Uzytkownik WOJSAL <w...@g...pl> w wiadomosci do grup dyskusyjnych
napisal:s...@w...sal.com...

> >dodatkowo podatek od wartosci majatku - za ochrone wojska, ochrone
majatku
> >przez policje itp.. Wiadomo, ze bogaty jest bardziej narazony na
kradzieze,
> >albo wiecej straci w przypadku wojny, czy jakiegos komunistycznego
przerotu,
> >wiec za ochrone wojska i policji powinien zaplacic wiecej.
>
> Zdecydowanie nie.

Dlaczego nie?

Jako przyklad: Policja chroni domy niezaleznie od tego kto jest wlascicielem
(zalozmy, ze przynajmniej powinno tak byc).
Zalózmy, ze z praktyki policyjnej wynika, ze na kazde 10 domów w dzielnicy
powinien przypadac jeden dzielnicowy.
Jezeli teraz ja posiadam 1 dom, to korzytam z 1/10 uslug dzielnicowego.
Jezeli mój wujek posiada 20 domów, to on sam potrzebuje opieki 2
dzielnicowych.

Tak wiec w uproszczeniu ochrona jego majatku (mówie o majatku, nie o osobie)
powinna kosztowac 20 razy wiecej.

Rafal

do góry

Murek <m...@w...pl> napisał(a):

> Użytkownik "Rafal" <?@?.?> napisał w wiadomości
> news:b5mi41$cda$1@absinth.dialog.net.pl...
>
>
> Jesli nie zaplaca mi przez najblizsze 7 - 10 dni to *bedzie o mnie glosno*
> (tak powiedzial Wisniowiecki idac w Ukraine). Planuje urzadzic demolke w
> ksiegowosci a konkretnie rozwalic im komputery. Zastanawiam sie tylko jak.
> Kija bejzbolowego nie wniose, bo ochrona wykryje na wejsciu, wiec chyba
> najlepsza bedzie gasrurka: krotka a sztywna, w sam raz zeby conieco
> rozwalic. Co mi zrobia pariasowi :)) Moga przysylac komornika bo poza
> kilkoma ksiazkami i dwoma parami spodni niczego sie w zyciu nie dorobilem.
> Wiezienie? Coz nie od dzis wyzyskiwacze wtracali tam proletariat.

Mam nadzieję, że nie mówisz tego serio. Nie rób takich głupst, bo sobie
napytasz takiej biedy, że będziesz wzdychał do czasów, gdy miałeś co prawda
książki i parę spodni, ale (poza brakiem pieniędzy, jak wszyscy) innych
kłopotów nie miałeś.

Wiesz jak to jest - rozwalisz komputer za 1500 złotych i trafisz do pudła i
jeszcze z ciebie ściągną z odsetkami. A taki wielki człowiek okradnie własną
firmę na miliony (to znaczy przeniesie z konta firmy na prywatne) i kilkaset
osób spuści na bruk, to sobie za to wybuduje posiadłość, kupi jaguara itp itd
i nikt mu nawet nie podskoczy,

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> Zgadza się, ale musisz pamietać, że to nie ci bogaci inicjowali te wszystkie "ulgi"
i "odliczenia"
> Zrobili to przedstawiciele społeczeństwa tłumacząc biedakom, którzy ich mieli
wybrać, że taki system
> podatkowy bedzie dla nich "sprawiedliwy".

Ulgi i odliczenia inicjowali właśnie bogaci, bo oni z nich korzystają.
Nie sądzisz, że z ulgi budowlanej, a w czszególności budowania na
wynajem korzysta ktoś kto zarabia 1000 zł.

Przeczytaj sobie np. ustawę Prawo Celne. Przy niej propozycja Rywina to
pikuś. Zaczyna się kilkoma artykułami wstępu (strasznie bełkotliwymi i
odsyłającymi jeden do drugiego) a potem lista zwolnień i ulg (to dla
Zdzisia, tamto dla Krzysia). Wygląda to tak, jakby ktoś na kolanie pisał
tekst pod potrzeby firm kolesi z którymi spotkał się w knajpie.

Pzdr: Dogbert

do góry