-
61. Data: 2002-01-24 11:59:49
Temat: Re: ilu Polakow sp... do UE po 2004?
Od: "Slavo" <s...@g...net>
"Bellatrix" <a...@p...onet.pl> wrote in message
news:02012412443329@polnews.pl...
> @kingram: z mobbingiem mozesz sie spotkac wszecie i na kazdym stanowisku,
> ciesze sie, ze dobrze trafiles :)
>
> >dobrze, ale cały czas nie wiem na podstawie czego twierdzisz, że ludzie
> >pracujący na "zachdzie" muszą spotkać się z mobbingiem, z własnego
> >doświadczenia? czytałeś w gazecie czy co?
> >
> Mobbing jest zjawiskiem bardzo ropowszechnionym. Polacy pracujacy na
Zachodzie
> za "pol ceny" i robiacy w ten sposob nieuczciwa konkurencje krajowcom
musza
> sie liczyc z mobingiem.
znaczy czytałeś w gazecie :-),
więc to dobrze, że ja i moi kumple na GC pracują za "całą cenę", może
dlatego nie spotykają się w mobbingiem ? ;-))
--
pozdrówka, Slavo
-
62. Data: 2002-01-24 13:05:08
Temat: Re: ilu Polakow sp... do UE po 2004?
Od: "Pawelek" <p...@m...com>
Witam
"Bellatrix" <a...@p...onet.pl> wrote in message
news:02012412443329@polnews.pl...
Poprosze o dokladna definicje tego zjawiska.
> Mobbing jest zjawiskiem bardzo ropowszechnionym. Polacy pracujacy na
Zachodzie
> za "pol ceny" i robiacy w ten sposob nieuczciwa konkurencje krajowcom
musza
> sie liczyc z mobingiem.
I o te dane
Pozdrawiam
Pawelek
-
63. Data: 2002-01-24 14:15:17
Temat: Re: ilu Polakow sp... do UE po 2004?
Od: "Bellatrix" <a...@p...onet.pl>
>
>znaczy czytałeś w gazecie :-),
>więc to dobrze, że ja i moi kumple na GC pracują za "całą cenę", może
>dlatego nie spotykają się w mobbingiem ? ;-))
>
Wam sie tylko wydaje, ze pracujecie za pelna cene. Przeciez nikt z np. Niemcow
nie zatrudnilby do pracy Polakow, gdyby byli w tej samej cenie co krajowcy.
To tak samo jak w Polsce nikt by nie zatrudnial Ukraincow, gdyby nie byli
tansi od Polakow.
>
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
-
64. Data: 2002-01-24 17:03:26
Temat: Odp: ilu Polakow sp... do UE po 2004?
Od: "olo" <o...@i...pl>
Użytkownik Slavo <s...@g...net> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a2nfqt$nkp$...@n...onet.pl...
> "olo" <o...@i...pl> wrote in message
> news:a2nden$12kp8a$1@ID-78572.news.dfncis.de...
>
> Z innymi lekarzami tez pieknie nie jest, bo bardzo ciezko sie dostac i
sie
> > czeka
> > godzinami (np. pediatrzy)...
>
> tylko, że nie sterczysz pod drzwiami do gabinetu godzinami tylko dostajesz
> konkretną godzinę o której masz się zjawić, i dla kontrastu z pl lekarz po
> wejściu do gabinetu podeje ci rękę na powitanie i praedstwaia się
>
> pozdrówka, slavo
>
Slavo, ja mowie, ze mialem termin i tez czekalem 1.5 a krocej niz 0.5h to mi
sie
jeszcze u zadnego lekarza tu nie zdarzylo...
Pozdr,
Olo
-
65. Data: 2002-01-24 17:08:32
Temat: Odp: ilu Polakow sp... do UE po 2004?
Od: "olo" <o...@i...pl>
Użytkownik <a...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:5...@n...onet.pl...
</cut>
...
</cut>
> W RFN mialem badanie okresowy jamy ustnej, po pierwsze zadnych kijkow gosc
nie
> kupowal, po drugie nawijal po angielsku, po trzecie sie posmial z
wybielonego
> zeba ;-). I mysle ze by nie odtstawil cos takiego jak tamten (praktykant),
bo
> wie co to jest sad i wie co to znaczy stracic licencje.
