-
141. Data: 2006-03-28 20:19:00
Temat: Re: jak i gdzie szukacie pracy dla siebie?
Od: "Nixe" <n...@f...peel>
W wiadomości <news:06032801312134@polnews.pl>
Immona <c...@n...gmailu> pisze:
> Nie wynika z lokalizacji, ale z przynaleznosci kulturowej
> zarzadzajacych - ktora oczywiscie nie jest zalezna od ich
> narodowosci, tylko od tego, jakim stylem "nasiakli" przez swoje
> wychowania i pozniejsze doswiadczenia.
Sęk w tym, że nie można po prostu powiedzieć, że cały Zachód nasiąkł życiem
w bogactwie i dlatego na Zachodzie nie ma zwyczaju wynajmowania dwójki
hotelowej w celach oszczędnościowych. Być może mniej jest tam takich
przypadków, być może oszczędza się na czymś zupełnie innym, niż w krajach
Europy Wschodniej i Środkowej, ale takie przypadki nie są absolutnie
rzadkością.
Stąd też mój humorystyczny sarkazm w pierwszym poście.
--
PozdrawiaM
-
142. Data: 2006-03-29 01:34:43
Temat: Re: jak i gdzie szukacie pracy dla siebie?
Od: "Immona" <c...@n...gmailu>
Nixe napisala:
>W wiadomości <news:06032801312134@polnews.pl>
>Immona <c...@n...gmailu> pisze:
>
>> Nie wynika z lokalizacji, ale z przynaleznosci kulturowej
>> zarzadzajacych - ktora oczywiscie nie jest zalezna od ich
>> narodowosci, tylko od tego, jakim stylem "nasiakli" przez swoje
>> wychowania i pozniejsze doswiadczenia.
>
>Sęk w tym, że nie można po prostu powiedzieć, że cały Zachód nasiąkł życiem
>w bogactwie i dlatego na Zachodzie nie ma zwyczaju wynajmowania dwójki
>hotelowej w celach oszczędnościowych. Być może mniej jest tam takich
>przypadków, być może oszczędza się na czymś zupełnie innym, niż w krajach
>Europy Wschodniej i Środkowej, ale takie przypadki nie są absolutnie
>rzadkością.
>Stąd też mój humorystyczny sarkazm w pierwszym poście.
>
Z roznica kulturowa chodzi nie tyle o jedynke czy dwojke w hotelu, ale o
podejscie do wydawania pieniedzy - krotko mowiac, na Zachodzie ludzie maja
znacznie mniejsze sklonnosci do pchania sie w to, na co ich _ledwo_ stac i
planuja wydatki z marginesem na dodatkowe koszty. Jesli stac mnie na oplate za
hotel, ale juz z barku nic nie bede mogla tknac ani z zadnej dodatkowej uslugi
skorzystac - to nie stac mnie na hotel i wybieram jakas inna opcje. Polacy za
to sa specjalistami w pchaniu sie w sytuacje, na ktore ich stac "na styk".
ostatek lub jego brak niewiele ma tu do rzeczy, bo i "zachodniak" ma rzeczy,
na ktore go nie stac lub ledwo stac. Chodzi o roznice miedzy planowaniem z
duza dawka reasekuracji a partyzancka spontanicznoscia i "jakos to bedzie".
I.
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
-
143. Data: 2006-03-29 03:03:39
Temat: Re: jak i gdzie szukacie pracy dla siebie?
Od: "Immona" <c...@n...gmailu>
Nixe napisala:
>W wiadomości <news:fcjg22dsn3s2ujekfeaoi9pphmcbu 44b6a@4ax.com>
>Bremse <bremse{usun.to}@wp.pl> pisze:
>
>> Oj popłynęłaś z tym ostatnim. Nie masz żadnej pewności, że człowiek
>> który zostanie u Ciebie zatrudniony w wieku 18 lat będzie siedział
>> dożywotnio.
>
>Nigdy i w żadnej kwestii nie ma się pewności. Istnieje jednak coś takiego
>jak ocena prawdopodobieństwa.
Akurat mlodzi ludzie sa znacznie bardziej mobilni - sklonni do emigracji za
granice lub do innego miasta z powodu np. znalezienia w nim partnera zyciowego
i otwarci na zmiany. Osoby starsze zwykle bardziej cenia stabilizacje, wiedza,
ze poszukiwanie pracy jest dla nich utrudnione, rzadziej sie przeprowadzaja.
Ocena mlodego pracownika jako prawdopodobnie bardziej lojalnego w sensie nie
uciekania z firmy wydaje mi sie ryzykownym zalozeniem.
I.
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl