-
1. Data: 2003-07-03 18:53:30
Temat: jaka praca?
Od: "Andżelika" <A...@w...pl>
czy ktoś może wie jak się pracuje w panoramie firm jako telesprzedawca?
jakie wynagrodzenie, atmosfera,itd..,
-
2. Data: 2003-07-03 19:15:18
Temat: Re: jaka praca?
Od: "Sławek" <s...@g...pl>
Użytkownik "Andżelika" <A...@w...pl> napisał w wiadomości
news:be1tn4$o5r$1@atlantis.news.tpi.pl...
> czy ktoś może wie jak się pracuje w panoramie firm jako telesprzedawca?
> jakie wynagrodzenie, atmosfera,itd..,
>
Znam tylko z opowieści tego typu firmy...Nie jest dobrze. Będziesz
zarejestrowana na 1/4 etatu, pracowala cały etat ( pewnie umowa o dzieło),
zarabiała marne grosze, dowodzić będą niekompetentni kierownicy ,których
jedynym zadaniem będzie zwalanie ich nieporadności na młodych pracowników
bez stałej umowy (stąd duża rotacja). Będziesz musiała się zintegrować tymi
biednymi, wykorzystywanymi ludźmi i resztki pensji wydawać na piwo
narzekając na los, albo trzymać z tymi ciulami przez co moze ze 3 m-ce sie
przemęczysz. Przykra sprawa...
POwodzenia
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
3. Data: 2003-07-03 21:13:11
Temat: Re: jaka praca?
Od: "tomasz" <t...@r...pl>
... no i wszystko na swój kosz!!!
telefon zapewne tylko w firmie dowoli, natomiast samochód... niestety własny
lub autobus lub? W najlepszym wypadku samochód będzie dostępny do podziału
na kilka osób.
prawdopodobnie żadnej stałej pensji jedynie prowizja.
bedziesz oczywiście specjalistką lub konsultantką do spraw powierzchni
reklamowej.
p.s. próbowałem w polskich książkach telefonicznych
tomasz
-
4. Data: 2003-07-04 06:31:46
Temat: Re: jaka praca?
Od: Toshi <bonza[spam]@wp.pl>
Andżelika wrote:
> czy ktoś może wie jak się pracuje w panoramie firm jako
> telesprzedawca? jakie wynagrodzenie, atmosfera,itd..,
W Krakowie masz etat (najnizsza kwota) + prowizja.
Masz jeleni lapac przez telefon (a teraz nawet najmniejszy wpis
kosztuje cos z 100 zl). Duza presja w trakcie pracy.
Mam kolege ktory tam pracowal i po miesiacu nie byl za szczesliwy, a
umowa przewidywala, ze musi pracowac min. 3 msc, bo jak nie, to
zwraca "koszty szkolenia".... Tylko oni go moga zwolnic, on sam przez
ten okres nie.
Popatrz jak czesto sa ich ogloszenia w Wyborczej.
Zapewniam, ze to nie "w zwiazku z dynamicznym rowojem firmy"... ;-))
Jedyny plus tej pracy w/g mnie to etat i zus.
Pozdrawiam
--
Dariusz
pager 0642299084
icq 172046816; gg 5358021
http://www.kaizen.cracow.pl
-
5. Data: 2003-07-04 06:52:07
Temat: Re: jaka praca?
Od: "*MS*" <s...@o...pl>
Nie przypuszczam zeby było ok jeli panorama firm umieszcza w kazdym wydaniu
GW praca swoje ogłoszenie.
Zreszta byłam na rozmowie u nich - smiechu warte - zalatwilam tak ze
stracilam tam tylko 10 minut. Pani zadawała żenujące pytania. Podziękowałam
jej.
I poprosiłam o wyrzucenie mojego cv z ich bazy.
Użytkownik "Andżelika" <A...@w...pl> napisał w wiadomości
news:be1tn4$o5r$1@atlantis.news.tpi.pl...
> czy ktoś może wie jak się pracuje w panoramie firm jako telesprzedawca?
> jakie wynagrodzenie, atmosfera,itd..,
>
>
-
6. Data: 2003-07-04 07:14:52
Temat: Re: jaka praca?
Od: "Laczek" <z...@p...onet.pl>
hej
widze ze wiekszosc ma niepochlebne opinie, mimo ze tam nie pracowali, to
przykre ze tak naskakujecie nie znajac realiow osobiscie. Wypowiedz Slawka
lepiej pozostawic bez komentarza :(
Pracowalem w PF przez prawie pol roku, milo wspominam ta prace mimo ze
kompletnie sie nie nadawalem do tego. Jednak: odbylem 3 tygodniowe szkolenie
na koszt firmy (techniki sprzedazy itp) z zakwaterowaniem, wyzywieniem,
fajne imprezy, ludzie z calej Polski, fajna atmosfera nie majaca nic
wspolnego z sekta, normalna rzecz. Nie mialem prawie doswiadczenia, a tu juz
za pierwszy miesiac kapnelo troche kasy wlasciwie za darmo. Kolejne miesiace
slizgalem sie bo nie umialem sprzedawac, ale kase i tak dostawalem spoko, bo
zawsze cos se udalo, ewentualnie zarobilem na kilometrowce calkiem niezle.
