Sat, 08 Apr 2006 23:54:53 +0200, użyszkodnik RysiekO
<r...@p...onet.pl> napisał:

> Nie ważne jest ilu ludzi pracuje, ale jaką kase zarabiają.
> Jeśli w przyszłości będzie o połowe mniej ludzi pracujących to wystarczy,
> że będą zarabiać dwa razy tyle co obecnie a na ZUS i podatki pójdzie tyle
> samo. Czyż nie? Oczywiście teoretyzuje, ale czy tak nie jest?

proponujesz brakujace pieniadze dodrukowac ???




-----BEGIN GEEK CODE BLOCK-----
GCC d- s+:+ a-- C++ UB++ P+> L+ E? W N+++ o? K? w O?
M? V? PS+ PE++ Y+ PGP t 5? X++ R tv b- DI? D+ G e h+ r z++
------END GEEK CODE BLOCK------

do góry

tukan napisał(a):

>> Najlepiej zostań jakimś ważnym urzędnikiem, decyduj kto może pracować
>> i za ile, i bierz za odpowiednie decyzje wielkie łapówki.
>
> A jak jest dziś ? Gość na wcześniejszej emeryturze orze na czarno, czyli
> ma kasę z emerytury + pracy na czarno i później narzeka na rynek pracy, że
> jego znajomy nie może znaleźć roboty, ale nie zauważa, iż on sam jest po
> części sprawcą psucia rynku pracy.

Co to jest psucie rynku pracy? Jak ktoś jest lepszy/tańszy od ciebie?

do góry

Użytkownik "Roderic" <r...@p...fm> napisał w wiadomości
news:e1agh7$5jl$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> tukan napisał(a):
>
> >> Najlepiej zostań jakimś ważnym urzędnikiem, decyduj kto może pracować
> >> i za ile, i bierz za odpowiednie decyzje wielkie łapówki.
> >
> > A jak jest dziś ? Gość na wcześniejszej emeryturze orze na czarno, czyli
> > ma kasę z emerytury + pracy na czarno i później narzeka na rynek pracy,
że
> > jego znajomy nie może znaleźć roboty, ale nie zauważa, iż on sam jest po
> > części sprawcą psucia rynku pracy.
>
> Co to jest psucie rynku pracy? Jak ktoś jest lepszy/tańszy od ciebie?

W tym że jemu wystarczy 700 dorobić 700 ma emerytury i sie cieszy bo ma w
sumie 1400. Tobie za 700 miesięcznie żyć się nie uśmiecha, a gdyby on nie
godził się pracować za 700 pracodawca musiał by podnieść wypłaty żeby mieć
pracowników. Znam taki zakład osobiście gdzie 90 % eteatów obsadzonych jest
właśnie takimi ludźmi, pracują za grosze bez żadnego socjalu ani BHP.

do góry

>
> ZUS to bankrut ktorego wiecznie trzeba dotowac
> Nie posiada majatku zadnych rezerw czyli mozna powiedziec to co moi
rodzice
> wypracowali przez 30-35 lat pracy poszło na marne i malo tego nie poszlo
to
> na zadne inwestycje ktore moglyby dac dodatkowe oszczednosci

Za sytuacje w ZUSie podzziękować musimy urzędnikom, wystarczy popatrzeć jak
pałace ZUSów wyglądają, o zatrudnianiu swoich niepotrzebnych ludzi nie
wspomnę. ZUS powinien być zlikwidowany jako instytucja, budynki sprzedać a
może pomyśleć o systemie emerytalnym z USA.

