eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › jak ominąć ograniczenia w dostepie do poczty w pracy?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 173

  • 31. Data: 2006-10-05 17:09:05
    Temat: Re: jak ominąć ograniczenia w dostepie do poczty w pracy?
    Od: MarcinF <m...@i...pl>

    Any User wrote:

    > Ale tu wcale nie chodzi o oszczędności (chociaż też), ale przede wszystkim o
    > dyscyplinę i lojalność wobec swego pracodawcy, która jest wartością samą w
    > sobie.

    wydaje Ci sie ze im wiecej zakazow i ograniczen tym pracownik bardziej
    lojalny i oddany firmie ?


  • 32. Data: 2006-10-05 17:41:34
    Temat: Re: jak ominąć ograniczenia w dostepie do poczty w pracy?
    Od: OLi <o...@s...gliwice.pl>

    Any User wrote:
    >> Czy naprawdę nie masz lepszych pomysłów na oszczęności w firmie?
    >
    > Ale tu wcale nie chodzi o oszczędności (chociaż też), ale przede
    > wszystkim o dyscyplinę i lojalność wobec swego pracodawcy, która jest
    > wartością samą w sobie.
    >
    >> Codziennnie sprawdzam pocztę służbową i, przy okazji, przeważnie również
    >> prywatną. I wierz mi, nie ma to większego wpływu na moją ogólną
    >> wydajność.
    >
    > Ja też. I od pewnego szczebla, niektórzy również. Ale jakby tak pozwolić
    > każdemu na robienie, co mu się podoba, to nie wiem, czy ten wpływ na
    > wydajność byłby pozytywny...
    >
    >> Nie wyobrażam sobie kogokolwiek, kto byłby w stanie przez 8 godzin
    >> siedzieć
    >> i cały czas wydajnie pracować.
    >
    > A ja sobie wyobrażam. A jak ktoś u mnie sobie nie wyobraża, to cóż,
    > niewolnictwa nie ma, jak już ktoś tu pisał...
    >
    >> A pracowników można i należy przecież rozliczać z efektów, czyli
    >> zrealizowanych zadań, a nie z poświęcenia kilku minut na sprawdzenie
    >> poczty.
    >
    > Pracowników należy rozliczać wieloaspektowo. To, że ktoś jest dobry na
    > jednym polu, nie oznacza wcale, że będzie dobry na zupełnie innym.
    > Dopiero szczegółowe, wieloaspektowe prześwietlenie działalności
    > pracownika może dać odpowiedź, czy zasłużył on w tym miesiącu na premię
    > (i na ile), czy nie.
    >

    dla mnie opis tego jakie warunki panuja w twojej firmie nasuwa tylko
    jedno skojarzenie ...

    KOŁCHOZ



  • 33. Data: 2006-10-05 18:07:53
    Temat: Re: jak ominąć ograniczenia w dostepie do poczty w pracy?
    Od: "Yeh" <y...@a...net>


    > Musze przyznać, że generalnie zgadzam sie z tym podejściem.
    > Pracodawca wcale nie musi umożliwiać pracownikowi odbierania prywatnych
    > wiadomości przy użyciu firmowego sprzętu, a wręcz może mu to uniemożliwić.
    > Na tej samej zasadzie pracownik nie musi umożliwiać pracodawcy komunikowania
    > się z nim poza godzinami pracy, w szczególnosci za pośrednictwem jego
    > (pracownika) prywatnego sprzętu (komórka, telefon stacjonarny). W końcu
    > pracownik otrzymuje wynagrodzenie za pracę, a nie za odbieranie telefonów od
    > szefa w prywatnym, wolnym od pracy czasie.

    Załóż blokade na jego numery, zmuś go aby dzwonił do Ciebie przez
    Paragwaj;)
    a tak serio...
    o ile nie możesz zaskarżyc szefa że do Ciebie dzwoni, to szef może
    Ci przywalić za to że odbierasz poczte pomimo zakazów.

    moja była kierownica (zreszta żona herr szefa:D), zabroniła nam
    używania netu wogóle, pomimo że był podpięty do kompa. założyli
    nam hasło na wejscie
    ale głupia cipa nie potrafiła zrozumieć że np gg wysyła co jakis
    czas rekalamy i pokazują się okna....
    potem morde darła że ktoś u nas jest hakerem...
    :DDDDDDD
    krzyczała...
    "złodzieje.... kradną impulsy..." (nikt nie wiedział o cochodzi op
    jakie impulsy skoro łącze przez kablówke)
    zanim załozyli nam blokade na przyjmowanie rozmów z gg od osób nie
    będących w książce.
    było chyba ze 30 razy gdy ktoś szukał przygody i nasz przez gg
    zaczepiał....
    a głupia C. wmawiała nam że my zamiast pracować to sobie na gg
    gadamy:D

