eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjejak rozmowy w sprawie pracy nie nalezy prowadzic (przez tel) :)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 73

  • 61. Data: 2006-07-07 14:15:44
    Temat: Re: [OT]Re: jak rozmowy w sprawie pracy nie nalezy prowadzic (przez tel) :)
    Od: "cef" <c...@i...pl>

    Jacek wrote:
    >> Zainstaluj jakąś łatkę i nie marudź :-)
    >> Inni z OE cytują jakoś "quoted-printable"
    >
    > badz kolega i zapodaj jakiegos linka :)

    np Quote-Fix

    http://www.centrumxp.pl/Programy/5,1,kategoria,Akces
    oria_pocztowe.aspx?sort=3


  • 62. Data: 2006-07-07 15:13:44
    Temat: Re: jak rozmowy w sprawie pracy nie nalezy prowadzic (przez tel) :)
    Od: Tobi <t...@p...onet.pl>

    Jotte napisał(a):
    [szkoda cytować]

    Może tak więcej kultury?

    Tobi


  • 63. Data: 2006-07-07 15:20:25
    Temat: Re: [OT]Re: jak rozmowy w sprawie pracy nie nalezy prowadzic (przez tel) :)
    Od: "Jacek" <j...@g...pl>

    >>> Zainstaluj jakąś łatkę i nie marudź :-)
    >>> Inni z OE cytują jakoś "quoted-printable"
    >>
    >> badz kolega i zapodaj jakiegos linka :)
    >
    > np Quote-Fix
    >
    > http://www.centrumxp.pl/Programy/5,1,kategoria,Akces
    oria_pocztowe.aspx?sort=3

    Zainstalowałem - poczekamy na efekty :)

    --
    Jacek - j...@g...pl
    tel.: 505 57 99 63



  • 64. Data: 2006-07-07 16:05:37
    Temat: Re: [OT]Re: jak rozmowy w sprawie pracy nie nalezy prowadzic (przez tel) :)
    Od: Maciek Sobczyk <m...@d...doPLer>

    Jacek napisał(a):
    >>>>Zainstaluj jakąś łatkę i nie marudź :-)
    >>>>Inni z OE cytują jakoś "quoted-printable"
    >>>
    >>>badz kolega i zapodaj jakiegos linka :)
    >>
    >>np Quote-Fix
    >>
    >>http://www.centrumxp.pl/Programy/5,1,kategoria,Akc
    esoria_pocztowe.aspx?sort=3
    >
    >
    > Zainstalowałem - poczekamy na efekty :)
    >
    już je widać :)


  • 65. Data: 2006-07-07 16:42:51
    Temat: Re: jak rozmowy w sprawie pracy nie nalezy prowadzic (przez tel) :)
    Od: Carrie <c...@w...epf.pl>

    Dnia Fri, 07 Jul 2006 11:33:08 +0200, Tem P. napisał(a):

    > Dodam, że znam przebieg procesów rekrutacyjnych, bo kilka razy
    > poszukiwałem osób do pracy w firmie, w której pracuję i uważam, że
    > każdego aplikanta należy traktować jak równego partnera, któremu należy
    > wyjaśnić wszelkie wątpliwości, a nie oczekiwać od niego, że będzie nas
    > traktował jak swego zbawcę.

    Tak jest. Dodam jeszcze do tego, że zlekceważony kandydat może być
    kiedyś klientem lub potencjalnym zleceniodawcą i nie sądzę, żeby łatwo
    zapomniał o nieprzyjemnym wrażeniu podczas rozmowy rekrutacyjnej.
    Jeszcze podczas studiów byłam na spotkaniu z facetem, który szukał
    kelnerek do restauracji, w czasie rozmowy (w tej restauracji, nie
    żadnym biurze) kilka razy odbierał telefon, wychodził na parę minut
    ["pani chwilę zaczeka"], po powrocie nie kojarzył, o czym
    rozmawialiśmy i w ogóle wydawał się jakiś niepoważny. Zdaje się, że
    nie interesowały go kwalifikacje i umiejętności, tylko wygląd, bo
    koleżanka z takim samym doświadczeniem jak ja, ale lepszą prezencją,
    dostała tę pracę. Specjalnie się nie zmartwiłam, zwłaszcza słysząc
    później od koleżanki, jak się tam pracuje, i specjalnie tę restaurację
    omijałam ;> Pewno, na mnie jednej kokosów by i tak nie zarobił, ale z
    drugiej strony kto wie, ilu nowych klientów bym do niego
    przyprowadziła, gdyby nie zrobił na mnie tak fatalnego wrażenia? ;)

