eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjelektor- umowa o dzieło czy zlecenie?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 18

  • 11. Data: 2006-08-23 12:27:03
    Temat: Re: lektor- umowa o dzieło czy zlecenie?
    Od: "KwiaTuszeK" <o...@o...pl>


    Użytkownik "Aneczka" <a...@g...pl>
    napisała:
    > Niestety, nie jest :( Podobnie jak szkolenia -
    > przeprowadzone wg autorskiego planu po raz
    > pierwszy - są, po raz drugi już nie (gdzieś w
    > okolicach kwietnia było bodaj w Gazecie Prawnej
    > o tym - kobieta procesowała się z US o to i
    > przegrała - uznano jej za dzieło tylko pierwszy
    > z wykładów, a miała ich chyba 12, dla różnych
    > grup).

    ja za pierwszym razem pracowałam na umowę o dzieło
    (dziwił mnie
    ten typ umowy), pomimo, że materiały dostałam od
    nich :|
    po co oni w ogóle dają możliwość wyboru umowy? nie
    znają się na
    prawie? :P



    > Jest to pole do popisu nie tylko dla US, ale
    > również dla ZUS (od umowy zlecenia ZUS jest
    > odprowadzany). Na dodatek nadal odpowiadają obie
    > strony - czyli nie tylko pracodawca, który taką
    > umowę przygotował, ale także pracownik, który ją
    > podpisał...

    i jakie są konsekwencje?
    jeśli już w 1 pracy mi potrącają ZUS, to w tej
    drugiej też będą?

    Pozdrawiam!



  • 12. Data: 2006-08-23 12:46:46
    Temat: Re: lektor- umowa o dzieło czy zlecenie?
    Od: "Irving Washington" <lp.po@kyzcbos_m.wspak.pl>

    Użytkownik "Aneczka" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:echh2p$kgr$1@inews.gazeta.pl...
    > Zapracowany napisał(a):
    >>>> umowa o dzieło może i jest korzystniejsza, ale na jakie "dzieło" (które
    >>>> można zobaczyć i dotknąć) podpisana byłaby umowa?
    >>> dzieło polegające na przygotowaniu materiałów skzoleniowych, opracowaniu
    >> i
    >>> przeprowadzeniu autorskiego wykładu. Podatek o połowę mniejszy.
    >>
    >> i wg Ciebie kazde przeprowadzenie wykladu (nie pierwsze) jest dzielem?
    >
    > Niestety, nie jest :( Podobnie jak szkolenia

    NIe strasz, bo mam tak rozpisane jakieś 80 dni szkoleniowych :(

    pozdr.
    m.


  • 13. Data: 2006-08-23 13:37:57
    Temat: Re: lektor- umowa o dzieło czy zlecenie?
    Od: ktos <b...@k...onet.pl>

    Irving Washington napisał(a):
    >
    >> umowa o dzieło może i jest korzystniejsza, ale na jakie "dzieło"
    >> (które można zobaczyć i dotknąć) podpisana byłaby umowa?
    >
    > dzieło polegające na przygotowaniu materiałów skzoleniowych,
    > opracowaniu i przeprowadzeniu autorskiego wykładu. Podatek o połowę
    > mniejszy.
    >
    Zalezy co chce robic, jesli uczyc to umowa zlecenie, a jesli nauczyc to
    o dzielo.


  • 14. Data: 2006-08-23 13:44:22
    Temat: Re: lektor- umowa o dzieło czy zlecenie?
    Od: badzio <b...@n...skreslic.epf.pl>

    Patrze, patrze a tu ula porozsypywal nastepujace haczki:
    >>> 2) jaki rodzaj umowy jest korzystniejszy? o dzieło czy zlecenie?
    >> umowa o dzielo
    > umowa o dzieło może i jest korzystniejsza, ale na jakie "dzieło" (które
    > można zobaczyć i dotknąć) podpisana byłaby umowa?
    Przy umowie o dzielo mozna tez zastosowac 20% koszty, jak przy
    umowie-zlecenie. Ale za to przy umowie o dzielo na 100% nie trzeba
    placic ZUSu (zdrowotna, emerytalna itp). Natomiast w przypadku
    umowy-zlecenia czesc skladek trzeba chyba placic (pomijac sytuacje jesli
    jest sie studentem)
    --
    badzio


  • 15. Data: 2006-08-23 14:23:00
    Temat: Re: lektor- umowa o dzieło czy zlecenie?
    Od: Aneczka <a...@g...pl>

    Irving Washington napisał(a):

    > NIe strasz, bo mam tak rozpisane jakieś 80 dni szkoleniowych :(

    Nie straszę - sama to przerabiałam. Na szczęście u mnie już się
    przedawniło, bo minęło mi 5 lat i machnęli ręką...

    Dobra rada - poproś kogoś, żeby podpisał się pod prośbą o interpretację
    US i niech poprosi Twój US o oficjalne stanowisko w tej sprawie -
    będziesz miał jasną sytuację jak to u Ciebie interpretują, a w razie
    czego nie narazisz się na to, że Cię zaraz sprawdzą...
    To coś kosztuje, ale spokój chyba lepszy...

