...potencjalnemu pracodawcy ?

Wiadomo, ze w trakcie rozmowy potencjalny kandydat nie tylko sam
odpowiada na szereg pytan pracodawcy ale rowniez stara sie uzyskac jak
najwiecej informacji dot. ewentualnego miejsca pracy i firmy, w ktorej
stara sie o prace. Moje watpliwosci budza wlasnie pytania o firme, jej
kondycje, etc. O co Waszym zdaniem moge a o co nie powienienem pytac?
Pozdrawiam,
darek

do góry

darek wrote:

> ...potencjalnemu pracodawcy ?
>
> Wiadomo, ze w trakcie rozmowy potencjalny kandydat nie tylko sam
> odpowiada na szereg pytan pracodawcy ale rowniez stara sie uzyskac jak
> najwiecej informacji dot. ewentualnego miejsca pracy i firmy, w ktorej
> stara sie o prace. Moje watpliwosci budza wlasnie pytania o firme, jej
> kondycje, etc. O co Waszym zdaniem moge a o co nie powienienem pytac?

Czy ma Pan ładną córkę?

BP,NMSP ;)
--
mgl

do góry

darek napisał(a):
> ...potencjalnemu pracodawcy ?
>
> Wiadomo, ze w trakcie rozmowy potencjalny kandydat nie tylko sam
> odpowiada na szereg pytan pracodawcy ale rowniez stara sie uzyskac jak
> najwiecej informacji dot. ewentualnego miejsca pracy i firmy, w ktorej
> stara sie o prace. Moje watpliwosci budza wlasnie pytania o firme, jej
> kondycje, etc. O co Waszym zdaniem moge a o co nie powienienem pytac?
> Pozdrawiam,
> darek
A może sprobuj tak: tak jak doświadczony rekruter zadaje czasami pytania
nie wprost, dowiadując się pośrednio pewnych wiadomości lub w ostatniej
chwili zadając trudne pytanie, tak samo Ty możesz zapytać na okrętke.
Np. o plany rozwojowe względem działu, system ocen pracy, rozwijanie
kompetencji pracowników, możliwe szczeble awansu etc. Albo o plany
rozwojowe, ekspansję na obce rynki, kanały dystrybucji na tych rynkach
etc. etc. Każde z tych pytań daje Ci informacje, które przydadzą Ci się
w pracy, a jeśli jesteś specjalistą pozwalają wnioskować na temat
działania firmy.

Tylko uważaj - nie spekuluj, bo to skutkuje często wpuszczaniem samego
siebie w maliny.

pozdr.
m.

do góry

Maciek Sobczyk napisał(a):

> A może sprobuj tak: tak jak doświadczony rekruter zadaje czasami
> pytania nie wprost, dowiadując się pośrednio pewnych wiadomości lub w
> ostatniej chwili zadając trudne pytanie, tak samo Ty możesz zapytać na
> okrętke..... Każde z tych pytań daje Ci informacje, które przydadzą Ci
> się w pracy, a jeśli jesteś specjalistą pozwalają wnioskować na temat
> działania firmy.
>
> Tylko uważaj - nie spekuluj, bo to skutkuje często wpuszczaniem samego
> siebie w maliny.

Taaaaak, to wszystko sie zgadza, tylko...
Doskonale sobie zdaje sprawe z rozleglosci i braku jednoznacznych
odpowiedzi na moje pytanie. Sam od czasu do czasu skladam aplikacje w
rozne miejsca, bywam na rozmowach i ogolnie rzecz biorac wyczuwam o co
moge a o co nie zapytac. Mam niezla prace i moge sobie pozwolic na
pewien "komfort". Pytanie to powinienem moze bardziej sprecyzowac i
zapytac co wolno a co nie w kwestii pytan dot. kondycji finansowej
firmy. I owszem, pytania na " okreteke" daja pewien obraz. Powodem do
zadania tego pytania jest problem kilku moich znajomych, ktorzy popadli
w male klopoty zwiazujac sie z firmami, ktorych wspomniana kondycja
finansowa nie byla najlepsza. I oczywiscie mozna mowic, ze wiele rzeczy
mozna sprawdzic w sadach rejestrowych, wsrod znajomych, w internecie,
etc.., rzeczywistosc jest jednak inna. Wiem, ze zmiana pracy niemal
zawsze zwiazane jest pewne ryzyko ale jak je minimalizowac?
darek

do góry

Użytkownik "darek" <d...@f...com.pl> napisał w wiadomości
news:dqnd2v$5no$1@poczta.fkz.com.pl...

> Pytanie to powinienem moze bardziej sprecyzowac i
> zapytac co wolno a co nie w kwestii pytan dot. kondycji finansowej
> firmy.

To, ile firma ma pieniędzy ma niewielki związek z tym, ile Ty
będziesz w stanie w niej zarobić i jak długo będziesz w niej
pracował (może wyjąwszy przypadki firm malutkich i rzeczywiście
biednych).

pozdrawiam
entrop3r

do góry