do góry

Tomek napisał(a):
> Użytkownik "Roderic" <r...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:e1agh7$5jl$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
>> tukan napisał(a):
>>
>>>> Najlepiej zostań jakimś ważnym urzędnikiem, decyduj kto może pracować
>>>> i za ile, i bierz za odpowiednie decyzje wielkie łapówki.
>>> A jak jest dziś ? Gość na wcześniejszej emeryturze orze na czarno, czyli
>>> ma kasę z emerytury + pracy na czarno i później narzeka na rynek pracy,
> że
>>> jego znajomy nie może znaleźć roboty, ale nie zauważa, iż on sam jest po
>>> części sprawcą psucia rynku pracy.
>> Co to jest psucie rynku pracy? Jak ktoś jest lepszy/tańszy od ciebie?
>
> W tym że jemu wystarczy 700 dorobić 700 ma emerytury i sie cieszy bo ma w
> sumie 1400. Tobie za 700 miesięcznie żyć się nie uśmiecha, a gdyby on nie
> godził się pracować za 700 pracodawca musiał by podnieść wypłaty żeby mieć
> pracowników. Znam taki zakład osobiście gdzie 90 % eteatów obsadzonych jest
> właśnie takimi ludźmi, pracują za grosze bez żadnego socjalu ani BHP.

A ja godnie mogę żyć od 10000 wzwyż, i strasznie mnie wnerwiają ludzie
którzy godzą się pracować za 5000, bo psują rynek i pracodawcy nie chcą
mi dać tyle ile ja chcę.

do góry

W wiadomości news:e1ali3$brk$1@news.onet.pl Tomek
<s...@p...onet.pl> pisze:

> ZUS powinien być zlikwidowany jako instytucja,
Czy razem z ludźmi, wobec których ma finansowe zobowiązania?

--
Pozdrawiam
Jotte

do góry

W wiadomości news:e1bnhb$jll$1@srv.cyf-kr.edu.pl Roderic
<r...@p...fm> pisze:

> A ja godnie mogę żyć od 10000 wzwyż, i strasznie mnie wnerwiają ludzie
> którzy godzą się pracować za 5000, bo psują rynek i pracodawcy nie chcą
> mi dać tyle ile ja chcę.
Abstrahujesz od obiektywnie wyliczalnych dla danych warunków
geograficzno-społeczno-ekonomicznych kosztów przeciętnego utrzymania i stąd
te bzdury.

--
Pozdrawiam
Jotte

do góry

kiedys trzeba przerwac to bledne kolo

na tym to polega

instytucja wzajemnych zobowiazan

:]
ZUS to bankrut
spadac z ZUS-em

do góry

Tomek wrote:
>>ZUS to bankrut ktorego wiecznie trzeba dotowac
>
> Za sytuacje w ZUSie podzziękować musimy urzędnikom, wystarczy popatrzeć jak
> pałace ZUSów wyglądają, o zatrudnianiu swoich niepotrzebnych ludzi nie
> wspomnę. ZUS powinien być zlikwidowany jako instytucja, budynki sprzedać a
> może pomyśleć o systemie emerytalnym z USA.

Nie bierz mnie za obrońcę ZUS-u, ale to bredzenie o pałacach ZUS-u nijak
się nie ma do faktycznego działania instytucji. Koszt działania ZUS-u
to niecałe 3% przepływających pieniędzy. Jak na publiczną instytucję to
całkiem mało. Porównaj ZUS choćby z pomocą społeczną - tam pewnie na
biurokrację przejada się ze 30% budżetu. Albo może lepiej z OFE - który
z nich ma mniejszą prowizję niż 3%?
Problemem ZUS-u jest system w jakim musi funkcjonować - częstotliwość
zmian w prawie, odziedziczone zobowiązania - to czy ZUS pobuduje sobie
nowe siedziby mało wpływa na funkcjonowanie systemu ubezpieczeń w
Polsce. Te same ciągłe zmiany, które powodują chaos w firmach muszą
być obsłużone w ZUSie.
Jak chcesz na coś ponarzekać sensownie to poczytaj co od lat kolejne
rządy wyczyniają z Funduszem Rezerwy Demograficznej (który w planach
miał pokryć część brakujących funduszy na emerytury).
Zastanawiające jest to jak ludzie łatwo winią instytucję, która
wykonuje obowiązki narzucone ustawami, a w każdych kolejnych wyborach
oddają głos na prawdziwych winnych.

--
papkers (nie pracuję w ZUS i składek też nie płacę :))

do góry

skad te 3%?

do góry