-
21. Data: 2002-07-14 12:12:10
Temat: Re: jak ? najrozsadniej rozwiazac ....
Od: "przemo" <p...@i...pl>
Użytkownik "Pawel Sokolowski" <P...@g...net> napisał w wiadomości
news:agr9kr$3f2$1@news.tpi.pl...
> >Ja pracy za place godna moich umiejetnosci szukalem 1 rok
>
> Nie wiem jak umiejetnosci, ale sadzac po wypowiedziach to nie jestes godny
> zadnej pracy.
Jakich umiejetnosci? Mam 35 lat Jestem mgr inz. Skonczylem informatyke na
Politechnice, obecnie robie doktorat. 8 lat pracy w zawodzie informatyka w
jedym z najwiekszych poznanskich zakladow 5 lat pracy jako technolog
zywnosci Biegle francuski angielski i niemiecki, i hiszpanski w stopniu
podstawowym. oprocz tego za czasow studiow praca dorywcza na zachodzie, acha
i 1 rok w McDonald's (tonacy brzytwy sie chwyta). Starczy bo moglbym jeszcze
pare wymienic ! I ty sie pytasz jakich umiejetnosci. Obecnego pracodawce nie
okradam a nawet go szanuje bo to porzadny czlowiek ktory placi mi bardzo
dobrze, jak przestanie to zobaczymy- nie nie okradne go - zrobie mu cos
gorszego - przejde pracowac do konkurencji i zabiore ze soba wszystkich
klientow i kontakty handlowe - wtedy jak widmo plajty zajrzy mu w oczy to na
kolanach bedzie mnie blagal o powrot - wiec lepiej niech mnie szanuje to i
ja go bede szanowal. Uczylem sie tyle czasu po to by sie czegos dorobic a
nie stac przed Urzedem Pracy - a ze droga do dorobienia sie czegos nie
zawsze jest prosta w tym kraju to coz. Majac podwojny wybor 1)Bogaty i nie
zawsze uczciwy 2)biedny ale uczciwy - wybieram te pierwsza ewentualnosc.
-
22. Data: 2002-07-14 12:18:53
Temat: Re: jak ? najrozsadniej rozwiazac ....
Od: "przemo" <p...@i...pl>
Użytkownik "bobers" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:agrpdd$aqf$5@zeus.polsl.gliwice.pl...
>
> A stary pracodawca naśle kontrolę, i udowodni że gościu pracował. A skoro
> pracował, to równie dobrze mógł pracować tam, gdzie nadal jest
zatrudniony.
> W efekcie nie wypłacą mu zasiłku a poprzedni może dać dyscyplinarkę. W
> dodatku nowy pracodawca zacznie się zastanawiać, czy warto zatrudniać
> takiego hochsztaplerka.
Teoretycznie masz racje, ale praktycznie jeszcze nie spotkalem sie zeby
biorac lewe 2 tygodniowe L4 kogos zdazyli sprawdzic. Musza wyslac poleconym
wezwanie wiec do czasu kiedy dotrze to juz dawno jest po chorobie. Poz za
tym zawsze mozna nie odbierac poleconego - "akurat bylem u lekarza a jestem
zbyt chory zeby isc na poczte". Ale z jednym masz racje - sprawdzaja
owszem - ale jak ktos jest na tyle glupi zeby brac L4 od razu na miesiac czy
dluzej - to robi sie inaczej - chyba nie musze tlumaczyc jak.
-
23. Data: 2002-07-14 22:19:01
Temat: Re: jak ? najrozsadniej rozwiazac ....
Od: "Pawel Sokolowski" <P...@n...org>
> > Nie wiem jak umiejetnosci, ale sadzac po wypowiedziach to nie jestes
godny
> > zadnej pracy.
>
> Jakich umiejetnosci? Mam 35 lat Jestem mgr inz. Skonczylem informatyke na
> Politechnice, obecnie robie doktorat. 8 lat pracy w zawodzie informatyka w
> jedym z najwiekszych poznanskich zakladow 5 lat pracy jako technolog
> zywnosci Biegle francuski angielski i niemiecki, i hiszpanski w stopniu
> podstawowym. oprocz tego za czasow studiow praca dorywcza na zachodzie,
acha
> i 1 rok w McDonald's (tonacy brzytwy sie chwyta). Starczy bo moglbym
jeszcze
> pare wymienic ! I ty sie pytasz jakich umiejetnosci.
