witam,
Od 3 lat pracuje w sp.z.o.o ,mam umowe o pracę na czas nieokreślony. Złożono
mi propozycję wyjazdu na nową filię firmy ok 400km od miejsca zamieszkania
(kawaler).Wyjazd ten jest dlugoterminowy (rok-dwa lata minimum).Firma
zapewnia mi mieszkanie (ten sam lokal w którym będę pracował). Chciałbym się
dowiedzieć co powinienem uwzględnić przy rozmowieo wynagrodzeniu związanym z
tym wyjazdem (co mi się należy wg. kodeksu pracy) tj. jakieś delegacje,
diety (ich wysokość)
itp..Jak coś takiego rozliczyć ? Jestem totalnie zielony w tym temacie,
proszę o pomoc.
pozdrawiam,
wojtek

do góry

> witam,
> Od 3 lat pracuje w sp.z.o.o ,mam umowe o pracę na czas nieokreślony.
> Złożono
> mi propozycję wyjazdu na nową filię firmy ok 400km od miejsca zamieszkania
> (kawaler).Wyjazd ten jest dlugoterminowy (rok-dwa lata minimum).Firma
> zapewnia mi mieszkanie (ten sam lokal w którym będę pracował). Chciałbym
> się
> dowiedzieć co powinienem uwzględnić przy rozmowieo wynagrodzeniu związanym
> z
> tym wyjazdem (co mi się należy wg. kodeksu pracy) tj. jakieś delegacje,
> diety (ich wysokość)
> itp..Jak coś takiego rozliczyć ? Jestem totalnie zielony w tym temacie,
> proszę o pomoc.
> pozdrawiam,
> wojtek
nie bedzie diet delegacji itp

do góry

Użytkownik "radbilcz" <e...@c...barg.cy> napisał w wiadomości
news:es3ihg$5u$1@atlantis.news.tpi.pl...
> nie bedzie diet delegacji itp

Moim zdaniem powinny. Ja na takich samych warunkach pracuję w Moskwie.
Warunek - nie meldujesz się etc. Twoje miejsce zamieszkania i zameldowania
pozostaje w innym mieście, a to jest delegacja z ew. dodatkami za rozłąkę,
biletem na powrót do mamy raz w miesiącu, etc etc...
Z diet rozliczą kadrowe tak jak wynegocjujesz :)

R.

do góry

Patrze, patrze a tu Robert.I porozsypywal nastepujace haczki:
> Moim zdaniem powinny. Ja na takich samych warunkach pracuję w Moskwie.
> Warunek - nie meldujesz się etc. Twoje miejsce zamieszkania i zameldowania
> pozostaje w innym mieście, a to jest delegacja z ew. dodatkami za rozłąkę,
> biletem na powrót do mamy raz w miesiącu, etc etc...
Tak? Mnostwo ludzi pracuje w jednym miescie a jest zameldowane w innym -
pewnie wiekszosc tych, ktorzy pochodza z mniejszych miast i po studiach
zostali w Wawie, Lodzi, Krakowie itp i nie zdolali tam jeszcze zakupic
mieszkania, tylko wynajmuja. Nie sadze zeby mieli z tego tytulu placone
delegacje.
--
badzio

do góry

Użytkownik "badzio" <b...@n...skreslic.epf.pl> napisał w
wiadomości news:es3pv5$2do$1@inews.gazeta.pl...
> Tak? Mnostwo ludzi pracuje w jednym miescie a jest zameldowane w innym -
> pewnie wiekszosc tych, ktorzy pochodza z mniejszych miast i po studiach
> zostali w Wawie, Lodzi, Krakowie itp i nie zdolali tam jeszcze zakupic
> mieszkania, tylko wynajmuja. Nie sadze zeby mieli z tego tytulu placone
> delegacje.

Złożona propozycja wyjazdu jednoznacznie wskazuje na to, że zatrudniony jest
np w Warszawie a pracę świadczy w Szczecinie. ZTCP, to już się kwalifikuje
na delegację :/
Ale może się mylę, ostatnio jestem nie w temacie polskiego prawa pracy poza
moimi przypadłościami.

R.

do góry

> Złożona propozycja wyjazdu jednoznacznie wskazuje na to, że zatrudniony
> jest np w Warszawie a pracę świadczy w Szczecinie. ZTCP, to już się
> kwalifikuje na delegację :/
> Ale może się mylę, ostatnio jestem nie w temacie polskiego prawa pracy
> poza moimi przypadłościami.
o ile masz tak ja piszesz to masz szczescie - tuzo kasy za delegacje

do góry

Użytkownik "Robert.I" <b...@K...pl> napisał w wiadomości
news:es3rca$6il$1@absolut.sgh.waw.pl...
> Użytkownik "badzio" <b...@n...skreslic.epf.pl> napisał w
> wiadomości news:es3pv5$2do$1@inews.gazeta.pl...
> > Tak? Mnostwo ludzi pracuje w jednym miescie a jest zameldowane w innym -
> > pewnie wiekszosc tych, ktorzy pochodza z mniejszych miast i po studiach
> > zostali w Wawie, Lodzi, Krakowie itp i nie zdolali tam jeszcze zakupic
> > mieszkania, tylko wynajmuja. Nie sadze zeby mieli z tego tytulu placone
> > delegacje.
>
> Złożona propozycja wyjazdu jednoznacznie wskazuje na to, że zatrudniony
jest
> np w Warszawie a pracę świadczy w Szczecinie. ZTCP, to już się kwalifikuje
> na delegację :/
> Ale może się mylę, ostatnio jestem nie w temacie polskiego prawa pracy
poza
> moimi przypadłościami.
>
> R.
>