Hihihi... i tu sie co nieco ubawilem (bez obrazy)... Niemcy to nie USA i tu
sie lekarzy tak latwo do
sadu nie podaje a na pewno nie o spieprzony zabek... Ostatnio mialem
dyskusje z
kolegami z pracy, ze w NIemczech jest prawie niemozliwe podanie lekarza do
sadu
o jakas pierdole. Nie jestem tego w 100% pewien - może Thomas to
zweryfikuje?
> > Z innymi lekarzami tez pieknie nie jest, bo bardzo ciezko sie dostac i
sie
> > czeka
> > godzinami (np. pediatrzy)...
>
> Ja mam karte telefoniczna / telefon po reka i sie umawiam na godzine. I na
nic
> sie nie czeka.
Moze masz prywatne ubezp.? Bo na normalnym publicznym zawsze sie czeka mimo
wczesniejszego uzgodnienia terminu. No ale ja jestem na Zaglebiu wiec ludzi
tu multum...
> Pozdr.
> R-nee.
Pozdr,
Olo
-
66. Data: 2002-01-24 17:17:24
Temat: Re: ilu Polakow sp... do UE po 2004?
Od: g_r_o_z_n_y_@_w_i_z_j_a_._n_e_t (Limfo)
On Thu, 24 Jan 2002 10:21:57 +0100, p...@f...lublin.pl
(=?iso-8859-2?Q?Pawe=B3_Paro=F1?=) wrote:
[ciach...]
>Tak, chciałbym płacić norweskie podatki, gdyby były przeznaczone na
>utrzymanie mojego otoczenia na norweskim poziomie, i gdybym zarobki miał też
>norweskie. Zresztą, płacę podobne podatki.
Tak wrzuce 3 grosze, te nieziemskie podatki i tak niewystarczaja na
utrzymanie norweskiego standartu zycia. Wiekszosc pieniedzy rzad
norweski ma z ropy z morza polnocnego.
No ale to tak na marginesie :)
pzdr
Limfo
-
67. Data: 2002-01-25 08:20:04
Temat: Re: ilu Polakow sp... do UE po 2004?
Od: "Pawelek" <p...@m...com>
Witam
"olo" <o...@i...pl> wrote in message
news:a2pfdb$12s7bj$1@ID-78572.news.dfncis.de...
>
> Hihihi... i tu sie co nieco ubawilem (bez obrazy)... Niemcy to nie USA i
tu
> sie lekarzy tak latwo do
> sadu nie podaje a na pewno nie o spieprzony zabek... Ostatnio mialem
> dyskusje z
> kolegami z pracy, ze w NIemczech jest prawie niemozliwe podanie lekarza do
> sadu
> o jakas pierdole. Nie jestem tego w 100% pewien - może Thomas to
> zweryfikuje?
Leczac zeby u dentysty, powiedzial mi, ze za niedbalstwo, ktorego dopuscil
sie w moim przypadku lekarz w Polsce i gdyby to mialo miejsce w Niemczech
bez problemu otrzymalbym odszkodowanie idace w tysiace marek.
Jak myslisz, dlaczego polisa, a wlasciwie ubezpieczenie
od kosztow sadowych jest takie powszednie?
> Moze masz prywatne ubezp.? Bo na normalnym publicznym zawsze sie czeka
mimo
> wczesniejszego uzgodnienia terminu. No ale ja jestem na Zaglebiu wiec
ludzi
> tu multum...
Roznica pomiedzy ubezpieczeniem panstwowym a prywatnym jest taka, ze do
okreslona (wracam do dentysty) kwote leczenie jest za darmo. Lecz jest
pewien
minus. To ubezpieczenie jest efektywne (tansze), gdy nie masz rodziny.
Panstwowe
ubezpieczenie obejmuje cala rodzinke, _bez roznicy ilu czlonkow ta rodzina
sobie liczy_.
A poza tym, gdy zachodza jakies nieprawidlowosci (z czym sie dotad nie
spotkalem)
masz otwarta sciezke do zaskarzenia delikwenta.
Pozdrawiam
Pawelek
-
68. Data: 2002-01-25 08:46:17
Temat: Re: ilu Polakow sp... do UE po 2004?
Od: <a...@p...onet.pl>
> Hihihi... i tu sie co nieco ubawilem (bez obrazy)... Niemcy to nie USA i tu
> sie lekarzy tak latwo do
> sadu nie podaje a na pewno nie o spieprzony zabek... Ostatnio mialem
> dyskusje z
> kolegami z pracy, ze w NIemczech jest prawie niemozliwe podanie lekarza do
> sadu
> o jakas pierdole. Nie jestem tego w 100% pewien - może Thomas to
> zweryfikuje?
