-
11. Data: 2006-06-30 13:54:19
Temat: Re: dylemat-co wybrac?
Od: "KasiaKC" <k...@i...pl>
Znam osoby które są szczęśliwe pracując w budżetówce - żadnego ryzyka,
pensja zawsze 1, bony na święta i wczasy pod gruszą. W zamian za to nie
możesz się wychylać, za bardzo rozwijać i szkolić i nie ma szans na podwyżkę
i wiem że jak się nie stanie cód to do emerytury dojdę za 1500 na rękę. Miło
by było mieć do tego bogatego męża :-)
Na początku mnie też to się podobało ale po 7 latach mam dość bo nie stać
mnie ne nową pralkę np.
Pozdrawiam K.
-
12. Data: 2006-06-30 14:21:49
Temat: Re: dylemat-co wybrac?
Od: "hipcio" <B...@g...pl>
Użytkownik "Kanta" <k...@n...onet.pl> napisał w wiadomości
news:e839pq$8cv$1@news.onet.pl...
> Użytkownik hipcio napisał:
>
> > nie masz pojęcia o czym mówisz
> > powtarzasz tylko mity rozpowszechniane przez ludzi w kolejkach
> ehhh to może czas postać właśnie w takich kolejkach. kolekach, w których
> trzeba stać bo pani, która np. powinna przyjmować pity opowiada drugiej
> o chrzcinach wnusia...
> radzę wybrać się do urzędu ;)
Bywam w nim codziennie ;)
Odpowiedz mi prosze na pytanie jak to jest że jeżeli urząd jest czynny od 8
rano do 18, to o godzinie 12 w południe, kiedy teoretycznie większośc ludzi
powinna byc w pracy, czas stania w kolejce to prawie godzina, natomiast
popołudniami przychodzi zaledwie kilka osób i są załatwiane od ręki?
Dlaczego ponad połowa wniosków w naszym urzędzie składana jest w
poniedziałek kiedy sa gigantyczne kolejki, a np w czwartki urząd świeci
pustkami?
I wreszcie dlaczego mniej wiecej 25% wniosków jest z miejsca odrzucanych z
powodu braku załączników mimo iż wszystkie informacje o załącznikach
umieszczone są na wniosku, w internecie na BIPie, na tablicy informacyjnej
dużą czcionką a na BIPie jest informacja że w razie wątpliwości można
zadzwonic do urzedu albo majla wysłac z pytaniem?
-
13. Data: 2006-06-30 14:27:54
Temat: Re: dylemat-co wybrac?
Od: "clockworkoi" <c...@p...onet.pl>
Użytkownik "hipcio" <B...@g...pl> napisał w wiadomości
news:e838cc$5ft$1@inews.gazeta.pl...
>> Fakt, ale:
<cut>
> nie masz pojęcia o czym mówisz
> powtarzasz tylko mity rozpowszechniane przez ludzi w kolejkach
>
Czyzby? A na jakiej podstawie tak mowisz? Bo tak sie sklada, ze mam za soba
rok roboty w urzedzie za biurkiem, i doskonale wiem, co mowie.
-
14. Data: 2006-06-30 15:41:32
Temat: Re: dylemat-co wybrac?
Od: "hipcio" <B...@g...pl>
> Czyzby? A na jakiej podstawie tak mowisz?
Na podstawie tgo co napisałes.
Widac mamy odmienne doświadczenia.
Napisałeś że praca do 15. U nie pracuje sie w systemie zmianowym od 7:30 do
15:30/ 9:30 do 17:30/10:30 do 18:30
Co do kawki to mozna ja wypic tylko w czasie pólgodzinnej przerwy. Reszta
czasu przeznaczona jest na obsługę stron.
Jest o tym dużymi literami informacja na drzwiach i jesli jest kolejka, to
klienci pilnuja czasu co do minuty.
> Bo tak sie sklada, ze mam za soba
> rok roboty w urzedzie za biurkiem, i doskonale wiem, co mowie.
Więc nie pozostaje mi nic innego jak pozazdrościc ciepłego stołka.
-
15. Data: 2006-06-30 18:39:03
Temat: Re: dylemat-co wybrac?
Od: Mo <l...@o...pl>
Ktoś (hipcio, a któżby! ;-) ) wyklepał:
> Użytkownik "Kanta" <k...@n...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:e839pq$8cv$1@news.onet.pl...
>> Użytkownik hipcio napisał:
>>
>> > nie masz pojęcia o czym mówisz
>> > powtarzasz tylko mity rozpowszechniane przez ludzi w kolejkach
>> ehhh to może czas postać właśnie w takich kolejkach. kolekach, w których
>> trzeba stać bo pani, która np. powinna przyjmować pity opowiada drugiej
>> o chrzcinach wnusia...
