W wiadomości <news:e1innn$5mv$1@atlantis.news.tpi.pl>
fart <a...@w...pl> pisze:

> a jak sobie wyobrażasz zatrudnienie pracownika do prac np. na
> wysokości ??????
> Najpierw go przyjmę ...

... i od razu skieruję na badania wstępne, za które jako pracodawca,
zapłacę.
Jeśli pracownik nie dostanie pozytywnej opinii od lekarza, to trudno -
tracę.
Niemniej jednak moim obowiązkiem jest pokryć koszty tych badań niezależnie
od ich wyniku.

--
Nixe

do góry

W wiadomości <news:e1j85c$9cs$1@atlantis.news.tpi.pl>
fart <a...@w...pl> pisze:

> Nie zgadzam się na zapłacenie .... natomiast zgodnie z
> rozporządzeniem ... żądam natomiast od nowoprzyjmowanej osoby
> zaświadczenia o braku przeciwwskazań zdrowotnych na stanowisku pracy
> od lekarza medycyny pracy ... i to tego ... z którym ja mam podpisaną
> umowę :)))))

Więc tym bardziej - jeśli sam wyznaczasz lekarza - to Ty zobowiązany jesteś
pokryć koszty.
Zresztą to zasadniczo nie ma znaczenia. KP dość jasno określa Twoje (jako
pracodawcy) obowiązki w tej kwestii.

> Jeszcze raz ...... wyobraź sobie, że masz do wykonania prace
> spawalnicze na wysokości oraz pod wodą ... i jakieś jeszcze ... na
> platformie Koszt badań wynosi 150-200 zł ... Ty masz przyjąć 200 osób
> .....
> zgłasza się do Ciebie 2000 osób ... Ty wysyłasz i płacisz .. wysyłasz
> i płacisz za te badania ..... co dziesiąty pracownik przechodzi
> weryfikacje u lekarza ... jak wygląda Twój zysk ?????/ D00000PA !!!
> Przejadłeś na badaniach :))))))) więc następnym krokiem ... jest się
> powiesić :))))))

Dokładnie tak samo można się powiesić po okresie próbnym owych 200
kandydatów, z którego żaden nie nadaje się do przedłużenia z nim umowy.
Tracisz kupę forsy na ich wynagrodzenia, na pokrycie strat, jakie
przynieśli, a kompletnie nic nie zyskujesz :)

> a jak mi pokażesz, ze to koszt uzyskania przychodu ??????
> sądzę, że będziesz miał kłopot z udowodnieniem, że ten koszt jest
> kosztem uzyskania przychodu

Przecież ośrodek lekarski wystawia Ci normalną fakturę za usługę ("badanie
pracownicze - wstępne/kontrolne/okresowe"), którą zwyczajnie wrzucasz w
koszty. Nie ma w tym żadnych czarów-marów.
Skoro KP określa obowiązek opłacenia przez pracodawcę takich badań, to
logiczne jest, że można je wrzucić w KUP. W jaki inny sposób pracodawca
miałby pokryć te koszty? Z prywatnego portfela?

> Bo w końcu ... jaki związek miał przysłowiowy Kowalski z Twoim
> przychodem ?????

A jaki związek z przychodem ma kupiony na firmę samochód, który drugiego
dnia po zakupie zostaje zmiażdżony w drobny mak w karambolu drogowym? :)
Żaden - nawet nie zdążył na siebie zarobić. A mimo to spokojnie możesz
wrzucić fakturę w KUP. Masz do tego pełne prawo. Dokładnie tak samo jest z
badaniami przyszłego pracownika.

--
Nixe

do góry

> oj kolego fart, coś mi się wydaje że przesadzacie.
> Jak wół masz w przepisach podane kto i za co płaci, więc jak jesteś
> pracodawcą to przyjmij do wiadomości, że jak przyjmujesz kogoś do pracy to
> twoim obowiązkiem jest zapłacić badania, możesz wyznaczyć placówkę za
> którą
> płacisz.
> i nie wolno ci przyjąc pracownika który badań nie ma.

Przecież ja nic innego nie robie .... płacę za badania ..... okresowe :))
ale przed przyjęciem żądam aby osoba nowoprzyjmowana okazała się
zaświadczeniem o braku przeciwwskazań zdrowotnych

Mówiąc już klonkretnie ..... zwracam pracownikowi koszty badań .............
ale mam w d000pie osobę, która nie przeszła pomyślnie tych badań.
Przecież w takim wypadku prostą sprawą jest, że niejaki GROMAX ... zapindala
do odpowiedniego lekarza medycyny pracy..... poddaje się badaniom na nurka i
diabli wiedzą jakiego astronaute a potem idzie z rachunkiem do Ośrodka Badań
k=Kosmicznych i rząda zwrotu poniesionych kosztów ....... :)))))))) jaja
nieeeeee ??? :)))

a musi to byś własnie ten ośrodek medycyny pracy a nie inny ... bo ten
lekarz zna, lub powinien znać, charakter wykonywanej pracy

pozdrawiam
fart

do góry

> Nie szkodzi, zapłacisz bez udzielania zgody.
> Po pierwsze ustawa jest aktem wyższego rzędu niż rozporządzenie.
> Po drugie nie ma sprzeczności między przywoływanymi aktami. Jest
> oczywiste,
> że masz prawo żądać od przyszłego pracownika orzeczenia lekarskiego, za
> które zapłaciłeś na mocy zapisu KP.

Ale nie chcesz zrozumieć, że mnie z NOWOPRZYJMOWANĄ osobą nic nie łączy
.....
Przychodzi "dyzio" do mnie i mówi ..... chce u "jaśniepana" pracować ....
Najpierw pytam ... a czy znasz tabliczkę marzenia ????
A co kuuurnaaaa ??????? może i o kwalifikacje też mam nie pytać ????
potem pytam ... czy ma kwalifikacje do wykonywania danej pracy ..... i czy
są one poświadczone przez lekarza ... przecież w ciemno nie będę rozpoczynał
procedur przyjmowania pracownika .... jak mi przyniesię zaświadczenia m.in.
od mojego lekarza to go przyjmę ... jak nie ... WYYPAD :))))))))

> Uważam, że powinieneś się cieszyć, że on
> nie zgłosił się do Ciebie tylko po to, aby zrobić sobie badania, a
> następnie
> z wynikami sobie poszedł. ;)

No właśnie ........... to jest sposób na bezpłatne badania lekarskie
:))))))))))))))
i bezpłatną służbę zdrowia :)))))))

> Po trzecie pracodawca nie może zatrudnić na danym stanowisku pracownika
> bez
> sprawdzenia czy on może tę pracę wykonywać, w tym zakresie predyspozycji
> zdrowotnych. Sankcje za naruszenie przepisu obciążają pracodawcę, zatem to
> on musi zadbać (i ponieść koszty) badań.

Nie będę i nie muszę ponosić kosztów badań wstępnych osób nowoprzyjmowanych
..... za pracowników natomiast płacę .. :)))))

kuuurdaaaa :)))

pozdrawiam
fart

do góry

> Więc tym bardziej - jeśli sam wyznaczasz lekarza - to Ty zobowiązany
> jesteś
> pokryć koszty.

Taaaaaa zgodnie z Twoją argumentacją jeśli nie wyznaczę ja swojej jednostki
medycyny pracy .... to pracownik pójdzie do Ośrodka Badań Kosmicznych i
Medycyny kosmicznej, gdzie badania podstawowe kosztują 2.500 zł i też będę
zwracał mu .... ooo bez jaaaaaj :)))))

> Zresztą to zasadniczo nie ma znaczenia. KP dość jasno określa Twoje (jako
> pracodawcy) obowiązki w tej kwestii.

Ale kurna nie wzbraniam się przed zapłatą za badania pracowników ... kodeks
pracy jednoznacznie ustala stosunek pomiędzy pracownikiem .... a pracodawcą
....CZY TO JASNE ???????
Osoba ubiegająca się o pracę nie ma tam żadnych praw i zasad :))))

>> Jeszcze raz ...... wyobraź sobie, że masz do wykonania prace
>> spawalnicze na wysokości oraz pod wodą ... i jakieś jeszcze ... na
>> platformie Koszt badań wynosi 150-200 zł ... Ty masz przyjąć 200 osób
>> .....
>> zgłasza się do Ciebie 2000 osób ... Ty wysyłasz i płacisz .. wysyłasz
>> i płacisz za te badania ..... co dziesiąty pracownik przechodzi
>> weryfikacje u lekarza ... jak wygląda Twój zysk ?????/ D00000PA !!!
>> Przejadłeś na badaniach :))))))) więc następnym krokiem ... jest się
>> powiesić :))))))
>
> Dokładnie tak samo można się powiesić po okresie próbnym owych 200
> kandydatów, z którego żaden nie nadaje się do przedłużenia z nim umowy.
> Tracisz kupę forsy na ich wynagrodzenia, na pokrycie strat, jakie
> przynieśli, a kompletnie nic nie zyskujesz :)

To nie jest to samo ... ta osoba jest już związana ze mną umową ,..... a
osoba nowoprzyjmowana nNIEEEE ... kurnaaa nieeeee :)))) i nic mnie z nią nie
wiąże.

