-
1. Data: 2003-05-22 21:47:42
Temat: jaka praca
Od: "kleonia" <k...@w...pl>
Hej Ludziska !! Gdzie można znaleźć prace po socjologii ? Igdzie jej można
szukać ?
-
2. Data: 2003-05-22 23:18:45
Temat: Re: jaka praca
Od: "apple" <j...@p...fm>
kleonia napisał(a) w wiadomości: ...
>Hej Ludziska !! Gdzie można znaleźć prace po socjologii ? Igdzie jej można
>szukać ?
- w firmach badawczych (badania opinii, rynku)
- w działach personalnych różnych firm (zarządzanie zasobami)
- w instytucjach pomocy społ.
- jako trener (treningi psych., umiejętności społ.) - po sporym doszkoleniu
się
- w instytucjach kultury
- w strukturach samorządowch ...
To wszystko miesjca pracy dla socjologa, co nie znaczy, że można tam znaleźć
pracę, oczywiście. :(
apple
-
3. Data: 2003-05-23 06:24:47
Temat: Re: jaka praca
Od: Robert Drozd <r...@s...wawSPAMPRECZ.pl>
Stało się to Fri, 23 May 2003 01:18:45 +0200, gdy "apple"
<j...@p...fm> napisał:
>To wszystko miesjca pracy dla socjologa, co nie znaczy, że można tam znaleźć
>pracę, oczywiście. :(
Kurcze, dlaczego więc gdy 5 lat temu zdawałem na studia, na SGH były 3
osoby na miejsce, a na socjologię UW ~15? Miłość do nauki?
pzdr
Robert
-
4. Data: 2003-05-23 07:15:11
Temat: Re: jaka praca
Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)
Robert Drozd <r...@s...wawSPAMPRECZ.pl> writes:
> >To wszystko miesjca pracy dla socjologa, co nie znaczy, że można tam znaleźć
> >pracę, oczywiście. :(
>
> Kurcze, dlaczego więc gdy 5 lat temu zdawałem na studia, na SGH były 3
> osoby na miejsce, a na socjologię UW ~15? Miłość do nauki?
nie sadze.
sa po prostu pewne kierunki cieszace sie powodzeniem.... z racji tego,
ze sa "latwe" - maja nieprzeladowane programy, niskie wymagania (zeby
przejsc przez studia), niewiele egzaminow....
na takie kierunki zwykle wala drzwiami i oknami ci co:
- nie wiedza tak naprawde co ich interesuje i co by chcieli studiowac,
ale wiedza, ze "jakies" studia lepiej miec
- sa leniwi
- panny, ktore planuja znalezc sobie meza na studiach
- panowie, ktorzy chca uniknac wojska
- ludzie, ktorym sie wydaje, ze na kierunkach takich jak socjologia,
filozofia, psychologia uciekna od matematyki i logiki oraz science i
na dodatek nie beda sie przemeczac.
z mojego doswiadczenia (studiowalam na wydz, filozofii i socjologii,
zdawalam swego czasu na psychologie) wynika, ze na te wszystkie tlumy
zdajacych a potem tych, co sie dostana, osob naprawde
zainteresowanych danym kierunkiem jest niewiele, ledwie moze z pare
procent.
powyzsze uwagi dotycza panstowych uniwersytetow, rzecz jasna. jak jest
w prywatnych szkolach to nie wiem.
na moim wlasnym wydziale na piatym roku 3/4 ludzi nie wiedzialo, co
tez ze soba zrobia w zyciu i jak beda zarabiac na chlebek; wiekszosc
gadala "a jakos to bedzie, jak skoncze to sie bede martwil".
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
-
5. Data: 2003-05-26 10:56:56
Temat: Re: jaka praca
Od: "babla" <n...@s...pl>
> >To wszystko miesjca pracy dla socjologa, co nie znaczy, że można tam
znaleźć
> >pracę, oczywiście. :(
> Kurcze, dlaczego więc gdy 5 lat temu zdawałem na studia, na SGH były 3
> osoby na miejsce, a na socjologię UW ~15?
Niestety tych inteligentnych inaczej jest więcej :o(
Zobacz ilu jest chętnych na takie kierunki jak elektronika gdzie masz 8 godz
matematyki i 8 godz. fizyki w tygodniu.
--
pozdrawiam...
Andrzej