>> radzę wybrać się do urzędu ;)
>
> Bywam w nim codziennie ;)
> Odpowiedz mi prosze na pytanie jak to jest że jeżeli urząd jest czynny od 8
> rano do 18, to o godzinie 12 w południe, kiedy teoretycznie większośc ludzi
> powinna byc w pracy, czas stania w kolejce to prawie godzina, natomiast
"Skoczę przed południem, bo po południu na pewno dziki tłum!"
> popołudniami przychodzi zaledwie kilka osób i są załatwiane od ręki?
Ryyyyyzyyyyykanci, faaaaarciaaaarze...
> Dlaczego ponad połowa wniosków w naszym urzędzie składana jest w
> poniedziałek kiedy sa gigantyczne kolejki,
Bo od pn się nie załatwia spraw, bo potem tak cały tydzień. Wniosek -
"pewnie nikogo nie będzie!"
> a np w czwartki urząd świeci
> pustkami?
"Rany, jak w pn/rano taki tłum, to co tu się dzieje w inne dni/po
południu?!"
> I wreszcie dlaczego mniej wiecej 25% wniosków jest z miejsca odrzucanych z
> powodu braku załączników mimo iż wszystkie informacje o załącznikach
> umieszczone są na wniosku, w internecie na BIPie, na tablicy informacyjnej
> dużą czcionką a na BIPie jest informacja że w razie wątpliwości można
> zadzwonic do urzedu albo majla wysłac z pytaniem?
To ile mamy procent wtórnych analfabetów i innych dys..ków?
A poza tym takie wymagania macie, wszystko trzeba załatwić, 500 okienek
obskoczyć, a urzędasy tylko kawkę trąbią i wciąż im nic nie pasuje!
;-)
Pozdrawiam
M.
--
Gdyż rodzaj ludzki w swej niedoli rozporządza jedną naprawdę skuteczną
bronią [...] Nic nie może się przeciwstawić *napadowi śmiechu* (Mark Twain)
-
16. Data: 2006-06-30 21:22:47
Temat: Re: dylemat-co wybrac?
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:e82ne9$g3r$1@achot.icm.edu.pl Rafal <c...@w...pl>
pisze:
>> - firma panstwowa).
> Nie pakuje sie w budzetowke jak nie musisz. Sama zobacz jaki mamy budzet
Autorka nie pisała, że to budżetówka.
--
Pozdrawiam
Jotte
-
17. Data: 2006-06-30 21:32:32
Temat: Re: dylemat-co wybrac?
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:e838tf$7m2$1@inews.gazeta.pl Pikpok
<a...@g...pl> pisze:
> Polski Urząd = niekompetencja, lenistwo, unikanie odpowiedzialnosci,
> olewanie klienta (tak klienta a nie "petetnta", petetnt był w PRL)
Przesadzasz, choć masz sporo racji.
Tylko czemu Cię to dziwi? Jakiej jakości usługi spodziewasz się jako klient
od osoby co ma 1500 na rękę? I nie miej do niej pretensji - płacisz spory
haracz na rzecz państwa, więc pod tym adresem zgłaszaj zastrzeżenia, że nie
opłaca swoich urzędników tak aby Tobie móc zagwarantować wysokiej
przyzwoitej obsługę. Mało płacą - dostają kiepską pracę. Proste i słuszne,
nie?
--
Pozdrawiam
Jotte
-
18. Data: 2006-07-01 08:04:34
Temat: Re: dylemat-co wybrac?
Od: e...@i...pl
t...@g...com wrote:
> Tylko jak przezyc w Wawie za taka sume, zostanie mi z 700 stow na zycie
> po zaplaceniu stalych oplat :(
A teraz sobie wyobraz, ze musisz wynajmowac mieszkanie za >1000 PLN,
lub splacac kredyt (z reszta, kredytu i tak nie dostaniesz z taka
kasa). Moim zdaniem prace ta mozesz potraktowac jaka przejsciowa
rekonwalescencje psychiczna po "syfie" w obecnej pracy - ale tylko
przejsciowa.
-
19. Data: 2006-07-01 22:15:30
Temat: Re: dylemat-co wybrac?
Od: "Rafal" <c...@w...pl>
>>> - firma panstwowa).
>> Nie pakuje sie w budzetowke jak nie musisz. Sama zobacz jaki mamy budzet
> Autorka nie pisała, że to budżetówka.
>
> --
> Pozdrawiam
> Jotte
Napisala: "firma panstwowa" czyli budzetowka.
Pozdrawiam.
Rafal.
-
20. Data: 2006-07-02 12:26:49
Temat: Re: dylemat-co wybrac?
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:44a6ebe5$0$22581$f69f905@mamut2.aster.pl Rafal
<c...@w...pl> pisze:
> "firma panstwowa" czyli budzetowka.
Nieprawda.
--
Pozdrawiam
Jotte