Marcin Strzyzewski <m...@c...pl> napisał(a):


> nie wiem po cholere robic MCSE i pracowac potem jako sprzedawca
czytałem, że całkiem sporo sprzedawców ma dwa fakultety i sporo
certyfikatów. Jest dużo więcej informatyków niż pracy dla nich.

..slabe
> cele koles sobie stawia :)
>
może te cele są nie tyle słabe co urealnione brakiem sukcesów
w szukaniu pracy. Facet może znaleźć zatrudnienie prędzej ze względu
na znajomość języków niż informatyki.
Poza tym facet ma pecha, że urodził się w Polsce i do tego "za wcześnie".

Marek


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Jeżeli mogę coś doradzić, to kontaktuj się intensywnie z włoskimi firmami
produkującymi biżuterię. Od maja w tej branży spodziewany jest exodus
kapitału włoskiego w Polsce. Dużo polskich hurtowni sprowadzających
biżuterię z Włoch zamyka się lub przebranżawia na sieci sklepów spodziewając
się dużej konkurencji. Ci którzy przyjadą tu z włoskim towarem będą
intensywnie (niektórzy już to robią) poszukiwać ludzi którzy pomogą im
stworzyć tutaj odziały, nawiązać kontakty etc. Dla informatyków też coś się
znajdzie ;o)

-----------
Andrzej Wąsik

do góry

Marcin Strzyzewski wrote:

> nie wiem po cholere robic MCSE i pracowac potem jako sprzedawca...slabe
> cele koles sobie stawia :)

Przy takiej "nadprodukcji" informatyków jaka teraz jest to nie słabe a
_realne_ ...

pzdr.
Piotr

do góry