>
>> a jak mi pokażesz, ze to koszt uzyskania przychodu ??????
>> sądzę, że będziesz miał kłopot z udowodnieniem, że ten koszt jest
>> kosztem uzyskania przychodu
>
> Przecież ośrodek lekarski wystawia Ci normalną fakturę za usługę ("badanie
> pracownicze - wstępne/kontrolne/okresowe"), którą zwyczajnie wrzucasz w
> koszty. Nie ma w tym żadnych czarów-marów.
> Skoro KP określa obowiązek opłacenia przez pracodawcę takich badań, to
> logiczne jest, że można je wrzucić w KUP. W jaki inny sposób pracodawca
> miałby pokryć te koszty?

Pracodawca pokrywa koszty badań pracowników !!!!!!!!!! JASNEEEEEE ?????
PRACOWNIK TO TAKIE CUŚ, KTÓRE MA PODPISANA UMOWĘ O PRACĘ Z PRACODAWCĄ
!!!!!!!!!

OSOBA UBIEGAJĄCA SIĘ O PRACĘ ...... TO PAN PIKUŚ

> A jaki związek z przychodem ma kupiony na firmę samochód, który drugiego
> dnia po zakupie zostaje zmiażdżony w drobny mak w karambolu drogowym? :)
> Żaden - nawet nie zdążył na siebie zarobić. A mimo to spokojnie możesz
> wrzucić fakturę w KUP. Masz do tego pełne prawo. Dokładnie tak samo jest z
> badaniami przyszłego pracownika.

po pierwsze d00pa d00pa jeśli wartość poniżej 3.500 to tak .. ale powyżej dd
po drugie ... tym się różni mój środek trwały od osoby ubiegającej się o
pracę .... że ze środkiem trwałymn jestem związany prawnie ... a osoba
ubiegająca się o pracę nooooo wiadomo :)))))

pozdrawiam
fart

do góry

>> a jak sobie wyobrażasz zatrudnienie pracownika do prac np. na
>> wysokości ??????
>> Najpierw go przyjmę ...

Najpierw ... zgodnie z kodeksem pracy każę mu okazać zaświadczenie o braku
przeciwwskazań zdrowotnych ... a potem rozmawiam o przyjęciu go

>
> ... i od razu skieruję na badania wstępne, za które jako pracodawca,
> zapłacę.

Ty chyba jesteś pracownikiem
:)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
)00


> Jeśli pracownik nie dostanie pozytywnej opinii od lekarza, to trudno -
> tracę.
> Niemniej jednak moim obowiązkiem jest pokryć koszty tych badań niezależnie
> od ich wyniku.

Taaaak ... koszty badań pracowników .........
a nie świadczyć darmowe usługi medycznych badań :)))))))))))))))

pozdrawiam
fart

do góry

fart wrote:
>> Po pierwsze nie można zatrudnić pracownika bez orzeczenia lekarskiego
>> stwierdzającego brak przeciwskazań do pracy. Badania takie robi się
>> _przed_ przyjęciem/rozpoczęciem do pracy (najczęściej przed podpisaniem
>> umowy o pracę) na koszt pracodawcy przyszłego.
>
> Nie zgadzam się na zapłacenie .... natomiast zgodnie z rozporządzeniem ...
> żądam natomiast od nowoprzyjmowanej osoby zaświadczenia o braku
> przeciwwskazań zdrowotnych na stanowisku pracy od lekarza medycyny pracy ...
> i to tego ... z którym ja mam podpisaną umowę :)))))
> Jeszcze raz ...... wyobraź sobie, że masz do wykonania prace spawalnicze na
> wysokości oraz pod wodą ... i jakieś jeszcze ... na platformie
> Koszt badań wynosi 150-200 zł ... Ty masz przyjąć 200 osób ..... zgłasza się
> do Ciebie 2000 osób ... Ty wysyłasz i płacisz .. wysyłasz i płacisz za te
> badania ..... co dziesiąty pracownik przechodzi weryfikacje u lekarza ...
> jak wygląda Twój zysk ?????/ D00000PA !!!
> Przejadłeś na badaniach :))))))) więc następnym krokiem ... jest się
> powiesić :))))))
>
>
>> I tak, pracodawca może sobie wliczyć badania w koszty (nawet jeżeli z
>> powodu braku zdolności do pracy nie została podpisana umowa o pracę).
>
> Nooooooo akurat .... czuj się :))))
> a jak mi pokażesz, ze to koszt uzyskania przychodu ??????
> sądzę, że będziesz miał kłopot z udowodnieniem, że ten koszt jest kosztem
> uzyskania przychodu
> Bo w końcu ... jaki związek miał przysłowiowy Kowalski z Twoim przychodem
> ?????