Mialem na mysli twoja uczciwosc i morale, ale widze ze i "skromny" jestes do
tego.
Tyle w tym pewnie prawdy co w twoich listach motywacyjnych.
Chyba ze uprzedzasz swoich przyszlych pracodawcow, ze lojalnosc i uczciwosc
to dla frajerow.
O umiejetnosciach nic tutaj nie widze.
Nie znam "jednego z najwiekszych zakladow pracy" w Poznaniu w ktore zajmuje
sie tworzeniem oprogramowania,
ale znam takich zakladowych informatykow.
Jak sie panience Windows wykrzaczy to przychodza, pocmokaja i instaluja od
nowa.
Albo zajmuja sie tlumaczeniem jak Wordzie zrobic to czy tamto.
Nie slyszalem zeby czlowiek po informatyce (jeszcze taki zdolny!) pracowal w
McDonald's.
Jak studiowalem informatyke ( na dobrym uniwersytecie ) to bez zbytniego
wysilku zarabialem programowaniem kilka srednich krajowych.
Ale to bylo zanim pojawil sie McDonald's w Polsce ;) nie mialem wyboru !
I nie musialem nikogo okradac ! Ani straszyc zemsta !
> nie nie okradne go - zrobie mu cos
> gorszego - przejde pracowac do konkurencji i zabiore ze soba wszystkich
> klientow i kontakty handlowe - wtedy jak widmo plajty zajrzy mu w oczy to
na
> kolanach bedzie mnie blagal o powrot - wiec lepiej niech mnie szanuje to i
> ja go bede szanowal. Uczylem sie tyle czasu po to by sie czegos dorobic a
> nie stac przed Urzedem Pracy
Co za "lojalnosc" !
To znaczy ze pracodawca jest na ciebie skazany, bo mu narobisz kwasow ?
To sie nazywa wolny rynek pracy ?!
Pracownik moze pracodawce wystawic do wiatru w kazdej chwili, moze go
okradac, porzucic prace z dnia na dzien itp.
Ale pracownik jest zawsze pokrzywdzony, jezeli pracodawca da mu wymowienie
(jeszcze z wyprzedzeniem)
I dac tu takiemu szanse zarobic na chleb, to ma czlowiek za swoje.
Jak chcesz wiedziec, to nie uczyles sie dla niego, nie ma obowiazku cie
zatrudniac, w koncu to jego firma.
A btw. zapomnialem sie ustosunkowac do twojej uwagi :
>Urzedy Pracy dla bezrobotnych sa pelne takich jak ty - to tez fakt.
Nawet nie wiesz jak bardzo sie mylisz ;)
Jestem profesjonalista w swoim fachu i Urzad Pracy bardzo by sie zdziwil
gdybym sie tam pojawil.
Ale duzo wazniejsze niz umiejetnosci jest bycie porzadnym czlowiekiem.
Tego sie nie da nauczyc.
Pozdrawiam
Pawel Sokolowski
-
24. Data: 2002-07-15 07:38:42
Temat: Re: jak ? najrozsadniej rozwiazac ....
Od: Wiesław Wronowicz <w...@p...com>
Użytkownik "przemo" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
news:agrpl8$3ne$1@news.tpi.pl...
> zawsze jest prosta w tym kraju to coz. Majac podwojny wybor 1)Bogaty i nie
> zawsze uczciwy 2)biedny ale uczciwy - wybieram te pierwsza ewentualnosc.
Bogaty i nieuczciwy to może być taki co oszukuje innych, ale również taki co
morduje dla 100 zł. Ty (jak wynika z Twoich wypowiedzi) nie masz żadnych
hamulców więc zaliczasz się do drugiej kategorii.
Wiesiek
-
25. Data: 2002-07-17 15:30:59
Temat: Re: jak ? najrozsadniej rozwiazac ....
Od: kolus <k...@k...net.pl>
Wies?aw Wronowicz wrote:
>
> Ró?ne rzeczy ju? pisano na tej grupie, ale z co? takiego to chyba po raz
> pierwszy.
Ciolki u sterow ciesza sie, ze sa jeszcze tacy ludzie jak ty...