    Zdrówka


  • 34. Data: 2006-10-05 18:07:58
    Temat: Re: jak ominąć ograniczenia w dostepie do poczty w pracy?
    Od: "Yeh" <y...@a...net>


    > Musze przyznać, że generalnie zgadzam sie z tym podejściem.
    > Pracodawca wcale nie musi umożliwiać pracownikowi odbierania prywatnych
    > wiadomości przy użyciu firmowego sprzętu, a wręcz może mu to uniemożliwić.
    > Na tej samej zasadzie pracownik nie musi umożliwiać pracodawcy komunikowania
    > się z nim poza godzinami pracy, w szczególnosci za pośrednictwem jego
    > (pracownika) prywatnego sprzętu (komórka, telefon stacjonarny). W końcu
    > pracownik otrzymuje wynagrodzenie za pracę, a nie za odbieranie telefonów od
    > szefa w prywatnym, wolnym od pracy czasie.

    Załóż blokade na jego numery, zmuś go aby dzwonił do Ciebie przez
    Paragwaj;)
    a tak serio...
    o ile nie możesz zaskarżyc szefa że do Ciebie dzwoni, to szef może
    Ci przywalić za to że odbierasz poczte pomimo zakazów.

    moja była kierownica (zreszta żona herr szefa:D), zabroniła nam
    używania netu wogóle, pomimo że był podpięty do kompa. założyli
    nam hasło na wejscie
    ale głupia cipa nie potrafiła zrozumieć że np gg wysyła co jakis
    czas rekalamy i pokazują się okna....
    potem morde darła że ktoś u nas jest hakerem...
    :DDDDDDD
    krzyczała...
    "złodzieje.... kradną impulsy..." (nikt nie wiedział o cochodzi op
    jakie impulsy skoro łącze przez kablówke)
    zanim załozyli nam blokade na przyjmowanie rozmów z gg od osób nie
    będących w książce.
    było chyba ze 30 razy gdy ktoś szukał przygody i nasz przez gg
    zaczepiał....
    a głupia C. wmawiała nam że my zamiast pracować to sobie na gg
    gadamy:D

    Zdrówka


  • 35. Data: 2006-10-05 18:32:41
    Temat: Re: jak ominąć ograniczenia w dostepie do poczty w pracy?
    Od: Maciej Oszutowski <l...@m...sig>

    Dnia Thu, 05 Oct 2006 19:41:34 +0200, OLi napisał(a):

    > dla mnie opis tego jakie warunki panuja w twojej firmie nasuwa tylko
    > jedno skojarzenie ...
    >
    > KOŁCHOZ

    Wiesz, według mnie (nie, nie jestem pracodawcą, tylko pracownikiem)
    pracownik w miejscu pracy powinien *pracować*. Jak chwilowo nie ma roboty,
    to powinien sobie takową znaleźć. W firmie w której pracuję jest to dość
    popularne - w "wolnym czasie" tworzymy sobie narzędzia ułatwiające lub
    automatyzujące część naszej pracy. A za to już czasem trafiają się wymierne
    korzyści ;)

    --
    | Maciej Oszutowski | Mowa jest srebrem |
    | imagiATpsytranceDOTpl | a milczenie owiec. |


  • 36. Data: 2006-10-05 18:39:48
    Temat: Re: jak ominąć ograniczenia w dostepie do poczty w pracy?
    Od: "entroper" <e...@C...spamerom.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "Any User" <a...@m...com> napisał w wiadomości
    news:eg39n6$m6j$1@news2.ipartners.pl...

    > Mi nie chodzi o straszenie, ale o zwolnienie dyscyplinarne lub naganę z
    > wpisem do akt.

    wkrótce zabraknie Wam pracowników :) A jeśli chodzi o nowych, po wstępnym
    rozeznaniu pozostaną tylko desperaci, a i oni uciekną przy pierwszej możliwej
    okazji.

    > Straszenie "rzeczami" jest bez sensu. Nieporównywalnie skuteczniejsze
    > jest wywołanie trwałej atmosfery zastraszenia samym autorytetem
    > pracodawcy.