Nie może chyba być tak,że mnie wysyłają do nowej filii,w której będę przez
dłuższy czas i nie należy mi się za to ani złotówka ? W ten sposób to w
rozliczeniu miesiąca wyjdę na minusie i to niezłym. Głownie chodzi mi o te
diety, z tego co wiem to 23zl dziennie.Pytanie tylko czy mi się należą ?
Jeśli będę miał tam żywić się na własny koszt,to ten wyjazd to żaden
biznes:/

do góry

Użytkownik "wojtek" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:es3uqu$4dg$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Nie może chyba być tak,że mnie wysyłają do nowej filii,w której będę przez
> dłuższy czas i nie należy mi się za to ani złotówka ? W ten sposób to w
> rozliczeniu miesiąca wyjdę na minusie i to niezłym. Głownie chodzi mi o te
> diety, z tego co wiem to 23zl dziennie.Pytanie tylko czy mi się należą ?
> Jeśli będę miał tam żywić się na własny koszt,to ten wyjazd to żaden
> biznes:/

Hmm, musisz ustalić z pracodawcą warunki. Dieta jest ustawowa. Lepiej się
zapytać o charakter wyjazdu, czy jest to delegacja, czy po prostu zostajesz
przeniesiony do innej placówki z dodatkowymi bonusami w postaci np
mieszkania zamiast podwyższania pensji, co przy założeniu miejsce
życia=miejsce pracy za dużym bonusem nie jest.

R.

do góry

Użytkownik "radbilcz" <e...@c...barg.cy> napisał w wiadomości
news:es3uf6$gpd$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Złożona propozycja wyjazdu jednoznacznie wskazuje na to, że zatrudniony
>> jest np w Warszawie a pracę świadczy w Szczecinie. ZTCP, to już się
>> kwalifikuje na delegację :/
>> Ale może się mylę, ostatnio jestem nie w temacie polskiego prawa pracy
>> poza moimi przypadłościami.
> o ile masz tak ja piszesz to masz szczescie - tuzo kasy za delegacje

Delegacje zagraniczne to zawsze jakaś kaska, trzeba tylko brać pod uwagę
dodatkowe niedogodności, dodatkowe wydatki i specyfikę lokalną. Niektóre
miasta są cholernie drogie. A i przyjaciół nie masz pod ręką, gnuśniejesz,
nie ma gdzie wyjść, nie chodzisz na treningi, obrastasz tłuszczem etc...
Krótko - jakoś trzeba to rekompensować.

R.

do góry

Użytkownik "Robert.I" <b...@K...pl> napisał w wiadomości
news:es3rca$6il$1@absolut.sgh.waw.pl...
> Użytkownik "badzio" <b...@n...skreslic.epf.pl> napisał w
> wiadomości news:es3pv5$2do$1@inews.gazeta.pl...
> > Tak? Mnostwo ludzi pracuje w jednym miescie a jest zameldowane w
innym -
> > pewnie wiekszosc tych, ktorzy pochodza z mniejszych miast i po
studiach
> > zostali w Wawie, Lodzi, Krakowie itp i nie zdolali tam jeszcze
zakupic
> > mieszkania, tylko wynajmuja. Nie sadze zeby mieli z tego tytulu
placone
> > delegacje.
>
> Złożona propozycja wyjazdu jednoznacznie wskazuje na to, że
zatrudniony jest
> np w Warszawie a pracę świadczy w Szczecinie. ZTCP, to już się
kwalifikuje
> na delegację :/

Kwalifikować, to może się i kwalifikuje, ale polscy pracodawcy umieją
dobrze liczyć i nie chcą ponosić dużych kosztów pracy, umiejętnie
potrafią obniżać koszty działalności.
Propozycja pracy w innej odległej miejscowości wcale nie oznacza, że
pracodawca będzie traktował tę pracę jako pracę w delegacji i ponosił
duże koszty delegacji.
Jeżeli wpisze w umowie o pracę/aneksie jako miejsce pracy tę odległą
miejscowość, to nie będzie zwrotu żadnych kosztów delegacji.
Pracownik może wynegocjować dla siebie jakieś profity, jak np.
podwyżka pensji, nieodpłatne zakwaterowanie (ale być może pracownik
będzie musiał zapłacić podatek od kosztu tego wynajmu, który zostanie
doliczony do przychodu pracownika), delegacje do pierwotnej siedziby
firmy np. 1-2 razy w miesiącu lub częściej itp.


Pozdrawiam

--
wa

do góry