-
1. Data: 2005-09-27 05:40:48
Temat: jakie perspektywy ma...
Od: "aPI" <m...@o...LITERYpl>
Mloda Wietnamka, z obywatelstwem polskim, znajaca dobrze nasz jezyk,
absolwentka prawa prestizowego uniwersytetu przy zalozeniu ze chcialaby zyc
w Warszawie i ani zycie przy mezu, ani praca w "Chinskim Centrum Handlowym"
czy podobnym miejscu nie zaspokajaja jej ambicji?...
Macie jakies pomysly?
pozdrawiam
Marcin
-
2. Data: 2005-09-27 06:03:17
Temat: Re: jakie perspektywy ma...
Od: RamirezHL <q...@w...pl>
aPI napisał(a):
> Mloda Wietnamka, z obywatelstwem polskim, znajaca dobrze nasz jezyk,
> absolwentka prawa prestizowego uniwersytetu przy zalozeniu ze chcialaby zyc
> w Warszawie i ani zycie przy mezu, ani praca w "Chinskim Centrum Handlowym"
> czy podobnym miejscu nie zaspokajaja jej ambicji?...
>
> Macie jakies pomysly?
firma importowa(?)
-
3. Data: 2005-09-27 06:36:32
Temat: Re: jakie perspektywy ma...
Od: Kira <c...@-...pl>
Re to: aPI [Tue, 27 Sep 2005 07:40:48 +0200]:
> Mloda Wietnamka, z obywatelstwem polskim, znajaca dobrze
> nasz jezyk, absolwentka prawa prestizowego uniwersytetu
> przy zalozeniu ze chcialaby zyc w Warszawie i ani zycie
> przy mezu, ani praca w "Chinskim Centrum Handlowym" czy
> podobnym miejscu nie zaspokajaja jej ambicji?...
>
> Macie jakies pomysly?
Mamy. Niech poszpera za firmami, wspolpracujacymi z krajami
Dalekiego Wschodu -- a coraz wiecej takich jest. Akurat jej
pochodzenie daje jej potezny atut: swietna znajomosc jezyka
bedacego dla nas zazwyczaj czyms w rodzaju czarnej magii.
Pod tym katem niech poszuka: tlumaczka, asystentka, nawet
na poczatek ktokolwiek w dzialach kontaktujacych sie z tymi
wschodnimi partnerami. Zaprocentuje dosc szybko.
Kira