    Tak to mógł tylko tow. Stalin. W obecnych czasach to jest trochę chore i
    zwyczajnie rozrzutne, zajmować się "utrzymywaniem atmosfery zastraszania", o
    ile to jest w ogóle możliwe gdzieś poza Żabką czy Biedronką. No i nie
    przejdzie raczej w stosunku do ludzi, którzy potrafią coś więcej niż minimum.
    Poza tym informacja, że w firmie A wyżywa się, pardon, realizuje, jakiś
    poj..b, też się po pewnym czasie rozejdzie.

    > Aczkolwiek to już nieco wyższa szkoła jazdy, no i znacznie więcej pracy, >
    aby zbudować taki system - nie wiem też, czy by się w praktyce dało w
    > firmie np. 100-osobowej.

    pomysł jest rodem z firmy 3-osobowej :/

    > No z reguły działy rozliczają się pomiędzy sobą za obciążenie serwerów i
    > łączy. Takie rzeczy są/powinny być monitorowane. To procentuje nie tylko
    > możliwością obciążenia pracownika, ale też wieloma innymi rzeczami.

    podejrzewam, że możliwość obciążenia pracownika jest taka sama, jak zwolnienia
    go dyscyplinarnie, czyli niby można, ale potem sprawa upadnie w Sądzie Pracy.

    entrop3r


  • 37. Data: 2006-10-05 19:09:37
    Temat: Re: jak ominąć ograniczenia w dostepie do poczty w pracy?
    Od: Kira <c...@e...wytnij.pl>


    Re to: Any User [Thu, 5 Oct 2006 17:52:06 +0200]:


    > Straszenie "rzeczami" jest bez sensu. Nieporównywalnie
    > skuteczniejsze jest wywołanie trwałej atmosfery zastraszenia

    Tak się zastanawiam coraz mocniej, czy ty faktycznie masz takie
    porąbane poglądy, czy to kolejna z serii dziwnych prowokacji...

    > samym autorytetem pracodawcy.

    Na autorytet to sobie trzeba zasłużyć, a nie zagrozić.



    KiraŽ

    --
    /(o\ : http://kira.wwt.pl :: http://cyber-girl.net :
    \o)/ GG: 1565217 :: I am what I am, I do what I want


  • 38. Data: 2006-10-05 19:17:03
    Temat: Re: jak ominąć ograniczenia w dostepie do poczty w pracy?
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:1160071673.683481.61890@m73g2000cwd.googlegroup
    s.com Yeh
    <y...@a...net> pisze:

    >> Musze przyznać, że generalnie zgadzam sie z tym podejściem.
    >> Pracodawca wcale nie musi umożliwiać pracownikowi odbierania prywatnych
    >> wiadomości przy użyciu firmowego sprzętu, a wręcz może mu to
    >> uniemożliwić. Na tej samej zasadzie pracownik nie musi umożliwiać
    >> pracodawcy komunikowania się z nim poza godzinami pracy, w
    >> szczególnosci za pośrednictwem jego (pracownika) prywatnego sprzętu
    >> (komórka, telefon stacjonarny). W końcu pracownik otrzymuje
    >> wynagrodzenie za pracę, a nie za odbieranie telefonów od szefa w
    >> prywatnym, wolnym od pracy czasie.
    > Załóż blokade na jego numery, zmuś go aby dzwonił do Ciebie przez
    > Paragwaj;)
    Po co takie kombinacje? Zwyczajnie zmieniłem kiedyś numery telefonów,
    zastrzegłem i po sprawie.


    > a tak serio...
    > o ile nie możesz zaskarżyc szefa że do Ciebie dzwoni
    Nie dzwoni. Nie zna numeru ani do domu, ani na komórkę.

    > , to szef może
    > Ci przywalić za to że odbierasz poczte pomimo zakazów.
    Uważam taki zakaz może być uzasadniony. Oczywiście nie bzdurami typu, "płacę
    za pracę a nie za odbieranie prywatnych mejli". Prędzej uzasadnieniem może
    być bezpieczeństwo systemu i danych.

    > moja była kierownica (zreszta żona herr szefa:D), zabroniła nam
    > używania netu wogóle, pomimo że był podpięty do kompa. założyli
    > nam hasło na wejscie
    Widzisz, a wątkoczyńcę uwiera zaledwie brak dostępu skrzynki pocztowej innej
    niż firmowa.
    Myślał, że jest cwany bo sobie przekierowanie zrobił na tę firmową (co jest
    samo w sobie pomysłem bzdurnym), a że oczywiście nie zadziałało to szuka
    "obejścia".
    Przy w miarę znającym się na rzeczy adminie sieci o architekturze
    klient-serwer (a pewnie taka jest) jest mało prawdopodobne aby znalazł.
    Można spróbować zabootować kompa z jakiegoś Live Linuxa, skonfigurować co
    trzeba, ale wątpię w powodzenie takiego farmazonu.

