel
    --
    \ Daniel Rychcik INTEGRAL Science Data Centre, Versoix/Geneve, CH
    \---------------------------------------------------
    -----------------
    \ GCM/CS/MU/M d- s++:+ a- C+++$ US+++$ P+>++ L+++$ E--- W++ N++ K-
    \ w- O- M PS+ PE Y+ PGP t+ 5 X- R tv b+ D++ G+ e+++ h--- r+++ y+++

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1