>
NIe wiem nie probowalem, ale jak by sie nie podawalo, to zgodnie ze zdrowym
rozsadkiem odwalanie lipy by bylo na porzadku dziennym.
> > > Z innymi lekarzami tez pieknie nie jest, bo bardzo ciezko sie dostac i
> sie
> > > czeka
> > > godzinami (np. pediatrzy)...
> >
> > Ja mam karte telefoniczna / telefon po reka i sie umawiam na godzine. I na
> nic
> > sie nie czeka.
> Moze masz prywatne ubezp.? Bo na normalnym publicznym zawsze sie czeka mimo
> wczesniejszego uzgodnienia terminu. No ale ja jestem na Zaglebiu wiec ludzi
> tu multum...
Mam pierwsze z rzedu AOK. Bylem 3 razy u lekarza i z 3 razy nigdy nie czekalem
wiecej niz 10 min, a prawda jest tak ze nieraz tez i wczesniej przychodzilem
niz trzeba.
Z innej strony to tez nie Polska i nie podoba Ci sie na zaglebiu mozesz
pojechac do lekarza na Bawarii ;-)
Pozdr.
Arnie.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
69. Data: 2002-01-25 09:14:59
Temat: Re: ilu Polakow sp... do UE po 2004?
Od: "Slavo" <s...@g...net>
"Bellatrix" <a...@p...onet.pl> wrote in message
news:02012415151739@polnews.pl...
> >
> >znaczy czytałeś w gazecie :-),
> >więc to dobrze, że ja i moi kumple na GC pracują za "całą cenę", może
> >dlatego nie spotykają się w mobbingiem ? ;-))
> >
>
> Wam sie tylko wydaje, ze pracujecie za pelna cene. Przeciez nikt z np.
Niemcow
> nie zatrudnilby do pracy Polakow, gdyby byli w tej samej cenie co
krajowcy.
> To tak samo jak w Polsce nikt by nie zatrudnial Ukraincow, gdyby nie byli
> tansi od Polakow.
sorry, ale za przeproszeniem p%$#%sz głupoty, nie masz pojęcia a się
wypowiadasz! u mnie w firmie polityka płacowa jest jasna i taka sama dla
wszystkich niezależnie od pochodzenia i z tego co widzę kumple pracujący
tutaj też nie robią za pół ceny, zgadzam się że np. rdzenny niemiec
pracujący na tym samym stanowisku posiadający takie same kwalifikacje może
dostać nieco więcej bo ma doświadczenie nabyte w tym kraju a nie gdzie
indziej i wie jak wynegocjować lepszą płace! ale piszę wyraźnie: "może" i
"nieco", a nie, że ma 2 razy więcej (choć z drugiej strony to byłoby całkiem
fajnie w tej chwili zarabiać połowę tego co taki niemiec, bo np. za parę lat
bym może miał tyle co prawdziwy niemiec, czyli 2 X więcej.... heh...
rozmażyłem się.. to była by kasa - no nie GCcy? :-)))
--
pozdrówka, Slavo
p.s. pytam się więc jaszcze raz : na podstawie czego wydajesz takie opinie?
jesteś z tych co zawsze wiedzą wszystko lepiej, nawet jak nie mają pojęcia?
aha... i czy wiesz dlaczego niemcy odpalili program greencard?
-
70. Data: 2002-01-25 09:45:39
Temat: Re: ilu Polakow sp... do UE po 2004?
Od: "Pawelek" <p...@m...com>
Witam
<a...@p...onet.pl> wrote in message
news:69cf.00000437.3c511b58@newsgate.onet.pl...
> Mam pierwsze z rzedu AOK. Bylem 3 razy u lekarza i z 3 razy nigdy nie
czekalem
> wiecej niz 10 min, a prawda jest tak ze nieraz tez i wczesniej
przychodzilem
> niz trzeba.
Mala uwaga. AOK jest najdrozsze. Proponuje BKK (gdy masz rodzine). Kosztuje
ok 100DEM mniej, a zakres uslug (panstwowa ubezpieczalnia) jest ten sam.
Jak chcesz, mam zanjomego, ktory sie tym zajmuje. Pomoze wybrac wariant
najbardziej optymalny.
> Z innej strony to tez nie Polska i nie podoba Ci sie na zaglebiu mozesz
> pojechac do lekarza na Bawarii ;-)
Wyladowales jednak w Bawarii?
Pozdrawiam
Pawelek