-
11. Data: 2010-09-27 14:47:20
Temat: Re: dylematy male i wieksze
Od: "kamil" <k...@s...com>
"Piotrek" <p...@g...com> wrote in message
news:04fd3dd5-a980-42b8-a7b6-dad09e765740@m1g2000vbh
.googlegroups.com...
> On 21 Wrz, 11:37, Kapsel <k...@p...onet.pl> wrote:
>> W takim razie proponuję też, abyś swoje CV drukował np. na
>> ciemnoczerwonym
>> papierze. Komu przyszło do głowy, że trzeba drukować dokumenty przede
>> wszystkim na białym?!?
>>
>
> Nie zrozumielismy sie.
>
> Ja wszystko drukuje na najzwyklejszym bialym nie dlatego ze w
> ogloszeniu bylo zeby wydrukowac na bialym, tylko dlatego ze taki mam w
> drukarce, taki jest najpopularniejszy i najlatwiej dostepny. Jak ktos
> ma zyczenie miec to na rozowym, zielonym czy dwustronnie marszczonym
> to niech sobie sam wydrukuje bo mi sie nie chce.
Tak juz swiat wyglada. Jest praca dla kreatywnych, ktorzy na ogloszenie z
idiotycznymi wymaganiami nie beda marnowac czasu, jest tez praca dla
korporacyjnych mlotkow, ktorzy walcza dzielnie w usenecie o standaryzacje
odstepu miedzy znakami w CV, a pracodawca przesiewa przy okazji wszelkie
przejawy indywidualizmu juz na etapie rekrutacji.
Wilk syty i owca cala.
Pozdrawiam
Kamil
-
12. Data: 2010-09-28 12:33:20
Temat: Re: dylematy male i wieksze
Od: Piotrek <p...@g...com>
On 27 Wrz, 16:47, "kamil" <k...@s...com> wrote:
> Tak juz swiat wyglada. Jest praca dla kreatywnych, ktorzy na ogloszenie z
> idiotycznymi wymaganiami nie beda marnowac czasu, jest tez praca dla
> korporacyjnych mlotkow, ktorzy walcza dzielnie w usenecie o standaryzacje
> odstepu miedzy znakami w CV, a pracodawca przesiewa przy okazji wszelkie
> przejawy indywidualizmu juz na etapie rekrutacji.
>
To istnieja na swiecie firmy gdzie indywidualizm jest niepozadany?
Jak zatem radza sobie z problemami wymagajacymi myslenia?
-
13. Data: 2010-09-28 14:09:35
Temat: Re: dylematy male i wieksze
Od: "kamil" <k...@s...com>
"Piotrek" <p...@g...com> wrote in message
news:99a14b6a-87c5-42a6-a249-4b6d8b5b5f7e@k10g2000yq
a.googlegroups.com...
> On 27 Wrz, 16:47, "kamil" <k...@s...com> wrote:
>> Tak juz swiat wyglada. Jest praca dla kreatywnych, ktorzy na ogloszenie z
>> idiotycznymi wymaganiami nie beda marnowac czasu, jest tez praca dla
>> korporacyjnych mlotkow, ktorzy walcza dzielnie w usenecie o standaryzacje
>> odstepu miedzy znakami w CV, a pracodawca przesiewa przy okazji wszelkie
>> przejawy indywidualizmu juz na etapie rekrutacji.
>>
>
> To istnieja na swiecie firmy gdzie indywidualizm jest niepozadany?
> Jak zatem radza sobie z problemami wymagajacymi myslenia?
Krawat pod szyja i klep kod przez 8 godzin, podliczaj faktury, jezdzij
wozkiem z jednego konca na drugi, czy co tam jeszcze mozna w pracy robic.
Kreatywnego myslenia w tym nie potrzeba, to i CV mozna ustandaryzowac, zeby
rownie kreatywnym HRowcom latwiej bylo ogarnac tych kilka informacji na
jednej stronie.
Pozdrawiam
Kamil
-
14. Data: 2010-09-28 14:57:21
Temat: Re: dylematy male i wieksze
Od: Piotrek <p...@g...com>
On 28 Wrz, 16:09, "kamil" <k...@s...com> wrote:
> Krawat pod szyja i klep kod przez 8 godzin, podliczaj faktury, jezdzij
> wozkiem z jednego konca na drugi, czy co tam jeszcze mozna w pracy robic.