    --
    Pozdrawiam
    Jotte


  • 39. Data: 2006-10-05 19:28:22
    Temat: Re: jak ominąć ograniczenia w dostepie do poczty w pracy?
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:1oa61x17i93o6.9vaxql11p3d2.dlg@40tude.net Maciej
    Oszutowski <l...@m...sig> pisze:

    >> dla mnie opis tego jakie warunki panuja w twojej firmie nasuwa tylko
    >> jedno skojarzenie ...
    >> KOŁCHOZ
    > Wiesz, według mnie (nie, nie jestem pracodawcą, tylko pracownikiem)
    > pracownik w miejscu pracy powinien *pracować*. Jak chwilowo nie ma roboty,
    > to powinien sobie takową znaleźć.
    Cooo??

    > W firmie w której pracuję jest to dość
    > popularne - w "wolnym czasie" tworzymy sobie narzędzia ułatwiające lub
    > automatyzujące część naszej pracy.
    > A za to już czasem trafiają się
    > wymierne korzyści ;)
    Słusznie. Stworzone w "wolnym czasie" narzędzia automatyzujące lub
    ułatwiajace waszą pracę powodują, że "wolnego czasu" jest więcej. W wolnym
    czasie uzyskanym dzieki wykonanym w wolnym czasie narzędziom możecie tworzyć
    narzędzia automatyzujące lub ułatwiające waszą pracę w jeszcze większym
    stopniu. Dzięki temu stale rosnąca ilość wolnego czasu pozwala wam tworzyć
    jeszcze doskonalsze narzędzia automatyzujace lub ułatwiające pracę.
    W końcu okaże się, że narzędzia utworzone w czasie wolnym są tak doskonałe,
    że czas wolny wynosi 8h dziennie. Wówczas nastąpi wymierny efekt w postaci
    wymówienia i będziecie mieli 24h wolnego na dobę. ;))

    --
    Pozdrawiam
    Jotte


  • 40. Data: 2006-10-05 20:07:21
    Temat: Re: jak ominąć ograniczenia w dostepie do poczty w pracy?
    Od: Maciej Oszutowski <l...@m...sig>

    Dnia Thu, 5 Oct 2006 21:28:22 +0200, Jotte napisał(a):

    >> Wiesz, według mnie (nie, nie jestem pracodawcą, tylko pracownikiem)
    >> pracownik w miejscu pracy powinien *pracować*. Jak chwilowo nie ma roboty,
    >> to powinien sobie takową znaleźć.
    > Cooo??

    Hmmm... Pierdzenie w stołek chyba nie jest mile widziane w żadnej firmie?

    > Słusznie. Stworzone w "wolnym czasie" narzędzia automatyzujące lub
    > ułatwiajace waszą pracę powodują, że "wolnego czasu" jest więcej. W wolnym
    > czasie uzyskanym dzieki wykonanym w wolnym czasie narzędziom możecie tworzyć
    > narzędzia automatyzujące lub ułatwiające waszą pracę w jeszcze większym
    > stopniu. Dzięki temu stale rosnąca ilość wolnego czasu pozwala wam tworzyć
    > jeszcze doskonalsze narzędzia automatyzujace lub ułatwiające pracę.
    > W końcu okaże się, że narzędzia utworzone w czasie wolnym są tak doskonałe,
    > że czas wolny wynosi 8h dziennie. Wówczas nastąpi wymierny efekt w postaci
    > wymówienia i będziecie mieli 24h wolnego na dobę. ;))

    E-e to działa trochę inaczej. Zauważ, że nie pracuje się ciągle nad tym
    samym projektem - każdy następny jest zazwyczaj bardziej skomplikowany... A
    więc narzędzie trzeba rozwijać ;) A jeżeli narzędzie uda się odpowiednio
    "sprzedać" to zawsze można je dać np. firmie robiącej outsorcing (np. w tym
    konkretnym przypadku) testowania softu i wymagać odpowiedniego (popartego
    wcześniej odpowiednimi badaniami) wzrostu wydajności.

    --
    | Maciej Oszutowski | Mowa jest srebrem |
    | imagiATpsytranceDOTpl | a milczenie owiec. |

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10 ... 18


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1