nie bylo latwo, byly naciski od bezposredniego przelozonego, ale to byl
super czlowiek, wiele sie od niego nauczylem. Ekipa byla naprawde spoko,
praca nie byla zla, mogles sobie zalatwiac swoje sprawy podczas wyjazdu bo
przeciez nikt nie pilnowal co robisz. dla osoby lubiacej sprzedaz i
zaczynajacej prace to naprawde wymarzone miejsce, troche dostaniesz po
dupie, ale co tam. Ci najlepsi zarabiali naprawde sporo i mieli szanse na
szybki awans. owszem, psia robota, ale wszyscy na grupie narzekaja ze nie ma
pracy - tam masz pewny etat przez 3 miesiace! wiec nie piszcie bzdur.
Kumpel z Wawy pracuje tam w telemarketingu od chyba 4 lat, jest juz
supervisorem, super wyluzowany koles, nic z wlazacego w dupe sprzedawcy - ma
swoj styl, i co? dobrze mu idzie, ma kase, stala prace. Jednak faktycznie
pewnie 70% osob szybko odpada, ale czy lepiej nic nie robic i narzekac?
Praca w PF niezle wygadala tez w moim ubogim cv, gdzie moglem wspomniec o 3
tyg szkoleniu, inni pracodawcy docenili to.
Moze teraz jest troche gorzej, rynek trudny do zdobycia, ciezko sprzedac,
ale przeciez mozesz szukac innej pracy w trakcie tej.
Podsumowujac, polecam na probe, nauke pracy, szacunku do niej, zdobycia
doswiadczenia.
A moze Ci sie spodoba i okaze sie za masz zdolnosci i lubisz sprzedaz? Nic
nie ryzykujesz.
A osobom ktore tak krytycznie sie wypowiedzialy o firmie ktora znaja jedynie
z opowiesci zycze powodzenia w poszukiwaniu pracy latwej lekkiej i
przyjemnej za wielkie pieniadze. ale taka chyba jest tylko u bogatych
rodzicow.
Laczek
-
7. Data: 2003-07-04 08:17:19
Temat: Re: jaka praca?
Od: "Sławek" <s...@g...pl>
Użytkownik "Laczek" <z...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:be39da$319$1@atlantis.news.tpi.pl...
> hej
> widze ze wiekszosc ma niepochlebne opinie, mimo ze tam nie pracowali, to
> przykre ze tak naskakujecie nie znajac realiow osobiscie. Wypowiedz Slawka
> lepiej pozostawic bez komentarza :(
> Pracowalem w PF przez prawie pol roku, milo wspominam ta prace mimo ze
> kompletnie sie nie nadawalem do tego.
. Nie mialem prawie doswiadczenia, a tu juz
> za pierwszy miesiac kapnelo troche kasy wlasciwie za darmo. Kolejne
miesiace
> slizgalem sie bo nie umialem sprzedawac, ale kase i tak dostawalem spoko,
bo
> zawsze cos se udalo, ewentualnie zarobilem na kilometrowce calkiem niezle.
A ktoś musiał normę wyrobić i ktoś musiał po dupie dostac...
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
8. Data: 2003-07-04 08:25:25
Temat: Re: jaka praca?
Od: "Laczek" <z...@p...onet.pl>
> Laczku, kiedy tam pracowales? Tzn jaki czas temu?
3 lata temu chyba, tuz po okresie "wypasu" w niektorych rejonach.
pzw
Laczek
-
9. Data: 2003-07-04 08:28:38
Temat: Re: jaka praca?
Od: "Laczek" <z...@p...onet.pl>
>
> A ktoś musiał normę wyrobić i ktoś musiał po dupie dostac...
no i co z tego? na pewno nie za darmo...
wygladasz na bardzo sfrustrowanego Slawek, czyzbys w podobnej pracy nie dal
sobie rady, albo koledzy sie z ciebie smieja, dlatego tak bluzgasz? nie
przejmuj sie!
Laczek
-
10. Data: 2003-07-04 08:41:54
Temat: Re: jaka praca?
Od: "Sławek" <s...@g...pl>
Użytkownik "Laczek" <z...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:be3dns$4jt$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> >
> > A ktoś musiał normę wyrobić i ktoś musiał po dupie dostac...
>
> no i co z tego? na pewno nie za darmo...
> wygladasz na bardzo sfrustrowanego Slawek, czyzbys w podobnej pracy nie
dal
> sobie rady, albo koledzy sie z ciebie smieja, dlatego tak bluzgasz? nie
> przejmuj sie!
>
> Laczek
Ja nie bluzgam, Tobie było dobrze, komuś było źle...Koledzy by się ze mnie
śmiali gdybym przechwalał się tym ,że nic nie umiem robić i biorę za to
pieniądze. Są ludzie na tym świecie co oprócz (ważnych) pieniędzy, chcą
czerpać przyjemność z tego czym się przez większość czasu zajmują. Tak to
wygląda i nic z tym nie zrobisz. Taka praca to sposób na przedtrwanie, a nie
"gwiazdka z nieba". Staram się być obiektywny...
Sławek
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/