    Pozdrawiam, Carrie


  • 66. Data: 2006-07-07 17:00:45
    Temat: Re: jak rozmowy w sprawie pracy nie nalezy prowadzic (przez tel) :)
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:e8lguj$gb2$1@nemesis.news.tpi.pl crazy bejbi
    <t...@n...ma.pl> pisze:

    >> Wszyscy się zrypali? Interesujaca teza, dużo mówi o autorze...
    > miało być Cię tylko wyszło inaczej. Sądzę, że inteligentni się domyślili.
    Nie wiem, może.
    Inteligentni czytają posty przed wysłaniem i najbardziej elementarne błędy
    poprawiają.
    W końcu nikt nie może oczekiwać, że inni będą się domyślać co on nabazgrał w
    swym niechlujstwie.

    >> Może, ale nie tobie to oceniać, synku. Nie chcesz - nie pisz, nie czytaj,
    >> spadaj.
    > wprost przeciwnie. Nie Tobie mnie wyrzucać.
    Ja Cię wcale nie nie wyrzucam, nie mam prawa, to publiczna grupa i ja jestem
    jej takim samym jak wszyscy użytkownikiem. To tylko taka niemiła odzywka
    obliczona na irytację adwersarza...

    > Otóż sobie popiszę, bo mam taki kaprys.
    Ależ pisz, pisz, masz prawo.

    > Nie sądzę, żebym był Twoim synkiem (to tak BTW)
    No jasna cholera - mam nadzieję!! ;)

    > Nazywanie kogoś nieukiem jest niegrzeczne
    Dlaczego? Skoro ktoś nieukiem jest?

    > W sumie masz dobre wyniki w drażeniu innych.
    A kim są ci "inni"? Nic mi o tym nie wiadomo.
    Byłoby to wprawdzie przypadkowe osiągnięcie, ale zawsze.

    > Niestety - rozczaruję Cię - nie będzie kolejnego wątku OT.
    Będzie, będzie...

    --
    Jotte


  • 67. Data: 2006-07-07 17:54:09
    Temat: Re: [OT]Re: jak rozmowy w sprawie pracy nie nalezy prowadzic (przez tel) :)
    Od: "cef" <c...@i...pl>

    Jacek wrote:
    >>>> Zainstaluj jakąś łatkę i nie marudź :-)
    > Zainstalowałem - poczekamy na efekty :)

    Zacytuj teraz np homoreskę, to zobaczysz :-)


  • 68. Data: 2006-07-07 17:59:01
    Temat: Re: [OT]Re: jak rozmowy w sprawie pracy nie nalezy prowadzic (przez tel) :)
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:e8lu3p$dfl$1@inews.gazeta.pl Jacek <j...@g...pl>
    pisze:

    Polecam Ci OE Power Tool.

    --
    Pozdrawiam
    Jotte


  • 69. Data: 2006-07-07 20:47:17
    Temat: Re: jak rozmowy w sprawie pracy nie nalezy prowadzic (przez tel) :)
    Od: Liwiusz <l...@w...poczta.onet.pl>

    Jacek napisał(a):

    > Pytanie padlo - czy jestem zainteresowany, wiec kulturalnie zapytalem -
    > jestem, ale w przypadku jak np. zlamie nage i bede niezdolny do pracy, czy
    > otrzymam wynagrodzenie wynikajace tylko z podstawy?



    Jeśli prowizje wypłacane są legalnie - to znaczy są ozusowane, to
    ich wysokość jest liczona do zasiłku/wynagrodzenia chorobowego.

    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz
    www.liwiusz.republika.pl


  • 70. Data: 2006-07-08 20:22:20
    Temat: Re: jak rozmowy w sprawie pracy nie nalezy prowadzic (przez tel) :)
    Od: o`rety <o`rety@pl.pl>

    Użytkownik Przemysław napisał:

    > dla czego nie ma w ogloszeniach bo chyba w wiekszosci szukaja jeleni
    > mi ostatnio zaproponowano prace w poznaniu i na poczatek powiedzial ze
    > moze dac 1200 dla mnie to nie sa pieniadze i wiazalo by sie to z
    > przeprwadzka no ale to by bylo na poczatek przez 3miesiace to jeszcze
    > bym mogl przezyc no ale jak bym mial zarabiac tyle to bym podziekowal
    > narazie sie zastanawiam bo na poczatku bym musial wynajac z kims pokuj
    > lub sam niektorzy maja duze wymagania co do pracownikow a malo oferuja

    a wiesz co to jest kropka (.) i przecinek (,)?

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1