> Kreatywnego myslenia w tym nie potrzeba, to i CV mozna ustandaryzowac, zeby
> rownie kreatywnym HRowcom latwiej bylo ogarnac tych kilka informacji na
> jednej stronie.
>
> Pozdrawiam
> Kamil
Krawat do jezdzenia widlakiem? :D
I obuwie tez pewnie musi miec wyglancowane na blysk?
Ludzie to maja zyczenia.
A co do widlaka, to wedlug mnie operator musi jako taka wyobraznie
przestrzenna posiadac zeby w ciasnym miejscu umiec wyjechac. Wiec
zupelnego mlota dac nie mozna bo zrobi sobie krzywde albo zniszczy
cos.
-
15. Data: 2010-09-29 00:22:53
Temat: Re: dylematy male i wieksze
Od: "DamYan" <d...@z...na.adres.na.o2>
Dokladnie w dniu 2010-09-28 od uzytkownika Piotrek polecialo na grupe:
| Krawat do jezdzenia widlakiem? :D
| I obuwie tez pewnie musi miec wyglancowane na blysk?
| Ludzie to maja zyczenia.
|
| A co do widlaka, to wedlug mnie operator musi jako taka wyobraznie
| przestrzenna posiadac zeby w ciasnym miejscu umiec wyjechac. Wiec
| zupelnego mlota dac nie mozna bo zrobi sobie krzywde albo zniszczy
| cos.
Zarzucasz w tym watku temat bzdurnego zadawania pytan i troche dziwi mnie, ze zjadasz
wlasny ogon ;)
Ogólnie zalecam wyjscie na ten wspanialy jesienny swiat, nawet z parasolka i
pooddychanie swiezym powietrzem, pozbieranie z luba (lub lubym) kasztanów, poniewaz
ladnie obrodzily i byc moze... bardziej z dystansem podejdziesz do niektórych glupot,
ziarna od plew oddzielisz i przestaniesz afirmowac sie w Twojej nieco wydumanej
kreatywnosci.
Dla mnie EOT :)
--
Pozdrawiam serdecznie [ DamYan ]
-
16. Data: 2010-09-29 08:10:12
Temat: Re: dylematy male i wieksze
Od: Piotrek <p...@g...com>
On 29 Wrz, 02:22, "DamYan" <d...@z...na.adres.na.o2> wrote:
> Zarzucasz w tym watku temat bzdurnego zadawania pytan i troche dziwi mnie, ze
zjadasz wlasny ogon ;)
> Ogólnie zalecam wyjscie na ten wspanialy jesienny swiat, nawet z parasolka i
pooddychanie swiezym powietrzem, pozbieranie z luba (lub lubym) kasztanów, poniewaz
ladnie obrodzily i byc moze... bardziej z dystansem podejdziesz do niektórych glupot,
ziarna od plew oddzielisz i przestaniesz afirmowac sie w Twojej nieco wydumanej
kreatywnosci.
>
Poczekam az sie wypogodzi. Na deszcz nie ide.
A grupe ta odwiedzam w celach rozrywkowych wlasnie.
Jezeli moj szyderczy dowcip kogos razi to przepraszam.
-
17. Data: 2010-09-30 06:24:54
Temat: Re: dylematy male i wieksze
Od: WOJSAL <w...@N...pl>
W dniu 28.09.2010 14:33, Piotrek pisze:
>
> To istnieja na swiecie firmy gdzie indywidualizm jest niepozadany?
Takich firm jest bardzo duzo. Tzn. indywidualizm, kreatywnosc jest
mile widziana, ale tak bez przesady. Tak więc chodzi o to,
by kreatywne podejscie pracownika prowadzilo zawsze do
takich wnioskow, rozwiązań ktore są zgodne z koncepcjami
przełożonych :)
> Jak zatem radza sobie z problemami wymagajacymi myslenia?
Rozwiazuja takie problemy bez przesadnego angazowania umyslu :)
Pozdrawiam,
Wojtek