-
21. Data: 2006-09-24 11:29:44
Temat: Re: java czy oracle ?
Od: mgl <a...@f...email.com>
jerry wrote:
> komercji. Wybór spory: java, C#, Delphi, VB lub coś skryptowego: ASP,
> PHP.
Aleś poradził, no rzeczywiście Delphi, VB, ASP i PHP to technologie
wybitnie wschodzące ;)
--
pozdrawiam,
Michał
-
22. Data: 2006-09-24 12:43:49
Temat: Re: java czy oracle ?
Od: Stanislaw Chmielarz <s...@u...com.PL>
mgl wrote:
> ixixixi wrote:
>> Założę się, że napisałeś te słowa w programie napisanym w C++
>> uruchomionym w OS napisanym w C/C++, a dookoła masz
>> nauruchamiane masę softu napisanego w C++. Komunikacja sieciowa
>> też zapewne odbyła się przy wsparciu softu napisanego w C++.
>
> Hint dla Ciebie: widocznie Java niekoniecznie jest lepszym
> wyborem do pisania oprogramowania dla domowego użytkownika
> Windows. I pisania systemów operacyjnych. No cóż, co do
> wszystkiego, to do niczego.
Ja sie nie zajmuje pisaniem oprogramowania ale wydaje mi sie, ze o
wyborze technologii nie decyduja czynniki "techniczne" tylko
ekonomiczne.
Firmy piszace oprogramowanie sa nastawione na maksymalizacje zysku
poprzez minimalizacje kosztow osobowych. Czlowiek "piszacy" w
Java wytwarza oprogramowanie taniej niz czlowiek "piszacy" w C
czy assemblerze. Podobnie zreszta bylo kiedys przy pisaniu
oprogramowania bazodanowego pod DOS - taniej bylo wyklikac w
FoxPro niz napisac do skompilowania pod Clipper.
Z technicznego punktu widzenia wazna jest jakosc kodu rozumiana
jako bezblednosc i szybkosc wykonywania operacji przez komputer.
Tutaj olbrzymie znaczenie ma doswiadczenie piszacego w C lub
assemblerze oraz jakosc narzedzia (jego bibliotek) do wyklikania
w Java.
>> trendy :-D Piszą w tym tylko wciskacze softu, których
>> odbiorcami są inne firmy, w których ludzie nie wiedzą co
>> kupują, bo też się nie znają.
To jest bardzo czesto prawda i okazuje sie, ze do prostej roboty
trzeba ksiezycowego sprzetu zeby jakos chodzilo i nie trzeba bylo
czekac godzinami na raporty.
> Pewnie dlatego głupie banki same sobie piszą systemy w Java. Oj,
> głupie banki, nie znają się liczeniu kasy...
Rozwoj rynku oprgramowania nie poszedl niestety w kierunku pisania
oprogramowania przez specjalistyczne firmy i dzieki takim
wynalazkom jak kiedys FoxPro a teraz Java czy temu podobne firmom
bardziej sie oplaca zatrudnic "programistow" na etaty niz zamowic
oprogramowania u specjalistow. Problemem moze byc rowniz brak
owych specjalistow :-(((
>> by tego przecież nie kupił. Zwłaszcza, że mógłby mieć 10X
>> wolniejsze kompy/serwery i soft w C++, który by działał na tych
>> złomach 2X szybciej niż Java na tych szybkich.
>
> A jakie znasz serwery, że oddzielasz je od "kompów", zapominając
> zresztą przy tym, że szybkość przy wielu zastosowaniach ma
> mniejsze znaczenie niż stabilność? I o jakich firmach mówisz, w
> których koszt sprzętu jest istotny przy cenie działającego na
> nim oprogramowania? No proszę Cię...
Prosze bardzo: SCO na Intelu vs AIX na RS6000. To samo
oprogramowanie bazodanowe mozna bylo uruchomic na obu ale
oczywiscie dostarczono wersje druga.
--
Pozdrowienia!!StaCH
Sieci,systemy,serwis PC,alarmy,kamery,domofony,sterowniki PLC.
http://www.uniprojekt.com mobile:wap.uniprojekt.com
-
23. Data: 2006-09-24 12:56:49
Temat: Re: java czy oracle ?
Od: mgl <a...@f...email.com>
Stanislaw Chmielarz wrote:
> Rozwoj rynku oprgramowania nie poszedl niestety w kierunku pisania
> oprogramowania przez specjalistyczne firmy i dzieki takim
> wynalazkom jak kiedys FoxPro a teraz Java czy temu podobne firmom
> bardziej sie oplaca zatrudnic "programistow" na etaty niz zamowic
> oprogramowania u specjalistow. Problemem moze byc rowniz brak
> owych specjalistow :-(((
Używałem różnych narzędzi i języków, ale porównanie Java do FoxPro nigdy
nie przyszłoby mi do głowy. Może jeszcze Delphi czy Windows Forms w .NET
(że nie wspomnę o Crystal Reports)... ale Java?? Nie pomylę się mówiąc,
że nigdy nie pisałeś aplikacji bazodanowych w Java?