    --
    Pozdrówki,
    Aneczka


  • 16. Data: 2006-08-23 14:27:26
    Temat: Re: lektor- umowa o dzieło czy zlecenie?
    Od: Aneczka <a...@g...pl>

    KwiaTuszeK napisał(a):

    > ja za pierwszym razem pracowałam na umowę o dzieło
    > (dziwił mnie
    > ten typ umowy), pomimo, że materiały dostałam od
    > nich :|
    > po co oni w ogóle dają możliwość wyboru umowy? nie
    > znają się na
    > prawie? :P

    Niestety, tak to wygląda :( Bardzo wiele firm interpretuje jak im
    wygodniej - czyli jak najmniejsze koszty dla nich, a jak jeszcze
    pozornie mogą dać więcej pracownikowi, to super. A czy to zgodne na 100%
    z prawem? A kto to sprawdza... A już tym bardziej jeśli kiedyś było
    zgodne z prawem, to już w ogóle nie sprawdzają, bo przecież kiedyś już
    to zrobili...

    > i jakie są konsekwencje?
    > jeśli już w 1 pracy mi potrącają ZUS, to w tej
    > drugiej też będą?

    A nie, to ZUS Cię nie dotyczy - nawet przy umowie o dzieło. Ciebie tyczy
    tylko US. Poradzę to samo co Irvingowi - napisz o interpretację Twojego
    US, tylko wtedy będziesz mieć pewność czy tak Ci wolno, czy musisz się
    liczyć z tym, że za rok, dwa, 4 mogą Cię wezwać do wyjaśnień, oraz
    zapłaty "niesłusznie odliczonego podatku"...

    --
    Pozdrówki,
    Aneczka


  • 17. Data: 2006-08-23 19:16:29
    Temat: Re: lektor- umowa o dzieło czy zlecenie?
    Od: Mo <l...@o...pl>

    Ktoś (Aneczka, a któżby! ;-) ) wyklepał:
    > KwiaTuszeK napisał(a):
    >
    >> ja za pierwszym razem pracowałam na umowę o dzieło (dziwił mnie
    >> ten typ umowy), pomimo, że materiały dostałam od nich :|
    >> po co oni w ogóle dają możliwość wyboru umowy? nie znają się na
    >> prawie? :P
    >
    > Niestety, tak to wygląda :( Bardzo wiele firm interpretuje jak im
    > wygodniej - czyli jak najmniejsze koszty dla nich, a jak jeszcze
    Jeśli chodzi o umowę zlecenie, to koszty pracodawcy są takie same jak na
    umowie o pracę, jeno przywileje pracownika mniejsze...

    >> i jakie są konsekwencje?
    >> jeśli już w 1 pracy mi potrącają ZUS, to w tej drugiej też będą?
    > A nie, to ZUS Cię nie dotyczy - nawet przy umowie o dzieło. Ciebie tyczy
    Zależy, ile zarabia w tej 1. Jeśli powyżej średniej - to rzeczywiście nie.
    > tylko US. Poradzę to samo co Irvingowi - napisz o interpretację Twojego
    > US, tylko wtedy będziesz mieć pewność czy tak Ci wolno, czy musisz się
    > liczyć z tym, że za rok, dwa, 4 mogą Cię wezwać do wyjaśnień, oraz
    > zapłaty "niesłusznie odliczonego podatku"...

    No więc Wy mnie nie straszcie. Miałam o to też pytać, ale zapomniałam, a
    poza tym pismo było informacyjne i nie wynikały z niego konsekwencje dla
    mnie. A jakie pismo?
    Otóż przeprowadziłam zajęcia na podstawie umowy o dzieło, jakieś 3 lata
    temu. Teraz ZUS przeprowadził kontrolę, uznał tę umowę za nadużycie i
    obciążył mego pracodawcę zaległymi składkami i odsetkami. Ode mnie nic
    nie che, jedynie się trochę obawiam jak stoją stosunki ZUSu z USem, bo
    tam były oczywiście wyższe koszty. Przy czym osób w podobnej sytuacji
    było więcej i w zasadzie nie mieliśmy wiele do powiedzenia w kwestii
    rodzaju umowy.
    Osoby, które wciąż są związane z instytucją zostały uspokojone, więc i
    ja się uspokoiłam. :)

    Uff, się rozpisałam, a chodziło mi tylko o to, że nie musimy się na
    takie "najtańsze" układy zgadzać, a wręcz przeciwnie, może wtedy
    wreszcie sytuacja znormalnieje.


    Pozdrawiam nauczycieli i nie tylko
    M., była?
    --
    Gdyż rodzaj ludzki w swej niedoli rozporządza jedną naprawdę skuteczną
    bronią [...] Nic nie może się przeciwstawić *napadowi śmiechu* (Mark Twain)


  • 18. Data: 2006-08-25 07:30:49
    Temat: Re: lektor- umowa o dzieło czy zlecenie?
    Od: "Irving Washington" <lp.po@kyzcbos_m.wspak.pl>


    Użytkownik "Aneczka" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:echodv$ml2$1@inews.gazeta.pl...
    > Dobra rada - poproś kogoś, żeby podpisał się pod prośbą o interpretację US
    > i niech poprosi Twój US o oficjalne stanowisko w tej sprawie - będziesz
    > miał jasną sytuację jak to u Ciebie interpretują, a w razie czego nie
    > narazisz się na to, że Cię zaraz sprawdzą...
    > To coś kosztuje, ale spokój chyba lepszy...
    Dziękuję. To dobra rada i chyba tak zrobię.

    pozdrawiam
    Maciek

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1