W wiadomości news:f178jf$iet$1@srv.cyf-kr.edu.pl Waldek M.
<w...@l...localdomain> pisze:

>> A atmosfera jest taka, jaka powinna być, tzn. zmusza do codziennego biegu
>> na 120%. I biorąc pod uwagę wysokość rotacji (rzeczywistą, a nie taką,
>> jaką sugerowano mi na tej grupie), to się opłaca.
> Brrrrrrr......
> Jedyne, co można odpowiedzieć, to odesłać tu:
> http://pl.wikipedia.org/wiki/Pijawki

Nie ma sensu odpowiadać w ogóle - Bylejaki Użytkownik to troll i biedny,
pokręcony człowiek, który podlecza się chałupniczymi metodami zamiast udać
się do specjalisty.

--
Jotte

do góry

W wiadomości news:f1ae0j$rh2$1@atlantis.news.tpi.pl Tomek
<b...@a...org> pisze:

>> Radio kosztuje kilka-kilkanascie zlotych, a stracone nerwy troche wiecej
>> (dlaczego nalezy radio kupic samemu? Sprawdz jak wyglada sprawa
>> abonamentu rtv dla firm...).
> Płaci się za każdy odbiornik, więc będzie to sporo więcej niż kilkanaście
> zotych
Komputer wyposażony w urządzenia umożliwiające odbiór programów radiowych
i/lub telewizyjnych nie podlega opłacie abonamentowej (podobnie zresztą, jak
np. komórka z radiem). Jest to stanowisko samej KRRiT.
A jak pracownik słucha sobie w pracy radia stanowiącego jego własność, to
pracodawca nie ponosi żadnych kosztów tego zjawiska (z punktu widzenia
UoRiT).

--
Jotte

do góry

Bartek pisze:
> Radio kosztuje kilka-kilkanascie zlotych, a stracone nerwy troche wiecej
> (dlaczego nalezy radio kupic samemu? Sprawdz jak wyglada sprawa
> abonamentu rtv dla firm...).

Płaci się za każdy odbiornik, więc będzie to sporo więcej niż
kilkanaście zotych

--
Tomek

do góry

>> Radio kosztuje kilka-kilkanascie zlotych, a stracone nerwy troche wiecej
>> (dlaczego nalezy radio kupic samemu? Sprawdz jak wyglada sprawa
>> abonamentu rtv dla firm...).
>
> Płaci się za każdy odbiornik, więc będzie to sporo więcej niż kilkanaście
> zotych

Chyba to właśne napisałem...

> --
> Tomek

do góry

W wiadomości news:f1chs6$un5$1@srv.cyf-kr.edu.pl Waldek M.
<w...@l...localdomain> pisze:

>O czasie 2007-05-02 13:34, taki ktos jak Jotte napisac raczyl:
>> Komputer wyposażony w urządzenia umożliwiające odbiór programów radiowych
>> i/lub telewizyjnych nie podlega opłacie abonamentowej (podobnie zresztą,
>> jak np. komórka z radiem). Jest to stanowisko samej KRRiT.
> Masz gdzieś źródło tej informacji? Ja słyszałem o tym w luźnej rozmowie,
> ale przydałoby mi się coś na poparcie tego faktu.

LEŃ! ;)
http://bip.krrit.gov.pl/pl/bip/ab_rad_tel

--
Jotte

do góry

O czasie 2007-05-02 13:34, taki ktos jak Jotte napisac raczyl:
> Komputer wyposażony w urządzenia umożliwiające odbiór programów
> radiowych i/lub telewizyjnych nie podlega opłacie abonamentowej
> (podobnie zresztą, jak np. komórka z radiem). Jest to stanowisko samej
> KRRiT.

Masz gdzieś źródło tej informacji? Ja słyszałem o tym w luźnej rozmowie,
ale przydałoby mi się coś na poparcie tego faktu.

Pozdrawiam,
Waldek

do góry

Waldek M. napisał(a):

> Masz gdzieś źródło tej informacji? Ja słyszałem o tym w luźnej rozmowie,
> ale przydałoby mi się coś na poparcie tego faktu.

Było wielokrotnie na grupie pl.rec.prawo - poszukaj w archiwach.

j.

do góry

Any User napisał(a):
>> Nielegalny program to rozumiem, ale co masz do muzyki i na jakiej
>> podstawie twierdzisz że samo posiadanie jej na służbowym komputerze
>> oznacza że jest nielegalna?
>
> Nie wiem, jak inicjator wątku, ale u mnie zasady są proste: komputer
> służbowy służy do pracy. Tylko i wyłącznie do pracy. Komputery są tak
> skonfigurowane, aby zasadniczej większości pomysłów zapobiegać (jak
> choćby uniemożliwienie wykonywania jakichkolwiek programów z katalogów,
> do których użytkownik ma prawo zapisu), a resztę logować, celem
> wyciągania konsekwencji post-factum. I dzięki temu nie ma żadnych pytań,
> czy pracownik może sobie np. wejść w pracy na stronę banku, albo
> prywatnej poczty, nie mówiąc już o typowych rozrywkach, typu muzyka. Po
> prostu albo ktoś chce pracować i przyjmuje związany z tym wyborem
> komplet warunków, albo nie chce. Finito.

Tak to sie da na produkcji. Przy tworzeniu czasem trzeba wspomóc sie
innymi narzedziami i wtedy czasem warto sprawdzic czy nie ma czegos, co
nawet jesli zakupimy to koszt bedzie niewielki w stosnku do usprawninia
pracy. Rozwiazanie jest proste - uzytkownik ma raz na jakis czas audyt -
znaczy wypisuje jakie oprogramwanie ma na komputerze i na jakiej
licencji i jesli ma cos wiecej ponadto to na wlasna odpowiedzialnosc.

--
Kaczus/Pegasos User
http://kaczus.republika.pl
nie zapomnij zamówić Total Amigi (Polska Edycja)
http://www.ppa.pl/totalamiga/#zamowienia

do góry

O czasie 2007-05-03 10:23, taki ktos jak Jotte napisac raczyl:
>> Masz gdzieś źródło tej informacji? Ja słyszałem o tym w luźnej rozmowie,
>> ale przydałoby mi się coś na poparcie tego faktu.
>
> LEŃ! ;)
> http://bip.krrit.gov.pl/pl/bip/ab_rad_tel

Nie leń, a człowiek który jakoś do prawa i przepisów głowy nie ma ;-P

Spasiba! Grazie tante ;-)

Waldek

do góry

Marek.M. napisał(a):

> a moze podeslalbys taki wyciag z BI... :)

pierwszy błąd w polityce B.I firmy:
kopiowanie zasad z innej firmy.

To nie ma sensu, lepiej usiądź, zastanów się co należy zabronić a
co wolno robić pracownikom w kontekscie bezpieczenstwa i stopnia
informatyzacji firmy i juz.
Potem spisz to na kartce i juz masz B.I.


czarny

do góry