> Prosze bardzo: SCO na Intelu vs AIX na RS6000. To samo
> oprogramowanie bazodanowe mozna bylo uruchomic na obu ale
> oczywiscie dostarczono wersje druga.
A porównaj proszę cechy i możliwości obu tych platform...
Duże instytucje kupują maszyny RS czy i5 dlatego, że to taka moda, czy
może jednak coś się za tym głębiej kryje? ;)
--
pozdrawiam,
Michał
-
24. Data: 2006-09-24 13:33:15
Temat: Re: java czy oracle ?
Od: Stanislaw Chmielarz <s...@u...com.PL>
mgl wrote:
> Stanislaw Chmielarz wrote:
>> Rozwoj rynku oprogramowania nie poszedl niestety w kierunku
>> pisania oprogramowania przez specjalistyczne firmy i dzieki
>> takim wynalazkom jak kiedys FoxPro a teraz Java czy temu
>> podobne, firmom bardziej sie oplaca zatrudnic "programistow" na
>> etaty niz zamowic oprogramowania u specjalistow. Problemem moze
>> byc rowniez brak owych specjalistow :-(((
>
> Używałem różnych narzędzi i języków, ale porównanie Java do
> FoxPro nigdy nie przyszłoby mi do głowy. Może jeszcze Delphi czy
> Windows Forms w .NET (że nie wspomnę o Crystal Reports)... ale
> Java?? Nie pomylę się mówiąc, że nigdy nie pisałeś aplikacji
> bazodanowych w Java?
Mogles to przeczytac pare wierszy wyzej i darowac sobie nic nie
wnoszacy do sprawy komentarz. Za to przychodzilo mi administrowac
serwerami z takim oprogramowaniem bazodanowym i stad moje
spostrzezenia z drugiej strony barykady :-)))
>> Prosze bardzo: SCO na Intelu vs AIX na RS6000. To samo
>> oprogramowanie bazodanowe mozna bylo uruchomic na obu ale
>> oczywiscie dostarczono wersje druga.
>
> A porównaj proszę cechy i możliwości obu tych platform...
> Duże instytucje kupują maszyny RS czy i5 dlatego, że to taka
> moda, czy może jednak coś się za tym głębiej kryje? ;)
Kryje sie najczesciej glebokosc siegania do kieszeni podatnika i
wysokosc prowizji pod stolem.
Przez 6 lat mialem dosyc okazji do porownan.
--
Pozdrowienia!!StaCH
Sieci,systemy,serwis PC,alarmy,kamery,domofony,sterowniki PLC.
http://www.uniprojekt.com mobile:wap.uniprojekt.com
-
25. Data: 2006-09-24 13:33:58
Temat: Re: java czy oracle ?
Od: jerry <...@i...pl>
> Aleś poradził, no rzeczywiście Delphi, VB, ASP i PHP to technologie
> wybitnie wschodzące ;)
W którym fragmencie wyczytałeś, że to technologie wschodzące?
-
26. Data: 2006-09-24 14:26:37
Temat: Re: java czy oracle ?
Od: "grom@x" <gromax@_usun_to_.interia.pl>
>> Nie pomylę się mówiąc, że nigdy nie pisałeś aplikacji
>> bazodanowych w Java?
>
> Mogles to przeczytac pare wierszy wyzej i darowac sobie nic nie
> wnoszacy do sprawy komentarz. Za to przychodzilo mi administrowac
> serwerami z takim oprogramowaniem bazodanowym i stad moje
> spostrzezenia z drugiej strony barykady :-)))
hmm.. w dziwny sposób starasz się byc obiektywny:) nie da sie pogodzić
interesów każdej strony i każdy ciągnie w swoją. Tak np. każdy producent
będzie starał się sprzedać jak najwięcej swojej produkcji, prawda? chociazby
dlatego, żeby miec jak najwięcej kasy. Z kolei klient będzie chciał mieć jak
najwiecej za jak najmniej. Dlatego gdzieś po drodze występują np.
negocjacje, wybór technologii, sposób i czas realizacji itd. i nie dotyczy
to tylko informatyki - dotyczy to praktycznie każdego biznesu, niezaleznie
czy jest to śróbka, rower, program komputerowy, blacha falista czy inny
piasek.
>
>>> Prosze bardzo: SCO na Intelu vs AIX na RS6000. To samo
>>> oprogramowanie bazodanowe mozna bylo uruchomic na obu ale
>>> oczywiscie dostarczono wersje druga.
>>
>> A porównaj proszę cechy i możliwości obu tych platform...
>> Duże instytucje kupują maszyny RS czy i5 dlatego, że to taka
>> moda, czy może jednak coś się za tym głębiej kryje? ;)
>
> Kryje sie najczesciej glebokosc siegania do kieszeni podatnika i
> wysokosc prowizji pod stolem.
> Przez 6 lat mialem dosyc okazji do porownan.
aaa, czyli kolega pracował/pracuje w szeroko rozumianej budzetówce i usiłuje
znaleźć sposób na oszczędzanie, hehehe. Hint - przedsiębiorstwa budżetowe
(ale mi wyszła nowomowa, hehehe) nie są podmiotami nastawionymi na zysk. A
tym samym nie bedzie dla nich priorytetem zarabianie. Czyli inaczej mówiąc,
budżetówka to nie miejsce gdzie ktoś podchodzi w pełni racjonalnie do
wydatków. Z kasy państwa dostajemy X kasy, więc muismy tak zrobić, żeby (jak
zwykle) na koniec roku sie okazało że dostaliśmy sporo za mało... A do tego
jeszcze tak skomplikowany proces decyzyjny, nawet w najdrobniejszej sprawie
jak kupno długopisów
btw, przeglądnalem sobie stronkę uniprojektu i chyba rozumiem przyczynę
takiego najeżdżania na coś więcej niż środowisko DOSowe :)
--
to tylko moje zdanie, taki skrót myślowy
*G*R*O*M*A*X*
-
27. Data: 2006-09-24 16:14:25
Temat: Re: java czy oracle ?
Od: IT-Jobs <n...@a...de>
Technologie przychodza i odchodza. Za 10 lat Oracla moze juz po prostu
nie byc ;-) Czy ktos dzis wie co to jest Turbo Pascal? albo Novell? -
swego czasu wiadace technologie.
Lucek K schrieb:
> Witam,
>
> Jestem studentem 1 roku. Jaki wybrać kierunek rozwoju: programista java czy
> programista,administrator oralce. W którym kierunku jest łatwiej znaleść pracę
> i jak jest z zarobkami.
>
> Pozdrawiam Lucjan
>
-
28. Data: 2006-09-24 17:33:04
Temat: Re: java czy oracle ?
Od: "max" <m...@p...qwe>
Użytkownik "IT-Jobs" <n...@a...de> napisał w wiadomości
news:4516aee3$0$18485$9b4e6d93@newsspool3.arcor-onli
ne.net...
> Technologie przychodza i odchodza. Za 10 lat Oracla moze juz po prostu nie
> byc ;-) Czy ktos dzis wie co to jest Turbo Pascal? albo Novell? - swego
> czasu wiadace technologie.
SQL ma juz 30 lat i mimo tego dobrze sie trzyma i chyba nie powiesz ze cos
radykalnie sie zmienilo ...
Na http://www.gulp.de/cs/menurobi_fb.html jest 5724 ofert dla specow COBOL
:))
-
29. Data: 2006-09-24 18:35:46
Temat: Re: java czy oracle ?
Od: Jakub Lisowski <j...@S...kofeina.net>
Dnia Sun, 24 Sep 2006 14:43:49 +0200, Stanislaw Chmielarz
<s...@u...com.PL>
w <ef5ujt$1h2$1@nemesis.news.tpi.pl> napisał:
> mgl wrote:
>
>> ixixixi wrote:
>>> Założę się, że napisałeś te słowa w programie napisanym w C++
>>> uruchomionym w OS napisanym w C/C++, a dookoła masz
>>> nauruchamiane masę softu napisanego w C++. Komunikacja sieciowa
>>> też zapewne odbyła się przy wsparciu softu napisanego w C++.
>>
>> Hint dla Ciebie: widocznie Java niekoniecznie jest lepszym
>> wyborem do pisania oprogramowania dla domowego użytkownika
>> Windows. I pisania systemów operacyjnych. No cóż, co do
>> wszystkiego, to do niczego.
>
> Ja sie nie zajmuje pisaniem oprogramowania ale wydaje mi sie, ze o
> wyborze technologii nie decyduja czynniki "techniczne" tylko
> ekonomiczne.
A tak na prawdę - marketingowe. Co ustalą kolesię od marketingu, to
programmersi majązrobić. Jak w Dilbercie.
[ ... ]
>> Pewnie dlatego głupie banki same sobie piszą systemy w Java. Oj,
>> głupie banki, nie znają się liczeniu kasy...