Jesli masz zatrudnic 200 osob, a biznesplan nie jest z ksiezyca, to
zawsze mozesz zatrudnic lekaza, ktory zrobi wstepna selekcje (to raz),
no i zazwyczaj sa to ludzie z jakims doswiadczeniem, a wiec wykonywali
podobne prace to 2, a po trzecie jestli wsrod tych osob znajdzie sie
jedna badz dwie bardziej ryzykowne to przy 200 chyba nie jest to
problemem dla firmy, bo jak jest to problem to dla mnie podobna firma
jest na tyle podejrzana, ze wyegzekwowanie zaplaty tez moze byc
problemem, wiec moze sobie ja od razu lepiej darowac...


--
Kaczus/Pegasos User
http://kaczus.republika.pl

do góry

fart wrote:


> Ale kurna nie wzbraniam się przed zapłatą za badania pracowników ... kodeks
> pracy jednoznacznie ustala stosunek pomiędzy pracownikiem .... a pracodawcą
> ....CZY TO JASNE ???????
> Osoba ubiegająca się o pracę nie ma tam żadnych praw i zasad :))))
>

Mam wrazenie, ze w tej dyskusji mylone sa dwie rzeczy.

Jako pracodawca mozesz zażądac od kandydatow do pracy
przedstawienia/przyslania Ci w ramach rekrutacji zdjecia, CV na
kolorowo, wynikow badan lekarskich i to nawet od wskazanego przez Ciebie
lekarza, zaswiadczenia o niekaralnosci i co tam sobie jeszcze wymyslisz
i kandydaci robia to na wlasny koszt, przeciez nie musza wysylac
aplikacji, a jesli ktos nie przysle wszystkiego, co wymagane, mozesz go
olac i nie uwzgledniac w dalszych etapach rekrutacji.

Jednak badania lekarskie wykonane i przedstawione przez kandydata, na
jego koszt, w ramach rekrutacji _nie_ sa tymi badaniami, ktore Ty jako
pracodawca na swoj koszt musisz wykonac _przyjmujac_ kogos do pracy -
nawet jesli to dokladnie ten sam rodzaj badan. I tak musisz wyslac
osobe, ktora zdecydowales sie przyjac do pracy, na badania wstepne na
Twoj koszt, ze skierowaniem od Ciebie jako firmy. Jesli zażądales od
kandydata wczesniej przedstawienia badan na to samo, to po prostu masz
pewnosc, ze lekarz nie stwierdzi nieprzydatnosci i ze te badania to
czysta formalnosc, bez ryzyka, ze wyjda zle.


--
http://nz.pasnik.pl
pierwsze wrazenia z Nowej Zelandii

do góry

W wiadomości news:e1ko4c$r1q$1@atlantis.news.tpi.pl fart <a...@w...pl>
pisze:

> Ale nie chcesz zrozumieć, że mnie z NOWOPRZYJMOWANĄ osobą nic nie łączy
To bez znaczenia. Badaniom, o których mówimy podlegają osoby przyjmowane do
pracy (przyjmowane != przyjęte).
Badania te (tak samo jak badania okresowe i kontrolne) przeprowadza się na
koszt pracodawcy.
A teraz musisz sprawdzić, czy to prawda.
To łatwe - bierzesz i czytasz KP art. 229 ze szczególnym wskazaniem na §1
pkt 1 oraz §6.

> Nie będę i nie muszę ponosić kosztów badań wstępnych osób
> nowoprzyjmowanych
Musisz i będziesz.
Chyba, że wolisz ponosić koszty grzywny i sądowe.

--
Pozdrawiam
Jotte

do góry

W wiadomości <news:e1kos7$svi$1@atlantis.news.tpi.pl>
fart <a...@w...pl> pisze:

> Najpierw ... zgodnie z kodeksem pracy każę mu okazać zaświadczenie o
> braku przeciwwskazań zdrowotnych ... a potem rozmawiam o przyjęciu go

A potem tak czy siak zobowiązany jesteś zlecić badania wstępne. Na swój
koszt :-P

> Ty chyba jesteś pracownikiem

Też :)

--
Nixe

do góry