>
> Rozwoj rynku oprgramowania nie poszedl niestety w kierunku pisania
> oprogramowania przez specjalistyczne firmy i dzieki takim
> wynalazkom jak kiedys FoxPro a teraz Java czy temu podobne firmom
> bardziej sie oplaca zatrudnic "programistow" na etaty niz zamowic
Jeżeli programista jest dobry i jest na miejscu, ma stały kontakt z
użytkownikami swojego produktu, dla instytucji jest lepiej - krótszy
czas reakcji na błedy, mniej przekłamań na linii - zgłoszenie błędu -
developement. BTDT.
>> A jakie znasz serwery, że oddzielasz je od "kompów", zapominając
>> zresztą przy tym, że szybkość przy wielu zastosowaniach ma
>> mniejsze znaczenie niż stabilność? I o jakich firmach mówisz, w
>> których koszt sprzętu jest istotny przy cenie działającego na
>> nim oprogramowania? No proszę Cię...
>
> Prosze bardzo: SCO na Intelu vs AIX na RS6000. To samo
> oprogramowanie bazodanowe mozna bylo uruchomic na obu ale
> oczywiscie dostarczono wersje druga.
I jak tutaj wyglądało procentowe rozłożenie kosztów?
Nie zapominajmy, że SCO jest chyba teraz uwikłane w bardzo śmierdzący
proces dotyczący jądra Linixa, co tez może wpływać na długofalową i
sporokasiastą decyzję.
ja czyli jakub
--
Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
Revoke.
-
30. Data: 2006-09-24 18:57:42
Temat: Re: java czy oracle ?
Od: "grom@x" <gromax@_usun_to_.interia.pl>
>> Ja sie nie zajmuje pisaniem oprogramowania ale wydaje mi sie, ze o
>> wyborze technologii nie decyduja czynniki "techniczne" tylko
>> ekonomiczne.
>
> A tak na prawdę - marketingowe. Co ustalą kolesię od marketingu, to
> programmersi majązrobić. Jak w Dilbercie.
hmm... to troche nie tak. najpierw musi być coś zrobione (np. technologia)
lub bardzo dobre widoki na wytworzenie tegoż, zeby spece od marketingu mogli
podziałać. Nie wyobrazam sobie, żeby móc nakrecac rynek wyłącznie bajkami,
musza byc jakies konkrety (nie mylić z koloryzowaniem itp, bo to juz jest
marketing prowadzacy do sprzedazy).
Generalnie o tym, co mają zrobić własciwi wytwórcy (np. inzynierowie,
programiści) decyduje rynek, a konkretne decyzje zapadają podczas ustaleń z
odbiorcą, na tym poziomie sa ustalane szczegóły, w tym np. uzyte tecnologie.
Czemu o tym piszę? boo sprawa jednooczesnie jest prosta jak drut i bardziej
skomplikowana niz powiedzenie ze jakis element układanki jest ważniejszy od
innego. Układanka tworzy całość i dopiero jak jest ułozona, to mozna
powiedziec jak wygląda. A nastepną układankę mozna układać podobnie, jest
bardzo mało prawdopodobne że uda się ją ułozyć tak samo.
Czyli - mozna powiedzieć, że nie ma się o upierać ze większy wpływ ma
programista niż sprzedawca albo ze wymaga marketing itp. Naczynia połączone
;)
>> Prosze bardzo: SCO na Intelu vs AIX na RS6000. To samo
> Nie zapominajmy, że SCO jest chyba teraz uwikłane w bardzo śmierdzący
> proces dotyczący jądra Linixa, co tez może wpływać na długofalową i
> sporokasiastą decyzję.
i tutaj mamy dalsza konsekwencję tego co napisałem powyzej, bo jak wybieramy
technologię to i liczymy koszta, a technologie wybieramy ze względu na
mozliwośc rozwoju, spodziewane korzysci itd itp.
no i czy sama technologia ma przyszłość.
a co do jądra, to nie wydaje mi się że moze mieć to jakikolwiek wpływ na juz
istniejące rozwiązania. a SCO to nie tylko linux :) dywagacje dotyczace
rozwiazań darmowych czy opartych o Open Source to w jakiś sposób pytanie o
dalszy rozwój rynku (chociaż i tak wg. mnie marginalny, bo za damo to nikt
nie zarobi, a samo hasło "za darmo" samo w sobie jest dość puste).
Nie sądzę zresztą, żeby świat sie jakoś drastycznie miał zmienić pod
względem funkcjonowania bytu w badzo duzym stopniu opartym o towar
rozpowszechniony przez fenicjan. A w gruncie rzeczy do tego sprowadza sie
jakakolwiek sprzedaż. rowijają sie technologie i raz jedna bedzie czy to
popularniejsza czy lepsza, innym razem inna.
--
to tylko moje zdanie, taki skrót myślowy
*G*R*O*M*A*X*